SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

To nie ja, kochanie

Kaci Hadesa

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Helion
Oprawa miękka
Liczba stron 376

Opis produktu:

Kiedy spotykasz kogoś z innego świata, wszystko się zmienia. Nawet jeśli od razu nie zdajesz sobie z tego sprawę i po prostu postanawiasz żyć jak dotychczas, niewytłumaczalna tęsknota uświadamia Ci, że jest inaczej.

Salome zwana Mae, krucha piękność, jedna z Przeklętych, została przeznaczona na żonę samego Proroka Dawida. Ta dziewczyna o jasnoniebieskich wilczych oczach miała dość odwagi i determinacji, aby uciec przed zniewoleniem i cierpieniem. I River zwany Styksem, Milczącym Katem, szef gangu motocyklowego. Odkąd pamięta, musiał walczyć: z własnym głosem, ułomnością, z innymi gangsterami, a nawet z braćmi ze swego klubu. Salome i River pierwszy raz spotkali się dawno temu. Niedługo potem okazało się, że więź, która połączyła dwoje dzieci z innych światów, jednak istnieje i przetrwa wszystkie przeciwności losu...

`To nie ja, kochanie` to niezwykle wciągająca opowieść o uczuciu, które rozkwitło wbrew wszystkiemu. Wbrew zasadom okrutnej sekty i bestialstwu jej apostołów. Wbrew regułom półświatka, którymi rządził się klub motocyklowy. Biorąc do ręki tę książkę, poznasz historię dwojga młodych ludzi i ich zakazanej miłości, namiętności i tęsknoty. Przeczytasz historię o wielkiej, przemożnej sile, która każe pokonywać przeszkody i wychodzić poza własne ograniczenia - tylko i wyłącznie dla tej jedynej, ukochanej istoty, która choć z innego świata, jest bliższa od braci, sióstr, klubu i rodziny.
Gdy miłość przybywa z innego świata...

Tillie Cole jest autorką bestsellerów wyróżnianych przez Amazon i USA Today. Wychowała się w małym miasteczku na rodzinnej farmie w północno-wschodniej Anglii. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Newcastle przez dziesięć lat podróżowała po świecie wraz ze swoim mężem - zawodowym graczem w rugby. Obecnie mieszka w Austin w Teksasie i oddaje się temu, co lubi najbardziej: pisaniu świetnych powieści. W wolnych chwilach wyleguje się na kanapie, ogląda filmy, pije stanowczo zbyt dużo kawy i zastanawia się nad sięgnięciem po kolejną kostkę czekolady...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Helion
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x208
Liczba stron: 376
ISBN: 978-83-283-3960-6
Wprowadzono: 22.06.2018

RECENZJE - książki - To nie ja, kochanie, Kaci Hadesa - Tillie Cole

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 14 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Paola

ilość recenzji:155

19-07-2021 20:26

Pierwszy raz trafiłam na książkę o tematyce klubów motocyklowych, ich życia i spędzania czasu. Troszkę nie za bardzo to moje klimaty, ale książka dzięki poruszonemu tematowi sekty zyskuje dużego plusa. Bardzo dobry pomysł na fabułę, i nawet zaskakujące zwroty akcji i bardzo ciekawe zakończenie. Tematyka kultu i sekty bardzo dobrze przedstawiona, autorka w tematyce religijnej bardzo się postarała i wszystko zostało dobrze dopracowane. Autorka przedstawia nam dwójkę bohaterów Styxa i Mae, którzy spotykają się pierwszy raz będąc dziećmi i ponownie po piętnastu latach. Dzięki temu spotkaniu zmienia się ich życie. Książka jest brutalna a momentami bardzo wulgarna, bohaterowie bardzo ciekawi, świetnie wykreowani. W powieści dużo się dzieje, miłość, zazdrość, tajemniczość oraz wartka akcja nie pozwalają odłożyć książki na bok. Przez zawarte w historii mocne momenty odbiera się ją bardzo realistycznie. Książka jest nie tylko o miłości, ale również o tym co z ludźmi może zrobić sekta, jak można zmienić człowiekowi postrzeganie świata. Historia Styxa i Mae urzeka przede wszystkim dlatego, że jest ukazana bardzo realistycznie, autorka ukazuje nam że najbardziej pokręcone ścieżki życia mogą się przeciąć w najmniej oczekiwanym momencie. Jest to moja pierwsza książka autorki, styl pisania bardzo mi się podoba, nie ma owijania w bawełnę, wszystko jest dopracowane i dopasowane do całości. Widać, że autorka nie boi się poruszać tematów tabu, kontrowersyjnych spraw. Książka jest niezwykle poruszająca i wciągająca, zawiera opisy wierzeń i praktyk religijnych, które swoją brutalnością i bezwzględnością mogą nam się wydać nie tylko bardzo szokujące i przerażające, ale i wręcz nieludzkie. Ta powieść w sposób naprawdę głęboki i niebanalny porusza problem sekt religijnych i ich bestialskich praktyk, które wykorzystywane są do złych a wręcz okrutnych celów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ansomia

