SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wypalona mama

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa miękka
Liczba stron 295

Opis produktu:

Czujeszsię zmęczona? Przytłacza cię nadmiar obowiązków? Nieustannie odkładasz swoje sprawy na bliżej nieokreślone potem? Marzysz o tym, żeby uciec od własnych dzieci, a jednocześnie masz wyrzuty sumienia, że nie poświęcasz im całego swojego czasu i energii? Czujesz się winna, gdyż swoją złość i rozgoryczenie wyładowujesz na dzieciach?

Prawdopodobnie nie tak wyobrażałaś sobie macierzyństwo. Prawdopodobnie cierpisz z powodu wypalenia macierzyńskiego.

Współczesne mamy ulegają ogromnej presji niemożliwych do sprostania wymagań: mają wychowywać dzieci i jednocześnie rozwijać karierę zawodową, zawsze wyglądać olśniewająco, dbać o zdrową dietę rodziny, realizować swoje pasje, udzielać się towarzysko, a gości podejmować w wypucowanym na błysk domu. Czują, że muszą być doskonałe na każdym polu, i mają poczucie winy, gdy to się nie udaje. Czują, że to na nich spoczywa odpowiedzialność za szczęście rodziny.

To dążenie do perfekcji jest destrukcyjne, powoduje stres, zmęczenie, rozdrażnienie, ciągły niepokój, które w końcu prowadzą do wypalenia macierzyńskiego. Frustracja nieustannie narasta i obezwładnia, a nagromadzone napięcie nie znajduje ujścia. Uszczęśliwienie dzieci staje się misją, a dbanie o innych jest ważniejsze niż zadbanie o własne podstawowe potrzeby. Wypalona mama jest nieszczęśliwa, przygnębiona i przytłoczona.

Dzięki radom zawartym w książce Wypalona mama odnajdziesz równowagę i spokój, zadbasz o siebie i swoje potrzeby, uwolnisz się od perfekcjonizmu i na nowo odkryjesz radość z macierzyństwa. Ten poradnik to recepta na problemy wypalonej mamy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 295
ISBN: 9788374898003
Wprowadzono: 11.09.2019

