?- Płacz, Ewuniu. Wypłacz wszystko, wyrzuć z siebie. Jestem tu po to, aby zabrać od ciebie to całe gówno. Przyjmę wszystko piękna, a ty się oczyść. Razem damy radę. Przecież wiesz".
Po ?Siłę przetrwania" sięgnęłam natychmiast po skończeniu pierwszego tomu. Daniel Rokita zaintrygował mnie już wtedy. Spodobało mi się jego poczucie humoru i luzackie podejście do życia. I ta książka też właśnie taka jest! Dostajemy tu więcej humoru i więcej luzu, chociaż niech was to nie zmyli, ta książka wcale nie jest taka miła i lekka. Co to to nie. To bardziej waga średnia niż piórkowa.
Daniel jest prawą ręką Gabriela Kreisa bossa poznańskiej mafii i zdążył już niejednokrotnie poczuć gorzki smak pełnionej funkcji.
Obrazy wydarzeń z przeszłości nawiedzają go w koszmarach, a on gotów jest skazać się na wieczną samotność, byleby już żadna kobieta nigdy nie musiała przez niego cierpieć.
Sytuacja nabiera zupełnie innych kształtów, gdy w życiu Diabła ponownie pojawia się piękna Ewa, która niemal tak samo jak ta biblijna wystawia jego wolę na ciężką próbę. Chemia między tą dwójką wyczuwalna jest na odległość kilkudziesięciu kilometrów, jednak oboje, dźwigając na swoich barkach traumy przeszłości boją się do siebie zbliżyć.
To była szalenie wciągająca i ekscytująca lektura. Niebezpieczna i zaskakująca akcja poprzeplatana zabawnymi dającymi chwile rozluźnienia dialogami była niczym połączenie chilli z czekoladą. Ambrozja.
Autorki stworzyły naprawdę świetnych, dających się lubić bohaterów i tu pewnie zapytacie, jak można lubić gościa, który potrafi zabić z zimną krwią? Sama się nad tym zastanawiam, bo nie oszukujemy się Daniel pokazał kilka razy, dlaczego nazywają go Diabłem. Dla wrogów i każdego, kto w jakikolwiek sposób zagraża jego bliskim jest bezlitosny. Facet ten jest niebezpieczny, mściwy i nieobliczalny, ale posiada też drugą, łagodniejszą twarz.
Mówią, że miłość jest oznaką słabości, a jak było w przypadku Daniela Rokity? Czy uczucie, jakie żywił do Ewy zrobiło z niego mięczaka, czy wręcz przeciwnie naładowało niewyobrażalną siłą? Siłą, która pozwoliła im przetrwać?
Gorąco zachęcam was do lektury, a sama zabieram się za historię Glisty.
Opinia bierze udział w konkursie