ilość recenzji:48

brak oceny 13-02-2019 17:27

Mieliśmy już w historii wiele przypadków działania sekt religijnych, których przywódcy rzekomo działali w słusznej sprawie. Prawda była zgoła inna, a ich wiara okazywała się przerażającym fanatyzmem. Taka społeczność starała się za wszelką cenę zdobyć swoich sojuszników. Aby osiągnąć cel posuwali się do zabójczej manipulacji. Wykorzystywali słabość bądź samotność człowieka, a gdy już przystąpiło się do danego zgromadzenia, nie można było z niego odejść. Tillie Cole, porusza wspomniany problem w serii książek pt. Kaci Hadesa. Pisarka połączyła temat fanatyzmu religijnego z piękną historią o wielkim uczuciu, jakim jest miłość. Dzisiaj przedstawię Wam moją opinię o pierwszej części tj. To nie ja, kochanie. Powieść zaczyna się od retrospekcji kiedy to sześcioletnia Salome nazywana przez najbliższych Mae, oraz Styx, syn szefa gangu motocyklowego, spotykają się po raz pierwszy. Spotkanie trwa krótko, jednak jego przebieg jest na tyle nieoczekiwany, aby wyryć się w ich pamięci na zawsze. Akcja dzieje się lata później, kiedy to Salome ma zostać żoną Proroka Dawida. Społeczność, w której się wychowywała uznała ją za Przeklętą z powodu jej urody. Twierdzono, że została zrodzona, aby kusić mężczyzn swym pięknem. W dniu zaślubin dziewczyna odkrywa, że jeden z członków społeczności, zwany apostołem Gabrielem, brutalnie skatował jej siostrę. Dziewczyna postanawia uciekać. Trafia do klubu zwanego Kaci Hadesa, tam natomiast szefem jest nikt inny jak Styx. Mężczyzna poznany przed laty. Czy społeczność upomni się o Maę? Czy dziewczyna odnajdzie w końcu szczęście i spokój? Powieść napisana przez Tillie Cole jest za razem piękna, jak i wstrząsająca. Wzbudza wiele emocji. Przede wszystkim są to szok i wściekłość. Opisy funkcjonowania społeczności, w której wychowywała się główna postać, a w zasadzie sama idea, która im przyświecała, jest o tyle przerażająca, że wydaje się niemożliwa. Jak sama autorka zaznaczyła, inspiracją do napisania powieści były wierzenia i praktyki religijne istniejących oraz nieistniejących już ruchów religijnych. Uznanie dzieci za przeklęte z powodu ich urody w powieści nie służyło niczemu innemu, jak pedofilii i wykorzystywaniu seksualnemu. Główna bohaterka, stworzona przez Tillie Cole od samego początku zdobyła moją sympatię. Mimo że nie znała niczego prócz życia, które wiodła w społeczności, odważyła się uciec. Od dziecka wmawiano jej, że to, co znajduje się na zewnątrz jest grzeszne, a ludzie, którzy tam żyją zrobią jej krzywdę. Dobrze wiemy, że przekonania, które wpaja się nam od dziecka, przyświecają nam w życiu. Gdy Mae poznaje normalny świat, reaguje na niego z fascynacją. Bohaterka jest zlękniona, jednak silne uczucie i opieka nie tylko Styxa, ale również ludzi, którzy przyjęli ją ciepło do Klubu Hadesa sprawia, że dziewczyna szybko staje na nogi. Autorka połączyła w powieści bardzo trudny temat wykorzystywania seksualnego z miłością. Przyznaję, że wyszło to świetnie. Czytelnik dostaje dawkę miłosnych scen i erotycznych uniesień na tle strasznej, wręcz tragicznej, przeszłości. Dotyczy to przede wszystkim Mae. Dziewczyna ma za sobą koszmarną historię, która cały czas się o nią dopomina, mimo to jest zdolna do miłości. Ta książka ma szereg pozytywów, jednym z nich jest styl autorki. Dialogi i opisy są interesujące. Akcja natomiast momentami była lekko przewidywalna, jednakże powieść czyta się bez znużenia, a niekiedy z wypiekami na twarzy. Ciekawość nie opuszcza nas na krok, niby podejrzewamy, co może się wydarzyć, jednak nigdy nie mamy pewności. To nie ja, kochanie Tillie Cole szczerze polecam wszystkim osobom, które lubią romanse. Jest to na pewno coś nowego ? sam pomysł jest oryginalny, za co należą się ukłony pisarce. Ja jestem już po lekturze trzeciej części Uleczone dusze. Już tylko to świadczy, że książka mi się podobała. Polecam Wam, jest to miła odskocznia od codzienności. To nie ja, kochanie odznacza się nieszablonowym tłem powieści. Na pewno nie jest to typowy romans.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Małgorzata Sk.

ilość recenzji:40

brak oceny 8-12-2018 12:32

"To nie ja, kochanie" to nie jest książka dla wszystkich. A już z pewnością nie dla młodzieży ani dla ludzi o słabych nerwach. Pełno w niej krwi, bluźnierstw, oraz seksu. Do tego wszystkiego trzeba dodać sektę, która w pewnych momentach jest odrażająca, szczególnie dla ludzi wierzących. Do tego gang, śmierć, zabójstwa i mafia. Nie jest to łatwa książka do czytania, a już z pewnością nie była łatwa do napisania, za co autorce należą się brawa.

Autorka postanowiła zderzyć ze sobą dwa światy. Z jednej strony dziewczynę, która całe swoje dotychczasowe życie spędziła w zamknięciu, gdzie wmawiano i robiono jej okropne rzeczy. Szczególnie zwracam tu uwagę na to, czego doświadczyła jako mała dziewczynka. Nie będę pisać wprost, by nie spolerować, ale ci co czytali tę powieść na pewno wiedzą o co mi chodzi.
Mae była tak bardzo odcięta od świata, od rzeczywistości i ludzi, że zaskoczeniem nawet było dla niej to, czym jest motocykl czy telewizor i film. Gdy trafiła do katów była pewna, że trafiła z jednego więzienia do drugiego. Dopóki nie zobaczyła tych oczu.
Postać Mae jest dla mnie dość sprzeczna. Dziewczyna zamknięta w sobie, przestraszona, samotna i nie znająca świata. W tym wszystkim jednak odważna, w pewnych momentach pyskata i to co najbardziej mnie zaskoczyło (bardziej negatywnie), to jej popęd seksualny. Trochę kłóciła mi się jej przeszłość z teraźniejszością.

Z drugiej strony facet z gangu motocyklowego, zwany milczącym katem, który bez mrugnięcia potrafi zabić za zdradę klubu, za braci, za kobietę. Milczący kat, który przejął dowództwo po śmierci jego poprzednika- ojca. Styx należący do zimnych drani, nie zważających na uczucia innych. No i w końcu Styx, który zmienił swoje dotychczasowe zasady odnośnie kobiet, właśnie przez jedną z nich. To co podobało mi się w tym bohaterze, to przede wszystkim, że był wadliwy. Facet, który ma władzę, serce z kamienia i zachowuje zimną krew. Jednak ten facet ma jedną wadę - nie mówi. A właściwie mówi, ale się jąka, przez co odezwał się tylko do trzech osób. Rzadko zdarza się w tego typu książkach, by bohater był "inny". W końcu autorki zwykle stawiają na bohaterów idealnych. Odskocznia od schematu zatem na plus.

Ciężko mi napisać coś konkretnego o tej książce, bo wywołała we mnie tak sprzeczne odczucia, że gdy przychodzi co do czego, brak mi słów. Jak już pisałam, to nie jest książka dla wszystkich. Wiele osób może się poczuć przez nią zgorszeni, urażeni i zniesmaczeni.

Reasumując, mnie takie historie nie przerażają, oprócz niektórych sytuacji oczywiście. Mogę je czytać a nawet lubię i po krótkiej przerwie, na pewno zabiorę się za kontynuację. Myślę, że sekta i gang same za siebie mówią, więc musicie się zastanowić czy takie tematy wam odpowiadają. Ja mogę jedynie odradzić ją osobom młodym. Przykład na mnie, ja nie do końca byłam do niej przekonana jakiś czas temu, a teraz odebrałam ją całkiem inaczej. Polecam ją natomiast osobom, które nie mają problemu z cięższymi tematami, morderstwami, przekleństwami i seksem. Poznajcie Katów i dziewczyny uczące się życia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.przychylnymokiem.wordpress.com

