SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Złota klatka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Ilość stron 400
  • Dostępność niedostępny
  • Inpost Pay z kodem PAY20 pod produktem

Opis produktu:

Pierwsza część nowej serii królowej szwedzkiego kryminału.

Inteligentna i piękna Faye ma wszystko - wspaniałego męża, ukochaną córeczkę i luksusowy apartament w najlepszej dzielnicy Sztokholmu. Jednak pozory mogą mylić... Jej idealne życie to w rzeczywistości desperackie próby zadowolenia Jacka. Dręczona przez mroczne wspomnienia z Fjallbacki, Faye coraz częściej czuje się jak zamknięta w złotej klatce. Nie może pozbyć się wrażenia, że poświęciła swoje ambicje na rzecz mężczyzny, który coraz bardziej się od niej oddala.

Kiedy Jack i ich córka Julienne nie wracają z rejsu łodzią, a policja dostrzega w mieszkaniu kałużę krwi, podejrzenie szybko spada na męża Faye. Co przed nią ukrywa? Czy zabił własną córkę? Nic w życiu Faye nie będzie już takie, jak do tej pory.

`Złota klatka` to trzymający w napięciu thriller o determinacji, sile charakteru i brutalnej zemście.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135x215
Ilość stron: 400
ISBN: 978-83-8143-025-8
Wprowadzono: 03.02.2021

RECENZJE - książki - Złota klatka - Camilla Lackberg

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.7/5 ( 36 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    7
  • 3
    11
  • 2
    1
  • 1
    4

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

16-05-2021 11:56

Złota klatka to druga książka pióra Camilli, którą miałam okazję przeczytać i jestem zachwycona. Uwielbiam styl pisania i warsztat tej kobiety, a także to w jaki sposób kreuje swoich bohaterów i zmyślnie steruje akcją. Historia, którą tutaj stworzyła to dla mnie mistrzostwo. Podczas czytania miałam kilka momentów, kiedy musiałam na chwilę odłożyć książkę tylko po to, żeby pomyśleć sobie ?wow, ale to jest dobre!?. Książka jest dosyć gruba, a mimo to większą jej część pochłonęłam w jedno popołudnie, bo nie wyobrażałam sobie jej odłożyć i zająć się czymś innym.

Faye ma wszystko, co mogła sobie wymarzyć - wspaniałego męża, ukochaną córeczkę i luksusowy apartament. Nie musi pracować, bo firma jej męża przynosi wystarczające dochody, aby mogła żyć na poziomie i poświęcić się domowi i opiece nad dzieckiem. Kiedy Jack odchodzi do innej kobiety, Faye zostaje z niczym. W jej głowie powoli układa się plan zemsty idealnej, nad którego realizacją pracuje przez kolejne kilka lat. Tutaj nic nie dzieje się przypadkowo, a dzięki skrzyżowaniu teraźniejszości z zapiskami z pamiętnika młodej Faye, stopniowo odkrywamy szokujące fakty z jej przeszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

18-02-2021 11:28

O tym, że twórczość Camilli Läckberg szalenie przypadła mi do gustu już dawno, nie muszę chyba pisać po raz kolejny. Długo jednak zbierałam się do lektury Złotej klatki. Było to spowodowane głównie tym, że miałam pewne obawy ? poprzednia seria tej autorki podoba mi się okrutnie, natomiast ta seria z kolei mogła okazać się dla mnie czymś całkowicie niezadowalającym. Czy moje obawy były słuszne? O tym opowiem w tej recenzji.

Faye ma cudowne, bajkowe wręcz życie. Jest żoną szanowanego biznesmena, a także spełnioną matką. Mieszka w luksusowym apartamencie, ma równie szanowanych i bogatych przyjaciół. Jednak pozory mogą bardzo mylić. W rzeczywistości jej życie krąży wokół ciągłego zadowalania Jacka. Ponadto, ciągle wracają do niej okrutne wspomnienia z rodzinnego domu, przez co Faye czuje się jak w złotej klatce. Nagle kobieta zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że poświęciła własne ambicje i marzenia dla mężczyzny, który najwidoczniej tego nie docenia. Zaczynają się od siebie coraz bardziej oddalać, co prowadzi do kolejnych strasznych sytuacji.

