- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.est czymś więcej niż tylko brudną ziemią i kamieniami. Droga ma siłę, ma tożsamość. Adjo wierzy też, że droga ma głos - czasami jest to tylko odległy syk, czasami wiele tonów tak donośnych i fascynujących jak chór kościelny. O piątej rano, kiedy Adjo wstaje i zabiera się do pracy, droga już na nią czeka. Ledwie szemrze, cała spowita w mgłę, jakby jeszcze spała. Jednak Adjo wie swoje. Droga jest jak krokodyl, jedno oko ma otwarte, nawet kiedy śpi, i może kłapnąć zębami na każdego, kto jest na tyle głupi, by na chwilę stracić czujność. Adjo nigdy nie traci czujności. Zakłada sarong; wiąże mocny węzeł na biodrze, piersi przewiązuje bandeau[1], przemyka boso przez podwórze. Czerpie wodę z wiejskiej studni, wlecze ją do chaty, która służy za łazienkę, rąbie drwa na opał, związuje, kładzie na głowie i zanosi do chaty. A potem słucha pieśni drogi, obejmuje wzrokiem jej zdradliwą długość, patrzy na pył, który unosi się wraz ze słońcem, anonsując przybycie gości. Tego ranka droga prawie milczy. Stadko nietoperzy krąży wokół kramu pod figowcami. Kobieta z wiązką patyków przechodzi na drugą stronę, coś małego, może szczur, szeleści w zaroślach. Gdyby bracia dzisiaj tu byli - myśli Adjo - to poszliby na polowanie. Podłożyliby ogień pod wysuszone krzaki, tam gdzie wieje wiatr, i poczekali, aż szczury uciekną z płonącej trawy. Szczur ma dużo mięsa, jest twardszy od kury, ale smaczny. Potem sprzedaliby go przy drodze ludziom idącym na targ, wybebeszonego i rozciągniętego na patykach. Ale bracia Adjo od dawna tu nie mieszkają, tak jak wiele innych dzieci. Nikt dzisiaj nie zapoluje na szczury, nie stanie przy drodze w Sokodé i nie pomacha nadjeżdżającym pojazdom. Nikt nie pobawi się z nią w ampe[2] na podwórzu, ani nie poleży na plecach pod drzewami, wypatrując na niebie smug pozostawionych przez samoloty. Adjo zrzuca drewno na ziemię przed otwartymi drzwiami do kuchni. Mieszka w jednym z domów w samym środku wsi, zbudowanym z cegieł z mułu, z blachą falistą na dachu. W środku jest kurnik, magazyn na kukurydzę, rząd niskich ław do siedzenia i wielki gar do gotowania. W tym garze matka Adjo przyrządza na sprzedaż tchoukoutou, piwo z prosa, a także robi ser z soi lub zupę z kukurydzy, które co tydzień wozi na targ w Sokodé. Adjo lubi być na targu. Tyle tam można zobaczyć. Młodych mężczyzn na motorowerach i kobiety siedzące za nimi na siodełkach. Handlujących maniokiem i smażonymi dużymi bananami. Ciężarówki z drewnem. Mężczyzn Vaudou uzdrawiających zaklęciami i czarami. Stragany z kulkami surowego ciasta. Naleśniki i foufou[3]; słodkie ziemniaki i banany, góry prosa, papryki i ryżu. Materiały we wszystkich kolorach tęczy, sarongi, chusty i dupattas[4]. Naszyjniki z koralików, kolczyki z brązu, puszki z harissą, bransolety, naczynia z ceramiki, dynie butelkowe i tykwy, przyprawy i sól, girlandy papryczek chilli, garnki, miotły i kosze, plastikowe kubły, noże, butelki coca-coli, olej silnikowy i sandały wyplatane z trawy. Adjo i jej rodzina nie mogą sobie pozwolić na większość tych rzeczy. Jednak dziewczyna lubi się rozglądać, gdy wraz z mamą przygotowują na straganie zupę kukurydzianą na sprzedaż. Rozgniatają kukurydzę dwoma kamieniami, a następnie gotują w głębokim garnku. A pieśń drogi rozbrzmiewa jeszcze potężniejszym głosem - to pieśń handlarzy i podróżników, plotek i wieści, pieśń odległych miejsc, których nazwy Adjo zna jedynie z map rysowanych kredą na tablicy. Droga obserwuje Adjo idącą na targ i z powrotem; dzień w dzień obserwuje dziewczynę, odkąd nauczyła się chodzić. Czasami Adjo idzie sama, ale najczęściej wędruje z matką. Na głowie ma wyplatany koszyk z kukurydzą, który przechyla się na wszystkie strony. Jeszcze dwa lata temu maszerowała do szkoły i droga obserwowała ją, kiedy szła w przeciwną stronę - w białej bluzeczce i spódniczce w kolorze khaki, z książkami w ręku. W tamtych czasach nuciła inną pieśń: o matematyce i o angielskim, o geografii, o słownikach i meczach piłki nożnej, o muzyce i nadziei. Lecz kiedy jej bracia opuścili dom, Adjo przestała chodzić do szkoły i ubierać się w białą bluzkę i spódniczkę w kolorze khaki. I pieśń drogi znowu brzmiała inaczej. Teraz Adjo nuci o małżeństwie i o domu, o dzieciach biegających po podwórku, o długich dniach spędzonych na polu kukurydzy. Nuci pieśń o dziecięcych marzeniach, które zasnęły kamiennym snem. Wcale nie chciała rzucić szkoły. Była pilną uczennicą. Prawie tak samo zdolna jak chłopcy i prawie tak samo dobrze kopała piłkę - nawet Wódz to przyznał, choć niechętnie (nie podoba mu się, że dziewczynki grają w piłkę nożną). Ale kiedy ojca nie ma w domu przez cały rok i kiedy trzeba się opiekować młodszymi dziećmi - a cała trójka choruje na malarię, w tym jedno nie ma nawet
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.01.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.