SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Smak śmierci

Przed nim zmarli niczego nie ukryją

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Amber
Oprawa miękka
Liczba stron 416
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Doktor Fred Abel zna smak śmierci... Były żołnierz, wybitny ekspert medycyny sądowej, nie zliczyłby ofiar i scen zbrodni, jakie widział. Nawet najbardziej zmasakrowane, rozczłonkowane, nieistniejące już prawie ciała zmarłych prowadzą go do nieuchwytnych morderców. Niewiele da się skryć przed jego genialną intuicją. Niewiele może go zaszokować.

Ale teraz jest inaczej.
Ofiarami zwyrodniałych zbrodni są starsze kobiety. Na ich ciałach morderca zostawia niezrozumiałe przesłanie. Wreszcie, dzięki specjalistycznej analizie DNA przeprowadzonej przez doktora Abla, zostaje ujęty. Ale on nie może być mordercą! To dawny kolega Abla z wojska. Zawsze był twardy, zdolny do różnych rzeczy, ale nie do zbrodni. Lecz przecież DNA nie kłamie...
Lars siedzi w więzieniu, a jego chorej córeczce zostało kilka dni życia.

Tymczasem kolejne zbrodnie paraliżują strachem Europę. Doktor Abel sam więc rzuca się w beznadziejne śledztwo i szaleńczy pościg. I nic się nie zgadza. I jedna rozwiązana zagadka rodzi następną. Ale doktor Abel musi ująć mordercę, nawet jeśli miałby przyznać, że nieomylna nauka może się mylić... Przed nim zmarli niczego nie ukryją...

To, co Simon Beckett znał ze stażu dziennikarskiego na Trupiej Farmie, profesor Tsokos zna z praktyki. Jest światowym autorytetem - ekspertem medycyny sądowej. A na listach bestsellerów czuje się równie dobrze jak przy stole sekcyjnym.

Zawsze, gdy oficerowie śledczy są bezsilni wobec najbardziej niepojętych zbrodni, proszą o pomoc profesora Tsokosa. Jego specjalność to najbardziej bestialskie, zwyrodniałe zbrodnie. Ekstremalne. Opisywał je w bestsellerach, które zaszokowały Niemcy.

Sebastian Fitzek - największy mistrz niemieckich thrillerów psychologicznych (Pasażer 23, Odprysk) 0 zaproponował Tsokosowi współautorstwo swojej nowej powieści (polska premiera listopad 2016), chcąc ją wzbogacić o rzeczywiste opisy sekcji zwłok i oddać w niej stuprocentowe realia pracy lekarza medycyny sądowej. Zachęcony ogromnym sukcesem Odciętych profesor Tsokos, dotąd autor jedynych w swoim rodzaju bestsellerów literatury faktu, napisał swoją pierwszą powieść Smak śmierci.

Rezultat:
-spektakularny thriller o prawdziwych zbrodniach prawdziwego seryjnego zabójcy, z prawdziwym ekspertem medycyny sądowej (alter ego Tsokosa).
-ponad pół roku w pierwszej dwudziestce list bestsellerów!
-kolejne tomy serii z doktorem Ablem.

Nic nie jest tak okrutne jak rzeczywistość. Smak śmierci to wybuchowa mieszanka faktów i fikcji. - Sebastian Fitzek Po sukcesie Smaku śmierci Michael Tsokos już wydał tom 2 z doktorem Ablem. Trzeci w przygotowaniu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Amber
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 205x130
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-241-5968-0
Wprowadzono: 23.09.2016

RECENZJE - książki - Smak śmierci, Przed nim zmarli niczego nie ukryją - Michael Tsokos

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

brak oceny 4-02-2017 11:18

Pierwszy tom o przygodach doktora Freda Abla spod pióra Michaela. Tsokos jest światowej sławy patologiem sądowym, który specjalizuje się w specyficznych przypadkach. Zany nie tylko w ramach stricte medycznych, ale też jako autor literatury dokumentalnej. Swój sukces w świecie literackiej fikcji zawdzięcza książce napisanej w duecie z Sebastianem Fitzkiem. To w tedy postanowił napisać i wydać coś samodzielnie. I tak oto zasiadłam właśnie do tej pozycji.

Fred Abel zna smak śmierci jak mało kto. Jest byłym żołnierzem, pracuje jako lekarz medycyny sądowej w której jest ekspertem. Sam nie jest w stanie zliczyć ile ofiar i aktów zbrodni widział. Nawet najmniejszy szczegół jest w stanie naprowadzić go do nieuchwytnego zabójcy. Przed Ablem nie ma tajemnic. Do czasu...
Ktoś morduje starsze kobiety. Dusi je, a na ciele szminką pisze "Respectez Asia". Miejsce napisu wydaje się być losowe, jednak zawsze pod ubraniem. Morderca ofiarę rozbiera, podpisuje i ubiera z powrotem.
Zostaje ujęty podejrzany, a Fred jest w szoku. To jego towarzysz broni z wojska. Lars zawsze był inny. Twardy, silny i zdolny do wielu rzeczy, ale nie do morderstwa. Abel zrobi wszystko by dowiedzieć się czy to możliwe by on był sprawcą, a jako że sam w to nie wierzy zacznie szukać sprawcy na własną rękę. To co go mobilizuje to fakt, że córka Larsa umiera w szpitalu na białaczkę, a przez to że on siedzi w areszcie nie może z nią być w ostatnich dniach.
Pojawiają się kolejne zbrodnie i to jak się okazuje w całej Europie...

Dlaczego ktoś morduje i przede wszystkim dlaczego starsze kobiety? Czy zabójstwa mają jakiś podtekst seksualny, rasowy lub rabunkowy? Kto odpowiada za te zbrodnie? Czy już wcześniej morderca atakował?

Kilka rzeczy w tej książce zaskoczyło mnie na prawdę pozytywnie. Jedną z nich jest fakt, że historia zawarta w książce choć szokująca to w większości oparta na faktach. Druga to to jak sprawnie i bez wysiłku autor opisuje czynności wykonywane podczas sekcji. Jako, że sam jest lekarzem to dla niego codzienność, ale nie zawsze codzienność idzie w parze z przerzuceniem tego na papier. Tu udało się w 100%. Trzecia sprawa to satyryka. Tsokos zabawił się kosztem narodowości u każdego przedstawiciela danego państwa wyolbrzymiając jakąś część charakteru. Dało nam to ciekawych bohaterów, którzy nie są płascy i mają w sobie to coś. Co spodobało mi się najbardziej? Zakończenie, które zdecydowanie sprzyja temu by czytać pozostała książki Michalea dalej! Minusy? Znajdzie się parę jak pewnie wszędzie. Dla niektórych jednym z nich może być fakt, że książka nie jest budowana na napięciu, a akcja sama w sobie nie jest ani zbyt dynamiczna ani nie ma tendencji wzrastającej. Mimo to czyta się płynnie i wciąga dzięki momentom ukazującym nam prawdziwego zbrodniarza. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?