Zaopiekuj się mną Anuszka i przyjazna tygrysica

Akcja opowieści rozgrywa się w Rosji, a jej główną bohaterką jest Ania. Dziewczynka w trakcie pobytu u babci z wiadomości telewizyjnych dowiaduje się o tygrysie, który pojawił się na ulicach Władywostoku. Ania bardzo przejmuje się losem tygrysa. Wśród babcinych bibelotów odnajduje drewnianą figurkę tygrysa i zasypia z nią. Śniąc przenosi się do zaśnieżonej rosyjskiej wioski, gdzie mieszka jej kuzynka Anuszka. Ania i Anuszka stają się jednością. Okazuje się, że w wiosce pojawił się niedawno tygrys. Mieszkańcy podejrzewają, że to młode zwierzę, któremu kłusownicy zabili matkę. Tygrys bez pomocy człowieka nie przetrwa. Ania spotyka go następnego dnia tuż przy lesie i ogromnie przejmuje losem zwierzaka. Co może zrobić aby mu pomóc? Czy w ogóle tak mała dziewczynka jest w stanie zrobić cokolwiek aby uratować dzikiego tygrysa?


Sięgając po tę książkę dzieci przeczytają ciekawą opowieść o dzikim tygrysie, ale również poznają wiele ciekawostek związanych z życiem tych niezwykłych, objętych ścisłą ochroną gatunkową zwierząt. Informacje te wplecione są natomiast sprytnie w tekst, nie zanudzą więc dzieci, ale urozmaicą go dodatkowo przybliżając najmłodszym sytuację tych dzikich zwierząt, często zabijanych przez kłusowników.


Przygodę Ani czytało się bardzo przyjemnie. Okazała się wciągająca i pouczająca. Ciekawa, odrobinę fantazyjna fabuła oraz cudowna zimowa sceneria zdecydowanie przyciągały do lektury. Historia, pomimo iż jawa mieszała się w niej ze snem była jak najbardziej realna i przyziemna.

Ku uciesze najmłodszych na kartach książki znaleźć można sporo czarno - białych ilustracji. Co równie ważne czytanie ułatwia też dużych rozmiarów czcionka zachęcająca dzieci do samodzielnego sięgnięcia po książkę.


Lekturę zdecydowanie mogę polecić wszystkim maluchom, które lubią czytać o przygodach zwierząt nie koniecznie tych udomowionych jak koty i psy. Nauczy ich ona, że zwierzęta to żywe istoty odczuwające strach czy głód tak samo jak człowiek. Z pewnością historia małego tygryska warta jest uwagi i przeczytania i w sam raz sprawdzi się w chłodne, długie jesienno-zimowe wieczory. ;)