Przede wszystkim chciałabym napisać, iż Złota klatka to nie jest taki typowy thriller z krwi i kości. Przez dużą część książki tak naprawdę mało tutaj tego dreszczowego elementu, aczkolwiek nie ulega wątpliwościom, że autorka buduje napięcie i czytelnik, czytając, ma z tyłu głowy świadomość, że gdzieś coś zaraz może wybuchnąć. Mnie samą właśnie takie myśli krążyły po głowie, ale o dziwo, oczekiwanie mnie nie znudziło.

Główna bohaterka, Faye, to postać barwna pod względem psychologicznym. Niby jest uległa, przykładna i pragnie akceptacji ze strony męża, a przy tym ma niską samoocenę, ale z drugiej strony coś w jej zachowaniu i myśleniu sprawia, że czytelnik widzi kobietę pewną siebie i bardzo inteligentną. Mnie ta bohaterka do siebie przekonała, choć nie zgadzałam się z jej niektórymi decyzjami ? autorka świetnie ją wykreowała.

Wyżej wspomniałam, że nie jest to taki typowy thriller, jakich wiele. Tutaj ten aspekt psychologiczny jest o wiele ważniejszy i rzeczywiście, występujący bohaterowie mają swoje grzeszki na koncie, a ich portrety psychologiczne są różnorodne. Dlatego też lektura tej pozycji była dla mnie tak odkrywcza i tak wciągająca. Mocno podkreślony wątek feministyczny również mnie zachwycił, więc mogę śmiało napisać, że moje wszelkie obawy względem tej historii okazały się bezpodstawne. Ta powieść naprawdę jest dobra.

Camilla Läckberg po raz kolejny udowodniła mi, że potrafi pisać ciekawe powieści, w których przemyca m.in. elementy psychologiczne, które mnie akurat naprawdę interesują. Bohaterowie, fabuła i akcja to coś, co również porwało mnie w tej książce i bardzo nie mogę doczekać się momentu, aż będę mogła zabrać się za lekturę drugiego tomu. Mam jednocześnie nadzieję, że autorka nie spocznie na laurach.

Jeżeli lubicie powieści bardziej psychologiczne i nie przeszkadzają Wam takie wątki w powieściach, to Złota klatka może przypaść Wam do gustu. Jeżeli jednak liczycie na naprawdę mrożący krew w żyłach thriller, to raczej nie idźcie w tę stronę - chyba że chcecie po prostu wyrobić własną opinię.

Czy recenzja była pomocna?

