SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Joker (4K Ultra HD) Blu-Ray

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

film

Data wydania 2019
Nośnik Blu-Ray
Liczba płyt 2

Opis produktu:

Fenomenalna rola Joaquina Phoenixa! Oryginalna wizja historii niesławnego łotra z uniwersum DC!

Bezrobotny komik Arthur Fleck, wałęsając się ulicami Gotham City
w stroju clowna, spotyka brutalnych zbirów. Odrzucony przez społeczeństwo, popada w obłęd przeistaczając się w geniusza zbrodni znanego jako Joker.


Płytę można odtwarzać w odtwarzaczach multimedialnych oraz na konsolach PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox One.

S
Szczegóły
Dział: Filmy
Dystrybutor: Galapagos Sp. z.o.o.
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2019
Nośnik: Blu-Ray
Liczba płyt: 2
Czas trwania: 02:02:00
Dźwięk: Dolby Digital 5.1
Język dźwięku: angielski, polski (lektor)
Napisy: polskie
Kraj produkcji: Kanada, USA
Reżyseria:
W rolach głównych:
Wprowadzono: 21.01.2020

RECENZJE - Film (Blu-Ray) - Joker (4K Ultra HD)

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 1 ocena )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Paweł W

ilość recenzji:19

27-05-2021 19:08

Arthur Fleck (w tej roli Joaquin Phoenix) to zmagający się z problemami psychicznymi i wciąż mieszkający z apodyktyczną matką, facet w średnim wieku, który dorabia na co dzień jako klaun do wynajęcia. Pomimo prowadzenia tej szarej egzystencji, jego aspiracje sięgają jednak sporo wyżej. Marzy mu się kariera prawdziwego komika, który zabawia ludzi w telewizji i modnych klubach. Niestety w rzeczywistości jest urodzonym pechowcem i mówiąc wprost nieudacznikiem. Męcząca go choroba, objawiająca się niekontrolowanymi napadami śmiechu, uniemożliwia mu w zasadzie nawiązanie z kimkolwiek bliższego kontaktu. Arthur jest nieszczęśliwym i głęboko zakompleksionym dziwakiem, który zaczyna mieć dość swojego losu. W jego umyśle zaczynają się kotłować niebezpieczne myśli.

?Joker? oferuje bardzo świeże spojrzenie na tego słynnego księcia zbrodni z Gotham City. Film pozbawiono zupełnie wszelkich fantastycznych elementów. Nie znajdziemy tu również żadnych nawiązań do innych filmów z kinowego uniwersum DC. To jest od początku do końca oddzielny projekt, który powstał dzięki pasji jego scenarzysty i reżysera Todda Phillipsa oraz ogromnemu zaangażowaniu Joaquina Phoenixa. Stworzył on niezapomnianą kreację, która moim zdaniem na stałe wejdzie do kanonu kina. W mistrzowski sposób odgrywa targające Arthurem sprzeczne emocje i dręczącą go chorobę psychiczną. Niezwykle plastyczna twarz tego świetnego aktora potrafi w niektórych scenach naprawdę przerazić. Joker w jego wydaniu jest postacią tragikomiczną. Wzbudza w widzu na zmianę współczucie, politowanie, niepokój czy wreszcie strach i obrzydzenie. Phoenix za swoją rolę odebrał zresztą zasłużonego Oscara.

Drugim bohaterem ?Jokera? jest zaskakująco prawdziwe miasto Gotham. Zapomnijcie o majestatycznych drapaczach chmur i gotyckich budowlach znanych z produkcji o Batmanie. Tutaj Gotham przywodzi raczej na myśl pogrążony w głębokim kryzysie Nowy Jork z lat osiemdziesiątych. To miasto ogromnych kontrastów i rozwarstwienia. Miejscowe elity mieszkają w ogromnych posiadłościach, zupełnie odizolowane od reszty wysokimi płotami i murami. Bawią się w najlepsze jak na Titanicu, lansując siebie w telewizji i na różnych okolicznościowych balach. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja całej rzeszy ludzi wykluczonych przez system, jak Arthur Fleck. Wśród zwykłych mieszkańców gwałtownie narasta niezadowolenie. Na ulicach dochodzi do coraz większej ilości rozmaitych incydentów i aktów przemocy, a wszędzie zalegają śmieci. Do tego rządzący coraz bardziej obcinają fundusze na cele komunalne i społeczne. Czujemy, że brakuje już zaledwie iskry, żeby doprowadzić do nieuchronnej konfrontacji klas.

Losy Arthura i Gotham wydają się w tym względzie powiązane ze sobą. W perfekcyjny sposób ukazano narastającą w nim frustrację. Widzimy człowieka, który przez splot różnych nieszczęść znalazł się nad krawędzią przepaści i nie ma już kompletnie nic do stracenia. Balansuje jeszcze nad nią, zbierając odwagę na zrobienie ostatniego kroku, choć wie, że grozi to runięciem w dół. Kolejne upokorzenia rozbudzają w nim coraz większą żądzę zemsty. Joker urasta do symbolu jako człowiek, który postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wymierzyć sprawiedliwość. Staje się inspiracją dla innych zapomnianych i pogardzanych przez miejski establishment.

Podróży Arthura Flecka towarzyszy niezwykle mroczna i melancholijna muzyka autorstwa islandzkiej kompozytorki Hildur Gudnadottir. Główną rolę pełnią w niej instrumenty smyczkowe, które w smutny sposób zawodzą przez cały film, zręcznie ilustrując spadające na głównego bohatera kolejne ciosy od życia. Melodie z jednej strony są proste, ale z drugiej składają się często z wielu nakładających się na siebie warstw i potrafią zaskoczyć potężnym wybuchem dźwięków w ważnych momentach. Świetnie to koresponduje z równie wielowymiarowym charakterem głównego bohatera.

Na koniec można jeszcze dodać, że film Todda Phillipsa to przykład produkcji, która lubi pobawić się trochę z widzami w kotka i myszkę. Fabuła nie raz potrafi przybrać niespodziewany kierunek. W pewnym momencie jesteśmy nawet świadkami bardzo zaskakującego, ale zarazem świetnie pomyślanego zwrotu akcji, który wywraca do góry nogami nasze postrzeganie pewnych wydarzeń. Taki zabieg narracyjny zachęca też do przynajmniej dwukrotnego obejrzenia całości. Zasiane przez twórców ziarno niepewności będzie z pewnością jeszcze długo obiektem wielu dyskusji i fanowskich analiz.

?Joker? był projektem, w powodzenie którego mało kto na początku wierzył. Zapowiedź powstania obrazu, który z jednej strony czerpie inspiracje ze słynnych komiksów, a z drugiej ostentacyjnie dystansuje się od tak modnego nurtu filmowych superprodukcji i budowania kinowych uniwersów wzbudził wątpliwości. Zdziwienie wzrosło tym bardziej, gdy ogłoszono, że w opowieści o kultowym klaunie mordercy zabraknie jego wielkiego przeciwnika, czyli Batmana. Efekt końcowy przerósł jednak wszelkie oczekiwania i w efekcie otrzymaliśmy jedno z największych pozytywnych zaskoczeń ostatnich lat - film walczący do końca o Oscary w najważniejszych kategoriach. Jeszcze raz warto podkreślić, że główna w tym zasługa Joaquina Phoenixa, który swoją inspirującą grą aktorską wyniósł ten obraz na zupełnie inny poziom i to dla niego warto go obejrzeć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?