Ciekawe czy pamiętacie jeszcze wspaniały film o perkusistach ?Whiplash?? Obraz był nominowany do Oscarów, m. in. w kategorii najlepszego filmu. Nas urzekła nie tylko drugoplanowa rola J. K. Simmonsa, który zgarnął wtedy większość aktorskich nagród w branży, ale też montaż dźwięku i muzyka, czyli rytmiczne granie na bębnach i talerzach. Desperacja w dążeniu do celu, żywiołowość głównego bohatera podczas sesji treningowych, emocje aż wrzały i silnie udzielały się oglądającym.
Drugie skojarzenie to pierwszy zespół grający na śmieciach, nie pamiętamy jego nazwy, ale byli młodzi i znani z tego, że walili w garnki i pokrywki, a te własnej konstrukcji ?instrumenty? potrafili tak zgrać ze sobą, że wychodziła naprawdę dobra muza!
?Eko Śmietnikowa Perkusja? to robot do samodzielnego składania. Mamy tu miniaturowy silniczek, trybiki napędzające się wzajemnie, plastikową obudowę, druciki do połączenia. Trzeba zaopatrzyć się w śrubokręt z wąską końcówką i do dzieła!
Montaż robota jest banalnie prosty i nie sprawi wam najmniejszych problemów. Trzy ruchome pałeczki uruchamia koło młyńskie, do którego doczepiamy plastikowe końcówki. Tu pojawia się edukacja muzyczna i słuchowa, bo dziecko układa swoje własne programy! Wybiera własne połączenia uderzających pałeczek lub solową grę. Następny etap zabawy to poszukiwanie odpowiedniego bębna, nada się wszystko, co mamy pod ręką. My użyliśmy puszki po sałatce meksykańskiej opróżnionej dziś rano, ceramicznego kubka oraz szklanki, ale córka próbowała podkładać pod pałeczki także klocki, nadmuchany balonik, a nawet spinki do włosów.
Nóżki robota są regulowane, można ustawić dwie wysokości. Wysokości bębnów ustawiamy sami podkładając chociażby zeszyt czy książkę. My dodatkowo użyliśmy zwykłej podkładki pod śrubkę na bocznym stojaku przy młyńskim kole, żeby plastikowe bolce jeszcze silniej dotykały pałeczek. Wszystko chodzi jak złoto.
Urządzenie uruchamiane jest na dwie baterie AAA, te mniejsze paluszki. Pojemnik baterii jest zabezpieczony przed otwarciem. W instrukcji znajdują się tabelki do wypełnienia, na których zaznaczamy nasze pomysły na programowanie urządzenia i wybór rytmu. Instrukcja jest w języku angielskim, ale każdy etap składania perkusji pokazany jest na dokładnych rysunkach i w tekst nie ma po co się zagłębiać. Plastikowych bolców jest więcej, na spokojnie wystarczy, żeby stworzyć ulubione kompozycje i dać koncert.
Dziecko uczy się, jakie dźwięki wydają poszczególne produkty, które znajduje w domu. Starsze dzieci samodzielnie składają zabawkę, a młodsze z uwagą obserwują rodzica, który nie ukrywam ? też ma frajdę!
Produkt zdobył dwie nagrody, przynajmniej te oznaczone są na opakowaniu ? może jest ich więcej, warto sprawdzić. Są to ?najlepsza nowa zabawka? w kategorii zabawek specjalistycznych w 2016 roku oraz zwycięzca w kategorii zabawek umysłowych ?brain toy?.
http://mlodygiercownik.pl/2017/01/31/recenzja-zabawki-kreatywnej-eko-smietnikowa-perkusja/