- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.szczególnie z matematyki. - Już pani wie! - Wiem i gratuluję ci. Jeszcze będą z ciebie ludzie - zażartowała. - W takim razie i ja dziękuję. - Nie dziękuj, tylko tak trzymaj. A tak przy okazji, już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem, by poprosić cię o pomoc, i chyba nadszedł już czas. Konicki w lekkim szoku przysłuchiwał się z ogromną radością każdemu wypowiedzianemu przez Barbarę słowu. - Pomyślałam, że muszę wykorzystać twój talent historyczny, dlatego proponuję, byś mi od dzisiaj pomagał, a przy okazji w ten sposób zdobędziesz doświadczenie. - Ale ja? - Tak, ty. - Ale jak? - Jesteś potwornie niecierpliwy i to jest trochę twoją wadą, ale jesteś też bardzo inteligentny i dojrzały jak na swój wiek, i to jest twoja zaleta. Gdybyś tylko był bardziej odpowiedzialny - myślę o twoim stosunku do innych przedmiotów. - Przecież przed chwilą mnie pani pochwaliła. - No właśnie. Wierzę, że już jesteś na tyle odpowiedzialny, że mogę dać ci szansę. - Jaką szansę? - Niecierpliwcu! Jeśli nie masz dziś żadnych planów, to przyjdź do mnie do domu. Dam ci sprawdzić prace domowe. - Ja? - Tak, ty! W końcu to ty na pierwszej naszej lekcji powiedziałeś, że w przyszłości chcesz zostać nauczycielem historii. Masz okazję zacząć uczyć się tego fachu i nie chcę słyszeć, że odmawiasz! - Zgadzam się! - bez wahania odpowiedział. - O której mam być? - O osiemnastej u mnie. - Będę na pewno. - Zdążył ledwo wypowiedzieć te słowa i wybiegł z klasy. Barbara uśmiechnęła się sama do siebie. Konicki jak zwykle nie myślał już o niczym innym, tylko o wizycie u wychowawczyni. Opowiedział wszystko tylko Sewerynowi. W domu zrobił szybko, co miał do zrobienia. W końcu nadeszła pora wyjścia. - Mamo, wychodzę do Seweryna. - O tej porze? Zanosi się na zawieruchę. - Nic się nie martw, mamuś. - Nie martwię się, tylko nie wiem, po co o tej porze wychodzisz? - Idę się pouczyć i nie wiem, ile to potrwa, to się nie denerwuj. Pani Konicka była dobrą matką, choć syn uważał, że jest mocno nadopiekuńcza, bo zawsze starała się kontrolować, co robi. Chłopiec wyszedł z domu. Kierowały nim tak dziwne emocje, że dopiero na dworze zdał sobie sprawę, że pierwszy raz w życiu okłamał mamę. Wszystko chwilami wydawało mu się na tyle dziwne, że nie potrafił sobie tego wytłumaczyć. Szedł do domu nauczycielki uradowany, a zarazem pełen jakiś dziwnych obaw. Gdy stanął przed drzwiami, zawahał się na chwilę, ale w końcu nacisnął na dzwonek. Czekanie, aż ktoś otworzy, wydało mu się wiecznością. Po pewnej chwili drzwi otworzyły się. - Cześć! Nie spodziewałam się, że jesteś taki punktualny. Imponujesz mi coraz bardziej. Wejdź do środka i proszę, poczekaj tu chwilę. Uczeń został sam na werandzie. Z uwagą przyglądał się wszystkiemu wokół. Szczególne wrażenie zrobiły na nim piękne kwiaty stojące na parapecie. - Przepraszam, że musiałeś czekać, ale musiałam zaprowadzić dzieci do drugiego pokoju. Chodź, proszę. Weszli do pokoju. - Tu są przygotowane sprawdziany dla ciebie. Trochę ich jest, ale wiem, że sobie poradzisz. - Też mam taką nadzieję. - To do pracy! Jak skończysz, to zawołaj mnie! Historyczka wyszła z pokoju, a chłopiec zabrał się do pracy. Z zadaniami uporał się w miarę szybko. Gdy kończył, zauważył, że zza drzwi wyglądają ciekawskie głowy dzieci. - Wejdźcie, nie bójcie się. Jestem Wojtek, a wy? Drzwi otworzyły się całkiem i do pokoju weszło dwóch chłopców. - Ja jestem Tomek i mam sześć lat, a to jest Bartek i ma trzy. Młodszy z chłopców dla potwierdzenia swojego wieku pokazał, ile ma lat, na palcach. - Jak będziecie chodzić już do szkoły, to wasze prace też sprawdzę i na pewno postawię wam piątki. - Bartek! Tomek! - z kuchni prawie zagrzmiał jak piorun głos Barbary. - Chodźcie tu natychmiast, nie przeszkadzajcie Wojtkowi! Chłopcy nieco wystraszeni wybiegli z pokoju. Konicki złożył wszystkie prace i też udał się do kuchni. Stanął nieśmiało w drzwiach. - Hm. Przepraszam, ale już skończyłem. - Już? - zapytała lekko zdziwiona nauczycielka. - Wiedziałam, że sobie poradzisz, ale tak szybko? - To nie było takie trudne. - No to, jeśli masz czas, to siadaj, napijesz się herbaty. Wojtek zawahał się tylko przez chwilę, bo nauczycielka posadziła go wręcz na krześle przy stole, który znajdował się przy oknie. - Ma pani fajnych synów. - Dziękuję, chociaż czasem jestem innego zdania. - Ja niestety nie mam rodzeństwa, a zawsze chciałem mieć brata. - Za to na pewno kiedyś będziesz miał swoje dzieci, to porozmawiamy wtedy. Barbara podała świeżo zaparzoną herbatę i też usiadła przy stole. -To, że lubisz historię, już wiem; to, że jesteś zdolny, też wiem, ale nie wiem nic więcej o tobie. Możesz mi coś opowiedzieć? - A co pani chce wiedzie
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | My Book |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 16.10.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.