- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.m batonikiem muesli. - Nie, dzięki. - Udam, że nie zauważyłam, że nie ma twojego samochodu. Patrzy na mnie, jak patrzyłaby pewnie większość mam, które mają zamiar rozpocząć przesłuchanie siedemnastoletniej córki. Tylko że moja mama nie jest podobna do większości mam, więc tylko lekko się uśmiecha i miesza jajka. Chce wierzyć, że za zniknięciem mojego zielonego forda focusa kryje się historia dzikiego młodzieżowego buntu. Nie mówi tego wprost, myślę jednak, że w głębi duszy, podobnie jak Nonni, pragnie, bym miała równie niezależny charakter i odwagę, by chociaż raz spróbować czegoś innego, zamiast jak ojciec wykazywać się praktycznością. Nie mogę narzekać, bo mam mnóstwo swobody, chociaż rzadko z niej korzystam. Nie należy też do tych dziwnych mam, które uważają się za przerośnięte nastolatki. Po prostu ma mnóstwo kłopotów, więc staram się ją przekonać, że nie jestem jednym z nich. - Naprawdę nie proszę o wiele, Virginio, Żebyś choć raz wróciła do domu pijana. Żeby ktoś złamał ci serce. Żebyś była taka jak ja w twoim wieku. - O pełną informację - kończę zdanie z szerokim uśmiechem. - Tak. - Celuje we mnie szpatułką, ale uśmiecha się. - Chyba nie proszę o zbyt wiele. Wciąż ma na sobie jasnoniebieski strój pielęgniarki upstrzony malutkimi plamkami. Zastanawiam się, czy są to jakieś resztki jedzenia, czy też czyjś płyn ustrojowy. Fuj! - Nie ma o czym mówić. Steve nawalił się podczas próby. Znowu. - Wzdycham. - Zostawiłam samochód u Logana, żeby móc go odwieźć. Teraz jestem zależna od jego samochodu. To wszystko, pani detektyw. - Niemal słyszę, jak z każdym nudnym słowem wychodzącym z moich ust nadzieje mamy pryskają niczym bańki mydlane. - Więc Logan przyjedzie po ciebie? - Jak zwykle. Mój najlepszy przyjaciel Logan przyjeżdżał po mnie, zanim jeszcze nauczył się prowadzić samochód. Przez całe liceum jego starszy brat Drew kazał nam siadać z tyłu i grał rolę szofera. Logan powinien już tu być. - Nie widziałam go ostatnio. Wszystko w porządku? Potakuję. - Robi się późno. Z powodu Święta Pracy szkoła zaczyna się we wtorek. Mamy z Loganem taki wtorkowy rytuał, który ma już dwuletnią tradycję. Dzień Pączków. On przyjeżdża po mnie przed czasem i jedziemy do Bunnsa, jedynej cukierni w Riverton. Napełniamy pudełko pączkami z dżemem, z lukrem i różnymi posypkami, a także takimi w kształcie warkocza. Pojawiamy się na pierwszej lekcji niczym zbawcy pączkowi. Ale dzisiaj, gdy przypada już trzecia rocznica naszej pączkowej tradycji, nie słyszę pięć minut przed czasem klaksonu czerwonej hondy. Nie odbiera też komórki, chociaż dzwoniłam już siedem razy i wysłałam piętnaście SMS-ów. Teraz mogę już oficjalnie powiedzieć, że się denerwuję. - Podwieźć cię? Mama pracuje na trzecią zmianę w osiedlu senioralnym Lake Terrace, gdzie mieszka Nonni, i rano wraca do domu, żeby przygotować mi śniadanie. Wiem, że wolałaby posłuchać, jak jej podopieczni śpiewają piosenki z musicali podczas seansów karaoke, niż zostawać dłużej, ale upiera się na wspólne ze mną śniadania. Mimo że jem tylko kilka łyżek tego, co przygotowuje. To jedna z nielicznych, wspólnie spędzonych chwili w tygodniu. - Poradzę sobie, mamo, nie martw się. Pojadę ze Steveem, jeżeli będę musiała. - Proszę, proszę, proszę, żebym nie musiała. - Kiedy tata wraca do domu? Mama nie odrywa wzroku od kleistej żółtej papki na patelni. - W niedzielę rano. W sobotę ma spotkanie. Stara się panować nad irytacją w głosie, ale nie nad mimiką twarzy. Gdy jest zdenerwowana, robią jej się malutkie zmarszczki wokół oczu. Tata pracuje od poniedziałku do piątku w Chicago. Ma małe mieszkanie pod miastem i codziennie dojeżdża do kancelarii prawniczej. Przed dwoma laty, gdy kłótnie rodziców nasiliły się, sprzedali nasz dom przy plaży. Dom, w którym się wychowałam. Mama poszła do pracy, a tata zatrudnił się w dużej kancelarii w mieście. Zrezygnował z czasu dla rodziny na rzecz wyższej pensji. Nie rozmawiamy o tym, bo każda wzmianka o dziwnej sytuacji życiowej taty wywołuje u mamy zmarszczki wokół oczu. Z powodu nieobecności taty w domu kłótnie się skończyły, lecz wraz z nimi skończyło się nasze dawne życie rodzinne. W końcu sama jadę do szkoły. Logan pewnie leży martwy w kanale. Albo umiera na jakąś chorobę mózgu, którą złapał podczas kąpieli pod prysznicem z całą bandą spoconych chłopaków po lekcji wuefu. Nikt nie opuszcza pierwszego dnia w szkole. To nienormalne. Co więcej, Logan nie przegapiłby okazji zjedzenia pączków. Chłopcy są pod tym względem szczęściarzami, mają taką przemianę materii, że mogą jeść, co chcą, i nosić luźne ciuchy. Na pierwszej lekcji rachunku różniczkowego z panem Flanaganem siedzę w trzecim rzędzie, spoglądam na zegarek i bębnię
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.