Klaudia Muniak po raz kolejny dała rade. Stworzyła świetny thriller medyczny, który szokuje swoją prawdziwością. No bo przecież, daleko to szukać, patrząc na wydarzenia, które miały miejsce jakiś czas temu w naszym kraju?! Takich ludzi ?żądnych krwi? jest pełno, dlatego ta książka mrozi momentami krew w żyłach, a zakończenie wbija w fotel?
Wyobraźcie sobie, że budzicie się w szpitalu i nie wiecie jak się w nim znaleźliście. Nikt Wam nie chce nic powiedzieć, pielęgniarka zachowuje się jakby ucięli jej język, a lekarz ma przyjść wszystko wytłumaczyć, ale spieszy mu się jak uczniowi na klasówkę, na którą nic nie umie. Beznadziejna sprawa, co? Co byście zrobili? Zaryzykowali ucieczkę? Bo ja zdecydowanie bym się mocno wkurzyła. Rozniosłabym wszystko co by stanęło na mojej przeszkodzie :P I właśnie to odczuwałam, czytając początek tej książki. O tak! Zdecydowanie myślałam, że wyjdę z siebie, za każdym razem jak bohaterka rozkminiała co się mogło z nią wydarzyć i nikt jej nic nie chciał powiedzieć.. Dobrze, że rozdziały są przeplatane wydarzeniami z przeszłości głównej bohaterki, bo możemy tworzyć własne ?teorie spiskowe?, które w moim przypadku, żadne nie były trafne!
Główna bohaterka Gaja ?zawdzięcza życie rozwojowi medycyny i leczeniu metodą genomu w okresie prenatalnym?. Tak samo jak Kajtek, który był jej jak brat. Ale nagle Kajtek zniknął i nikt nie wie co się z nim stało.. Dziewczyna postanawia dowiedzieć się czegokolwiek, na temat jej zaginionego przyjaciela, a to co będzie w trakcie poszukiwań odkrywać, zmrozi jej krew w żyłach. Do tego masowe protesty i zachowanie ludzi, spowoduje, że Kaja przestraszy się nie na żarty?.
Autorka stworzyła historię, która przeraża?swoim realizmem. Kto wie co przyniosą kolejne lata, pozostaje nam modlić się, żeby większość z tego nigdy nie miała miejsca. Autorka powoli tworzy napięcie, co da się wyczuć już od pierwszych stron. Każda kolejna informacja, pozwala nam powoli dopasowywać każdy puzzel, tak aby na samym końcu wszystko połączyć w idealnym obrazek. Ale to co na tym obrazku odkryjemy, wcale nie będzie piękne. Takiego zakończenia się nie spodziewałam, aczkolwiek jeśli o mnie chodzi, podniosło ono ocenę całej książki :P Fabuła jest bardzo dobrze dopracowana, no i oczywiście widać, że autorka zna się na rzeczy i jeśli o mnie chodzi, jestem pełna podziwu ogromu wiedzy, jaki autorka umieściła w tej historii. Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie