SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dzień, w którym rozpadł się świat

Vortex Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, niespodziewane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy na światowym poziomie!

Dzień, w którym pojawił się pierwszy vortex, zmienił wszystko. Zmienił nasze kraje. Nasze morza. I zmienił nas. Jego energia zbudziła moce, które nie miały prawa zaistnieć. Moc ognia, moc ziemi, powietrza i wody. Dziś nasz świat już nie jest taki jak dawniej. Ale vortexy zostały. Nauczyłam się nimi przemieszczać. Nauczyłam się korzystać z ich mocy. Nie miałam jednak pojęcia, jakie będą tego skutki I co się stanie, kiedy rozpadnie się świat.

Moment, na który Elaine czekała całe życie, właśnie nadszedł. W Nowym Londynie ma miejsce spektakularny wyścig vortexami, a ona jest jedną z wybranych, która może spróbować swoich sił. Setki młodych ludzi z całego świata ruszają po zwycięstwo za pomocą tuneli energii podobnych do tych, które kilkadziesiąt lat wcześniej niemal zniszczyły nasz świat. Przeskok vortexem jest śmiertelnie niebezpieczny, ale dla łowców to codzienność. Niczym magiczny portal przenosi ich z miejsca na miejsce w ciągu zaledwie paru sekund. Elaine za wszelką cenę pragnie wygrać. Jednak podczas wyścigu budzi się w niej ukryta moc; moc, która znów może zatrząść światem w posadach. A jedynym sprzymierzeńcem dziewczyny ma być chłopak, który nie chce mieć z nią nic wspólnego

Trylogia `Vortex` to niesamowita podróż przez całkowicie nowe uniwersum, trzymająca w napięciu, zabawna, zaskakująca i zmuszająca do refleksji. To kalejdoskop wyjątkowych pomysłów i silna bohaterka, którą pokochacie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 512
ISBN: 9788380089402
Wprowadzono: 25.06.2021

RECENZJE - książki - Dzień, w którym rozpadł się świat, Vortex Tom 1 - Anna Benning

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 9 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

och*******************

ilość recenzji:131

2-03-2022 12:07

Jestem przekonana, że po przejściu się na dział fantastyki młodzieżowej, po chwili zastanowienia, byłabym w stanie znaleźć kilkanaście książek podobnych strukturą do Vortexu. Anna Benning stworzyła fabułę swojej powieści na znanych i lubianych schematach, jednak według mnie zrobiła to niezwykle dobrze. Bo nawet jeśli Vortex na początku był nieco przewidywalny i rozwiązania paru wątków były dla mnie oczywiste już od pierwszych rozdziałów, to i tak wkręciłam się w akcje. Ostatecznie stałam się fanką świata po pojawieniu się Pravortexu, gdzie łowcy codziennie przebywają setki kilometrów tunelami przestrzennymi, by pojmać i unieszkodliwić ludzi dotkniętych Wielką Mutacją. Z przyjemnością śledziłam kolejne losy Elaine, która od zawsze czekała na moment, w którym w końcu będzie mogła wziąć udział w wyścigu vortexami. Jednakże ten świat nie jest dla wszystkich, bo choć jest naprawdę dobrze skonstruowany, to pojawia się parę takich schematów, które niektórych mogą zrazić do tej pozycji. Początek książki, przypomina pierwsze rozdziały innych młodzieżówek, a kreacje wybranych bohaterów nie są niczym nowym i ciekawym. Taką postacią jest na przykład Mia, której sobowtóra można by odnaleźć w praktycznie każdej powieści z nastolatkami w rolach głównych. Jednakże mankamenty te wynagradza styl autorki oraz tempo książki. Akcja pędzi do przodu, wciągając czytelnika w fabułę, a nawet jeśli zwalnia to dzieje się to w odpowiednich momentach. Vortex na pewno mnie zaskoczył i zapewnił mi świetną rozrywkę na dwa wieczory. Ta książka pochłonęła mnie jak tytułowy wir. Jestem ciekawa, co przyniosą kolejne tomy. Autorka może rozwinąć tę historię w kilku kierunkach i już nie mogę się doczekać, w którą drogę wybierze ostatecznie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookswolfs

ilość recenzji:11

9-08-2021 21:21

Uwielbiam książki, które wciągają mnie już od pierwszych stron i ten stan trwa, aż do przeczytania ostatnich słów. ,, Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat?? to pełna akcji historia, w której nie zabraknie vortexów i zmutowanych istot. Brzmi ciekawie, prawda?