RECENZJE - książki - Wypalona mama - Sheryl Ziegler

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

magda k pisze

ilość recenzji:115

23-10-2019 22:16

Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo potrzebowałam tej książki.. I droga mamo, uwierz mi że Ty też jej potrzebujesz! Bo choć może nie cierpisz na macierzyńskie wypalenie to nie znaczy, że nigdy Cię ono nie dopadnie! Każda kobieta która jest mamą choćby jeden raz, ale na pewno miała chwile zwątpienia, bezsilności i chęci po prostu zostawienia tego wszystkiego co jest w domu i ucieczki byle jak najdalej, byle z dala od hałasu, płaczu, marudzenia, pieluch, butelek i tupania nogami.. Tylko czym różni się zwykłe, codzienne przemęczenie, dłuższy wkurw, gorszy dzień, dotkliwszy PMS od CIĄGŁEGO, NIEUSTANNEGO stresu i macierzyńskiego wypalenia lub co gorsza depresji?No właśnie jak rozpoznać swoje objawy, jak je nazwać i gdzie zakwalifikować? Czy już potrzebna jest wizyta u lekarza czy wystarczy lampka wina i rozmowa z przyjaciółką? Albo co zrobić żeby to wypalenie nigdy nas, mam nie dopadło? I tu z pomocą przychodzi cudowna Shryl Ziegler ze swoją książką! Nie daje się zwieść, że to książka dla mam noworodków, które cierpią na niewyspanie i nie mogą odnaleźć się w nowej sytuacji. Oj nie. Bohaterki naszej książki to głównie kobiety dojrzałe, matki dzieci szkolnych, nastolatków( choć mam przedszkolaków też nie brakuje) które cierpią od lat na wypalenie macierzyńskie, oczywiście niczego nieświadome, więc nie jest to poradnik jak radzić sobie z kolkami i nieprzespanymi nocami.. Autorka książki ?Wypalona mama? jest psychologiem, terapeutką dzieci, jednak lata pracy pokazały jej, że pracując z dziećmi bardzo często jest tak, że to nie one potrzebują największej pomocy a? rodzice, a zwłaszcza ich matki. Bo jak wiadomo nie od dziś, kiedy jeden członek rodziny ma trudności, problemy to w jakimś stopniu choruje cała rodzina. Obserwując swoich ?małych pacjentów? (dzieci) Sheryl Ziegler spostrzegła dużą zależność między ich stanem / problemami a stanem emocjonalnym ich matek i tym samym stworzyła takie pojęcie jak wypalenie macierzyńskie. Może nie tyle pojęcie, co odrębny stan emocjonalny, pewien rodzaj zaburzenia. Określając jego przyczyny, objawy i skutki, (które odbijają się na dzieciach i rodzinie właśnie), oddzieliła ten stan od zwykłego zmęczenia i ustawiła pomiędzy zwykłym przemęczeniem a depresją. Autorka przytacza prawdziwe historie swoich pacjentów, ukazuje konkretne przykłady z ich życia w których objawia się wypalenie macierzyńskie i wyodrębniając konkretne zachowania pomaga zrozumieć problem jednocześnie dając recepty jak sobie z nim radzić. Poradnik, dzięki temu że opiera się na faktycznych rozmowach i spotkaniach, jest taki żywy, prawdziwy i mocno przemawiający do odbiorcy. Czytając niejednokrotnie czułam ?o mam to samo? ? znam to? ?też tak robiłam? ?faktycznie tak jest?. Nie napiszę wam czym to wypalenie macierzyńskie według autorki jest bo zwyczajnie nie chce spoinować, ale w książce m. in. znajdziecie odpowiedz na pytania : ? Dlaczego jesteś taka przytłoczona? ? Jak zadbać o siebie? ? Dlaczego potrzebujesz (nawet o tym może nie wiedząc) tak bardzo rozmowy i relacji z inną mamą? ? Dlaczego wielozadaniowość nie jest dobra ? Dlaczego nigdy nie będziesz super mamą? ? Czy dzieci też mogą się wypalić? ? Jak dbać o relację w partnerem/mężem gdy wypalona jesteś też w związku? (w wyniku wypalenia macierzyńskiego) ? Czy stres może fizycznie boleć? Każdy rozdział kończy się krótkim podsumowaniem tego co najważniejsze ALE przede wszystkim pod koniec każdego tematu autorka daje recepty co zrobić z danym problemem i ukierunkowuje na właściwy tor jak sobie z nim poradzić! Niczego nie narzuca,nie mądrzy się a konkretnymi przykładami podsuwa rozwiązania, wspiera! WOW! Ja nie spodziewałam się tego, że mi ta książka tak bardzo w wielu kwestiach otworzy oczy, ukierunkuje i zwyczajnie pomoże, bo.. jak się okazało w kilku materiach zwyczajnie potrzebuje pomocy, pracy nad sobą, zmiany myślenia i działania, z czego nie zdawałam sobie sprawy, a może zdawałam ale nie potrafiłam przyznać się przed samą sobą.. Nie przepadam za poradnikami, ale ten z pewnością przeczytam raz jeszcze bo jest nie narzucający, konkretny, życiowy, prawdziwy! Do tego napisany baardzo lekko, przystępnie. Czyta się szybko. Minus jeden taki, że dla mnie książka jest za krótka, według mnie pewne wątki zbyt mało jeszcze wyjaśnione, ale to może moja podświadomość zadziałała komunikując mi że w danym miejscu mam problem skoro potrzebuje więcej treści? Kto wie.. ?Wypalona mama? to książka którą bez wątpienia powinna przeczytać każda mama. By pomóc sobie tak zwyczajnie, na teraz lub na przyszłość.

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

12-10-2019 23:21

Kryzys bycia rodzicem.

