SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziennik cwaniaczka. Stara bieda

Część 10

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Czy może być coś gorszego od wyprawy samochodowej z prosiakiem?
Jasne. Całkiem sporo rzeczy. Dziadek, który okupuje komputer wnuczka, romansując na portalach randkowych dla staruszków. Mama, która potajemnie przyczepia synowi do sznurowadła lokalizator dla zwierząt. Tata, który wie, kiedy jego dzieci trzymają nogi na stole, bo gdzieś w domu zamontował kamerkę internetową (niewykluczone, że w pluszowej kaczce). I w ogóle wszyscy dorośli, którzy twierdzą, że w ich młodości świat wyglądał lepiej. Bez sensu!
Co na to Greg Heffley? Nie jest zachwycony. Zwłaszcza że szkoła chce mu zafundować straszliwy powrót do przeszłości...

Jeff Kinney jest twórcą internetowych gier komputerowych oraz serii książek `Dziennik cwaniaczka`, numeru jeden na liście bestsellerów `New York Timesa`. W 2009 roku czasopismo `Time` umieściło go wśród Stu Najbardziej Wpływowych Ludzi Świata. Jeff stworzył też poptropica.com, jeden z Pięćdziesięciu Najlepszych Portali Internetowych według `Time`. Dzieciństwo spędził w Waszyngtonie, a w 1995 roku przeniósł się do Nowej Anglii. Obecnie mieszka na południu Massachusetts z żoną i dwoma synami.

Przedział wiekowy: 6-14

Tłumaczenie: Wajs Joanna
Ilustracje: Kinney Jeff

Więcej książek z serii Dziennik cwaniaczka
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 140x202
Ilość stron: 224
ISBN: 978-83-10-13032-7
Wprowadzono: 09.04.2016

RECENZJE - książki - Dziennik cwaniaczka. Stara bieda, Część 10 - Jeff Kinney

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 37 ocen )
  • 5
    27
  • 4
    5
  • 3
    1
  • 2
    2
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

jezyna122

ilość recenzji:174

brak oceny 20-04-2016 17:53

To już dziesiąty raz, kiedy sięgam po nową cześć powieści o Cwaniaczku i jego przygodach. Co prawda z pewnym takim nastawieniem ? cóż można jeszcze napisać? Okazuje się, że można i to nawet sporo. To, że chłopiec staje się coraz starszy, wydawało by się mądrzejszy, wcale nie chroni go od sytuacji trudnych i konfliktowych, w jego przypadku z reguły rozwiązywanych w bardzo niekonwencjonalny sposób. Głównym bohaterem tego tomu jest jednak współczesna elektronika, ze wszystkimi gadżetami typu kamera, telefony komórkowe, lokalizatory. To ona staje się co prawda z różnych powodów, utrapieniem zarówno rodziców, jak i młodszego pokolenia. Bo jedno jest pewne ? powoduje izolację, brak kontaktów z rówieśnikami, jak i osłabienie organizmu. Dorośli to dostrzegają, młodsi z Cwaniaczkiem na czele uważają, że to tylko nudne gadanie i trudno by było wracać do takich zachowań jak przed istnieniem komputera. Chłopiec co prawda zmienia trochę zdanie, gdy rodzice zdobyczy techniki zaczynają używać do pewnej jego, jak i dziadka kontroli. Lecz czy można wyobrazić sobie dzień bez laptopa czy telefonu komórkowego ?? Niestety przyjdzie mu to sprawdzić w warunkach całkowicie ekstremalnych, w miejscu, gdzie cywilizacja nie dotarła i trzeba przypomnieć sobie, jak to kiedyś żyło się bez wszelkich wygód.
Muszę przyznać, że autor absolutnie nie osiadł na laurach i ta część przygód Grega, według mnie jest jedną z lepszych. Opisy sytuacyjne w domu kompletnie rozkładają na łopatki i chichraliśmy się z nich zarówno ja, jak i mój syn. Niesamowity dziadek jak i kontrowersyjna świnka, to główne atuty fabuły tej powieści. Fantastyczna kreacja bohaterów powoduje, że czytelnikowi wydaje się, że za moment wyjdą z jego szafy lub ukażą się w lodówce.
Cykl o Cwaniaczku również zaliczam do literatury jak to nazwałam ?dla opornych?, ponieważ to wspaniała lektura, dla tych młodych ludzi, którzy uważają, że czytanie jest niemodne czy niepotrzebne. Ilustracje autora są tak śmieszne, przyciągające i charakterystyczne, że czytelnik chcąc nie chcąc zaczyna czytać sąsiadujący tekst i po chwili okazuje się, że przeczytał już pół książki. Książka wspaniale relaksuje, choć autor nie ucieka od poważniejszych treści. Samotność i pewna izolacja starszych osób, ponoszenie konsekwencji nieprzemyślanych działań to tylko nieliczne z nich. Dlatego serię można zdecydowanie polecić jako inteligentną, pełną humoru świetnie łącząca komiks z powieścią. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