Z e-bookiem pod rękę

ilość recenzji:1

4-12-2020 18:00

Mieliście tak, że bohaterka jakiejś książki Was bardzo irytowała, ale ostatecznie powieść Wam się podobała, zaskoczyła, dobrze ją wspominacie? Ja mam tak ze "Złotą klatką" Camilli Lackberg. Ale może od początku.
"Złota klatka" opowiada historię Faye. Pięknej, inteligentnej kobiety, której życie u boku Jacka nie jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Kobieta, na której pomyśle i inteligencji zbudowane zostało imperium jej męża, pozwoliła zdegradować się do roli matki, kury domowej i dziwki, którą od czasu do czasu pieprzy jej mąż. Dodatkowo, w pewnym momencie ginie ich córka, a krew w przedpokoju jest dowodem na to, że to właśnie mąż Faye mógł być w to zamieszany.
Jak już wiecie mniej więcej, o czym jest książka, przejdę do moich odczuć. No ludzie! Miłość jest ślepa, a ta książka doskonale to pokazuje. Mądra, piękna, młoda kobieta, która tylko dzięki własnemu uporowi, inteligencji i motywacji dostała się na studia i miała na nich same fantastyczne stopnie nagle... wpada po uszy, zakochuje się i jest w stanie zrobić wszystko, by uszczęśliwić faceta. Nawet może rzucić studia i zrezygnować z własnej przyszłości. A to wszystko z miłości, z zauroczenia, z dobrego serca, z chęci pomocy w spełnieniu marzeń. I nie, nie wraca na te studia, zostaje zdegradowana, siedzi w domu, jest dla męża kurą domową i od czasu do czasu dziwką, choć nawet tego mąż przestaje chcieć. No mi by się już dawno lampka zapaliła. Taka byłam wściekła, tak mnie irytowało to usłużne zachowanie bohaterki, miałam ochotę rąbnąć ją jakąś dobrą patelnią, żeby się otrząsnęła, spojrzała w końcu trzeźwo na to, co się dzieje. A jej męża miałam ochotę rozszarpać gołymi rękami.. szok. Ale plus dla książki, jeśli wywołuje jakiekolwiek emocje.
Nie chcę Wam zdradzać już nic więcej, gdyż to jest zaledwie początek powieści. Czyta się świetnie, szybko, praktycznie płynie się przez tę książkę. Z fascynacją śledziłam dalsze losy Faye i jestem w stanie uwierzyć, że takie rewolucyjne zmiany są możliwe. Jestem w stanie uwierzyć, że zraniona kobieta jest zdolna do wszystkiego. Nie uwierzę jednak, że tak łatwo można zostawić córkę, nie walczyć o nią, dać się pochłonąć swoim myślom, zatracić gdzieś swój instynkt macierzyński. Ciekawym dodatkiem są kąski z przeszłości Faye, sceny z jej życia w rodzinnej miejscowości oraz początki związku z Jackiem. Wszystko to daje nam pełny obraz kobiety, która jest zdolna do wszystkiego, która potrafi planować, myśleć, której inteligencja wykracza poza typowe ramy.
I wiecie, może niektórzy mnie zlinczują, albo się zdziwią, ale ja polecam tę książkę. Warto ją przeczytać, mimo, że Faye to taka irytująca ciapa, warto przebrnąć przez prawie 400 stron do samego zakończenia, które wymazało początkowy niesmak i złość na książkę i główną bohaterkę.

Czy recenzja była pomocna?

lukrecja84

ilość recenzji:666

4-12-2020 11:10

Znakomita nowa seria królowej szwedzkiego kryminału.
Czy czujecie się czasami jakbyście byli w ?złotej klatce?? Niby wszystko macie, a tak naprawdę nie macie niczego..
Do czego zdolna jest zraniona kobieta, której świat nagle legnie w gruzach? Faye ma wszystko: jest piękna, inteligentna,bogata, ma męża i cudowną córeczkę Julienne , ale to są tylko pozory na pokaz? Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami to jest przerażające. Jack nie jest idealnym mężem. Swoją żonę ma za nic, a ona robi wszystko, żeby tylko był szczęśliwy?. To wszystko trwa do czasu?. Poniżana Faye, w końcu otworzy oczy? Jej demony z przeszłości powrócą, a w raz z nimi totalna zmiana zachowania?
Jack, twoje dobre czasy powoli dobiegają końca. Nastaje nowa era ? era panowania Faye? Przekonajcie się sami ?
Idealna książka dla kobiet maltretowanych fizycznie i psychicznie przez swoich mężów, partnerów. Idealne ostrzeżenie dla mężczyzn. Szanujcie swoje kobiety.
Camilla Läckberg przez postać Faye daje nadzieję, że zawsze może być lepiej. Tylko trzeba mieć siłę na walkę o swoje lepsze jutro. Za poniesione straty może czekać nagroda, a za wyrządzone krzywdy ? przychodzi kara. Można powiedzieć, że karma wraca.
Jack myśli, że ma w domu słabą kobietę? jak bardzo się myli? Przeczytajcie koniecznie. Książka wciąga od samego początku.. Jest idealna na długie jesienne i zimowe wieczory.
Jeżeli szukacie prezentu pod choinkę, dla osoby lubiącej bardzo dobre kryminały i thrillery psychologiczne, to ta książka będzie idealna.
Z całego mojego serca daję 10/10. Przeczytajcie nie pożałujecie. Zobaczcie ile siły drzemie w maltretowanej kobiecie. Zakończenie jest najlepsze.
Polecam.