ilość recenzji:189

brak oceny 15-11-2018 17:18

23-letnia Mae należy do okrutnej religijnej sekty i nigdy nie widziała świata zewnętrznego. Dziewczyna jest jedną z czterech Przeklętych ? kobiet, które są trzymane w odosobnieniu ze względu na swoją grzeszną i kusicielską naturę. Zgodnie z przepowiednią miała zostać siódmą żoną proroka Dawida i sprowadzić pokój na całą społeczność Zakonu, jednak gdy w dniu ślubu traci ukochaną siostrę, postanawia wreszcie uciec i uwolnić się od życia pełnego cierpienia. Ranna trafia do siedziby głównej najniebezpieczniejszego gangu motocyklowego, gdzie spotyka mężczyznę, który okazuje się być chłopcem z jej przeszłości, tym, który skradł jej pierwszy pocałunek i serce. 26-letni Styx, zwany ?Milczącym Katem? jest brutalnym i groźnym prezesem przestępczego klubu, który mimo swojej ułomności, wzbudza strach i szacunek swoich przyjaciół, jak i wrogów. Nigdy nie zapomniał dziwnej dziewczynki o wilczych oczach, dlatego gdy ponownie staje na jego drodze, postanawia się nią zaopiekować i chronić od zła, którego doświadczyła?
Tillie Cole to popularna autorka książek z gatunku New Adult, które zdobyły serca wielu czytelniczek. ?To nie ja, kochanie? to pierwszy tom bestsellerowej serii ?Kaci Hadesa? i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością brytyjskiej pisarki. Już od dłuższego czasu chciałam zapoznać się z tą pozycją i gdy tylko trafiła się okazja, nie wahałam się ani chwili. Muszę przyznać, że dawno nie czytałam książki, która wywarłaby na mnie takie wrażenie, wzbudzając tyle sprzecznych emocji. To jedna z najbardziej mrocznych i kontrowersyjnych historii, z jakimi miałam do czynienia. Mae to dziewczyna, która doświadczyła w swoim życiu tylko bólu i poniżenia i nie ma pojęcia o świecie zewnętrznym, natomiast Styx wychowywał się w gangu pełnym przemocy, wulgarności i łatwych kobiet i daleko mu do dobrego mężczyzny. Ich historia miłosna nie jest kolorowa, bywały momenty, w których zachowanie bohaterów nie budziło mojej aprobaty, jednak mimo wszystko nie byłam w stanie się oderwać od lektury i ostatecznie Tillie Cole udało się przekonać mnie do łączącego ich uczucia. ?To nie ja, kochanie? to piekielnie wciągająca, zapadająca w pamięć i angażująca emocjonalnie historia ludzi z dwóch różnych światów, których połączyła grzeszna namiętność i uczucie, wbrew brutalnym regułom okrutnej sekty i niebezpiecznego gangu. To opowieść o cierpieniu, przezwyciężaniu własnych słabości i cienkiej granicy między dobrem a złem, jak również o miłości zdolnej wyleczyć nawet najbardziej zranione dusze. Dzieło brytyjskiej autorki szokuje, wzrusza i wywołuje masę innych sprzecznych emocji, ale nie pozostawia obojętnym, dlatego z pewnością sięgnę po kontynuację. ?To nie ja, kochanie? Tillie Cole polecam entuzjastom kontrowersyjnej i mrocznej literatury erotycznej oraz fanom twórczości autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Niko

ilość recenzji:37

brak oceny 4-11-2018 16:03

W szerokim oceanie powieści erotycznych ciężko wyłowić te, które cechują się chociaż odrobiną oryginalności i posiadają jakąkolwiek sensowną fabułę. Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku dark romance, gdy autorki starając się zszokować i wstrząsnąć czytelnikiem, zapominają o logice i trzeźwym spojrzeniu na rzeczywistość. Kilka miesięcy temu na polskim rynku zagościła nowa powieść Tillie Cole, która rozpoczynając cykl Kaci Hadesa pokazała, że da się napisać na dobrym poziomie książkę w tym gatunku.

Salome zwana Mae, od dziecka wychowana w zamkniętej sekcie, nie zna prawdziwego życia ani świata. Została przeznaczona na kolejną żonę Proroka Dawida, jednak udało jej się znaleźć w sobie tyle odwagi, aby w dniu ślubu uciec przed cierpieniem i zniewoleniem. Ranna trafia pod próg klubu motocyklowego, któremu przewodzi Styx. Mężczyzna zwany Milczącym katem od dziecka musi zmagać się ze swoim głosem, innymi gangsterami oraz brutalną rzeczywistością. Gdy znajduje Mae postanawia jej pomóc, gdyż jest przekonany, że już gdzieś widział te piękne wilcze, bladoniebieskie oczy.

To nie ja, kochanie to niezwykle mocna, erotyczna i brutalna historia ze złymi chłopcami w roli głównej. Nie jest to na pewno książka dla osób nieletnich bądź lubujących się w słodkich czy romantycznych love story. Autorka postawiła na zestawie ze sobą dwóch całkowicie przeciwnych światów; niebezpiecznego i nieokrzesanego gangu motocyklowego z fanatyczną sektą. Co prawda bad boys nie są czymś wyszukanym i bardzo często można spotkać ich w tym gatunku, to połączenie ich z toksycznym ugrupowaniem nadaje historii całkowicie innego wyrazu. Pisarce świetnie udało się oddać charakter i zasady panujące w obu światach. Zagłębianie się w struktury destrukcyjnej organizacji powoduje szok i niedowierzanie, a męki jakim była poddawana główna bohaterka, ze względu na swoją urodę, wołają o pomstę do nieba. Mae trafiając do klubu Katów Hadesa musi nauczyć się żyć na nowo, a na pewno nie ułatwia jej tego charakter gangu. Brutalność, wulgarność i rozpusta są na porządku dziennym. A ostry i pełen przekleństw język tylko to potęguje. Autorka nie pozwala się nudzić. Historia mocno wciąga, cały czas coś się dzieje, a niespodziewane i zaskakujące zwroty wydarzeń powodują całą masę sprzecznych emocji.

