To chyba pierwsza, a przynajmniej jedna z nielicznych pozycji od tego wydawcy skierowanych typowo dla przedszkolaka. ?Foxgames? celuje zazwyczaj w gry familijne, raczej dla nastolatków i młodzieży, a tutaj miła odmiana! Podobnie, że to rodzima produkcja, nie na licencji. Zapraszamy do opowieści i przyjrzenia się bliżej, jaka jest ?Moja rodzina??
Gra planszowa bazująca na kolorowych żetonach i kostce z barwami na ściankach dla 1-4 dzieci w wieku od 3 lat. Czas rozgrywki 15-30 minut. Bardzo fajnie, że otrzymujemy w jednym pudełku aż 3 gry: ?drzewo rodziny?, ?czas na obiad? oraz ?festyn rodzinny?. Wszystkie bazują na kolekcjonowaniu żetonów, dwie z użyciem kostki, a jedna na odwracaniu zakrytych krążków.
Gra z drzewem genealogicznym to znakomity pomysł, żeby wyjaśnić dziecku pojęcie rodziny, pochodzenia, relacji pomiędzy najbliższymi, a może i przy okazji powspominać. Żetony dzielimy na dwie grupy ? niebieskie i czerwone, będziemy je na zmianę podnosili i dodawali na swoje plansze. Pierwszy, kto ukończy własne drzewo rodziny wygrywa grę. Jeśli zremisujemy dogrywając ostatnią kolejkę, bierzemy jeszcze pod uwagę dwa żółte pola po bokach pnia drzewa ? te nie połączone kreskami.
Wędrówka do jadalni kojarzy nam się z niedzielnym obiadem u babci. Po drodze zbieramy domowników i kto pierwszy zasiądzie przy stole wygrywa grę. Poruszamy się na pola oznaczone barwą ścianki na kostce, pomarańczowa gwarantuje drugi rzut, a pola przy dużych żetonach to podwójne krążki w naszej kolekcji. Wygrywa osoba, która uzbiera ich najwięcej w momencie, kiedy pierwszy z graczy dociera do mety.
http://mlodygiercownik.pl/2018/03/04/recenzja-gry-planszowej-moja-rodzina/