- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wracalnych i karmiących mnie inspirującym czarem wyspy. Chcę porzucić schematy i wszelkie zahamowania, wyruszam w podróż mojego życia. W inną drogę życia. Stare schematy i przyzwyczajenia się wypaliły. Nie chcę i nie muszę już walczyć o cokolwiek. Chcę postąpić w charakterystyczny dla mnie sposób, nie naruszając bezpieczeństwa mojego otoczenia. Tu jest mój nowy horyzont myślowy. Tu, na wyspie, zbudował się na nowo. Tę szansę, jako mój punkt zwrotny, chcę zaimplementować na stałe. Pełna nadziei i pragnień usuwam negatywne myśli. Powrót do domu zakłóca moją równowagę, którą tu odzyskałam. Nie chcę stracić tego, co stało się dla mnie świadome. Upór może być źródłem sukcesu. Zapowiedź odkrywania nowych obszarów w życiu. Mój dom jest w Warszawie. Wzdycham ciężko na myśl o powrocie do tego, co mnie męczy od dawna. Nie do wiary, jak ten czas szybko minął. Ostatnie godziny spędzam, bijąc się z myślami pozwolenia sobie na szaleństwo spontaniczności pozostania tu na kilka miesięcy. Podjąć decyzję, nie zważając na nic? Mimo chłodu, jaki przyniósł wieczór, siedzę na piasku z ślepiami wlepionymi w skalisty twór, w sezonie będący atrakcją turystyczną do nurkowania. Przyglądam się malusiej wyspie w kształcie dziwnej kreatury wyłaniającej się z wody. Zdaje się przyglądać plaży wielkimi oczyskami, które tworzoną dwie niby-jaskinie wyżarte przez czas i środowisko. Patrzę w dal i staram się zapamiętać jak najwięcej. Pragnę zachować w pamięci to wszystko, co przez kilkanaście dni pieściło moje zmysły. Nie chcę, by cokolwiek mi umknęło. Zachowam w sercu i duszy najdrobniejsze skrawki radości, która mnie wypełniała. I wrócę wkrótce. Wrócę! Tak! Wiem to. Czuję motyle w brzuchu. To zew mojej natury. Chcę tego dla siebie. Tajemniczy magnes przyciąga mnie z niespotykanie wielką siłą, budząc ogromne pragnienie zakotwiczenia w tym miejscu. Urzekający błękit, kuszący każdego ranka szum fal, kolory tafli morskiej, wschody i zachody słońca i wylewająca się z serc lokalsów szczera życzliwość. Czysta, prosta i naturalna. Czy można zakochać się w miejscu? Miłość ma różne oblicza i jest genialnym sprawcą dziejów. Pod każdą postacią ma siłę twórczą i dzięki temu nasz świat staje się bogatszy. Pragnę należeć do tego świata. Miejsce jest jedną z rzeczy, które możemy pokochać. Moja miłość do wyspy rozwijała się powoli. Każdy mój przyjazd zaspokajał kolejne potrzeby emocjonalne. To, czego potrzebowałam najbardziej - szczerości i otwartości ludzi - szybko znalazłam. Zaspokoiłam swoje pragnienie poczucia wolności ducha i przestrzeni. Stałam się przyjaciółką, kochanką i partnerką tej ziemi, która nie onieśmielała swoją obcością, a przyjmowała z szacunkiem i godnością. Pozwoliła się wielbić bez protestu, dzieląc się nieskazitelnym czystym bogactwem natury. Uwiodła mnie, budząc drzemiące we mnie emocje. Z nami, kobietami, tak jest: ,,Dotknij jej emocji, a będzie twoja". I tak się właśnie wydarzyło. Ogień miłości do wyspy zapłonął. Miłość, niezmierzona energia napędzająca do czynienia niemożliwego dzięki pragnieniom. Nie chcę wyjaśniać powodu moich wyborów. To trzeba poczuć. Jeśli tak czuję, to znaczy, że tak chcę. A gdy chcę, to idę po to. Słońce schodzi coraz niżej. Ten złoty, przybierający mocną czerwień kosmiczny potwór coraz mniej wystaje zza wody. W mgnieniu oka została już tylko świetlna łuna na widnokręgu, lekko smagająca wodę i skrawek ciemnego nieba. Woda i niebo połączyły się na nowo. Coraz ciemniejsza zasłona na zawsze zamyka dzień. Trochę wieje, a mnie się nie chce ruszyć z tego miejsca. Powinnam coś zjeść. Z pobliskiej tawerny dochodzi kuszący moje powonienie zapach pieczonej ryby. Unosi się w powietrzu i drażni. Ślinianki na samą myśl odpalają enzymy, a żołądek żąda napełnienia. Nie mogąc dużej się katować głodem, wyruszyłam do tawerny. Przy stolikach mnóstwo gości i jeszcze więcej talerzy z jedzeniem. Na każdym stole oprócz sytych, pachnących i kuszących potraw wino, chleb i oliwa. Wszędobylska oliwa. Zdrowa, pachnąca wyspą jest składnikiem niemal każdego dania. Czyni cuda w ciele i na ciele. Moje włosy, cera, skóra eksplodują witalnością po kilku dniach spożywania tej złocistożółtej cieczy. Eliksir zdrowia, młodości i wszelkich dobrodziejstw dla ciała, których doświadczam osobiście. Wszystkie warszawskie awantury żołądkowo-jelitowe i temu podobne zostały wygaszone. Dostałam na ,,do zobaczenia" od moich przyjaciół dwulitrową butlę tego cudownego eliksiru. Domowej oliwy z farfoclami na dnie butelki o konsystencji gęstszej niż sklepowa virgin. Od rana starałam się nie myśleć o wyjeździe następnego dnia. Nie spakowałam walizki. Odłożyłam to na ostatnią chwilę. Nic nowego, zawsze tak robię.
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Poligraf |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.