Dwójka głównych bohaterów, mimo że stanowiąca popularny układ ta dobra i ten zły, nie jest typowa w swoich kreacjach. Autorka postarała się, aby Styx, jak i Mae, mogli się czymś wyróżnić. Naprzemienna, pierwszoosobowa narracja pozwala dość dobrze ich poznać i wniknąć w te osobliwe umysły. Uczucie jakie ich połączyło, wbrew pozorom, rozwija się dosyć łagodnie, i mimo ogromnej namiętności i napięcia, wymaga więcej czasu. Ogromną rolę w powieści sprawują również postacie drugoplanowe, które nie ustępują swoją barwnością głównej parze. Pojawiający się wątek zdrajcy wśród członków gangu sieje niepewność, ale także wielkie zainteresowanie. Nie jesteśmy już pewni komu możemy zaufać, a kto ma w planach zniszczyć Katów. Odkrycie prawdy jest dużą niespodzianką, dzięki czemu finał maksymalnie absorbuje nie dając możliwości odłożenia lektury na potem.

To nie ja, kochanie to historia, która rozpali wszystkie zmysły pozostawiając za sobą spustoszenie. Nie ma się co oszukiwać - nie jest to książką dla każdego, a raczej tylko dla fanów gatunku. To dark romance na bardzo dobrym poziomie, który oferuje coś więcej poza całą gamą scen łóżkowych. Tego mi było trzeba. Powiew świeżości pośród tych wszystkich, takich samych romansów. Tillie Cole stworzyła postacie, które intrygują i przyciągają uwagę, zatem chętnie poznam ich dalsze losy w kolejnych tomach. Jeśli nie straszny Ci mroczny świat gangu, wulgarność i lekko kontrowersyjny charakter, to może być książka dla Ciebie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 16-08-2018 21:33

Salome wychowała się w sekcie, gdzie została uznana za przeklętą z powodu nieprzeciętnej urody. W dniu ślubu z Prorokiem Dawidem, dziewczyna ucieka. Ranna i bliska śmierci, trafia do klubu dla motocyklistów. Gang handlujący bronią nie jest bezpiecznym miejscem, ale nieoczekiwanie, to oni pomagają Salome, zwanej również Mae. Przywódca motocyklistów River ? Styks, od dziecka ma problemy z mową. Ich ścieżki już kiedyś się przecięły, a ponowne spotkanie z pewnością odmieni ich na zawsze.

Dawno nie miałam tak bardzo mieszanych uczuć po skończonej lekturze. Twórczość autorki nie jest mi obca, bo czytałam dwie jej książki. Pani Tillie Cole ma ostry język, a jej książki dosłownie ociekają seksem. Jeśli oczekujecie słodkiej książki, to to nie jest lektura dla Was, ale fani ostrych romansów powinni przeczytać, bo z pewnością ?To nie ja, kochane? jest mocną i intensywną powieścią.

Fabuł jest świetna i to ona podoba mi się najbardziej. Mamy do czynienia z sektą, która istniała naprawdę. Poruszył mnie los Mae. W tym miejscu dochodziło do gwałtów, molestowania i skrajnego okrucieństwa. Kobiety były wykorzystywane i uczone posłuszeństwa. Wyobrażając sobie takie życie, przechodziły mnie dreszcze. Mae również polubiłam! Najlepiej wykreowana postać. Słodka i niedoświadczona. Z pozoru zwyczajne rzeczy są jej obce. Jej zagubienie jest w pełni zrozumiałe i tak naprawdę rozdziały przedstawione z jej punktu widzenia należały do moich ulubionych, być może dlatego, że kobieta posługiwała się bardziej przyzwoitym językiem.

Jeśli chodzi o klub i gang, to mam wrażenie, że autorka nieco zaszalała i całość jest mocno przerysowana. Klub to miejsce rozpusty i ciągłego chlania. Tak szczerze, wszyscy wstawieni, a jeśli dojdzie do walki, to kto będzie ich bronił? Wszyscy uprawiają seks. Nikt nie przejmuję się trupami i bez większego zastanowienia torturują i zabijają. Z tego powodu główny bohater nie został moim ulubieńcem. Kiedy był z Mae, to nawet go lubiłam, chwilami zachowywał się przyzwoicie, ale nic po za tym. Jakoś mnie nie zauroczył. Tylko jego przyjaciel, a właściwie dwóch, przypadło mi do gustu.