irmin

ilość recenzji:69

26-04-2020 20:58

10 część przygód naszego ulubionego Grega, po raz kolejny super ilustrację które umilają nam czytanie wspaniałych opowieści naszego cwaniaczka, tym razem do domu wprowadza się dziadek naszego głównego bohatera. Duża dawka humoru gwarantowana !!!!!!!

Czy recenzja była pomocna?

Wojtas

ilość recenzji:1

21-04-2020 11:05

Świetna książka, dobra rozrywka. Polecam nie tylko chłopcom całą serię "Dziennik Cwaniaczka", Tekst poprzeplatany ilustracjami tak jak w komiksie co sprawia, że książkę czyta się jednym tchem!

Czy recenzja była pomocna?

Paulaa

ilość recenzji:1

18-04-2020 12:09

Chyba każde starsze pokolenie twierdzi że zyli w lepszych czasach. Greg musi wysłuchiwać tego cały czas gdy do jego domu wprowadza się dziadek, na domiar złego korzysta z jego komputera serwując po portalach randkowych. Bycie nastolatkiem nie jest łatwe. Dziennik cwaniaczka po raz kolejny zapewni nam sporą dawke poczucia humoru. Śmieszne ilustracje i zabawne sytuacje sprawiają że seria cieszy się ogromną popularnością.

Czy recenzja była pomocna?

dawid

ilość recenzji:1

16-04-2020 20:01

Wciągająca, zabawna, z super ilustracjami-polecam!!!

Czy recenzja była pomocna?

radek

ilość recenzji:1

16-04-2020 14:46

Czy słyszeliście od rodziców lub dziadków, że w ich czasach młodość wyglądała zupełnie inaczej? Greg słyszał to nieraz. Do czego to doprowadza i jak się od tego uwolnić? Przeczytajcie! Pełna humoru, napisana w formie dziennika, zilustrowana komiksowymi rysunkami książka o przygodach nastolatka Grega.

Czy recenzja była pomocna?

Mariano

ilość recenzji:1

10-04-2020 12:05

Jubileuszowa, bo dziesiąta już część przygód Grega Heffleya. Rezygnacja z elektroniki? Dla naszego bohatera to najgorsze co mogło by go spotkać. Dodatkowo do domu Heffleyów wprowadza się?. jego dziadek. Warto przekonać się co z tego wszystkiego wyniknie i jak wykaraska się z tego Greg. Warta polecenia każdemu fanowi serii, a także tym, którzy jeszcze jej nie poznali!

Czy recenzja była pomocna?

Dereim

ilość recenzji:111

9-04-2020 18:04

10 już tom Dziennika Cwaniaczka, a dalej się nie nudzi, bo to wcale nie stara bieda a za każdym razem nowe przygody!

Czy recenzja była pomocna?

AM96

ilość recenzji:1

9-04-2020 14:42

Pełna niebanalnych i ciekawych historii , które przy języku użytym przez Jeffa Kinleya , rozśmieszają czytelnika do łez .

Czy recenzja była pomocna?

2PM

ilość recenzji:1

2-04-2020 15:37

Mimo, że nie jestem nastolatkiem bawiłem się przy tej książce wyśmienicie.

Czy recenzja była pomocna?

Sebastian

ilość recenzji:1

1-04-2020 14:02

Kolejna część świetnej serii Dziennika cwaniaczka. Pozycja obowiązkowa dla każdego dziecka.!

Czy recenzja była pomocna?

