- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.kwestii każdej z nich. I proszę pamiętać, że to ma być sprawiedliwy podział. Ta sprawa daleko odbiegała od standardowych przypadków, jakimi zajmowała się Blair. Zwykle zaciekle walczyła o wszystko, co mogła dla swojej klientki uzyskać, a teraz po raz pierwszy czuła, że powinna zachęcić rozwodzącą się kobietę, aby nie wykłócała się zawzięcie o każdą rzecz. Wiedziała już, co czuła większość adwokatów, którym stawiała czoło. - Okej - odparła ze złością Allison. - A teraz muszę iść do łazienki. - Zna pani drogę. Sprawdzę w tym czasie, czy dostałam jakieś wiadomości. - Blair zostawiła poirytowaną kobietę i szybkim krokiem przemierzyła krótki korytarz, po czym skręciła za róg. Melissa siedziała przy swoim biurku i wpatrywała się w ekran komputera. Zauważywszy zbliżającą się szefową, posłała jej współczujące spojrzenie. - Jak idzie? - To jakaś pieprzona katastrofa - szepnęła Blair. - Ta kobieta to książkowy przykład postawy roszczeniowej. Melissa przechyliła głowę, uśmiechając się złośliwie. - Typowa przedstawicielka klubu dla elit. - Nie przypominaj mi. Mamy teraz krótką przerwę, a potem znów spróbujemy. Zadzwonię do Garretta. Zaglądałaś do tych biedaków w poczekalni? - Jeszcze nie. - Melissa wydęła usta. - I ładny mi biedak z tego całego Albrighta. Facet doprowadza mnie do szału. Ma tak wielką głowę, że nie wiem, jakim cudem daje radę ją dźwigać. Na siłowni wykonuje pewnie jakieś imponujące ćwiczenia na mięśnie karku. Prawniczka uśmiechnęła się szeroko i uniosła brew. - Myślisz, że chodzi na siłownię? Asystentka spłonęła rumieńcem. - Czy to nie oczywiste? - Nie dla mnie. Chyba jestem zbyt zajęta wpatrywaniem się w Garretta. Melissa wstała. - Może i jesteś zamężna, ale na pewno nie martwa. I nie musisz udawać, że nie liczy się dla ciebie nic oprócz Garretta. Od kiedy twój świat kręci się wokół rzeczywistości kogoś innego? - Asystentka ciężkim krokiem poszła do poczekalni. Blair przyglądała się jej przez chwilę, zastanawiając się, co ją tak zirytowało. Czyżby sugerowała jej, że ślub ją zmienił? Fakt, że wolała skupiać się na własnym mężu i nie śliniła się na widok ładnie wyrzeźbionych ciał innym mężczyzn, nie oznaczał wcale, że zupełnie zmiękł Prawda? Ta wątpliwość nie dawała Blair spokoju. Przed ślubem z Garrettem słynęła ze swojej nieustępliwości i zaciekłości. Spotykając mężczyzn w salach konferencyjnych i sądzie, widziała strach w ich oczach. Ale małżeństwo sprawiło, że zmiękła. Garrett sprawił, że zmiękła. Na początku lekceważyła to podejrzenie, lecz pół roku po powrocie z podróży poślubnej była pewna jego słuszności. Straciła pazur. I przerażało ją to jak cholera. Weszła do swojego gabinetu, usiadła przy biurku i otworzyła skrzynkę e-mailową, jednocześnie wybierając numer Garretta. - Cześć, piękna - powiedział ochrypłym głosem, na dźwięk którego serce zerwało jej się do galopu. - Czemu nie wchodzisz jeszcze na pokład? - spytała go, starając się skoncentrować na ekranie komputera, choć nie potrafiła myśleć o niczym innym niż obietnicach zawartych w jego seksownym głosie. - Mój samolot jeszcze nie dotarł. Utknął w Chicago. Ma jakieś opóźnienia z powodu opadów śniegu. - Ale ty jesteś w San Diego. - Wiem - odparł - ale mówią, że w Chicago mieli wieczorem piętnaście centymetrów. - Parsknął śmiechem, kiedy usłyszał jej chichot. - Zapanuj nad tymi zbereźnymi myślami, Blazer. Wiem, co ci przyszło do głowy, gdy powiedziałem o piętnastu centymetrach. Blair wyszczerzyła zęby. - Nie mam pojęcia, o czym mówisz. Wiesz, że nic poniżej dwudziestu kilku nie robi na mnie wrażenia. - Tęsknię za tobą. - Jego głos dalej brzmiał nisko i uwodzicielsko, ale ton nagle się zmienił: nie był już lekki i słodki, lecz ciężki i pełen bolesnej tęsknoty. Blair trudno było cokolwiek odpowiedzieć. - Ja za tobą też - przyznała w końcu. - Nie chcę już nigdy rozstawać się na tak długo. - To tylko cztery dni - zaprotestowała, ale głównie po to, by złagodzić własny niepokój. Tęskniła bardziej, niż się tego spodziewała, bardziej, niż wydawało jej się to bezpieczne. I to ją przerażało. - O cztery dni za długo - odparł Garrett krótko. Odchrząknęła, czując, że musi zmienić temat, zanim rozsypie się emocjonalnie. - Mniemam, że poranne spotkanie poszło dobrze. - Tak. Barton zmienił zdanie i przystał na wszystkie warunki. Blair słyszała dumę w głosie męża. Garrett zrezygnował z pracy w San Diego i przeniósł się do Kansas City, aby otworzyć z nią nową kancelarię, ale zgodził się pociągnąć kilka starych spraw, którymi zajmował się przed przeprowadzką. - A jak podział majątku? - Allison DeSanto jest zakałą kobiecego rodu. Stanowi przeciwieństwo
ebook
Wydawnictwo Kobiece |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Rok publikacji: | 2021 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.