Przyznaję, że akcja jest szybka i czytało mi się bardzo dobrze. Nieustannie coś się dzieję i nie ma tu miejsca na nudę. Tylko?. No właśnie, coś mi nie zagrało. Seks jest nieziemski, boski i w ogóle cacy, tylko kompletnie nierealny. To jakoś przeżyłam, ale język, jakim napisana jest ta książka mocno mnie irytował. W życiu codziennym przeklinam, nawet za dużo. Lubię, kiedy w książce padną od czasu do czasu jakieś mocniejsze słowa, ale ta książka jest po prostu wulgarna. Szczególnie momenty opowiedziane przez Rivera mnie denerwowały. Kiedy pojawiał się Gang Katów Hadesa, to wulgaryzmy stanowiły 50% tekstu. Kobiety, to su..i, suczki, dzi..i, ci..i oraz sunie. Nie podobało mi się to i tyle.



Podsumowując, fabuła obłędna! Sekta mnie zafascynowała. Czy przeczytam kolejny tom? Raczej tak, szczególnie, że głównym bohaterem będzie ?Ky?. Czy polecam? Z pewnością nie jest to sztampowa powieść i kilka nieoczekiwanych zwrotów akcji mocno wytrąciło mnie z równowagi. Tylko ordynarny język stanowi dla mnie problem. Jeśli lubicie takie klimaty, to będzie to idealna lektura na wieczór.
5+/10

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 29-07-2018 14:51

FATUM CZY PRZEZNACZENIE?
Wierzycie w przeznaczenie? W to, że jedno krótkie spotkanie może zmienić całe życie? Że piekło może stać się rajem, jeśli tuż obok jest ta jedyna, wyjątkowa osoba? Salome, nie wierzyła. Cała jej wiara skupiała się na przepowiedniach proroka sekty, do której należała. Nie wolno jej było kochać, ani czuć przyjemności. Mae urodziła się w Społeczności i nie znała innego życia. Jako jedna z Przeklętych, czyli kobiet zbyt pięknych i uwodzicielskich, a co za tym idzie- grzesznych, musiała znosić okrucieństwo i życie w odosobnieniu. Jedno przypadkowe spotkanie z tajemniczym jąkającym się chłopcem zza ogrodzenia zmienia wszystko. Świat nie może być zły i pełen grzechu, skoro są w nim ludzie tacy jak River- piękni, dobrzy i troskliwi. To właśnie wspomnienie chłopca o orzechowych oczach, pozwoliło Mae przetrwać kolejne lata w sekcie i jego obraz miała przed oczami, kiedy ranna i załamana uciekała z niej w dniu planowanego ślubu z prorokiem Dawidem. Mimo iż minęło piętnaście lat od kiedy Mae i River jako dzieci, poznali się przy ogrodzeniu i wydaje się całkowicie nieprawdopodobne, że spotkają się jeszcze kiedykolwiek, przeznaczenie ponownie krzyżuje ich ścieżki już w dorosłym życiu. Tyle, że River już nie jest tym uroczym chłopcem, którego poznała Mae. Teraz nazywa się Styx i jest prezesem gangu motocyklowego Kaci Hadesa. Jest czystym złem i uosabia sobą wszystko, czego Mae bała się przez całe życie.

DWA ŚWIATY
W ?To nie ja, kochanie? dwa odmienne światy zderzają się ze sobą. Pełna okrucieństwa, tajna sekta fanatyków religijnych i bezwzględny gang motocyklowy handlarzy bronią. A gdzieś pomiędzy tymi dwoma światami rodzi się miłość- czysta i szczera. Dająca odkupienie. Choć historia uczucia kiełkującego się między Mae a Styxem jest naprawdę niesamowita i wręcz nieprawdopodobna, początek powieści wydał mi się przekombinowany. Czytałam już książki zarówno o sektach, jak i o gangsterach, ale połączenie tych dwóch bardzo złożonych społeczności w jednej książce wydało mi się przesadą. Obydwie struktury wymagały naprawdę szczegółowego wprowadzenia w rządzące nimi prawa, a wątek romansowy również domagał się miejsca by wiarygodnie go opisać. Ten pomysł mógł skończyć się tylko gigantycznym sukcesem, albo spektakularną klapą, ale na szczęście autorka naprawdę dała z siebie wszystko i mimo moich obaw książka okazała się jedną z tych, których nie da się zapomnieć.