złotaklatka
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:302

8-10-2020 08:58

Sięgając po książkę ?Złota klatka? miałam mieszane uczucia, ze względu na przeróżne opinie na jej temat. Jedni byli zachwyceni, inni całkowicie rozczarowani. Ale nie byłabym sobą gdybym i ja jej nie przeczytała i wyrobiła swojego zdania. Bardzo lubię i cenię twórczość Camilli Lackberg, jak dotąd nie zawiodłam się na żadnej z jej książek, które miałam okazję przeczytać. Autorka tworzy naprawdę świetne kryminały i thrillery w najlepszym wydaniu. ?Złota klatka? mnie zaskoczyła, ponieważ autorka odbiegła trochę od swojego schematu, ale naprawdę bardzo mi się to podobało i niesamowicie wciągnęło. Ten thriller to bardzo szalona i zawiła przejażdżka, pełna kłamstw, intryg, zdrady, sekretów, manipulacji i zemsty, która nie ma granic. Jest to historia, która przenika przez skórę, krążąc w naszych żyłach i pulsując w szybkim tempie, wirując, miażdżąc wszystko po drodze i ukazując nieprzewidywalne zakończenie. Momentami ta książka naprawdę mną wstrząsnęła, wywołała tak wiele emocji i powodowała całkowite zdziwienie.

Faye wraz z mężem i córką wiodą dobre i dostatnie życie, wiele osób im zazdrości. Kobieta ciężko pracowała, aby zbudować swój bezpieczny i uporządkowany świat, wspierając męża i rezygnując z własnych marzeń na rzecz rodziny. Zawsze się poświęcała i stała w cieniu, nawet będąc zaangażowana w stworzenie firmy, która dała jej mężowi miliony i rozgłos. Podczas gdy on dostawał mnóstwo komplementów, Faye się nie wychylała, nikt nie wiedział, że miała duży wkład w rozwój firmy męża. Zawsze jej powtarzał, że to co jego, jest również i jej. Była naprawdę ślepo zakochana w mężu, spełniała jego życzenia i wymogi. Żyła jak w złotej klatce, ale jej życie niestety nie było takie jak mogłoby się wydawać. Jej mąż tak naprawdę znęcał się nad nią psychicznie. Ona poświęciła mu całe życie, a on ją zostawił. Zostawił z niczym. Jednak Faye nie ma zamiaru się poddać. Pokaże dopiero na co ją stać.

Jest to jedna z tych książek, od których trudno się oderwać. Historia niezwykle intrygująca, pełna akcji, szybkiego tempa, a przy tym bardzo inteligentna. W miarę rozwoju historii widzimy, jak zdeterminowana zemsta inteligentnej kobiety staje się przerażająco brutalna. Pokazuje
do czego zdolne są zranione i zdradzone kobiety. Faye to interesująca postać, mroczna, manipulująca i mściwa, która ukrywa wiele tajemnic. Jej mąż to bohater, którego od samego początku się nie lubi i nawet przez moment nie było mi go żal. Zasłużył na to, co dostał.

Ten mroczny thriller był zakręcony i wciągający, godny polecenia. Momentami brakowało mi prawdziwych wątków thrillera. Początkowo historia rozwijała się powoli, ale z każdą kolejną stroną tempo rosło i wzbudzało coraz to większe zainteresowanie. Ogólnie rzecz biorąc ta książka mi się podobała i chętnie przeczytam ciąg dalszy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Lady Pasja

ilość recenzji:30

7-10-2020 17:53

Jak wiele można poświecić w imię miłości? Czy można czuć się samotnym wśród tak wielu ludzi? I czy można czuć wielki smutek żyjąc w bogactwie jak z bajki?

?Złota klatka? to bardzo ciekawy thriller psychologiczny o wewnętrznej sile kobiety, determinacji w osiąganiu wyznaczonego celu i o walce o bezpieczeństwo najbliższych osób.
Z pozoru zgodne małżeństwo Faye i Jack, należące do sztokholmskiej elity, które już od czasów studenckich snuło plany o bogactwie i podboju świata. Świetna współpraca, wielka namiętność, inteligencja i wielki głód by osiągać więcej i więcej? i nagle pojawia się Jej ?poświęcenie?, by osiągnęli zamierzony cel. Potem ?. kolejne ustępstwa? drobne kroki prowadzące do rezygnacji z aktywności zawodowej i pozostania w złotej klatce? ale czego się nie robi dla ?miłości?. Jednak przychodzi moment, kiedy rzeczywistość brutalnie sprowadzi ją na ziemię.
Ta para skrywa wiele tajemnic przed światem i przed sobą. Odgrywają swoje role z wielką starannością, choć czasem ta maska mocno uwiera Faye.
On coraz bogatszy, firma coraz potężniejsza i Ona? w nierównej walce gubi samą siebie. Mrok przysłania nawet najdroższe prezenty, najpiękniej urządzoną złotą klatkę.
Zemsta jest motorem napędowym wielu opisanych działań Faye, determinuję zmianę z przygniecionej ciężarek stosunków małżeńskich w pewną siebie kobietę sukcesu. Ta wyboista droga jest wspaniale opisana, nie jest to droga prosta i krótka, tu też się pojawiają niepowodzenia, ale one wzmagają siłę woli w osiągnięciu celu.

