SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Życie Sposób użycia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 544

Opis produktu:

Obszerny wybór prozy laureata Nike z 2011 roku. W skład tomu wchodzą nowele Tam gdzie much nie ma (1976), Bitnik Gorgolewski (1989) oraz opowiadania z 2002 roku Na odchodnym i W butach.
Każdy z przypomnianych tu utworów Mariana Pilota, wirtuoza frazy i arcymistrza groteski, zachwyca i przeraża. To proza wielka i nadmierna, jak obfitość jadła i napoju dla wygłodzonego wędrowca, który trafił dokądś, ale nie wie, kto go gości i kiedy to miejsce opuści. I czy będzie to możliwe?!
Marian Pilot (ur. 6 grudnia 1936) - powieściopisarz i nowelista, autor słuchowisk, dziennikarz i scenarzysta filmowy, badacz kołtuna polskiego (plica polonica) i bojownik o rehabilitację polskich czarownic. Działacz ludowy, zaliczany jest do twórców "nurtu wiejskiego" choć z silną - gombrowiczowską - skłonnością do groteskowej deformacji i sugestywnych wyśnionych wizji.
Laureat Nagrody NIKE za wydaną w WL-u powieść Pióropusz.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 544
ISBN: 978-83-08-06572-3
Wprowadzono: 12.09.2018

RECENZJE - książki - Życie Sposób użycia - Marian Pilot

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

JolaK

ilość recenzji:350

brak oceny 11-10-2018 14:09

Czytając zapowiedź i fragment książki ,,Życie. Sposób użycia" Mariana Pilota czułam, że będzie to niezwykle oryginalna i zarazem bajkowa lektura. Po przeczytaniu wszystkich opowiadań zawartych w tomie muszę przyznać, że moje przeczucia były słuszne.

Marian Pilot to powieściopisarz, nowelista, poeta, eseista, dziennikarz, scenarzysta filmowy, autor słuchowisk i leksykograf. Opublikował m. in.: powieści ,,Pióropusz", ,,Osobnik", ,,Niebotyki", tom opowiadań ,,Pantałyk", nowelę ,,Zawodna zabawka albo Vin dadieu, słownik ,,Ssapy, szkudły, świętojanki:słownik dawnej gwary Siedlikowa, eseje etnograficzne ,,Nowy matecznik" oraz poemat hybrydowy ,,Dzikie mięso".



Tom zawiera cztery opowiadania: ,,Końskie jatki", ,,W butach", ,,Bitnik Gorgolewski" i ,,Tam, gdzie much nie ma" albo Brzydactwa". Bohaterowie tych opowiadań są bardzo ciekawi i wyraziści, zapadają w pamięć. Starzejący się aktor grający konia w postmodernistycznej sztuce w Teatrze na Targówku, gdzie rządzi młody, energiczny, ambitny, entuzjastyczny i maniakalny Raciborski. Aktor przełamując swoje słabości, odrazy i niechęci usilnie ćwiczy koński chód. Aura pobliskiego bródzieńskiego cmentarza działa na niego deprymująco, gdyż z racji wieku napełnia jego głowę ponurymi myślami. Zbieszona wisielcza wyobraźnia z cyrkowym bezwstydem galopować poczynała-na oklep na moim trupie. Aktor trwoży się, że jego ciało niedługo nazbyt będzie odarte z powabu, nazbyt będzie niekształtne i cuchnące zgnilizną. Pogrąża się w pokrętnościach i zboczeniach. Dręczy się swoją niepowagą, gani za wypłoszowatość wyobraźni. Czarnymi myślami doprowadza się do duchowej ruiny i tylko nienawiść do Raciborskiego przynosi mu ukojenie. Kolejny bohater, który zwrócił moją uwagę, to muzyk Pietrek Pelc. Muzyka to jego żywioł. Gra na trąbce, grzebieniu, organkach, na listku brzozy, źdźble trawy, na piszczałce z wierzby. Aż po kres swojego życia gra na czym się tylko da. Krysi zbrzydło wszystko. Ojczenasz ona nam nie mówi, zdrowaś za sobą nie każe powtarzać i nawet anielestróżu tylko najmądrzejsi z nas umieją, bo niczego ona nie mówi, tylko: że zbrzydło. Od nie wiedzieć jakiego czasu miała ona na języku jedno: brzydaków i brzydactwo. Poczynania bohaterów zadziwiają, przerażają, a czasem wydają się z granicy jawy i snu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Beata Igielska