Monik

ilość recenzji:1

1-04-2020 10:17

Kolejną część przygód Cwaniaczka kupiłam w prezencie 11latkowi. Wyraz twarzy zmieniał się z każdą przeczytaną stroną. Prezent okazał się strzałem w dziesiątkę. Okazuje się, że ?zabawa? w hydraulika czy szukanie ukrytych kamer potrafi sprawić by znudzony nastolatek w końcu zaczął czytać. ?Stara Bieda? jest przykładem, że czytając można się świetnie bawić. Polecam

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1970

brak oceny 5-05-2016 14:49

DRUGI MIKOŁAJEK

Lubicie przygody Mikołajka? Psotnego chłopca, którego życie codzienne sprawia, że śmiejecie się do rozpuku i do łez także? A może po prosty lubicie się śmiać, bo kto śmiać się nie lubi? A więc koniecznie musicie sięgnąć po ?Dzienniczek cwaniaczka?, nieważne ile macie lat, bo to znakomity antydepresant i porcja świetnej rozrywki dla małych i dużych!

Greg Heffley jest nastolatkiem z nadmiarem problemów i energii. Z jednej strony rodzina: mama z pomysłem na weekend bez elektroniki, bez której nie może Greg żyć, tata, który najwyraźniej upodobał sobie męczenie syna, bo o wszystko się czepia i kamerkę internetową także gdzieś zainstalował, rodzeństwo, z którego młodszy brat w ramach nauczania korzystania z WC biega bez majtek, a wreszcie dziadek, który wprowadza się do jego pokoju i zaczyna korzystać z komputera by szukać randek. Nie można oczywiście zapomnieć o uczłowieczonej świni, której bliżej do członka rodziny, niż zwierzaka domowego. Z drugiej czeka szkoła, a tam wycieczka, w jakiej nasz bohater nie chce brać udziału, bo oznacza zupełne odcięcie od współczesności, ale nie może mieć pewności, czy nie pojawi się coś, co jednak zmusi go do tego. To oczywiście ledwie czubek góry lodowej problemów Grega, ale ktoś taki jak on potrafi sobie z nimi radzić w rozbrajający sposób.

To już jedenasty tom serii, ale każdy, kto chciałby w tym właśnie miejscu zacząć swoją przygodę z Cwaniaczkiem niech się na waha tylko jak najszybciej chwyta tom w swoje ręce. Nie poczuje się za gubiony, nie poczuje się jakby był w środku cyklu, poczuje coś zupełnie innego ? zachwyt tą opowieścią. I kiedy tylko zacznie czytać, nie wypuści już książki z rąk, śmiejąc się do łez. Ja nie wypuściłem. Nie potrafiłem się oderwać, nawet jak musiałem. Śmiałem się, cieszyłem, bawiłem jak dziecko i chciałem więcej. I jestem pewien, że każdy, kto sięgnie po ?Starą biedę? czuł będzie to samo i tak samo, jak ja będzie reagował. Greg w końcu rozbraja, czym innym oczywiście dziecięcych czytelników, czym innym tych, którzy mają już swoje lata. Podobnie cała reszta bohaterów ? nieporadnych, wypadkogennych, ale przy tym intrygująco myślących, których logika potrafi wywołać tak nową falę śmiechu, jak i przyznanie postaciom racji.

Świetne są też ilustracje. Bardzo proste, bez fajerwerków, takie jakby wyrwane z notesu, ale jak notes właśnie jest ta książka. Nawet cały tekst wpisany został w typowo zeszytowe linijki, a rysunki wypełniają strony na równi z nim, dopowiadając czasem coś do historii i uzupełniając ją. A przede wszystkim równie jak treść rozbrajając.

Od czasów ?Mikołajka? nie czytałem równie zabawnej, pouczającej i bezkompromisowej historii dla dzieci, która aż tak poprawiłaby mi humor dlatego polecam ją Wam z czystym sumieniem. Wszystkie komplementy jakie dostała ta seria są jak najbardziej zasłużone, tak samo jak jej status i uznanie jakie zdobyła. Sięgnijcie koniecznie. I wyglądajcie kolejnego tomu, który już niebawem zagości na rynku.

Czy recenzja była pomocna?