Główną bohaterką jest Elaine, która bierze udział w wyścigu vortexami. Dziewczyna chce go wygrać, jednak w trakcie wyścigu dzieje się coś niespodziewanego. Coś co wpłynie na jej dalszy los. Bardzo polubiłam Elaine. Jest to jedna z niewielu głównych bohaterek, która mnie nie irytowała swoim zachowaniem. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Ci główni, ale też drugoplanowi. Pojawia się wiele nieoczekiwanych postaci. No i oczywiście Bale. Jest to moja ulubiona postać z całej książki. Ciężko go nie polubić, bo już od początku bardzo intryguje. Lubiłam te momenty, kiedy on i Elaine sobie docinali.

Anna Benning pięknie opisała niektóre miejsca. Sama chciałabym je zobaczyć na własne oczy. Za każdym razem byłam coraz bardziej ciekawa, w jakie nowe miejsca się udadzą bohaterowie. Nigdy wcześniej nie czytałam książki, w której można byłoby podróżować w czasie. Jest tyle nieoczekiwanych zwrotów akcji, że nie sposób się oderwać. Chce się więcej i więcej. Świat jaki stworzyła autorka wciąga niczym vortex.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Emilia Kanabaj

ilość recenzji:1

3-08-2021 10:58

Uwielbiam czytać książki młodzieżowe, kocham fantastykę, bardzo lubię motyw dystopijnej wizji świata, dlatego po "Vortex" (wydawnictwo Media Rodzina ) sięgnęłam bez wahania i zatraciłam się w lekturze już od pierwszych stron!

?Vortex Dzień, w którym rozpadł się świat? to pierwszy tom trylogii ?Vortex? i zarazem literacki debiut Anny Benning. Rozpoczynając przygodę z serią "Vortex" trafiamy do świata, który 80 lat temu, w 2020 roku przetrwał Wielką Mutację. Po Mutacji wiele się zmieniło, pojawiło się sporo niebezpieczeństw i problemów, a także zmaterializowały się niezwykłe tunele. Po czasie odkryto, że dzięki tunelom wprawni łowcy mogą w ciągu kilku sekund przenieść się w najdalsze zakątki świata by chronić ludzi przed zmutowanymi istotami. Aby zostać łowcą młodzi kandydaci muszą wzorowo przejść przez trudny test- wyścig vortexami i właśnie w dniu wyścigu poznajemy odważną Elaine i kilku innych nastolatków, którzy pragną wygrać ten bieg. Jednak w czasie wyścigu dzieje się coś, co zaskakuje nawet jego organizatorów i staje się początkiem wielkiej rewolucji, która może zmienić losy całego świata.

Chociaż "Vortex" to fantastyczna, młodzieżowa przygoda, osadzona w rewelacyjnie wykreowanym świecie, to poza funkcją rozrywkową, pokazuje różnorodne mechanizmy jakie my sami spotkamy w naszej szarej rzeczywistości. Autorka porusza kwestię manipulowania informacjami, kreowania przez władze problemów, zatajania prawdy, tworzenia podziałów w społeczeństwie, braku tolerancji i utrwalania stereotypów, dzięki czemu ta książka, chociaż jest lekka w odbiorze- zdecydowanie skłoni każdego czytelnika do rozmyślań.

Czytając "Vortex" znalazłam się w uniwersum, które posiada elementy niczym z serii "X-men" oraz filmu "Avatar", a także swoją strukturą i silną bohaterką przypomina serie takie jak "Igrzyska Śmierci " i "Niezgodna", co jest mieszanką wybuchową!