MROK, KTÓRY CZAI SIĘ WSZĘDZIE:
Autorka już na początku zdecydowała się na ułatwienie czytelnikowi lektury szczegółowym słowniczkiem wyjaśniającym jak działa zarówno Społeczność jak i Kaci. Dzięki niemu, bez najmniejszego problemu odnajdziecie się w zawiłej opowieści o dwóch odmiennych światach. Choć Kaci Hadesa są tu na pierwszym planie i to tak naprawdę ich historia, na szczęście motyw sekty również został satysfakcjonująco rozwinięty. Sięgając po książę musicie mieć świadomość, że mroczna okładka skrywa jeszcze mroczniejsze wnętrze. Ostry, wulgarny i dosadny język, to zaledwie początek. Ta historia jest niesamowicie brutalna, chwilami wręcz popaprana i chora. Autorka opisuje naprawdę okrutne i szokujące akty, nie stroni od brutalnego seksu, orgii a nawet gwałtów na nieletnich. Nie zabraknie krwawych scen tortur i egzekucji, a czytelniczki spragnione jedynie cudownego romansu (choć go dostaną) mogą zakończyć lekturę z całkowicie zniszczoną psychiką. Ostrzegam- ta książka nie jest dla każdego. Ale jeśli nie przeszkadza Wam brutalność i mrok, będziecie nią zachwyceni.

BARWNA PALETA BOHATERÓW
Autorce należy się ogromny plus za kreację bohaterów zarówno pierwszo jak i drugoplanowych. Jestem pod ogromnym wrażeniem zdeterminowanej i pełnej siły Mae, Katów- którzy nie tylko razem tworzą zgraną i barwną grupę, ale są niesamowicie fascynujący każdy z osobna. Nawet Społeczność, choć budzi we mnie ogromną złość i sprzeciw, zrobiła na mnie wrażenie. Najbardziej jednak zafascynował mnie w tej historii Styx/River. Autorki przyzwyczaiły nas, do mrocznych, ale perfekcyjnych mężczyzn, nie mających żadnych skaz, dlatego zaskoczyła mnie pewna słabość z jaką boryka się Styx. Mężczyzna nie mówi. Jest złowrogim Milczącym Katem. Choć potrafi zabijać gołymi rękoma, w obecności innych ludzi coś blokuje jego głos. Tylko do Mae i swojego najlepszego przyjaciela Ky, jest w stanie w miarę normalnie się odezwać. Ze wszystkim innymi komunikuje się za pomocą języka migowego. Jako przywódca gangu, ukrywa swoją słabość za zwiastującym śmierć milczeniem, ale autorka udowadnia, że miłość może dokonać cudu. Nawet pomóc odzyskać władzę nad swoim głosem.

MIŁOŚĆ WBREW WSZYTSKIEMU
Uczucie, które rodzi się między Mae a Styxem, w obliczu krwawej i okrutnej historii, może wydać się przesadnie słodkie i urocze, ale moim zdaniem, takie właśnie miało być, by złagodzić mrok opowieści. Miłość, która zakiełkowała przed laty, przetrwała w sercach bohaterów, mimo wszystkich okrucieństw, których doświadczyli i stała się ich opoką i dała im siłę. Ich historia nie jest łatwa. Pochodzą z odmiennych środowisk, wierzą w inne prawdy, mają całkowicie różne charaktery a świat nieustannie usiłuje ich rozdzielić, ale to właśnie dlatego ich historia jest tak niesamowita i emocjonująca. Bardzo trzymałam za nich kciuki, nawet kiedy na horyzoncie pojawił się Rider- medyk motocyklistów, bardzo czuły, opiekuńczy i kochany. Teoretycznie pod każdym względem bardziej odpowiedni dla Mae, a jednak nie tak jak Styx. Miłość w tej historii odgrywa szalenie ważną rolę. Gasi konflikty, ale jest też przyczyną wojen. Daje siłę, ale potrafi też zniszczyć. Miłość u Katów, którzy żyją w całkowite rozpuście, a swoje kobiety nazywają sukami, jest czymś naprawdę wyjątkowym. Kiedy Kat wybiera sobie Damę, wszystkie inne kobiety przestają dla niego istnieć, a uczucie, którym ją obdarza jest takim na całe życie.

O CZYM?

?To nie ja, kochane?, to mocny, intensywny koktajl literackich doznań. Dwa okrutne światy- sekta i gang, zderzają się ze sobą tworząc iście wybuchową mieszankę, a miłość, która rodzi się gdzieś pomiędzy nimi, całkowicie obezwładnia. Nie będę ukrywać, że książka nie urzekła mnie od samego początku. Język wydał mi się słaby, zbyt prosty i wulgarny, a historia przesadnie przekombinowana. Do pewnego momentu było nawet nudnawo, ale potem karty powieści dosłownie eksplodują akcją i mrokiem. Znacie to uczucie, kiedy wagonik kolejki górskiej przechyla się przez krawędź wzniesienia, by po chwili runąć w dół? To właśnie zrobiła ze mną książka. Autorka uśpiła moją czujność i kompletnie nie spodziewałam się, że narobi takiego bałaganu w moich myślach i emocjach. Historia Mae i Styxa całkowicie mną zawładnęła, wchłonęła mnie w swój chory świat i zapewniła szokującą jazdę bez trzymanki. Uwielbiam tą historię, każdy jej chory i popaprany kawałek, wszystkich niesamowitych bohaterów i cały ich brutalny świat. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów, historii innych, niesamowitych bohaterów, ich zmagań z okrutnym losem i nieoczekiwaną miłością. Choć książka wzbudza masę skrajnych emocji, możecie ją równie łatwo pokochać, co znienawidzić, naprawdę ją Wam polecam. Na pewno nie przejdziecie koło tej historii obojętnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna Rydzewska