ilość recenzji:1

brak oceny 7-10-2018 16:55

?Życie. Sposób użycia? to zbiór czterech wznowionych opowiadań Mariana Pilota, pisarza o nieokiełznanej wyobraźni, który lubuje się rozpasanym stylu i nastrojowych opisach. Czy warto przeczytać? Na pewno tak, jeśli ceni się prozę niebanalną, oryginalną i zapadającą w pamięć!

Na całość składają się cztery utwory: ?Końskie jatki?, ?W butach?, ?Bitnik Gorgolewski? oraz ?Tam gdzie much nie ma? albo ?Brzydactwa?.
Każdy z utworów odznacza się niepowtarzalnym klimatem, jedynym w swoim rodzaju poczuciem humoru i wyrazistymi kreacjami bohaterów. Łączą je związki z teraźniejszością i przeszłością, oraz ? w przypadku trzech ostatnich utworów ? nawiązania do nurtu chłopskiego w literaturze, chociaż tu przetworzonego w sposób zbliżony do realizmu magicznego.

Zanim przeczytałam tę książkę, byłam przekonana, że najbardziej wyrazisty, plastyczny i oryginalny opis świniobicia znajduje się w prozie Bohumila Hrabala. Teraz sądzę, że o palmę pierwszeństwa może ubiegać się także ?Bitnik Gorgolewski?, opowiadanie, w którym rzeczywistość przeplata się ze światem na poły baśniowym, nie wiadomo, czy stworzonym przez pijackie wizje bohatera, czy będącym wykreowaną literacką konwencją.

W każdym z utworów występują nieszablonowe postacie, nieprzewidywalne, barwne, zdolne do wszystkiego. Kierują nimi emocje, odruchy i - rzadziej - zaplanowane działania.
Bohaterowie potrafią kochać aż do bólu, nienawidzić, planować zemstę i poddawać się urokowi chwili, umieją też żyć we własnym świecie.
Ich wizerunki uwypukla wszechobecna groteska, której często towarzyszy wisielczy humor. Początkowo taka maniera może zaskakiwać, jednak z każdą kolejną stroną czytelnik coraz bardziej wnika w stworzony przez Mariana Pilota świat, który niezmiennie zadziwia i intryguje.
W przypadku wszystkich opowiadań przysłowiową wisienką na torcie okazuje się zakończenie ? zaskakujące i dające do myślenia.

Z atmosferą utworów doskonale współgra styl i jego rytm ? gdy akcja przyspiesza, zdania stają się krótkie, dobitne, nieraz to równoważniki. Gdy robi się ospale, leniwie, ślamazarnie, zdania zdają się rozrastać niczym kalafiory.
I te dialogi! Prawdziwy majstersztyk!

Nie ma w prozie Mariana Pilota miejsca na banał i schematyzm. Całość porywa, uwodzi, oczarowuje, nawet wówczas, gdy przedmiotem opisów stają się miejsca, postacie i rzeczy brzydkie. Bo autor to także współczesny piewca turpizmu.

Można by jeszcze pisać i pisać o tych niezwykłych opowiadaniach. Lepiej je jednak po prostu przeczytać, odnajdując w każdym w utworów coś dla siebie (ja wciąż jeszcze wracam do opisów suszących się czerwonych pierzyn i uwierających butów).

Polecam z czystym sumieniem, zwłaszcza tym, którzy cenią prozę nietuzinkową, wymykającą się wszelkim klasyfikacjom i schematom.
BEATA IGIELSKA

Czy recenzja była pomocna?