- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rtem kultury ukazuje otwartość ludzkiego bytu na to, co przed nim w czasie, na szansę realizacji człowieczeństwa właśnie w czasie, który w koncepcji chrześcijańskiej jawi się jako rzeczywista możliwość. Każde wydarzenie oczekuje swojego ,,potem". Nie jest to już krążenie po zamkniętym kręgu determinizmu historii, biologii, psychologii. Rzeczywista możliwość czasu wyzwala nadzieję, tak krzepiącą w momentach religijnych ciemności, i wiarę w otrzymaną szansę powrotu na drogę prawości. Czas wreszcie przez swój niewielki wycinek, przedział, który jest udziałem człowieka, uczy miłości do tego wszystkiego, co napotykamy na swojej drodze, przymuszając nas niejako do kontemplacji piękna i jego kruchości, życia i jego przemijalności, wartości ukrytych w zdarzeniach, gestach najzwyklejszych. Brak prawdziwej kontemplacji we współczesnym świecie, traktowanie czynności modlitwy jako sposobu na stres i integrację osobowości spowodowane jest wycofywaniem się człowieka z twórczości, przekazaniem myślenia o kulturze w ręce fachowców. Brak gleby, w której może obumierać ziarno, gleby kultury, w której kształtuje się moja wrażliwość, kończy się w efekcie pleśnią ziarna lub panicznymi wyzwolinami ze zbożowych łusek wbrew naturze cielesnej ziarna. A przecież Słowo Ciałem się stało. I zamieszkało w kulturze. List drugi - O postawie dziecka Gdy podejmujemy temat modlitwy, wcześniej czy później zostanie nam zadane pytanie o metodę spotkania z Bogiem. Współczesność wychowująca człowieka w kulcie efektywności będzie to pytanie stawiać chrześcijaństwu ostro, czasami wręcz agresywnie, dopominając się konkretnych wskazań zapewniających szybki, najlepiej bezbolesny ,,sukces". Przyznać trzeba, że mistrzowie duchowi chrześcijaństwa dość niechętnie udzielają odpowiedzi na pytanie o metodę - i jeśli zagłębić się w patrystyczne tomy Mignea, nie znajdziemy tam wskazań szczegółowych zachowań modlitewnych i kroków. Zapewne w tym nienazwaniu metody, uchylaniu pytania: ,,jak", zawarta jest prawda o pierwszeństwie Boga w wychodzeniu do człowieka, prawda, którą streścił Jezus Chrystus słowami: ,,Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem". Można także powiedzieć, że milczenie Ojców chroni nas przed przekonaniem, iż zajęcie modlitewne wymaga specjalnej gnosis i że nie wszyscy są do niego przeznaczeni. Teologia duchowości zawsze twierdziła, że kontemplacja nie przynależy do łask szczególnych, ale może być udzielana każdemu ochrzczonemu. Na marginesie trzeba wspomnieć, że chrześcijaństwo przechowuje w swoim skarbcu różne tradycje modlitewne wspólnot zakonnych - że przywołam choćby szkołę benedyktyńską z kolejnymi etapami modlitwy: lectio, mediatio, oratio, contemplatio - ale i one bardzo intensywnie udzielają miejsca Panu modlitwy. Jeśli w chrześcijaństwie pragniemy zadać pytanie o metodę modlitwy, to musimy się liczyć z koniecznością korekcji takiego pytania, które w nowym sformułowaniu będzie dopominać się odpowiedzi na pytanie o postawę wobec Boga. Na tak zadane pytanie chrześcijaństwo udziela krótkiej, dobitnej odpowiedzi: wobec Boga musimy stanąć jako dzieci. W tym miejscu należy się kilka słów wyjaśnień. Nasze współczesne spojrzenie na dziecko i dziecięctwo podminowane jest dość mocno sentymentalizmem. Spojrzenie to jest w nas mniej biblijne, patrzymy raczej przez okulary XVIII i XIX wieku. Zdanie wypowiedziane przez Jezusa Chrystusa: ,,Jeśli się nie staniecie jako ", tłumaczone jest raczej w kategoriach niewinności, naiwności, intensywnej inności i zaprzeczania światu dorosłych. A takie spojrzenie bierze swój początek z Jana Jakuba Rousseau, który ludzką kondycję określał przez stosunek do natury zaprzeczającej kulturze i cywilizacji. Naiwne dziecko stanowiło dla niego idealny obraz człowieka natury. Epoka romantyzmu, która także pozostawiła w naszych psychikach mocny ślad, kreowała dziecko na osobę właściwie boską, z innego świata, wyposażoną w niezwykłe potencjały, które najczęściej zaprzepaszczane przez okrutną rzeczywistość tworzyły romantyczny dramatyzm. Epoka ta uwydatniała szczególnie niewinność dziecka, która na przykład w tradycji polskiej literatury porównywana będzie z niewinnością ofiary Chrystusa (Dziady. Część III, proces wileńskich uczniów). Wszystko to dość mocno zaciemnia biblijną postawę dziecka, postawę tak płodną w modlitwie. Przyznać trzeba, że starożytni złudzeń co do niewinności dziecka nie żywili. I jeśli Chrystus mówi o postawie dziecięctwa, to ma na myśli przede wszystkim zależność od Ojca. Zależność zaś jest postawą, w której człowiek traktuje wszystko jako dar. Biblia na określenie dziecka używa także słówka greckiego pais i jego zdrobnienia paidion (por. Mt 19,14), oznaczającego chłopca w wieku od siedmiu do czternastu lat. Właśnie
ebook
Wydawnictwo W Drodze |
Data wydania 2010 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | W Drodze |
Rok publikacji: | 2010 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.