- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ana diecezji wrocławskiej oznaczałoby, że musiałby on być posłuszny woli kardynała Bertrama, więc sytuacja byłaby tym trudniejsza. - Chłopcy, nie mam kogo wysłać z tajną misją - zwrócił się do nas Korfanty. - Czy mogę na was liczyć? - Ale my mamy po osiemnaście lat! Czy ktoś będzie nas poważnie traktował? - dopytywaliśmy. - Dam wam listy do moich przyjaciół. Droga jest daleka i będziecie musieli radzić sobie sami. Widzę jednak, że można na was polegać - stwierdził. - Przyjdźcie jutro. Dam wam szczegółowe instrukcje, plany i listy. Byliśmy zszokowani. Chcieliśmy tylko przekazać kilka informacji, a tu nagle mamy się zaangażować w całą plebiscytową machinę, która ma trwać ponad dwa lata. Dwa lata walki i determinacji. Walki niebezpiecznej. Każdy, kto miał trochę oleju w głowie, zdawał sobie sprawę z tego, że nie będzie to tylko miłe wywieszanie plakatów i namawianie ludzi na wiecach. Zaangażowane będą tajne policje, zdarzą się polityczne morderstwa, naciski ekonomiczne, szantaże. Gra szła o zbyt wysoką stawkę. Nie spaliśmy całą noc, zastanawiając się, czy włączyć się w tę niebezpieczną walkę, czy może spokojnie wrócić do ustabilizowanego życia. Następnego dania wstaliśmy wczesnym rankiem i z Gliwic pieszo poszliśmy do Bytomia. Taki spacer trwał kilka godzin. O umówionej porze stawiliśmy się przed Korfantym. - Pojedziecie do Berlina - powiedział. - Odwiedzicie tam mojego serdecznego przyjaciela księdza Michała Lewka. Nikt tak dobrze jak on nie pokieruje całą sprawą. Przekażecie mu mój list i wasza w tym głowa, żeby go przekonać. Ksiądz Michał Lewek urodził się w 1878 roku w Bralinie, wsi położnej pomiędzy Wrocławiem, Ostrowem Wielkopolskim a Kluczborkiem, dziś znajdującej się w województwie wielkopolskim. Studiował we Wrocławiu, między innymi w seminarium slawistycznym prowadzonym przez Katedrę Języków i Literatur Słowiańskich miejscowego uniwersytetu. Jako kapłan swoją posługę duszpasterską pełnił najpierw na dworze hrabiów Ballestremów w Pławniowicach koło Gliwic, a następnie jako wikary w parafii Świętej Jadwigi w Królewskiej Hucie (dziś Chorzów). W 1911 roku został przeniesiony do zadań duszpasterskich w Berlinie, zgodnie z zasadą, że na terenie Górnego Śląska powinni przeważać księża o orientacji niemieckiej. - Potem udacie się z kolejną misją. Tym razem odwiedzicie księdza prymasa Edmunda Dalbora. - Przecież nas nikt nie dopuści do księdza prymasa. - Spokojnie. Najpierw pojedziecie do moich przyjaciół w Poznaniu. Oni wam pomogą. Od 1821 roku arcybiskupi poznańscy byli poprzez unię personalną równocześnie arcybiskupami gnieźnieńskimi i w związku z tym nosili tytuły prymasów. Stało się to za sprawą decyzji papieża Piusa VII, który podniósł biskupstwo poznańskie do rangi metropolii i połączył je z metropolią gnieźnieńską unią personalną z siedzibą w Poznaniu. Przy aprobacie władz pruskich połączone trony objął Tymoteusz Gorzeński. Fryderyk Wilhelm nie do końca zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Oznaczało to bowiem, że odtąd biskupi poznańscy stawali się automatycznie prymasami Polski, bo ta godność łączyła się z tytułem biskupa gnieźnieńskiego - pierwszej stolicy Polski. Diecezja gnieźnieńska była mała, a co za tym idzie dość biedna, bez większego znaczenia, pozycja prymasa była więc raczej słaba. W tym wyjątkowym czasie papież jednak zdecydował się to zmienić. Metropolita poznański i prymas Polski to już zupełnie inna ranga, prestiż i majątek. Rok po decyzji papieża król pruski zakazał arcybiskupowi Gorzeńskiemu używania godności prymasa Polski. Ten zakazowi się nie sprzeciwił, ale też go nie przestrzegał. Funkcja ta nie była tylko honorowa - od 1572 roku prymas był interrexem, czyli głową państwa w czasie wakującej monarchii i stał na czele senatu jako najwyższy senator w państwie. W 1795 roku władze pruskie zakazały używania tytułu ,,prymas Polski", jednak wobec braku reakcji Stolicy Apostolskiej arcybiskupi gnieźnieńscy zachowali tytulaturę, a więc nadal zwracano się do nich legatus natus - stały legat papieski dający przywilej noszenia stroju kardynalskiego nawet wówczas, gdy nie byli kardynałami. Podróż do Berlina nie sprawiała problemów. Regularnie jeździły już pociągi. Nawet po latach wojny transport publiczny funkcjonował bez zarzutu. Ksiądz Lewek mieszkał na peryferiach Berlina. Miasto pełne było kalek i błąkających się żołnierzy. Panował chaos, czuć było, że w każdej chwili może tu wybuchnąć kolejna rewolucja. Cesarz już abdykował. To był jeden z warunków Amerykanów, by podjąć rokowania pokojowe. Partnerem mogła być tylko demokratyczna republika. Niemcy dość szybko się z tym uporali. Wybory do Zgromadzenia Narodowego odbyły się już w styczniu 1919 roku, w lutym wybrano pierwszego pre
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, Polski XX wiek |
Wydawnictwo: | Poligraf |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.