- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.eagować, ale bardzo zdenerwował mnie jej widok. Zaniepokoił i wprawił w zakłopotanie. Całymi miesiącami zastanawiałem się, jak ją odzyskać, a przez kolejny rok zmieniałem dziewczyny jak rękawiczki, żeby przekonać siebie, że Vee wcale nie była taka wyjątkowa. Dlaczego nie jest w Chicago? Mógłbym ją spytać, ale bez względu na to, co robimy lub dokąd idziemy, starannie mnie unika, chociaż jest tak blisko. Wytrzymałem dwie noce, śpiąc zaledwie półtora metra od niej. Starałem się nie myśleć o tym, jak ją całowałem, jak dotykałem jej gorącego ciała, spałem w tym samym łóżku. Jak wyglądała na plaży o północy w mokrym ubraniu. Cholera. To będzie dwanaście najdłuższych tygodni w moim życiu. Oczywiście dwanaście tygodni to marzenie. Nie wystarczy pokonać jedenastu kapel, żeby dojść do finału, musimy się też modlić, żeby w ogóle nie odwołano całej imprezy. Podsłuchałem, jak nasz kierowca rozmawiał z żoną przez telefon i powiedział, że to głupi pomysł i że za kilka tygodni wróci do domu. Mam nadzieję, że się myli. Przejście choćby przez kilka etapów podniosłoby nas na wyższy poziom. Moglibyśmy grać w większych klubach, może nawet odbyć własne tournée. Nie w takim autokarze jak ten - pewnie nawet nie w autokarze - ale w furgonetce też byłoby super. Vee wychodziła z siebie, żeby powitać każdego nowego członka zespołu - przepraszam, każdego nowego chłopaka - który w ciągu ostatnich dwóch dni wsiadł do autokaru. Wszyscy są dla niej mili. Nic dziwnego. Wszyscy kochają Vee, to norma. Czy ma tego świadomość, czy nie, ale jest w niej coś, co sprawia, że ludzie czują się przy niej swobodnie. To ludzka wersja tabletki uspokajającej. Jesteśmy w drodze od trzech dni. Jedziemy do Houston, a jedyną osobą, której Vee unika, jestem ja. Zawsze wyobrażałem sobie, jak będziemy rozmawiali o przeszłości, ale Vee najwyraźniej nie chce, żebyśmy chociaż przez dziesięć sekund byli sami. Podczas krótkiego postoju w Fort Worth dochodzę do wniosku, że pewnie nigdy nie uda mi się dopaść jej samej, ale muszę się o to postarać. Trzeba to wreszcie załatwić i skupić się na tym, po co tu przyjechałem. W małym przydrożnym barze siedzę dwa miejsca od niej, między Loganem a ścianą wykładaną kafelkami. Jest dziesiąta, a my jemy już obiad. Wygląda na to, że podczas tras koncertowych nie dba się o normalne pory posiłków. Zaopatrujemy się w jedzenie w czasie postojów i na stacjach benzynowych. Potem podgrzewamy gotowe dania na małej kuchence w autokarze. Porządny posiłek jemy raz dziennie, gdy autokary zatrzymują się na dłużej. Na szczęście kierowcy też muszą jeść. Naprzeciwko mnie siedzi Anders wciśnięty między Reesea i Paxa, wokalistę grupy Caustic Underground. Przed nimi leży mapa i Pax rysuje na niej grubym czerwonym flamastrem trasę naszego tournée. Najpierw na południe, potem do Nashville, zawracamy do Nowego Jorku, przecinamy Środkowy Zachód i na koniec lądujemy na Zachodnim Wybrzeżu. Dwanaście miast w dwanaście tygodni. - Powiedz, Vee, na wizytę w którym mieście cieszysz się najbardziej? - pytam lekkim tonem. Nic groźnego. Żadnych podtekstów. Cisza. Czuję, jak Logan ją trąca. - Och. Chyba w Nashville. - Trzy słowa. - Mogę prosić sól? - Mówi cicho. Jestem pewny, że zwraca się do Logana, ale nie pozwolę jej tak łatwo się wykręcić. Chwytam szklaną solniczkę, zanim ktokolwiek ma szansę po nią sięgnąć, i podaję. Nie robi nic, żeby ją wziąć. Czeka, aż Logan wyjmie mi ją z rąk i jej poda. - Dzięki - mówi w przestrzeń obojętnym głosem. - Bez urazy, ale przed Nashville są jeszcze Houston, Nowy Orlean i Atlanta - rzuca Pax od niechcenia, przesuwając palcem po mapie. - Nie ma sprawy - odpowiada Reese, trącając go palcem w głowę. - Przekażemy ci pozdrowienia z Nashville, gdy będziesz siedział na kanapie. Vee wybucha śmiechem, który wprawia mnie w irytację. Najwyraźniej Reese ją bawi. - Co nasza nieszczera turystka zamierza zobaczyć w Nashville? - pytam, pochylając się w przód, żeby zobaczyć Vee. Miesza jajka widelcem. - Nic konkretnego. Anders unosi wzrok. - Bzdura. Przecież zrobiłaś szczegółową listę miejsc, które chcesz zobaczyć w każdym mieście. Wybucham śmiechem. Zawsze miała wszystko zaplanowane. Do jakiego collegeu pójdzie (w Michigan), co będzie robiła (zostanie specjalistką od reklamy). Vee kręci głową, marszcząc nos, jakby Anders był idiotą. - Teraz jestem spontaniczna - odpowiada i dodaje, patrząc na Andersa, chociaż wiem, że mówi do mnie: - Pewnie tego nie wiedziałeś, co? Logan wbija nóż w jedną z parówek na talerzu Vee. - Podobno tylko najlepsi pójdą za kulisy Ryman Audytorium2. Oczy Vee zapalają się. - Nie ma mowy. Zawsze chciał Logan przybija piątkę z Andersem. - Tak myślałem - mówi, szczerząc zęby do Vee, która wali go w ramię.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2018 |
Wymiary: | 135x200 |
Liczba stron: | 304 |
ISBN: | 978-83-7686-674-1 |
Wprowadzono: | 22.04.2018 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.