- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zasilania, aparat do pomiaru ICP wydał przeciągły elektroniczny jęk. - Powtarzam panu, Grande: to będzie miało konsekwencje. Słyszy mnie pan? Ekran rozbłysł niebieskim, neonowym światłem. W duchu Mathias znów ujrzał Monsa Lohmanna, czerwonym długopisem starannie skreślającego jego nazwisko z listy kandydatów na stałą posadę. - Pięćset dwadzieścia siedem - odezwała się Ingrid. Mówiła szybko. Wiedziała już, dokąd zmierzał. - Czy to się zgadza Zajrzał do karty znieczulenia, chociaż wiedział, co tam znajdzie. Musiał mieć jednak całkowitą pewność. - Nie, czterysta osiemdziesiąt trzy. Moż - Już się robi. Uniósł wzrok. Karina Sandemann stała z rękami na biodrach i szczęką wysuniętą do przodu. Jej blada twarz nawet nie drgnęła, kiedy chwilę później pielęgniarka wykrzyknęła: - Trzy milimetry słupa rtęci! Ciśnienie wynosi trzy! Boże, ale mi ulżyło. Z tego pośpiechu musiałam zapomnieć o kalibracji. Radosny śmiech, który nastąpił po tych słowach, zabrzmiał w jego uszach jak muzyka. Mathias zamknął oczy. Ten dyżur to był kawał roboty. Na szczęście dobiegał końca. Otworzył oczy i udał się do wyjścia. Kiedy mijał Karinę Sandemann, w jego głowie odezwała się melodia. Chwilę później zawtórował jej na głos: - Kapitan to bardzo groźny Mina starszej lekarz Kariny Sandemann bynajmniej nie była łagodna, kiedy napotkał jej wzrok: - Przejmie pani dowodzenie nad statkiem? 3. Mathias Na oddziale obowiązywało niepisane prawo, że na sali demonstracji RTG starsi lekarze siadali w pierwszym rzędzie. Nie było w tym zresztą nic niezwykłego. Na wszystkich oddziałach, na których Mathias do tej pory pracował, spotkał się z podobną zasadą. Mimo to zdarzało się czasem, że na zebraniach porannych pojawiali się studenci medycyny, chcąc do lunchu prześledzić rozwój wydarzeń na oddziale - i z niejasnych przyczyn któryś z nich zawsze lądował w pierwszym rzędzie. Tak jak tego ranka. Odda Hasselgrena pozbawiono stałego miejsca przy ścianie i zepchnięto do drugiego rzędu. Mathias, który spóźnił się parę minut, minął go w wąskim przejściu pośrodku sali, po czym skręcił do trzeciego rzędu. Hasselgren siedział z założonymi rękami i podbródkiem przyciśniętym do piersi. Nietrudno się było domyślić, kto tego dnia będzie głównym oponentem w trakcie przeglądu zdjęć rentgenowskich. Opadł na pierwsze wolne krzesło dokładnie w chwili, gdy na ekranie z przodu pomieszczenia zmienił się obraz. W okamgnieniu rozpoznał zdjęcia z badania TK, które zrobiono po przywiezieniu chłopaka z krwiakiem podtwardówkowym. - ,,Młody chłopak, zaintubowany w chwili przybycia, kilkakrotnie uderzony w głowę gitarą elektryczną. Rana cięta okolicy ciemieniowej lewej. Według informacji znaleziono go nieprzytomnego z GCS 5 na miejscu zdarzenia". Radiolog siedział rozparty na krześle przy trzech podłużnych monitorach komputerowych na lewo od ekranu. Założył ręce za głowę, a na jego usta wypełzł błogi uśmieszek. - Co się stało? Solówka nie wyszła? Tu i ówdzie na sali odezwał się śmiech. - Jeśli nikt nie zna lepszych żartów, proponuję wrócić do sprawy - rozległ się głos Hasselgrena. Zgodnie z przewidywaniami nie był w najlepszym humorze. - Cóż - rzekł radiolog, nagle wyprostowany jak uczeń w ławce. - Mamy tu więc duży i świeży krwiak podtwardówkowy nad całą lewą półkulą. Widać również pomniejsze krwawienia ze stłuczeń w obrębie płata skroniowego i znaczne przesunięcie linii środkowej. Złe warunki przestrzenne u podstawy czaszki. A tutaj jest wynik przeprowadzonej w nocy Mathias nie umiał powściągnąć uśmiechu, kiedy przez ekran przesunęła się kolejna seria projekcji osiowych. Białe pasmo, oznaczające nagromadzoną pod twardówką krew, zniknęło. Pod pokrywą czaszki widniało wprawdzie kilka bąbelków powietrza, ale były to czysto kosmetyczne defekty. Przecież nie można było zrobić tego lepiej? - Proszę powiedzieć, czy to czujnik ciśnienia tam widzę? - rzekł znowu Odd Hasselgren. Wtrącał się, kiedy chciał. Mathias wiedział, że musi się odezwać. - Tak, postanowiłem założyć czujnik z powodu krwawień miąższowych. Były słabe warunki przestrzenne, kiedy zamykałem twardówkę, więc nie chciałem ryzykować i budzić pacjenta od razu. - No cóż... Hasselgren pozwolił, by słowa zawisły w powietrzu, i nikt nie kwapił się dodać nic więcej. Cisza, która zapadła, coraz bardziej ciążyła. Radiolog przenosił wzrok z Mathiasa na Hasselgrena i z powrotem. - Mogę mówić dalej? Hasselgren cicho westchnął. - A jakie jest teraz ciśnienie? - Trzy - odparł Mathias. - I co ci to mówi? - Ż mózg jest dobrze odbarczony? - Właśnie. Powiedz mi, kto pełnił dyżur telefoniczny dziś w nocy? - Irgens. Hasselgren rozejrzał się po sali. - No, a starego kozła jak zwykle nie a
ebook
Wydawnictwo Smak Słowa |
Data wydania 2014 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Smak Słowa |
Rok publikacji: | 2014 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.