Warto byście sięgnęli po ten tytuł i przekonali się sami? jak niezwykła to opowieść o sile kobiecej. Historia wciąga od pierwszych stron. Ja już rozpoczęłam lekturę drugiego tomu tej serii i powiem Wam, że będzie o czym pisać ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sarcastic Books

ilość recenzji:1

19-09-2020 22:55

O "Złotą klatkę" słyszałam wiele bardzo dobrych opinii. Czy się z nimi zgadzam? Nie do końca. Owszem, książka jest naprawdę dobra, ale nie jest ona wybitna, a ja sama spodziewałam się po niej nieco więcej. Postacie zostały bardzo dobrze wykreowana, a ja sama do wielu z nich czułam sympatię. Może nie od początku lubiłam się z Faye, ponieważ bardzo nie podobało mi się to, jak zmieniła się dla męża. Bardzo podobało mi się to, iż mieliśmy przeplatane dwie, a właściwie dwie pętle czasowe: obecne wydarzenia, czas studiów głównej bohaterki oraz jej dzieciństwa i młodości. Muszę jednak ze smutkiem przyznać, że okres przed wydarzeniami ze "Złotej Klatki" był o wiele ciekawszy. Mamy tutaj motyw zbrodni doskonałej, zmiany bohaterki z uległej w silną. Sam zamysł oraz rozegranie tej zbrodni mi się podobał, ale jej dopełnienie było dla mnie meh. Normalnie nie używam takich stwierdzeń w opiniach, ale tutaj się inaczej nie da wyrazić moich odczuć. Nie mogę też nie wspomnieć o tym, jak pięknie wydana jest ta pozycja. Ją aż chce się, dzięki temu czytać. Podsumowując, mimo że nie było tutaj tego efektu wow, to mogę wam polecić tę pozycję. Może wam spodoba się bardziej i odbierzecie ją w zupełnie inny sposób niż ja.

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

15-09-2020 18:48

?Złota klatka? została nazwana thrillerem psychologicznym, ale moim zdaniem to raczej powieść obyczajowa z elementami thrillera. Napięcie i niepokój towarzyszą czytelnikowi tylko przez ostatnie kilkanaście stron, gdy docieramy do wyjaśnienia tajemniczej przeszłości Faye. Notabene jej mroczna przeszłość, wcale nie jest taka straszna. O wiele bardziej przerażające są czyny jakich się dopuściła, by utrzymać swoje przeżycia w tajemnicy. Ponadto w opisie książki znajdującym się na okładce jest ogromny spoiler, na który czekałam, a który pojawia się dopiero na sam koniec. Zakończenia też idzie się domyślić, więc nie jest to najlepsza powieść jaką czytałam.

Jednak podobał mi się styl jakim książka jest napisana. Choć powieść ma trochę stron, to czyta się ją błyskawicznie. Również temat poruszony przez autorkę jest przemyślany i dobrze przedstawiony. Poznajemy życie kobiet, które są traktowane przedmiotowo, jako dodatek do odnoszących sukcesy mężczyzn. Choć wydaje się, że mają wszystko (majątek, dużo wolnego czasu), to tak naprawdę są więźniami w złotych klatkach stworzonych przez ukochanych mężów. Ich zadaniem jest dbać o dom, dzieci i utrzymywać pozory, że żyją w idealnym małżeństwie. Prawda, okazuje się zupełnie inna. Camilla Lackberg zwraca również uwagę na stereotypy w jakich wychowuje się dziewczynki. Wmawia się im, że mają być grzeczne, posłuszne i spokojne, podczas gdy niesubordynacja jest karana. W przypadku chłopców model wychowania wygląda inaczej, im pozwala się na więcej swobody w zachowaniu. Obserwujemy również nierówności między płciami w podziale obowiązków domowych i zawodowych.

Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Początkowo Faye budziła moją złość ciągłymi próbami podporządkowania się Jackowi. Rozumiem jednak jej motywację. Chciała utrzymać rodzinę dla dobra ich córki, ale również dlatego, że kochała swojego męża. Jednak jej reakcja na zdradę Jacka, nie tylko według niego, była żałosna. Na szczęście Faye przeszła szybką przemianę i zaczęła walczyć o siebie i swoją godność, a także o dobre imię innych pokrzywdzonych kobiet. Choć raczej pod tą piękną i wzniosłą ideą, kryła swoje plany zemsty.

?Złota klatka? nie ma za dużo z thrillera, ale powieść jest ciekawa i szybko się ją czyta. Porusza istotny temat, jakim jest dyskryminacja kobiet i ich przedmiotowe traktowanie przez mężczyzn. Pokazuje też, ile kobiety są w stanie poświęcić, by utrzymać rodzinę i ochronić swoje dzieci oraz jakie potrafią być zawzięte i uparte w dążeniu do celu. Przedstawiona historia pokazuje, że kobiety to wcale nie jest słaba płeć. Wręcz przeciwni, silna i zdeterminowana do osiągnięcia swojego celu.

Czy recenzja była pomocna?

moniczyta

ilość recenzji:92

11-09-2020 16:00

Co to była za książka ????. Fantastyczna po prostu. Czytaliście już?

Matylda pragnie zapomnieć o swojej przeszłości. Rozpoczyna nowe życie, w którym przybiera swoje drugie imię Faye. Wierzy, że dzięki temu stanie się kimś innym i osiągnie sukces. Poznaje swojego przyszłego męża i postanawia pomoc mu w zbudowaniu imperium. Rezygnuje ze studiów, z pracy, zachodzi w ciążę, zajmuje się mężem i domem. Z czasem jednak jego miłość wygasa, a marzenia Faye stają się tylko odległym wspomnieniem. Pewnego dnia postanawia zemścić się za wszystkie upokorzenia.

Drugi wątek dotyczy śmierci ich córki Julienne. W mieszkaniu i w samochodzie znalezione zostają ślady krwi. Jack twierdzi, że nic nie pamięta. Jak do tego doszło? Przeczytajcie sami.

To był sztos. Moje pierwsze spotkanie z autorką było niesamowitym przeżyciem. Pierwsza część serii wyzwoliła we mnie masę pozytywnych emocji. Zacznę od samej Faye, która była inteligentną i twardą babką. Ta postać była tak samo genialna, jak jej przyjaciółki Chris. Solidarność jajników w najlepszym wydaniu, a do tego z motywem przy którym uroniłam trochę łez. Postać Jacka, choć negatywna, także została świetnie wykreowana. Autorka poruszyła temat ważny dla wielu kobiet, czyli nierówności płciowej. Postawa Jacka śmieszyła mnie z pełnią ironią. Najważniejsza okazała się jednak ta kobieca solidarność. Camilla Läckberg pokazuje nam siłę drzemiącą w każdej z nas. Pokazuje, że kobieta szczęśliwa to kobieta wolna, spełniają marzenia własne, a nie zadufanego w sobie męża. Bardzo dobry thriller. Język przystępny, ciekawość zżera od środka, nie da się jej odłożyć. Polecam wam gorąco. Dla mnie najwyższa ocena z możliwych...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1519

brak oceny 11-06-2019 07:59

"Triumfy i pomyłki... to błędne decyzje sprawiają, że warto jest żyć."

Dobry zamysł intrygi z lekkim dreszczykiem, choć z symptomami przewidywalności, zaś warstwa obyczajowa słaba, wręcz irytująca. Co prawda, wyczuwa się ciekawy kryminalny i sensacyjny pazur, ale to bardziej erotyk niż thriller, a już z pewnością nie psychologiczny. Sporo psuje nieprzekonujące zachowanie głównej bohaterki, mizerna oprawa uzasadniająca jej zachowanie i postawy. Niby zemsta zdradzonych kobiet, front przeciw męskiej dominacji, odwołania do siły charakteru, a jednak uczynienie z kluczowej postaci istoty pozbawionej rozumu i poczucia własnej wartości, pozwalającej traktować się w sposób poniżający i uwłaczający, bez choćby najmniejszej refleksji.

