SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Hawkeye Tom 3 L.A. Woman

Marvel NOW!

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 120
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Trzeci tom błyskotliwej, wielokrotnie nagradzanej serii o codziennych przygodach pary Hawkeye?ów. Tym razem Kate Bishop wyrusza do Los Angeles, aby uciec od Nowego Jorku i Clinta Bartona. Wkrótce podejmuje pracę detektywa i pomaga muzykowi odszukać jego zaginione arcydzieło, ale spragniona zemsty Madame Masque depcze jej po piętach. Scenariusz tego tomu napisał Matt Fraction (Nieśmiertelny Iron Fist, Iron Man: Pięć koszmarów), laureat Nagród Eisnera i Harveya. Autorami rysunków są Annie Wu (Archie) i Javier Pulido (She-Hulk).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: komiks,  superbohaterowie
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 170x255
Liczba stron: 120
ISBN: 978-83-281-2790-6
Wprowadzono: 18.04.2018

Matt Fraction, Javier Pulido, Annie Wu - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Hawkeye Tom 3 L.A. Woman, Marvel NOW! - Matt Fraction, Javier Pulido, Annie Wu

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 10 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 21-05-2018 12:27

Hawkeye należy do moich ulubionych bohaterów, a to ze względu na to, że jego moce nie pochodzą od jakiegoś niestworzonego zbiegu okoliczności. On jest po prostu świetnym łucznikiem, ale nie tylko. W zalewie superherosów, którzy bez swych mocy byliby nikim, on jest zdecydowanie jednym z nielicznych z tych, którzy pozostaliby na placu boju. Dlatego chętnie sięgam po jego przygody.

Tym razem przyszła pora na na numer?Hawkeye. L. A. Woman?. Opowiada on o perypetiach Kate Bishop, a Clint występuje tutaj jedynie epizodycznie. Nasza bohaterka ucieka od swojego mistrza i postanawia spróbować swoich sił jako detektyw. Pomaga pewnemu muzykowi, jednocześnie stara się nie dać zabić. Sprawy przybierają złowróżbny charakter, a Bishop wkrótce zatęskni za Nowym Jorkiem. Tyle fabuła, w wielkim skrócie.

W komiksie tym wykorzystano tak wyświechtane motywy jak motyw drogi. Jest tu także dużo zemsty, a także próba zmiany swojego życia. Nie uważam wcale że jest to jakiś zły komiks, jednak wolę gdy Clint gra główne skrzypce.

Co do plansz, są, najprościej rzec ujmując komiksowe. Żadna nie zapadła jakoś w mojej pamięci, jednak nie znaczy że jest źle narysowany, bo nie jest. A co do samej historii, mamy tu akcję, humor, nieco denerwującą bohaterkę, i ciekawie przedstawione miasto. Zapewne komiksomaniakom przypadnie do gustu.
Za rysunki odpowiada Annie Wu i Javier Pulido, a scenariusz napisał Matt Fraction.
Tą historię można nabyć na stronie Wydawnictwa Egmont Polska.

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 20-04-2018 07:10

LADY HAWKEYE W LOS ANGELES

Z "Hawkeyem" w moim przypadku rzecz ma się tak, że nie przepadam już za samą postacią. Po pierwszy tom jego przygód sięgnąłem zachęcony pozytywnymi opiniami i bawiłem się naprawdę dobrze, ale nadal nie byłem do całości szczególnie przekonany. Dałem jednak tytułowi drugą szansę i wtedy po prostu wpadłem. Scenariusz drugiego albumu w końcu mnie zachwycił, rysunki i kolor utrzymały swój wysoki poziom, a całość rozbudziła apetyt na więcej. Co prawda tom trzeci już mnie tak na kolana nie rzucił, ale i tak dostarczył dokładnie tego, na co liczyłem. A ja wciąż mam ochotę na więcej.

Hawkeye. Członek Avengers. Najlepszy łucznik na Ziemi. Kiedy nie broni świata przed kosmicznym zagrożeniem, wiedzie normalne, sąsiedzkie życie, pełne kłopotów z pomniejszymi bandziorami albo kobietami. Ale tym razem to nie jest historia o nim, tylko o Kate Bishop, która ma już dość. Czego? Właściwie wszystkiego, a w szczególności Nowego Jorku i Clinta Bartona. Dlatego też pakuje się i wyjeżdża do Los Angeles, zacząć nowe życie. Tam podejmuje pracę detektywa, zajmuje się pierwszymi śledztwami w swojej karierze, ale przeszłość upomina się o nią. Madame Masque szuka zemsty i depcze jej po piętach...

"Hawkeye" to zdecydowanie jedna z najlepszych serii z Marvel Now. A przy okazji także najbardziej chyba charakterystyczna, bo jakże odmienna od całej reszty. Co o tym decyduje? W obu przypadkach fakt, że jej scenarzysta Matt Fraction postanowił zarówno odejść od konwencji superbohaterskiej, jak i odciąć się od wydarzeń wszelkich eventów, które wpływają właściwie na każdy tytuł tego wydawnictwa. Owszem, Hawkeye nadal jest członkiem Avengers, nadal bierze udział w wielkich wydarzeniach, ale nie w tej serii. W tej serii zmaga się (on czy też tak, jak w niniejszym tomie Lady Hawkeye) z bardziej przyziemnymi problemami. Opowieść utrzymana jest przy tym w klimatach noir, co tylko dodaje jej charakteru.

Także graficznie "Hawkeye" wyróżnia się na tle innych pozycji z Marvel Now. Kreska jest prosta, minimalistyczna, rzekłbym wręcz, że oszczędna, ale czysta i doskonale oddająca nastrój całości. Podobnie minimalistyczny kolor także robi duże wrażenie, a całość wieńczy tradycyjnie znakomite wydanie. W skrócie, świetna rzecz zarówno dla miłośników Marvela, jak i kryminalno-obyczajowych komiksów. Ja polecam gorąco i czkam niecierpliwie na kolejny tom.

Czy recenzja była pomocna?