Chociaż książka ma ponad 500stron przeczytałam ją w przeciągu jednego dnia, ponieważ bardzo trudno było mi się od niej oderwać.

Z niecierpliwością czekam na drugi tom , chociaż już wiem, że na premierę muszę poczekać do przyszłego roku.

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:185

22-07-2021 22:16

Kiedy na Ziemi pojawia się Pravortex, który jedną połowę doszczętnie niszy, a drugą mutuje, należy grubą, czerwoną linią oznaczyć definitywny koniec pewnej epoki. Zwłaszcza że garstka pozostałych ludzi musi na nowo odnaleźć się w tym na pozór znanym świecie i żyć. A to wcale nie jest łatwe, szczególnie dla osób, których dotknęła energia vortexu - poza zmianą wyglądu, otrzymały one dodatkowe, niemal magiczne umiejętności. Stały się mutantami potrafiącymi oddychać w wodzie (pływańcy), wzniecać pożary (zarzewcy), kontrolować powietrze (wirblerzy) albo wpływać na rozwój roślin (grunterzy).

Od zniszczenia Pravortexu mija kilkadziesiąt lat, a ludzie nadal robią wszystko, by poczuć choć namiastkę bezpieczeństwa. Wszystkich mutantów (nazywanych aktualnie splitami) przeniesiono do stref bezpieczeństwa, przez co ich życie jest ściśle kontrolowane przez dziesięć Instytutów rozpierzchłych po całym świecie i wchodzących w skład Kuratorium - globalnego organu nadzorująco-obrończego, odpowiadającego za kształcenie łowców.

I w tych właśnie czasach żyje główna bohaterka debiutu literackiego Anny Benning, będącego jednocześnie pierwszym tomem dystopijnej trylogii dla młodzieży. "Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" opowiada historię Elaine i rozpoczyna się idealnie dniem sprawdzianu - to może być chwila największego triumfu lub najbardziej druzgocącej porażki, chwila, od jakiej zależy cała przyszłość dziewczyny. Elaine od dziecka marzy o karierze łowczyni, by móc bronić ludzi przed niebezpiecznymi mutantami i szybko rozrastającym się ruchem rewolucjonistów, Czerwoną Burzą, pragnącą obalić aktualną władzę, paląc wszystko i wszystkich na swej drodze.

Dzień sprawdzianu okazuje się zarówno początkiem jak i końcem, ponieważ Elaine podczas przeskoków vortexami odrywa u siebie dziwną umiejętność. I od tej chwili cały znany świat rozpada się cegiełka po cegiełce, a przeszłość zaczyna splatać się z... przyszłością?

"Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to książka, którą czyta się jednym tchem i gdzie w większości schematyczne motywy zostały przekształcone i opowiedziane na nowo. Styl, choć prosty, idealnie pasuje do z założenia lekkiej, pełnej przygód powieści dla młodzieży. Historię czyta się naprawdę szybko, co zawdzięczamy wielu zwrotom akcji oraz faktowi, że w książce cały czas coś się dzieje: zmieniają się relacje między bohaterami, nieustannie odwiedzamy nowe miejsca podczas podróży vortexami, a dodatkowo wątki rozwijają się w idealnym dla siebie tempie, sprawiając, że cała przeprawa jest jeszcze bardziej interesująca i wciągająca.

Koniecznie muszę wspomnieć o wewnętrznej przemianie głównej bohaterki. Z początku Elaine mocno mnie irytowała, bo jak głupia wierzyła w wyznawane, szerzone na cały świat nieco rasistowskie poglądy władzy. Podążała ślepo za Kuratorium, nie mogąc otworzyć się na prawdę. Na szczęście wraz z upływem fabuły, Elaine ewidentnie dojrzewała i wyrabiała sobie własne opinie na konkretne tematy. Motyw ten był bardzo podbudowujący i sprawiał, że czytelnik coraz mocniej zżywał się z bohaterką. Zaczynał ją lepiej rozumieć, a co za tym idzie - kibicował w dokonywaniu mądrych wyborów i przeżywał, gdy dochodziło do trudnych sytuacji bez wyjścia.

