- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.się kociołkowi z brązu, ukląkłem przed nią na jedno kolano: ,,Tutaj kończy się twoje polowanie, tutaj zaczyna się moje", pomyślałem. I na krótką chwilę uwierzyłem, że znowu jestem sobą, dawnym inspektorem Ayalą, a nie tylko nikłym cieniem jego cienia, że dostałem nowe zadanie, które absorbuje mnie całkowicie, i nową pasję, która przyćmiewa moje niedyspozycje i moje traumy, a miałem ich aż nazbyt wiele. Na przykład taką, że moja szefowa była w ciąży, a ja nie wiedziałem, czy jestem ojcem tego dziecka, czy jest nim seryjny morderca. 3 GRANICA ZŁOCZYŃCÓW 17 listopada 2016, czwartek Wróciłem do rzeczywistości i skupiłem się na miejscu zbrodni, żeby przestać myśleć o tym, co bolało. Cholernie bolało. Na razie nie zaprzątałem sobie głowy metalowym garnkiem, który Esti uznała za tak ważny, i czekałem, aż wróci z doktor Guevarą, żeby zapytać ją o pierwsze wrażenia. - Denatka to młoda kobieta w ciąży, w którym tygodniu, określę dokładnie dopiero po autopsji. Była powieszona do góry nogami, przywiązana zwyczajną liną z juty. Głowa nie dotykała ziemi. Świadkowie, którzy ją znaleźli, zeznali, że była zanurzona w cieczy do szyi albo do ramion. Tak jak podejrzewałam od początku, a technicy kryminalistyki potwierdzili moje przypuszczenia, plastikowe opaski, którymi skrępowano jej dłonie, można nabyć w każdym sklepie budowlanym. - Proszę nam powiedzieć coś więcej o tych świadkach - przerwała jej Estíbaliz. - Ciało znaleźli dwaj mężczyźni, którzy przyszli od strony Álavy. Mieszkają w Arai i wędrowali szlakiem z Zalduondo, zaparkowali wóz na polanie Petroleras. Obaj twierdzą, że wyjęli jej głowę z wody, mając nadzieję, że jeszcze żyje, ale była blada jak ściana i doszli do wniosku, że jest martwa już od jakiegoś czasu. Sprawdzili jej puls na szyi, upewnili się, że nie oddycha, i już niczego nie dotykali. Tak przynajmniej mówią. Kiedy przybyła na miejsce brygada ratowników górskich, potwierdzono zgon. Odjechali już. - Tak, to oni powiadomili nas o zdarzeniu - wyjaśniła Estíbaliz. Podszedł do nas inspektor Muguruza, człowiek energiczny, o interesującej kwadratowej twarzy. Miał na nosie okulary w stylu lat siedemdziesiątych, ze szkłami fotochromowymi, ciemniejszymi, niż nakazywałaby pogoda. Wyglądał, jakby nie przespał nocy. Przywitał się z nami, unosząc brwi, i przejął pałeczkę od doktor Guevary. - Wszędzie pełno odcisków palców, zwłaszcza na zewnętrznej części kotła, zresztą doktor Guevara już je pokazywała inspektor Gaunie. Boję się, że należą do świadków. Na razie to, co zastaliśmy, zgadza się z ich wersją wydarzeń. Będziemy musieli pobrać od nich odciski palców, żeby to potwierdzić. - Na ciele denatki nie ma śladów walki, sprawdzimy to jeszcze dokładniej podczas autopsji. Poszukamy też resztek skóry pod paznokciami. Wiemy, że ofiara żyła, kiedy ją powieszono, przyczyną śmierci było utonięcie w kotle pełnym wody - ciągnęła lekarka. - Znaleźliśmy ślady uderzeń i otarcia na jej głowie, prawdopodobnie spowodowała je sama, próbując wydostać głowę z kotła. - Co się stało z wodą? - zapytała Estíbaliz. - Mężczyźni wylali ją, kiedy próbowali ją ratować. - A skąd wziął ją morderca? - Po drodze jest wiele źródeł i potoków, w zimie pełno w nich wody. Możliwe też, że ukrył kocioł gdzieś w pobliżu. Ostatnio często tu padało, kocioł z pewnością napełniłby się deszczówką. Poza tym sugeruję, żebyśmy się pospieszyli - rzekła doktor Guevara, słysząc w oddali grzmot. - Musimy włożyć ciało do worka. - Dużo przygotowań, nie sądzisz? - szepnęła mi do ucha Esti. I miała rację. Cała ta sceneria wydawała się zbyt skomplikowana jak na zwykłego mordercę. Zabójstwa dokonano w bardzo dziwny sposób. Miałem wrażenie, jakbyśmy przechodząc przez tunel San Adrián, przenieśli się w czasie i znaleźli w epoce, kiedy rytuał był równie ważny jak sama śmierć. Było w tej scenie coś bardzo anachronicznego. W głowie uruchomił mi się tryb profilera. Na podstawie pierwszych wrażeń próbowałem wyobrazić sobie podstawy profilu mordercy: scenę, modus operandi, podpis i geografię. Wiktymologię zostawiłem Estíbaliz. Obecność liny i kotła, konieczność napełnienia go wodą wskazywały na mordercę zorganizowanego, prawdopodobnie psychopatycznego, a nie psychotycznego. Morderca albo mordercy - bo od pierwszej chwili nie wykluczałem, że było ich więcej - zaplanowali ten rytuał bardzo szczegółowo. Kocioł był narzędziem zbrodni - fetyszem, czymś, co nie służyło do zabijania, ale właśnie do tego celu zostało użyte. Nie uszło mojej uwagi, że zabójca chciał mieć kontrolę nad sytuacją: związał ofierze ręce, żeby nie zniszczyła mu starannie przemyślanej scenerii. Z kolei zakrycie twarzy post mortem mogło wskazywać na poczucie
ebook
Wydawnictwo Muza |
Data wydania 2019 |
z serii Trylogia Białego Miasta |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Muza |
Rok publikacji: | 2019 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.