- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
siedzący tuż przy drzwiach położył dłoń na stole i zaczął pospiesznie wystukiwać palcami jakiś rytm. - Długo macie zamiar tak siedzieć i się martwić? - spytał. - Czy to ważne, kto zacznie? - No to zacznij ty - powiedział potężny osobnik siedzący naprzeciw niego. - Ty masz najwięcej powodów, żeby się martwić. Sennett Forell zachichotał bezgłośnie. - Bo myślicie, że jestem najbogatszy. A może uważacie, że skoro zacząłem tę historię, to powinienem ją ciągnąć. Nie przypuszczam, żebyście zapomnieli, że to moja flota handlowa przechwyciła ten ich statek zwiadowczy. - Ty masz największą flotę - rzekł trzeci - i najlepszych pilotów, co znaczy, że jesteś najbogatszy. To było diabelne ryzyko, ale byłoby jeszcze większe dla któregoś z nas. Sennett Forell znowu zachichotał. - Skłonność do podejmowania ryzyka odziedziczyłem po ojcu. W końcu ważne jest tylko to, czy opłaciło się ryzykować. A jeśli o to chodzi, faktem jest, że nieprzyjacielski statek został odseparowany od reszty i przechwycony, zanim zdążył ostrzec inne, i że nie ponieśliśmy przy tym żadnych strat. O tym, że Forell jest dalekim krewnym nieodżałowanej pamięci wielkiego Hobera Mallowa, mówiło się otwarcie w całej Fundacji. O tym, że jest jego nieślubnym synem, mówiło się równie szeroko, lecz po cichu. Czwarty mężczyzna zmrużył małe oczka i spojrzał z ukosa. Wycedził wolno: - Nie ma się co tak puszyć z powodu złapania jednego stateczku. Najprawdopodobniej to tylko jeszcze bardziej rozwścieczy tego młodego człowieka. - Myślisz, że szuka pretekstu do zwady? - zapytał szyderczo Forell. - Owszem, a to mogłoby mu oszczędzić, i może oszczędzi, zachodu. Hober Mallow działał inaczej - mówił wolno czwarty. - Salvor Hardin również. Oni działanie siłą, które zawsze jest niepewne, zostawiali innym, a sami po cichu, lecz skutecznie, snuli misterne intrygi. Forell wzruszył ramionami. - Ten statek wart był zachodu. Pretekst można zawsze znaleźć bez trudu, a z tego przynajmniej my też mamy jakiś zysk. - Powiedział to z zadowoleniem urodzonego handlarza. - Ten młody człowiek jest ze starego Imperium. - Wiedzieliśmy o tym - rzekł drugi z wyraźnym zniecierpliwieniem. - Podejrzewaliśmy to - poprawił go łagodnie Forell. - Jeśli ktoś przybywa ze statkami i bogactwami, z zapewnieniami o przyjaźni i ofertami handlowymi, to trzeba starać się usilnie, żeby go nie zrazić, dopóki się nie okaże, że przyjazna twarz to tylko maska. Ale - Mogliśmy działać ostrożniej - wtrącił trzeci. W jego głosie zabrzmiała lekko płaczliwa nuta. - Mogliśmy najpierw go przejrzeć. Mogliśmy go rozszyfrować, zanim pozwoliliśmy mu odlecieć. To byłoby najmądrzejsze. - Ta propozycja była dyskutowana i została odrzucona - powiedział Forell, podkreślając to wymownym ruchem ręki. - Rząd jest miękki - biadolił dalej trzeci. - Burmistrz to idiota. Czwarty popatrzył po kolei na pozostałych i wyjął z ust niedopałek cygara. Niedbałym ruchem wrzucił go do otworu z prawej strony, gdzie bezgłośnie rozpadł się i zniknął w błysku anihilacji. Powiedział sarkastycznie: - Wierzę, że dżentelmen, który mówił ostatni, powiedział tak tylko z przyzwyczajenia. Tutaj możemy mówić otwarcie: rząd to my. Odpowiedział mu cichy pomruk zgody. Czwarty skierował spojrzenie swoich małych oczek na stół. - Wobec tego zostawmy politykę rządu. Ten młody czł ten przybysz mógł być potencjalnym klientem. Zdarzały się już takie przypadki. Wszyscy trzej próbowaliście namówić go do podpisania wstępnej umowy. Zawarliśmy układ dżentelmeński, że nikt z nas nie będzie tego robił, a mimo to próbowaliście. - Ty też - warknął drugi. - Wiem - powiedział spokojnie czwarty. - Więc zapomnijmy o tym, co powinniśmy zrobić wcześniej - przerwał Forell z wyraźnym zniecierpliwieniem - i zastanówmy się, co powinniśmy zrobić teraz. Mogliśmy go uwięzić albo zabić, ale co potem? Nawet teraz nie znamy jego zamiarów, a w najgorszym razie i tak nie zdołalibyśmy zniszczyć Imperium, pozbawiając życia jednego człowieka. Może całe mnóstwo flot czeka tylko na to, żeby nie wrócił. - Właśnie - przytaknął czwarty. - Może się wreszcie dowiemy, co ci się udało wyciągnąć z załogi tego przechwyconego statku. Jestem za stary na takie gadanie. - To się da ująć w paru słowach - powiedział ponuro Forell. - To generał Imperium czy ktoś w tym rodzaju. Młody człowiek, który wykazał się geniuszem wojskowym, tak mi przynajmniej mówiono, i jest bożyszczem swoich ludzi. Zupełnie romantyczna kariera. To, co o nim opowiadają, jest bez wątpienia w połowie zmyślone, ale i tak mamy do czynienia z niezwykłym człowiekiem. - Kto to opowiada? - spytał drugi. - Załoga przechwyconego statku. Wszystkie ich wypowiedzi zarejestrowałem na mikrofilmie, który trzymam w bezpiecznym miejscu
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | REBIS |
Oprawa: | twarda w obwolucie |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2020 |
Wymiary: | 231x155 |
Liczba stron: | 220 |
ISBN: | 9788381881647 |
Wprowadzono: | 25.08.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.