W "Vortexie..." znalazło się, oczywiście, kilka wątków typowych dystopijnym wizjom świata w fantasy oraz w sposobie poprowadzenia relacji między głównymi bohaterami, co jednak nijak nie przeszkadzało w ostatecznym odbiorze powieści. Zakończenie trafiło w dziesiątkę; napięcie osiągnęło niemal apogeum.

Podczas lektury odniosłam też dzikie wrażenie, że główna fabuła to zlepki znanych na cały świat, prawie kultowych książek. W Elaine przykładowo odnalazłam zalążki Katniss Everdeen z "Igrzysk Śmierci" oraz Beatrice Prior z "Niezgodnej". Osobiście bardzo lubię wspomniane serie, więc nie miałam z tym podobieństwem żadnego problemu. Jeśli Anna Benning dobrze rozegra historię w drugim i trzecim tomie, myślę, że Elaine stanie się kolejną silną bohaterką, dołączając do Katniss, Beatrice czy nawet Clare z "Darów Anioła".

"Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to książka, którą polecam bez wahania i nie tylko młodzieży. Fabuła wciąga i trzyma w napięciu, bohaterowie zachwycają i wzbudzają tony emocji. Anna Benning zaprezentowała światu świetny, przemyślany do ostatniej kropki debiut, który z pewnością znajdzie ogromną rzeszę zwolenników. Nie zwlekajcie i serio sięgnijcie po książkę. Zanurzcie się w wirze różnorodności, poczujcie klimat dystopijnego świata i dajcie się ponieść vortexowi jak najdalej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_or_books

ilość recenzji:25

11-07-2021 18:18

"Wszystko się porusza, wszystko dokądś zmierza i ma swój cel."
*
Wyścig Vortexów to wyjątkowy dzień, na który czeka każdy kandydat na łowcę ? w tym Elaine. Dziewczyna jest utalentowana, ambitna i pewna, że znajdzie się wśród dziesięciu wybrańców, którzy zostaną łowcami i będą ścigać zagrażających ludziom mutantów. Problem w tym, że najpierw musi w ogóle dotrzeć na linię startu, odbyć serię podróży vortexami, wyprzedzić pozostałych uczestników i przy okazji przeżyć. A to dopiero początek serii niezwykłych zdarzeń, które bezpowrotnie mają odmienić losy świata oraz życie Elaine.
*
"VORTEX. Dzień, w którym rozpadł się świat" to jak dla mnie świetna historia z fajnie wykreowanym światem i bohaterami, których naprawdę polubiłam.
*
Recenzję zacznę od "ale", ponieważ nawet jeśli bardzo bym chciała, to książka nie była idealna. Pomimo rozlicznych zwrotów akcji, niektóre fragmenty wydały mi się zbyt przewidywalne. Co więcej autorka nie raz rzucała tak oczywistymi wskazówkami, że zwyczajnie sama eliminowała efekt "WOW". Dodatkowo nie byłabym sobą, gdybym nie narzekała na romans, który moim zdaniem za szybko się rozwinął.
*
Jeśli chodzi o plus historii, to jest ich zdecydowanie więcej:
- Świetnie wykreowany dystopijny świat oraz jego mieszkańcy. Szczególnie wyróżniały się przemyślane typy mutacji.
- Bohaterowie, których naprawdę polubiłam. Oczywiście nie wszyscy przypadli mi do gustu, ale główne postacie oraz większość pobocznych w tym pewien kudłato-liścisty pies z pewnością.
- Pomimo, że romans dział się, jak dla mnie za szybko, to ogólnie relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami bardzo mi się podobały.
- Pomysł na vortexy i podróże nimi zdecydowanie przypadł mi do gustu.
- Dużo zwrotów akcji i brak długich nużących opisów.
*
W tym wszystkim chciałabym wyróżnić autorkę za przyjemny styl i dopracowany sposób prowadzenia fabuły. Od książki naprawdę trudno było mi się dzięki temu oderwać.
*
Historię oceniam na 9/10 i myślę, że bez dwóch zdań zasługuje na to, aby zwrócić na nią uwagę! Niecierpliwie czekam na kolejny tom, a was mocno zachęcam do sięgnięcia po "Dzień, w którym skończył się świat". Coś czuję, że nie będziecie żałować.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

very little book nerd

ilość recenzji:1

30-06-2021 18:38

WOW!

W pierwszej chwili po skończeniu tej książki nie byłam w stanie wydusić z siebie nic więcej. Po prostu mnie zatkało. Z jednej strony byłam przeszczęśliwa, że miałam okazję przeczytać - w dodatku przedpremierowo! - tak niesamowitą książkę. Z drugiej było mi po prostu źle, że już ją skończyłam, a na drugi tom przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać.

"Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to książka absolutnie fenomenalna. Już od pierwszych stron poczułam, że ta historia ma w sobie wszystko to, co lubię. A z każdym kolejnym rozdziałem było tylko lepiej! Ale żeby nie opowiadać ogólnikami, już przechodzę do konkretów. Co mi się w niej podobało?

Po pierwsze ? akcja. Uwielbiam książki, w których ciągle coś się dzieje, tempo nie zwalnia i nie ma miejsca na nudę. ?Vortex? to pod tym względem majstersztyk ? nie wiem, kiedy ostatnio czytałam książkę tak pełną akcji. W dodatku akcji niewymuszonej, naturalnej i niesamowicie wciągającej.

Po drugie ? fabuła. Jestem pod wrażeniem wykreowanego przez autorkę świata, który jest nie tylko niesamowicie rozbudowany, ale przy tym bardzo ciekawy. Portale umożliwiające przenoszenie się w przestrzeni, zmutowane istoty, Instytuty szkolące Łowców? Uwierzcie, tego jeszcze nie było, a Anna Benning wniosła fantastykę młodzieżową na zupełnie nowy poziom!

Po trzecie ? bohaterowie. Uwielbiam absolutnie każdą stworzoną przez autorkę postać za to, jak bardzo jest autentyczna i unikalna. Nie mamy tutaj papierowych bohaterów, którzy robią za nic niewnoszące tło. Nawet drugo czy trzecioplanowe postacie są tu wyjątkowe i mają do odegrania mniej lub bardziej istotną rolę.

To niestety kolejna z tych książek, które kocham tak mocno, że zwyczajnie boję się opublikować tę recenzję. Boję się, że nie potrafię oddać tych wszystkich emocji tak, by zachęcić was do sięgnięcia po "Vortex". Musicie mi zaufać - ta książka was nie rozczaruje. Mnie zachwyciła i sprawiła, że z niecierpliwością odliczam dni do premiery drugiej części - to nic, że nawet nie jest jeszcze zapowiedziana!

Na koniec moja polecajka. Dwa zdania, które napisałam zaraz po przeczytaniu i które (ku mojej ogromnej radości) znalazły się w książce. "Dawno nie czytałam tak pełnej akcji książki, w dodatku ze świetnie wykreowanymi bohaterami, niesamowicie rozbudowanym światem i ? przede wszystkim ? bardzo ciekawą fabułą. Uważajcie, bo Vortex naprawdę wciąga ? dosłownie i w przenośni!"

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:500

27-06-2021 09:50

?Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat? to emocjonująca powieść przedstawiająca dystopijną wizję świata. Tylko tu ten świat zawiera wiele zaskakujących elementów.

