SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ebook Mopek na tropie zamkowego ducha mobi,epub

Raz kupujesz, pobierasz w wielu formatach.
Kupując wybrany plik otrzymujesz możliwość pobrania go w kilku aktualnie dostępnych formatach. Informacja o tym, jakie formaty przyporządkowane są do danego pliku, podana jest za tytułem oraz w ikonce multiformat.
  • mobi
  • epub

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

ebook

Wydawnictwo Literatura
Data wydania 2023
Zabezpieczenie Znak wodny
Produkt cyfrowy

Opis produktu:

Nietoperz Mopek dostaje list od kuzyna Gacka z prośbą o pomoc. Gacek mieszka w zamku, w którym straszy duch. Tłucze się po korytarzach, jęczy i hałasuje na różne sposoby, nie pozwalając zasnąć. Mimo że Mopek jest skłócony z kuzynem â wyrusza, by pomóc mu w wypędzeniu ducha z zamku. Opowieść o tym, jak dzięki szczerej rozmowie i chęci wysłuchania można dogadać się nawet z kimś zupełnie różnym od siebie. I przeżyć wielką przygodę
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Kategoria: dla dzieci i młodzieży,  literatura przygodowa
Wydawnictwo: Literatura
Rok publikacji: 2023
Liczba stron: 72
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

Ewa Martynkien - przeczytaj też

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy

RECENZJE - eBook, multiformat: mobi, epub - Mopek na tropie zamkowego ducha - mobi, epub

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: