- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.pnego Sigurd miał się zrewanżować cesarzowi za jego gościnność. Nakazał swoim ludziom wszystko przygotować, a oni starali się bardzo, by było to święto, które ludzie będą długo wspominać i o którym będzie się opowiadać legendy. W pewnej chwili jeden z ludzi przybiegł zatroskany do króla. - Panie, mamy wielki kłopot. Nigdzie nie możemy dostać drewna, by napalić pod kotłami z jedzeniem. Wszyscy Normanowie zostali postawieni na nogi, ale wszelkie drewno opałowe zostało dosłownie wymiecione z miasta. Wkrótce miało się okazać, że za tym wszystkim stoi cesarzowa. Chciała zrobić Sigurdowi psikusa i zobaczyć, jak sobie poradzi z takim problemem. Król Sigurd jednak nie był bezradny. Użył na opał włoskich orzechów, które świetnie się palą, a których zdobycie w Konstantynopolu nie nastręczało najmniejszych trudności. Kiedy wszystko było gotowe, cesarz wraz z całym dworem przybył z wizytą. Sigurd przyjmował go najlepiej jak można, a uczta była wspaniała. Dopiero później Sigurd dowiedział się, że cesarzowa wysłała paru ludzi, by zbadali, na czym Normanowie gotują. Dowiedziawszy się, że jej wysłannicy znaleźli komnatę pełną orzechów włoskich, cesarzowa zawołała: - Ten władca to naprawdę wielki pan, który dla zachowania honoru nie oszczędza na niczym! Słysząc to, Sigurd śmiał się serdecznie, a potem szepnął Malmfrid do ucha: - Cesarzowa powinna była wiedzieć lepiej, nie przypadkiem jestem synem Magnusa Berrf?tta. Malmfrid pojmowała, że Sigurd jest dumny ze swojego ojca i już zawczasu cieszyła się, że pojedzie do Norwegii, gdzie pozna jego braci. Wiedziała, że matka Sigurda była nałożnicą króla, a jego ślubna żona, królowa Margret, nie miała z nim dzieci. Wiedziała też, że Sigurd lubił żonę swego ojca i z napięciem oczekiwała spotkania zarówno z królową Margret, jak i z królem Nilsem. Sigurd zdążył jej już powiedzieć, że duńska para królewska zaprasza ją, by odwiedziła Danię w drodze do Norwegii. W tydzień później Sigurd był gotów ruszać w drogę powrotną do domu. Wszystkie swoje okręty podarował cesarzowi, który w zamian wyposażył go w konie i dał mu przewodników mających przeprowadzić norweskiego króla do granic cesarstwa. Dalej droga wiodła przez Bułgarię, Węgry, Szwabię, Bawarię i Danię. Postanowiono, że Malmfrid, kiedy czas nadejdzie, wyruszy do Norwegii statkiem. Mimo ryzyka spotkania morskich piratów, groźby sztormów i wszelkich innych niebezpieczeństw, jej ojciec uważał, że podróż morska jest i tak mniej niebezpieczna niż jazda lądem. Wielu z drużyny Sigurda pozostawało w Konstantynopolu, w służbie cesarza. Aleksy uznał, że pozłacana głowa smoka z dziobu Sigurdowego okrętu powinna zostać na zawsze umieszczona w kościele świętego Piotra. Malmfrid przeżyła ekscytujące pożegnanie z narzeczonym. Nie miała odwagi na niego patrzeć, żeby się nie domyślił, jak bardzo jest w nim zakochana. Sigurd wskoczył na koński grzbiet, wyglądał wspaniale, kiedy tak siedział wysoko, władczy, zwycięski, z wesołym uśmiechem na wargach. - No, siostrzyczko - wołał do niej żartobliwie. - Przygoda się zaczyna. Za dwa lata przyjdzie kolej na ciebie. Siostrzyczko, myślała Malmfrid urażona. Właśnie tak mnie traktuje, tyle dla niego znaczę. Uśmiechnęła się z przymusem i krzyknęła: - Tak, królu Sigurdzie. Już dziś się na to cieszę. Niebawem zobaczyła, jak król i jego orszak wyjeżdżają z cesarskiego pałacu. W trzy dni po pożegnaniu króla Sigurda ojciec Malmfrid zdecydował, że oni również wrócą do domu. Uważał, że i tak zbyt długo pozostawał z dala od swoich obowiązków. - No i co myślisz o królu Sigurdzie? - pytała z przejęciem matka Malmfrid. Och, jakże ona potrafiła panować nad swoją ciekawością! Córka spojrzała na nią z rozmarzeniem w oczach. - Bardzo mi się spodobał - odparła i zarumieniła się aż po korzonki włosów. - Jest chyba trochę dziwny - westchnęła Ingeborg, która stała obok siostry. - Albo się śmieje, albo robi się blady ze złości. Matka popatrzyła na nią zaskoczona. - Niczego takiego nie zauważyłam. Moim zdaniem to nadzwyczaj łagodny i radosny młody człowiek. - To zależy od tego, o czym się rozmawia - rzekła Ingeborg tajemniczo. - Masz na myśli coś konkretnego? - spytała Malmfrid pośpiesznie, bo przypomniała sobie dziwne zachowanie Sigurda tamtego dnia, kiedy spytała go o Starca z Gór. Ingeborg wzruszyła ramionami. - Zauważyłam tylko, jak zareagował, kiedy jeden z jego ludzi wspomniał coś o asasynach. Po prostu wpadł w furię. - O asasynach? - powtórzyła Malmfrid, niczego nie rozumiejąc. - Ach, ty nic nie wiesz! - wybuchnęła Ingeborg. - Asasyni są największymi wrogami chrześcijan. - Oni zwalczają swoich wrogów za pomocą zdradzieckich mordów, a ukrywają się w niedostępnych twierdzach wysoko w gó
ebook
Wydawnictwo Nordi-Press |
Data wydania 2018 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Nordi-Press |
Rok publikacji: | 2018 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.