Wszystkiego można mieć dosyć - również bycia rodzicem. Momenty kryzysowe na tym polu zdarzają się zawsze, wszędzie i każdemu. Sheryl Ziegler bardzo dobrze to rozumie, stąd świetne opisanie oraz zdiagnozowanie problemu. Ale niniejsza książka oferuje o wiele więcej, a mianowicie - remedium na owe problemy.

Współczesność jest dla mam (dla ojców zresztą także, choć nie jest może tak zauważalne) wielkim wyzwaniem. Milcząca presja otoczenia sprawia, że od każdej mamy wymaga się bycia nie tylko matką dobrą, ale wręcz idealną. I to nie tylko w kwestii wychowania dziecka, ale w każdej w zasadzie dziedzinie życia. Ot, kwestia funkcjonujących od dziesiątków lat społecznych stereotypów. Problem w tym, że do tego co jako stereotyp pełen oczekiwań funkcjonuje w naszej cywilizacji od zawsze dokłada się jeszcze oczekiwania społeczne nieco świeższej daty, takie jak realizacja zawodowa, dbanie o zdrowie całej rodziny, a nawet o jej szczęście - to w końcu w powszechnym rozumieniu "domena kobiet". Efekt? Przemęczenie, przytłoczenie obowiązkami, brak energii, nieznośne nieraz poczucie, że jest się do niczego. Jak z tym walczyć?

Sheryl Ziegler operuje w książce będącym bardzo na miejscu sformułowaniem "wypalenie macierzyńskie". Nie jest to bynajmniej żart - takie pojęcie funkcjonuje już od pewnego czasu w kręgach diagnostycznych dotyczących owej przypadłości. Jego skutki mogą być w dłuższej perspektywie opłakane, z depresją i innymi chorobami włącznie. Autorka bardzo trafnie wskazuje na szereg związanych z tym tematem zagrożeń proponując jednocześnie sporo praktycznych rozwiązań - zarówno doraźnych, które w perspektywie czasu dadzą wymierny efekt, jak również holistycznych i, można powiedzieć, systemowych, które w ramach pewnego planu pozwolą odbudować zarówno psychikę jak również potocznie pojęte siły i energię.

Ciekawym i cennym elementem książki są wskazania na zagrożenia powiązane z wypaleniem macierzyńskim odniesione do mediów społecznościowych (i generalnie do internetu). Przykładowa matka dotknięta wspomnianym wypaleniem może przejawiać niedowartościowanie w swoich podstawowych społecznych rolach, a co za tym idzie może owego dowartościowania obsesyjnie szukać w życiu wirtualnym - co oczywiście nie jest ani dobre, ani zdrowe (zwłaszcza dla psychiki). Ciekawe jest także wspomnienie przez autorkę o tym, że każdy negatyw istniejący w życiu rodzica może przekładać się na życie i funkcjonowanie dzieci - wypalenie macierzyńskie także może tak działać. Nikt z nas nie funkcjonuje w próżni, to co nas dotyka zawsze w jakiś sposób odbija się na otoczeniu oraz na najbliższych. Paradoksalnie także na tych, których chcemy przed naszymi problemami chronić. Warto o tym pamiętać.

Lektura ciekawa i z całą pewnością wartościowa. Pewnym mankamentem - dla mnie osobiście - jest jednak, tak naprawdę, główna zaleta książki, a więc skupienie się na problemach mam. Rozumiem, że tego typu lektury mają określoną tematykę, jednak - jak już uczyniłem kilka razy przy okazji innych recenzji - chciałbym wskazać na brak ujęcia w tego rodzaju problematyce... ojców. Nie wiem czy to kwestia przyjętych ram pewnych publikacji (zapewne w dużym stopniu tak), czy też - bo można odnieść takie wrażenie - braku badań idących w tym kierunku, aczkolwiek fakt jest faktem: o ojcach i ich roli w tego typu sprawach jest tak jakby cicho. A szkoda. Oni też bowiem często biorą na barki to, co oczywiste: wychowanie własnego dziecka. I to bynajmniej nie w mniejszym stopniu niż matki.

Czy recenzja była pomocna?