- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ia. Żyła z mężczyzną i w ogóle go nie znała. Oszukiwał ją, a ona, biedna myszka, była ślepa. Zdała sobie sprawę, w jakiej sytuacji się znalazła. To tragiczne, stała się ofiarą w jego oczach. Patrzyła na niego zdumiona. Jak mogła kochać tak długo człowieka, który ma ją za nic, nie liczy się z jej uczuciami. Ma teraz przed sobą tchórza, który i tak jest górą. - Nie chciałeś mnie ranić? Ciekawy sposób. Wyjdź! - powiedziała po krótkiej chwili zamyślenia. - Proszę, wyjdź i już nigdy więcej nie wracaj. - Chyba żartujesz? - spytał zdziwiony. - To ja mam się wyprowadzić? Przecież to moje mieszkanie. - No tak! - Poczuła się jak idiotka. - Faktycznie, to może nawet lepiej. Ja wyjdę! Wstała, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy, jakby wyjeżdżała na kilka dni. Zadzwoniła do Majki i wysiadła z dotychczasowego życia jak z pociągu. Z pewnością plan podróży zakładał dojazd do celu, ale pociąg nieoczekiwanie zepsuł się w połowie drogi. Zwykła dziewczyna w zwykłym mieście została sama. Anna. Jak długo będzie bolało? Czy w ogóle kiedyś przestanie? Czy będzie jeszcze w jej życiu ktoś, komu zaufa, poświęci czas, zadurzy się? A może czas najwyższy pomyśleć o sobie? Nie myśleć tylko o tym, czy zdarzy się jeszcze w życiu ktoś. * * * Zapowiadał się ładny dzień. Słońce świeciło od samego rana. Nawet do pracy się nie spóźnił. Właściwie to dziwne, przecież spóźniał się codziennie. Jola przywitała go ze zdziwieniem. - Cześć! - podniosła wzrok znad okularów. - Stało się coś? - Nie, co się miało stać? - Nie zorientował się, że jego pojawienie się w firmie o ósmej rano wprawi najlepszą sekretarkę świata w osłupienie. Przestała stukać w klawiaturę i odprowadziła go wzrokiem do gabinetu. Wróciła do pracy. - Romana jeszcze nie ma? - spytał jakby zniecierpliwiony. Przecież zawsze był pierwszy. - Nie, on przychodzi około dziewiątej. Dziś ma umówione spotkanie na mieście, więc pewnie będzie jeszcze później. - O dziewiątej? - Zdumiony aż wyszedł z gabinetu. - Przecież kancelaria pracuje od ósmej. - Naprawdę? - Jola nie mogła powstrzymać się od sarkazmu. - Czepiasz się, a tego nie lubię. Wiesz przecież, że pracuję do późna, więc muszę się wyspać. - Tak, tak te wieczorne spotkania z klientami, proszone - Jesteś zazdrosna o moje życie towarzyskie. - Nachylił się nad jej biurkiem. Nie odrywała wzroku od monitora. - Przyznaj się, chciałabyś być wolna, dużo zarabiać i dobrze się bawić. Przestała pisać, spojrzała w jego uśmiechniętą twarz. - Ależ dzięki tobie zarabiam dużo, dobrze się bawię i nie jestem wolna, bo chcę z kimś dzielić czas. A propos, zaprosiłeś już swoją panią na kolację dziś wieczorem do eleganckiej restauracji? - Nie. - Zdawał się być zaskoczony tym pytaniem. Czyżby o czymś zapomniał. Jakaś rocznica? Urodziny? Nie. Monika urodziła się w styczniu. O co chodzi? Wyprostował się, zdziwiony patrzył na Jolę. - Zapomniałeś? Minął rok, odkąd jesteście razem. To znaczy od tej imprezy u Zatorskich, na której się poznaliście. - Rany, ale ze mnie dureń. - Puknął ręką w czoło. - To dlatego wczoraj była taka dziwna. ,,Co ci jest, kochanie?" ,,Nic, co mi ma być, przecież wszystko w porządku, czyż nie?" ZUPEŁNIE ZAPOMNIAŁEM. Muszę do niej zadzwonić, zaprosić gdzieś - chwycił słuchawkę. - Zamówiłam stolik w Cafe Balle na dwudziestą. - Jola spojrzała na Adama w oczekiwaniu na reakcję. - Nie dziękuj! - Jesteś aniołem! Już dzwonię. - Ona o tym wie, wysłałam jej kwiaty i bilecik z zaproszeniem. Odłożył słuchawkę, spojrzał na Jolę zdziwiony. - Skąd ty to wszystko wiesz? - Jestem twoją sekretarką, to moja praca. Wróciła do pisania. Stał jeszcze chwilę, zamyślił się. A może Monika oczekuje czegoś więcej? - A może ona chce, żebym się oświadczył? - powiedział nagle dość głośno, aż Jola przerwała pracę. - A ty czego chcesz? - spytała. Usiadł na kanapie dla klientów, posmutniał, spoważniał. Jola patrzyła na niego wyczekująco. No właśnie, czego on sam chce? Przecież są ze sobą rok. Tylko rok, a może już rok i coś należało zrobić. Jakiś krok do przodu, udowodnić, że to poważne, że nie boi się odpowiedzialności i zobowiązań. W końcu ma już swoje lata, może czas najwyższy się ustatkować, pomyśleć o rodzinie. Monika jest cudowną osobą, zasługuje na uwagę i poświęcenie. - Co tak myślisz, wiesz, czego chcesz, czy nie? - Jola wyrwała go z zamyślenia. Spojrzał na nią, zaschło mu w gardle. - Muszę się napić kawy. - Zdecydowanie nie wiedział, co odpowiedzieć, więc pominięcie pytania milczeniem wydało mu się najlepszym rozwiązaniem. - Życie jest proste, wbrew pozorom; albo się czegoś chce, albo nie. - Jola zauważyła zakłopotanie Adama. - Jeśli musisz nad tym tak długo myśleć, to może to n
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | My Book |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 26.06.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.