Ta książka ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się więcej i więcej. Książkę czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem. Od początku autorka umiejętnie wciąga w wir wydarzeń. Opisy konieczne do zrozumienia fabuły są zwięzłe i na temat, bez niepotrzebnego rozwlekania. Akcja mknie w takim tempie, w jakim bohaterowie przemieszczają się w vortexach (czyli szybko ;)).Jeśli chodzi o samych bohaterów, to są świetnie przedstawieni. Każdy jest ?jakiś?, ma swoje cechy charakterystyczne i od razu budzi sympatię lub jej brak. Pomysł na fabułę jest nietuzinkowy, ciekawy, barwny i niejednokrotnie zaskakujący. Anna Benning wykreowała wszystko w bardzo przemyślany sposób. I o ile przyjemniej czytało mi się książkę z tego gatunku, w której pojawiający się wątek miłosny był nienachalny i wysmakowany.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na okładkę, która urzekła mnie swoimi kolorami.

Całość składa się na ciekawą powieść, pełną napięcia, zwrotów i emocji. Z niecierpliwością czekam na więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

20-06-2021 08:34

Vortex jest powieścią autorstwa Anny Benning, zaintrygował mnie nie tylko tytułem, niesamowitą okładką, ale także opisem, który zapowiadał wyjątkową historię, od której trudno będzie się oderwać. Powieść ta jest czymś nowym, co łączy ze sobą elementy dystopijne, chciałam jak najszybciej poznać wszystkie jej blaski i cienie. Nowy świat, który wykreowała autorka tak różni się od naszego, jesteście ciekawi, o czym opowiada książka? Czego możemy się po niej spodziewać?
?Vortex? opowiada historię nowego świata, który przeobraził się za sprawą tytułowego zjawiska, które zmieniło wszystko. Dla głównej bohaterki znajdującej się w Nowym Londynie nadszedł najważniejszy dzień. Wyścig vortexami, a Elaine jest jedną z wybranych, wielu młodych ludzi wskakuje w wir energii, który prawie zniszczył świat, co zagraża życiu, nie zawsze się uda, jednak jeśli się powiedzie przeniesie jego użytkownika w zupełnie inne miejsce bardzo szybko. Dla Eleaine jest to bardzo ważne, chce wygrać wyścig za wszelka cenę, jednak nie wszystko idzie tak, jak myślała. Wewnątrz vortexu dzieje się z nią coś dziwnego, budzi się w niej coś, jakaś moc, która może być bardzo niebezpieczna. Czy Elaine poradzi sobie sama, a może będzie jej potrzebny sprzymierzeniec i to taki, dla którego ostatnią rzeczą, o której myśli jest bratanie się z Elaine?
Anna Benning od pierwszej chwili urzekła mnie swoim pomysłem. Jest oryginalny, inny i zdecydowanie uzależniający. Już w pierwszych rozdziałach autorka stawiła poziom wysoko i mogę powiedzieć, że utrzymywała go przez cały czas. Im głębiej wsiąkałam w powieść, tym więcej chciałem wiedzieć o wirach i ich powstawaniu. Fabuła jest szybka, ekscytująca i wie, jak do siebie przekonać nieoczekiwanymi zwrotami akcji i niespodziankami. Niektóre pytania wciąż pozostają otwarte i wymagają odpowiedzi, jestem tak strasznie ciekawa, co będzie dalej. Czytając ?Vortex? miałam wrażenie, że Anna Benning musi już być autorką odnoszącą sukcesy, sposób w jaki pisze, ubiera myśli w słowa sprawiał, że byłam w stanie ledwo złapać oddech brnąć w opowieść coraz bardziej.
?Vortex? to świat, który w przeciwieństwie do większości dystopii był pełen życia, pełen kolorów i dynamizmu.
Ta książka urzeka również naprawdę realistycznymi postaciami i ich zrozumiałymi, logicznymi działaniami. Jeśli miałabym wymienić tylko dwie osoby, które były w stanie mnie zainspirować to byłoby to Elaine i Bale. Z początku bardzo naiwna i łatwowierna, niemal idealna marionetka, zmienia się w silną, niezależną, lojalną młodą kobietę, która może podążać we własnym świecie zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi. Z drugiej strony Bale jest nieco szorstki na swój sposób, ale wydaje się być bardzo interesującą postacią. Po przeczytaniu tej książki muszę powiedzieć, że nie mogę się doczekać wydania drugiego tomu.

Czy recenzja była pomocna?