Rozumiem zamierzenia autorki, konieczność naświetlenia odpowiedniego tła, balansowania na granicach ekstremalności, lecz uczyniono to szablonowo, stereotypowo, płasko i łopatologicznie, nie pozostawiono miejsca dla czytelnika do przyjemności dokonywania własnych interpretacji, nie wspominając już o snuciu domysłów i przypuszczeń. I właśnie sztuczność i niewiarygodność są mankamentami powieści. Za to koncepcja mrocznej przeszłości Faye, tajemnice wokół dawnego życia, mają potencjał do zajmującego rozwinięcia, podobnie jak przerażające podejście bohaterki do pojawiających się przeszkód i niewygodnych ludzi. Przeważają negatywne wrażenia po spotkaniu z książką, po tym nazwisku oczekiwałam sprytnego budowania napięcia, atmosfery niepewności i angażowania wyobraźni odbiorcy, a otrzymałam niedopracowaną pod wieloma względami opowieść, po prostu nieudany eksperyment literacki.

Trzydziestodwuletnia Faye Adelheim, porzuca studia i pasje, aby oddać się rodzinie. Kobieta całkowicie rezygnuje z siebie, zapomina o ambicjach i potrzebach zawodowych, poświęca wszystko mężowi i córce. A przecież fantastycznie odnajdywała się w świecie biznesu, intuicyjnie wyczuwała potrzeby rynku, wniosła ogromny wkład w tworzenie firmy, która teraz szykuje się do wejścia na giełdę. Inteligentna, piękna i bogata Faye daje się zamknąć w złotej klatce, co istotne, bez prawa głosu i decydowania. Jedno zaskakujące zdarzenie uruchamia lawinę nieoczekiwanych zwrotów, zmianę barw relacji, wkraczamy w niebezpieczną grę, wypełnioną zdradą i zemstą.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

brak oceny 12-05-2019 20:44

Niestety ? rozczarowanie?

Camilla Läckberg szumnie powróciła na rynek wydawniczy niniejszym tytułem, jednak coś w tym powrocie wybitnie nie zagrało jak należy. Książka ma swoje plusy, ale generalnie - niestety rozczarowuje. Dlaczego? Czy to wina wysoko zawieszonej dotychczasową twórczością poprzeczki? Czy może na szybko stworzonej i za szybko napisanej, niedopracowanej historii (bo takie można odnieść wrażenie), przez co ucierpiała każda prawie fabularna warstwa książki? Poniżej spróbuję do tego dojść?

Faye to piękna i utalentowana młoda kobieta z trudną przeszłością. Obecnie z pozoru niesamowicie szczęśliwa, ma bowiem wszystko: wspaniałego męża Jacka, córkę Julienne, a jej codzienne życie opływa w bogactwa, którymi cieszy oczy w luksusowych sztokholmskich apartamentach. To jednak tylko pozory ? główna bohaterka to ofiara przemocy domowej, której sprawcą (oprawcą) jest notorycznie zdradzający żonę mąż-sadysta. Pewnego dnia Jack wybiera się z córką na wycieczkę, z której jednak żadne z nich nie wraca. W miejscu, w którym powinni się znajdować policja znajduje kałużę krwi? Pierwsze podejrzenie pada na Jacka ? czyżby zabił swoją córkę? Być może? Nie jest to jednak takie oczywiste, a kolejne rozdziały serwują nam szereg zwrotów akcji ukazując całą opowieść w niespodziewanym początkowo świetle.

Pomysł na powieść bardzo ciekawy ? to przyznać trzeba. Może i trochę oklepany, ale jednak interesujący. Ciekawy zwłaszcza ze względu na osobę autorki nazywanej przecież ?Królową szwedzkiego kryminału?; ciężko nie być ciekawym, jak też Camilla Läckberg ugryzła taki temat. Książka ? właśnie z uwagi na sam pomysł ? może być ciekawa i może się podobać, jednak to trochę mało jak na takie nazwisko?

