SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 640
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Wyczekiwana powieść niderlandzkiego młodego pisarza, którego debiutancką książkę sam Stephen King uznał za genialną.

Wyprawa w alpy, która zamieniła się w piekło.
Są rzeczy gorsze od śmierci.
Zobaczył ją na starej fotografii w szwajcarskim pubie.
Maudit, górę, o której nie pisano w przewodnikach i nikt nie chciał o niej mówić.
Mimo to - a może właśnie dlatego - nie mógł się jej oprzeć.

Jeszcze nie wiedział, że nie zawsze, kiedy natura przyzywa, należy słuchać jej głosu.

Wędrówce po Alpach młodego Holendra, Nicka Grevesa, i jego niemieckiego kolegi, Augustina, już od samego początku towarzyszyły złe znaki, lecz nie zawrócili.

I drogo za to zapłacili: Augustin śmiercią w szczelinie lodowca, a Nick potwornymi okaleczeniami twarzy. Wrócił na dół, ale nie wydostał się z objęć Maudit, wziął tę górę ze sobą- w sobie. I każdy, kto ma z nim kontakt, ulega jej zgubnemu oddziaływaniu. Także Sam Avery, chłopak Nicka.

Sam musi podjąć decyzję: albo uciec do Ameryki, skąd pochodzi, i chronić życie oraz swój stan umysłu, albo pokonując własne lęki, trwać przy ukochanym, w którym chwilami widzi potwora zdolnego do największej zbrodni.
Decyduje się na to drugie i razem z Nickiem wraca do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło, bo tylko w ten sposób może mu pomóc wyzwolić się od mrocznej siły, która nim zawładnęła.

Tylko czy można walczyć z górą?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody literackie
Kategoria: horror,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 640
ISBN: 978-83-8215-955-4
Wprowadzono: 29.06.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Operacja Mir Projekt Riese Tom 2 Książka 30,44 zł
Dodaj do koszyka
Inne tonacje ciszy Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Echo - Thomas Olde-Heuvelt

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Agata abada.

ilość recenzji:52

21-08-2022 22:39

"Echo" jest kolejną książką, na jaką trafiłam, w której wspinacz traktuje góry jako istoty, które należy szanować i okazać przed nimi pokorę. W przypadku Maudit jest to znamienne, gdyż to góra inna niż wszystkie. Wymyka się wszelkim mapom i skalom, z milczącą aprobatą przyjmuje życia w ofierze i zsyła na ludzi ich echa w trakcie burz śnieżnych. Echa, które rozbrzmiewają skargą na niekończące się, wszechogarniające zimno i wywołują obłęd. Nie było wiadomo, co dzieje się z ludźmi na szczycie, bo nikt żywy stamtąd nie wrócił. Nikt prócz Nicka, który trafił tam przypadkiem ze swym towarzyszem Augustinem, a wrócił sam z koszmarnie oszpeconą twarzą. Nicka, który teraz przeraża swego ukochanego chłopaka, Sama, a wiele osób przebywających w jego towarzystwie prędzej czy później popełnia samobójstwo. Nicka, który samą swoją obecnością wywołuje u ludzi objawy nietypowej choroby prowadzącej nawet do śmierci. Czy Sam odkryje, co kryje się za pokiereszowaną twarzą jego partnera? Czy zdoła go uratować? Czy pokona własne demony z przeszłości?

Bardzo trudno oddać niesamowity urok tej powieści w recenzji. W trakcie lektury czułam się zahipnotyzowana, osaczona, przerażona i zaczarowana słowami. Książka jest bogata w opisy, jeśli ktoś ich nie lubi mógłby się zmęczyć lekturą. Jednak są one bardzo potrzebne by stworzyć klimat i budować napięcie. Za to, kiedy w te opisy wplata się akcja to czytelnik zgrzyta zębami z napięcia. Mamy tu ogromną dawkę takiej podskurnej grozy, przez którą czujemy dyskomfort, musimy sprawdzić czy nikt nas nie obserwuje, czujemy, że czycha na nas coś złego. To umiejętne połączenie twórczości Lovecrafta, Poe i Kinga, doprawione współczesnym stylem i realiami dla dodania realizmu. Wątek miłosny wpleciony w koszmarne wydarzenia jest nienachalny, za to bardzo ważny i potrzebny i mówię to ja- przeciwniczka romansów w mrocznych książkach

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna

ilość recenzji:549

7-08-2022 21:27

,,Echo", którą napisał Thomas Olde Heuvelt jest naprawdę zachwycająca!

Główny bohater wspinał się z innym mężczyzną na górę Maudit. Już od samego początku coś było nie tak, jednak wchodzili na coraz większe wysokości. Augustinowi nie udało się wrócić z tej góry. Nick co prawda orzekł tę wyprawę, ale blizny pozostały nie tylko na jego twarzy.

Bardzo podobało mi się mocne wprowadzenie już na samym początku tej historii. Później było już tylko lepiej. Thomas Olde Heuvelt stworzył poeyesc z pogranicza różnych gatunków. Nie brakuje tutaj horroru, fantastyki, ale też ludowych wierzeń. Jest fenomenalnie!

