- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tać po niej. Każdy by chciał, żeby tylko koło niego było najlepiej wysprzątane, papierki powymiatane, słoneczniki zebrane, a jak nie, to zaraz leci na skargę do administracji. A ja przecież mogę czasem nie zobaczyć, bo ciemno. Ja kiedyś z latarką w buzi tu zamiatała. Ale nikogo to nic a nic nie obchodzi. To nie jest łatwa praca. To jest brudna, śmierdząca, okropna praca. Ja sprzątam, ja śmierdzę i ja liczę pieniążki. Ile za mieszkanie, ile na długi, i zaczynam sobie myśleć, Matko Boska, nie wystarczy, no, nie wystarczy. Ja mam tysiąc pięćset złotych miesięcznie, stałą wypłatę umówioną. Może jeszcze jedną pracę wziąć? Może jeszcze sprzątanie? Ale ja już nie dam rady fizycznie. Wczoraj jeden pracownik został od nas zwolniony, bo nie wytrzymał tempa, starszy mężczyzna. Nie chcesz pracować, to nie musisz, zwolnią cię albo sam odchodzisz. Ja jeszcze wytrzymuję. Mnie odejść nie wolno. Dla mnie w ministerstwie nie ma miejsca. Bazar sprzątać zostaje. Już trzy lata w Polsce. Kartę pobytu u was załatwić to tyle jest zachodu. Jak ja w te karte wejdę, to kto wie, kiedy ja wyjdę. Ja nie mam żadnej pewności. Z tym ustrojstwem wolę mieć święty spokój. Żebym ja mogła, to dawno bym już do domu wróciła. Ale tam nie ma pracy. Nie ma tak, żeby nie pracować. Praca to jest wszystko. No, przerwa na papierosa. Bo ja już mokra cała. Ten kaszel to od nerwów. I od cigaretów. Już dwadzieścia lat palę. Jurek, spójrz, co ten Młody robi, żeby on się w uliczkach nie zgubił. Dzisiaj ja nie sprzątam dokładnie. Dzisiaj czasu jest mało. Bazaru dużo, a czasu mało. Młodemu musiałam wcześniej wszystko pokazać, nauczyć go. Ale on warty tego. Pierwszy dzień jest dzisiaj. Cudny chłopak, staranny jest i energiczny. W try miga wszystko robi. Piotrek ma na imię. Ja tu mam wszystko rozpisane w grafiku. Ja robię w środku bazaru, na zewnątrz robi chłopak i dwie osoby robią na warzywach. Cztery osoby na bazar cały. Ja robię i trzech chłopaków Polaków. Jest zgrana ekipa, to bazar dobrze wysprzątany. Z taką ekipą jak teraz to ja pociągnę z rok jeszcze albo i lepiej. Chłopaki mnie szanują, uczciwi są, się słuchają. Dlatego że ja jestem kobieta. Jak ja pcham kontener, to oni od razu chcą pomagać. Tylko dzisiaj mój mąż Jurek przyszedł mi do pomocy. Mój mąż Jurek to wojskowy, major. Dziesięć lat temu zwolnili go z wojska. Trzy lata przed emeryturą wojskową. W sztabie powiedzieli mu: Nie masz dziadka generała, a pieniądze masz? Nie miał. To go zwolnili. Korupcja u was w Polsce to przedszkole w porównaniu z naszą. Jurek pracuje czasem na budowie. Dzisiaj już po pracy, ale przyszedł tu mnie pomóc. My oboje robotni, dobrześmy się dobrali. Ale normalnie, na co dzień, ja sama pcham ten kontener. Ja nie chcę, żeby chłopaki z ekipy mi pomagali. To wstyd dla mnie. Nie chcę, żeby wyszło, że ja mniej robię, że gorsza jestem. My wszyscy pracownicy. I ja też jestem równym pracownikiem. Kobietą jestem, ale jak wracam do domu. Ja mam spinki błyszczące we włosach, pierścionki złote, paznokcie na kolor umalowane. Ja po pracy lubię się ładnie ubrać, modnie. Ja mam śliczne ubrania, ale ja nie wyglądam wulgarnie. Nie używam alkoholu. Palę tylko, ale kurzyć trzeba. A jak noszę buty, to tylko szpilki i to dwanaście centymetrów. Nikt by w życiu nie powiedział, że ja sprzątam bazar. Sto dwadzieścia lat ma ten bazar. Niedługo będzie rekonstrukcja warzywniaka, to wszystko przerobią i wreszcie będzie porządnie, na jeurostandardzie. Duchy tu nie żyją, tu nie ma żadnych tajemnic. Ja skarbów tu nigdy nie znalazła. Dziesięć złotych kiedyś było, ale skarbu nie było. Może kto inny miał więcej szczęścia. Jak koniec handlu, to tyle ludzi chodzi i szuka, a ja dopiero na samym końcu. To już nic nie zostaje. Jurek, wracamy. Wsio. O WIEMY O WIELOKULTUROWOŚCI, A CZEGO CHCIELIBYŚMY SIĘ DOWIEDZIEĆ Debata na temat wielokulturowości w Polsce, zorganizowana w Warszawie, z udziałem przedstawicieli fundacji działających na rzecz różnorodności, animatorów oraz animatorek kultury, trenerów oraz trenerek antydyskryminacyjnych, badaczy oraz badaczek tropiących nierówności w podręcznikach szkolnych oraz studentów i studentek, doktorantów i doktorantek zajmujących się tematyką mediacji międzykulturowych, a także literatury postkolonialnej. Badacz z Ameryki (refleksję na temat barier stanowiących przeszkodę dla pełnej integracji różnych narodów w Polsce wypowiada tonem nonszalanckim, lekko mamrocząc, ale jednocześnie nie uwzględniając sprzeciwu; jest doświadczony międzynarodowo, przez kilka lat żył w kolebce wielokulturowości, Stanach Zjednoczonych, o czym wspomina już na początku wypowiedzi, ponieważ słowo ,,Stany" użyte w kontekście własnej biografii od razu daje nad rozmówcami przewagę) Paradoks polega na tym, że przed wojną Polska była bardzo
ebook
Wydawnictwo Wielka Litera |
Data wydania 2015 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok publikacji: | 2015 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.