- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.owierzanie i bezgraniczna radość walczyły o miejsce w jej strunach głosowych. Kiedy była już na ulicy, krzyknęła z radości, ściągając na siebie wzrok kilku starszych osób. Uśmiechnęła się do nich tylko. Dopiero w drodze do Koszalina dotarło do niej, jak duża odpowiedzialność będzie spoczywać na niej od następnego dnia. W jednym zdaniu dyrektorki zawarła cały swój pakt z dziećmi i ich rodzicami, żeby dać z siebie wszystko i wnieść w ich życie coś, czego w Rosnowie jeszcze nie miały - zajęcia z prawdziwego zdarzenia, które będą miały szansę trwać dłużej niż ostatnio. Rozdział 2 Kartka z pamiętnika Stałam już pół godziny pod jednym z dwóch sklepów w miasteczku, kiedy zwróciłam na to uwagę. Biała kartka z wydrukowanym tekstem, w sumie rzadkość jak na tę tablicę. Tutaj ludzie wieszają informacje o skupie albo klepsydry przed pogrzebem. Te pierwsze wypisane ręcznie, a drugie widoczne z daleka, tak, że wszyscy mogą sprawdzić, kogo w Rosnowie zabrakło. Dziwne, że nikt nie wiesza żadnej kartki, jak się ktoś urodzi - pomyślałam sobie kiedyś. Drukowane ogłoszenie sprawiło, że na moment poczułam ekscytację. To mogło być coś ciekawszego niż szara codzienność. Profesjonalne zajęcia z tańca i to kolejny Trochę nie chciało mi się wierzyć i już miałam zawijać się na chatę, ale wyjęłam jeszcze z kieszeni swoją nokię. Napisałam SMS-a do Kamila z datą pierwszych zajęć i godziną rozpoczęcia, żeby gdzieś je sobie zapisać. Zgasiłam wypalonego peta w śmietniku koło tablicy i ruszyłam do domu. Po szkole zawsze przechodziłam tą samą drogą, ale bałam się, że jutro ogłoszenie zniknie. Na wszelki wypadek zakodowałam datę jeszcze w głowie: dwudziesty piąty września, godzina siedemnasta. Miałam jeszcze sporo czasu, żeby zdecydować, czy w ogóle tam pójdę. Sala w domu kultury na pierwszy rzut oka nie przypominała sal tanecznych, które znała Amanda. Była jak nieduże pomieszczenie w starym czarno-białym kinie, gdzie film puszcza się z rolki, a na deskach stoi fortepian. Tutaj jednak, siedząc na fotelach przed zbyt wysoką sceną, miało się wrażenie, że za chwilę wystąpi kukiełkowy teatrzyk. Jakby tego było mało, w powietrzu unosił się zapach kurzu i starego drewna, którym wyłożona była cała podłoga. Sala tak charakterystyczna dla domu kultury budziła od razu nie najlepsze skojarzenia u każdego instruktora, który tutaj pracował. Nie tego spodziewała się również Amanda, gdy dostała zgodę na prowadzenie zajęć. W jej głowie radość mieszała się z rozczarowaniem. Warunki w Rosnowie nie przypominały tych z dużych miast, gdzie sale są ogromne i dostosowane nawet do dużej liczby osób. Tutaj nie było nawet luster na ścianach ani okien. Stojąc na scenie, dziewczyna mrużyła oczy przed oślepiającymi lampami, które skierowane były prosto na nią. Na podłodze zauważyła wystające drzazgi. Parkiet miał już swoje lata i pamiętał, kiedy pierwsze kroki stawiało tutaj starsze pokolenie. Amanda zaczęła mieć żal do samej siebie, że nie sprawdziła wcześniej, w jakich warunkach przyjdzie jej pracować. Przypomniała sobie swoje pierwsze zajęcia w podobnej sali, gdy jako pięciolatka zaczynała naukę tańca. Pierwsze wrażenie również wtedy nie było najlepsze. Razem z panią Ivanną musieli zmieścić się na niewiele większej powierzchni. Jednak to tam przeżyła najlepsze chwile i nauczyła się najwięcej. Do dziś miło wspomina unoszący się przy wejściu zapach świeżego pieczywa z sąsiedniej piekarni. Zawsze po zajęciach chodziła tam z koleżanką i kupowały słodkie bułki z makiem. - Dobra - powiedziała na głos, żeby dodać sobie odwagi - najwyżej nie wywietrzę sali i nie będziemy mieć dobrego światła. Grunt, że zajęcia się odbędą. No, chyba że nikt nie - ostatnie zdanie przyszło jej do głowy w ułamku sekundy. Przez stres wywołany przygotowaniami do pierwszych zajęć nie wzięła pod uwagę najważniejszej kwestii - obecności dzieci. Ostatnie kilka dni spędziła na przygotowaniu układu. W końcu zaczynała swoją pierwszą prawdziwą pracę. Dużo planowała, zastanawiała się, jak będą wyglądać zajęcia. Chciała podejść do nich na luzie, żeby dzieci nie czuły presji i nie widziały jej stresu. Czuła, że bierze udział w jednym z ważniejszych wydarzeń w swoim życiu. Spełniała część marzeń o zawodowym tańcu i dzieleniu się tym, co umiała najlepiej. Nie wiedziała, że jest jeszcze wiele kwestii, o których nie miała nawet pojęcia, a które nieraz wywołają falę ogromnego stresu. Być za kogoś odpowiedzialnym i poprowadzić czyjeś życie w jak najlepszą stronę, to uczucie, którego dwudziestolatka jeszcze nigdy nie doświadczyła. Od pierwszych zajęć miała mieć realny wpływ na inne osoby, pokazać im świat, którego do tej pory nie znały. A ona zamiast życzenia powodzenia j
ebook
Wydawnictwo Poligraf |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Poligraf |
Rok publikacji: | 2021 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.