Same pozytywy (które nie stanowią niestety większości końcowych wniosków po lekturze) to przede wszystkim wspomniany pomysł oraz (pomimo deprecjonowania przez czytelników) mimo wszystko warstwa psychologiczna książki. Są to jednak tylko takie, powiedziałbym, ?pozytywy w zarysie?. Läckberg miała szereg dobrych pomysłów, ale albo przekombinowała, albo rozjechała się z wizją, którą można by uznać za dobrą. Nie rozumiem tego rozdźwięku przyznam szczerze? Pomysły autorki są godne uwagi, lecz ich wykonanie i przelanie na papier pozostawia już trochę do życzenia.

Największe minusy książki to posunięta do granicy śmieszności przewidywalność kolejnych zdarzeń i do tego stopnia sztuczni bohaterowie, że aż bije to niestety momentami po oczach? Dla czytelników chcących szybkiej rozrywki może to być niezauważalne i do przyjęcia, jednak jeśli przeczytało się już sporo tego rodzaju lektur, to widać mankamenty? Faye to postać kompletnie (niestety) nieprzekonująca. Pełna werwy energiczna osoba pozwala zmienić swoje życie w piekło pełne przemocy stając się kurą domową? Wszystko zaś po to, żeby po tragedii wyszły na jaw brzemienne w skutki fakty z przeszłości głównej bohaterki, które znowu odmieniają rys charakterologiczny postaci o 180 stopni? Wielka szkoda, że tak to wygląda, ale centralna postać powieści jest kompletnie niewiarygodna. Fakty z jej przeszłości z kolei w tak oczywisty sposób rzutują na kolejne wydarzenia, że zakończenia książki można spodziewać się na długo przed przeczytaniem ostatniej strony.

W ?Złotej klatce? razi też w oczy mocno zabarwione snobizmem, wygodą i obrzydliwym luksusem bogactwo całego tła fabularnego. Zgoda, przypomina to tytułową ?Złotą klatkę? (jeśli o warunki życiowe chodzi), przez co ma to wszystko pozory wiarygodności, aczkolwiek jest to klatka mocno sztuczna. Całkowicie niepotrzebne wydają się też marnej ?jakości? erotyczne wyczyny bohaterów umieszczone w pewnych częściach książki ? to rzeczywiście wytwór autorstwa Camilli Läckberg, czy też szmira pokroju ?Pięćdziesięciu twarzy Greya? i ?365 dni???? Niesamowity zawód?

Przez lwią część książki ma się wrażenie, że nie napisała jej Camilla Läckberg, a ktoś inny ? i to ktoś o bardzo małym doświadczeniu twórczym. Jak to się stało, że światowej klasy pisarka popełniła w książce tyle błędów i jeszcze się pod nimi podpisała firmując całość swoim cieszącym się powszechnym uznaniem nazwiskiem? Niepojęte? I bardzo przykre. Nie odpowiem niestety na pytanie, czemu to wszystko wygląda tak, a nie inaczej. Chyba każdy biorąc tę książkę do ręki liczył na dużo więcej.

Chciałbym móc napisać o ?Złotej klatce? jeszcze coś pozytywnego, naprawdę? Ale nie bardzo mogę (poza ciepłymi słowami na temat przepięknej okładki, i to w dwóch wersjach kolorystycznych). Miejmy nadzieję, że to wypadek przy pracy i Camilla Läckberg zatrze to nieprzyjemne wrażenie kolejną książką, napisaną już na miarę swoich możliwości i umiejętności. Oby tak się stało. Szkoda by było, gdyby takie nazwisko na rynku wydawniczym kojarzone było w przyszłości z negatywnymi opiniami?

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

Czy recenzja była pomocna?

Elżbieta

ilość recenzji:4

brak oceny 26-04-2019 09:46

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Camilla i tym razem nie zawiodła. Ciekawa fabuła, dobrze się czyta, nowa seria zapowiada się ciekawie. Polecam

Czy recenzja była pomocna?

Tomek

ilość recenzji:1

brak oceny 19-04-2019 12:05

ŚWIETNA KSIĄŻKA!

Czy recenzja była pomocna?