Już po zapoznaniu się z opisem na okładce byłam pewna, że nie odłożę jej przed przeczytaniem ostatniego zdania i tak też się stało. W związku z tym, że jest niezwykle wciągająca warto na tę lekturę zarezerwować sobie cały dzień.

,,Echo", którą stworzył Thomas Olde Heuvelt zachwyca genialnością wykonania oraz świetnym pomysłem i rozwiązaniem tej fabuły. Dawno nie czytałam nic tak dobrego z pogranicza gatunków.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

2-08-2022 11:20

Ostatnia książka, którą chciałam tylko przejrzeć i nie oderwałam się od niej do ostatnich stron? To właśnie pełna grozy powieść ?Echo? niderlandzkiego pisarza Thomasa Olde Heuvelta. I nie miało żadnego znaczenia, że liczy ponad 600 stron. Pochłonął mnie jej mroczny, niepokojący klimat, a uczucie obezwładniającej grozy towarzyszyło mi do rana, kiedy to skończyłam czytać z wypiekami na twarzy. Niektóre obrazy, tak sugestywne i przerażające, pozostaną ze mną na zawsze.

Zawsze bardziej przyciąga to, co tajemnicze i niedostępne. W niektórych sportach wyzwanie i związana z nim adrenalina napędzają do przekraczania kolejnych granic własnych możliwości. Czy jednak pasja może opętać?

To powieść, w której groza atakuje dwutorowo. Podczas wyprawy na szczyt owianej tajemnicą góry Maudit w Alpach Szwajcarskich, z której jeden z uczestników nie wraca, a drugi już na zawsze pozostaje okaleczony fizycznie i psychicznie. I po powrocie, gdy dochodzi do niewytłumaczalnych, makabrycznych zdarzeń. Czyżby były konsekwencją tej wyprawy? Czy góra zawładnęła Nickiem? Czy gdyby wiedział, że Maudit oznacza ?przeklęty? z równą determinacją dążyłby do jej zdobycia? A może to już nie było zależne od jego woli? Może góra przejęła nam nim kontrolę?

"Góry wygryzły Nickowi twarz", ale dały mu coś w zamian. Tylko czy jest w stanie z tym żyć? I czy powrót po latach do miejsca, gdzie to wszystko się zaczęło przyniesie odpowiedzi i ukojenie, czy może góra upomni się o kolejne ofiary?

Autor nie tylko sugestywnie opisuje nieposkromione siły natury, którym człowiek rzuca wyzwanie nie zawsze wychodząc z tego zwycięsko, czasem będąc zmuszonym z pokorą uznać ich wyższość. Równie przekonująco wplata w historię wydarzenia, które jeśli nie są wynikiem szaleństwa i obłędu, czy konsekwencją traumatycznego przeżycia, wykraczają z pewnością poza granice ludzkiego pojmowania rzeczywistości.

W tej powieści znajdziecie nie tylko grozę w najczystszej postaci, ale też konsekwencje igrania człowieka z siłami natury i emocje towarzyszące uczeniu się na nowo bycia w związku z osobą potwornie okaleczoną fizycznie i psychicznie. Emocje tak brutalnie szczere, do których trudno się czasem przyznać przed samym sobą. Jednak to wszechobecne poczucie zagrożenia, czającego się tuż pod powierzchnią zła i obezwładniającej bezsilności wobec sił wielokrotnie potężniejszych od tych, którymi dysponuje człowiek, trzymają w napięciu do samego końca. A dobiegający z góry Maudit chór udręczonych głosów i uczucie spadania w nieskończoność nie kończą się długo po odłożeniu powieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

12-07-2022 13:32

Maudit - to bardzo niebezpieczna góra, o której nikt nie chce mówić i nigdzie nie można znaleźć żadnej informacji na jej temat. Mimo wszystko pewien młody Holender Nick Greves - nie mógł się jej oprzeć. Ona go do siebie przyciągnęła i w sumie pochłonęła. Dzięki niej jego życie na zawsze się zmieniło. Można śmiało stwierdzić, że aktualnie nasz bohater przechodzi prawdziwe piekło na ziemi. A wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, od pewnego zdjęcia w szwajcarskim pubie. Później nasz Nick wyruszył na wędrówkę po Alpach i zabrał ze sobą Augustina. Czy ta wspinaczka dla obojga okaże się prawdziwym szczęściem? Czy zdobędą szczyt wymarzonej góry? Co tak naprawdę skrywa tajemnicza góra Maudit?
Maudit to samo zło, każdy, kto ją zobaczy- zmieni się na zawsze, nie koniecznie na lepsze. Znajdziecie tutaj również innych oryginalnych bohaterów, ale o nich dowiecie się, czytając "Echo".
Jeżeli lubicie naprawdę mroczne horrory, to koniecznie musicie przeczytać tę powieść. Będzie dla was idealna. Czy lubicie bać się czytając? Jeżeli jesteście wrażliwymi osobami, to po tej lekturze będziecie bać się wychodzić nocą z łóżka. Znajdziecie tutaj przerażające sceny, po których nic już nie będzie takie samo. Nasz bohater kocha mężczyzn. Czy po tym co przejdzie Nick, jego obecny partner go zostawi, czy raczej nadal będzie przy nim?
Są plusy i minusy tej powieści. Jednak "Echo" i ja nie przypadliśmy sobie do gustu. Nie jest nam po drodze. Biorąc do ręki "Echo" myślałam, że to będzie jedno wielkie wow. Niestety według mnie to przeciętny horror. Po pierwsze jest za gruba, o połowę krótsza byłaby idealna. Po drugie miałam ochotę rzucić ją w ciemny kont, ale nie byłabym sobą, gdybym nie dotrwała do końca. Kilka razy zagubiłam się podczas czytania. Niestety czasami tak bywa.
Jeżeli macie ochotę przeczytać "Echo" to czytacie na własne ryzyko. Pamiętajcie, że są tutaj mroczne sceny, które nie pozwolą wam zasnąć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1979

