- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.y. I oczywiście powiedział: ,,Czekam". Czasami się zastanawiam, czy kiedykolwiek nauczę się postępować w sprawach uczuciowych. Dwa dni temu stuknęła mi trzydziestka, a ja nadal zachowuję się jak nastolatka, gdy tylko zagrają hormony. No i oczywiście nadal nic nie robię. To znaczy raz na jakiś czas zadzwonię do tego czy tamtego aktora, ale zachowuję się jak automat i całkiem możliwe, że przekazuję informacje z kosmosu. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby zamiast ,,tęgich po czterdziestce", zjawili się na castingu młodzieńcy o sylwetce tenisisty, ze świeżo sypiącym się wą-sem i uśmiechem pt. ,,Jestem bogiem seksu". Bo nawet nie wiem, do kogo dzwoniłam. Mam nadzieję, że nie do kobiet. Chyba powinnam przemyśleć dogłębnie mój stosunek do świeżo zdobytej pracy. Tylko że mnie się wcale nie chce myśleć. A tym bardziej dogłębnie. później Przerwała mi szefowa. Piękna czterdziestoletnia z wysokim ilorazem inteligencji i mrożącą do szpiku pewnością siebie. Okazało się, że jednak zadzwoniłam do kilku aktorek. Teraz będę musiała je przepraszać. I nie dostanę premii. Niech szlag trafi wszystkich ortopedów świata! godz. , w taksówce Wróciłam po czwartej i zaczęłam gorączkowe przygotowania do wizyty, która ma nastąpić o Cała roztelepana zrobiłam sobie piling ciała (ciekawe po co?), potem kąpiel (aromatyczną, z melisą dla uspokojenia). I gdy kończyłam malować pierwsze oko, przyszła ciotka Marta. Ciotka zawsze zastępowała mi mamę, która, gdy miałam szesnaście lat, odpłynęła do Stanów w poszukiwaniu lepszego jutra i nowego ,,tatusia". Bo stary stał się wegetarianinem i zamieszkał w leśniczówce, wiodąc życie zgodne z naturą. Tatuś stara się być poetą. Od czterdziestu lat, zaciekle. Niestety, wydano mu zaledwie jeden tomik i myślę, że lepiej by było, gdyby nie dostał tej szansy. Tacy marzyciele powinni stale dostawać lcopa od losu. Może wtedy przestaliby bujać w obłokach. Ciekawe, o kim ja to mówię? W każdym razie ciotka Marta zauważyła moją cudownie odmienioną aparycję - fryzurę ? la wczesna Bardotka (po pracy zdążyłam wskoczyć do fryzjera, przez co nie mam już na buty i w deszczowe dni będę brodzić boso w biocie) i to ją mocno zaniepokoiło. Zaczęły się pytania: gdzie? dlaczego? po co? No i musiałam żałośnie kłamać. Powiedziałam, że idę na koncert, po czym wymyśliłam zarówno miejsce, jak i artystę. Ciotka, dość zorientowana w sprawach kultury, poczuła się nieco zagubiona. Mam nadzieję, że o tym wszystkim zapomni. Najgorsze, że musiałam udawać, iż się nie denerwuję, a cała dygotałam, zerkając co chwilę na ścienny zegar. Usiłowałam jeszcze uczestniczyć w ożywionej konwersacji, z której teraz oczywiście nie pamiętam słowa. Zachowywałam się jak idiotka, zbyt głośno się śmiałam i delikatnie sugerowałam cioci, że potrzebuję chwili samotności (nie mogłam być zbyt obcesowa, ciotka cierpi na nerwicę wegetatywną). Gdy, dzięki Bogu, wyszła, mrucząc coś pod nosem, zauważyłam, że pozostało mi 15 minut, mam zakudlony żakiet i oczko w świeżutko kupionych pończochach samonośnych, a do gabinetu jest pół godziny autobusem. A więc taksówka! Wizja zakupu butów odsuwa się więc jeszcze bardziej. Zastanawiam się tylko, po co mi to wszystko? godzina w nocy No i nie mogę spać. Cały czas nakręcał mnie tym swoim głosem, nie mówiąc nic istotnego. Zresztą, czy ja pamiętam, co on mówił? Wiem tylko, że odpowiadałam zbyt dwuznacznie i śmiałam się za głośno. Z wybiciem trzeciej dekady kobieta staje się wielkim workiem hormonów i odbiera sygnały, których nie ma. No bo cóż może oznaczać zdanie: ,,Ma pani takie wrażliwe kolano". Powinnam je odebrać w czystej formie, nie doszukując się erotycznych podtekstów. Ale ten JEGO gł I dotyk. Na moim Chyba powinnam sobie znaleźć kogoś, kto nie robi na mnie takiego wrażenia. Byłoby bezpieczniej. Gdy już wychodziłam, jak zwykle pocałował mnie w rękę i zaglądając mi w źrenice, wspomniał coś o kawie. Niezobowiązują I co to znaczy? Że ja mam zadzwonić? Jestem wyzwoloną, energiczną, w pełni świadomą siebie kobietą. Powinnam robić to, na co mam ochotę. A ja czekam. I daję pole do popisu samcowi. Żeby przechwalał się swoją erudycją i profesjonalizmem. I dystansem. Tak, tego na pewno mu zazdroszczę, pławiąc się we własnych emocjach jak ślepy nurek. 6 lipca, piątek, w pracy Zastanawiam się, czy nie wysłać mu esemesa: Jestem w kawowym nastroju. Ładny, ale, czy nie nachalny? Zadzwoniłam do Majki. Ona jest w podobnym klimacie. Może nieco dalej. Wplątała się w romans ze swoim trenerem z siłowni. Żonatym. Z gatunku tych, co to ,,żona go nie rozumie". Przynajmniej mój ortopeda nie jest żonaty. Chyba. W każdym razie ustaliłyśmy, że taki esemes jest nieco zaczepny, ale wcale nie nachalny. A więc wysłać i nie czekać, ty
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Bis |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 28.11.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.