4-07-2022 05:49

GÓRA STRACHU

Auf den Ästen in den Gräben
Ist es nun still und ohne Leben
Und das Atmen fällt mir ach so schwer
Weh mir oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr
- Rammstein

Thomas Olde Heuvelt to nazwisko, które pewnie kojarzy niewielu czytelników znad Wisły. Nawet wśród fanów fantastyki / horroru, do których jego prace są dedykowane. A jednak mimo to od lat jest jednym z najlepszych i najbardziej wartych uwagi pisarzy gatunkowych. ?Echo?, jego najnowsza powieść, szósta już z kolei (choć dopiero druga wydana w Polsce), tylko potwierdza jego klasę i udowadnia, że nawet z ogranych schematów wciąż można skleić coś znakomitego.

Są miejsca, które znają wszyscy i są takie, o których nikt nie chce mówić. Góra Maudit należała do tych drugich. Młody Holender Nick dowiedział się jednak o niej i wraz z Augustinem wyruszył zdobyć jej szczyt. Źle się to dla nich skończyło. Nick niemal stracił twarz, dosłownie, Augustin z gór już nie wrócił. Koniec? Dopiero początek. Przynajmniej dla Sama, chłopaka Nicka, który stając przed wyborem zostawienia partnera czy pomóc mu, chociaż ten staje się prawdziwym potworem w ludzkiej skórze, wybiera to drugie. By jednak się to udało, będą musieli udać się tam, gdzie to wszystko się zaczęło i stawić czoła górze, ale czy to w ogóle możliwe?

Prozę Thomasa Oldego Heuvelta uwielbiam od wielu długich lat. Trafiłem na nią przypadkiem, w czasach, kiedy czytałem spotro ?Nowej Fantastyki?. Nie robiłem tego regularnie, ale ten konkretny numer, o którym mówię, poświęcony był Stephenowi Kingowi, jednemu z moich ulubionych pisarzy. Temu samemu zresztą, który prozę Heuvelta poleca. I właśnie w tamtym numerze znalazło się opowiadanie Heuvelta, a to na dodatek okazało się jedynym naprawdę wartym przeczytania tekstem numeru. Czymś naprawdę świetnym, mimo drobiazgów, które by z historii wyrzucił. Więc wracałem do prozy autora, czy to w jednym z wydań specjalnych ?NF?, czy w cyfrowym magazynie ?Silmaris?, czy też wreszcie za sprawą udanej powieści ?Hex?. I? Czekałem, bo autor pisał, tworzył, wydawał, a na polski rynek nie trafiało nic więcej. Ale w końcu trafiło i mamy tu jedno z najlepszych dokonań pisarza.

Heuvelt mówi, że to była najtrudniejsza w pisaniu ze wszystkich jego książek. Ale przy okazji to rzecz najbardziej osobista, bo przecież pisarz sam się wspina, kocha góry i tą miłość, ale też i lęk i respekt towarzyszący obcowaniu z taką potężnymi siłami przyrody, przelał na karty powieści. Dlatego wyszła mu kolejna świetna historia, oparta na znanym schemacie, ale świetna. Ale przecież Heuvelt od samego początku łapał wszystkie te doskonale nam znane, klasyczne motywy i obrabiał po swojemu. Znajdował czasem coś świeżego, serwował to potem w nietuzinkowy sposób, jednocześnie pozostając wiernym klasyce i to samo robi też tym razem. Klasycznych elementów jest tu dużo, od tematyki, na nazewnictwie rozdziałów, stanowiącej hołd dla klasyki skończywszy. Podlał to znakomicie ujętą stroną obyczajową, dobrą psychologią, świetnym klimatem i niepokojem zamieszkującym strony.

W skrócie, świetna lektura. Podana w świetnym stylu, z rozmachem i emocjami. Oby nie było to ostatnie dzieło Heuvelta na polskim rynku, a wstęp do wydania całej reszty, bo jest tego warta.

Czy recenzja była pomocna?