ilość recenzji:1

brak oceny 26-07-2018 15:19

Salome wychowuje się w zamkniętej, pozornie niesłychanie religijnej społeczności. Została uznana za dziewczynkę zbyt piękną, skłaniającą mężczyzn do grzechu, stworzoną przez szatana, dlatego wraz z podobnymi jej siostrami mieszka w całkowitym odosobnieniu. Cała grupa, a dokładniej mówiąc Zakon, ma ściśle ustaloną hierarchię, na jej czele stoi Starszyzna, składająca się z czterech członków. To do nich należy edukacja przeklętych kobiet. Niestety, nie są to normalne szkolenia. Płeć piękna musi odpokutować grzech biblijnej Ewy, dlatego całkowicie podporządkowuje się woli mężczyzn, jacy nie omieszkają tego brutalnie wykorzystywać. Członkowie społeczności żyją w zamknięciu i niewiedzy, nie rozumieją "świata zewnętrznego", boją się go, gdyż przekonano ich, że jest to miejsce niebezpieczne, pełne grzechu i zła. Wystraszone i pokorne kobiety godzą się na bezwzględne traktowanie, gdyż chcą żyć zgodnie z wolą Bożą, a także boją się barbarzyńskich kar, stosowanych nawet za najmniejsze nieposłuszeństwo. Gdy ośmioletnia Salome zostaje przymuszona do strasznego rytualnego aktu, zapłakana ucieka pod ogrodzenie Zakonu, by choć chwilę pobyć sama i ukoić nerwy. Spotyka tam tajemniczego chłopca, który zamiast słów jedynie miga rękami. Po dłuższej chwili udaje mu się przełamać i wypowiedzieć tak, by zrozumiała. Zauroczony pięknem i subtelnością dziewczyny, składa na jej ustach niewinny, szczery pocałunek. Jak się później okaże, to był jedyny przejaw czułości, jakiego oboje kiedykolwiek mieli szansę zaznać. Wiele lat później, gdy nadchodzi dzień urodzin Salome, umiera jej siostra, która została bezdusznie skatowana przez Starszyznę. Według przepowiedni, moment skończenia przez nią określonego wieku to czas spełnienia wizji, jaka nakazuje dziewczynie poślubić najważniejszego proroka i wiernie mu służyć. Przerażona bestialstwem zastosowanym wobec bliskiej, postanawia uciec. Czy poradzi sobie na zewnątrz? Czy świat rzeczywiście jest taki zły, jak je uczono? I czy spotka cudownego, migającego chłopca, który wiele lat temu dał jej nadzieję? "Na zewnątrz nie czeka cię nic prócz kłamstw, grzechu i śmierci..." Muszę wam przyznać, że zakochałam się w tej książce i mimo że od skończenia lektury minęło już kilka dni, nadal nie potrafię otrząsnąć się z emocji, jakie wywołała. Jestem pod ogromnym wrażeniem dwóch światów, które ze sobą zestawiła autorka. Słowo skrajność nie oddaje w pełni odmienności między tymi odległymi przestrzeniami. Z jednej strony hermetycznie zamknięta, radykalna, religijna społeczność, z drugiej niebezpieczny gang motocyklowy, którego członkowie spędzają czas na zabijaniu, handlowaniu bronią, piciu i uprawianiu perwersyjnego seksu. Niewinność, kruchość kontra brutalność i degeneracja. Połączone dają fascynujący, zapierający dech w piersi obraz, udowadniający, iż prawdziwe uczucie pokona dosłownie każdą przeszkodę, nawet najściślejsze, rygorystyczne zasady, przekonania. Nie myślcie sobie, że to kolejny schematyczny, tandetny romans, w którym niewinna dziewczyna zakochuje się w łobuzie. Przede wszystkim należy wspomnieć, że powieść nie jest jedynie fikcją. Autorka kierowała się autentycznymi wierzeniami i praktykami religijnymi, niektóre z nich z pewnością są trochę podkolorowane, mimo wszystko brutalność, która najbardziej szokuje czytelnika, nie jest wyłącznie efektem bujnej wyobraźni pisarki. Wiele scen was przerazi, zszokuje, obrzydzi czy doprowadzi do łez. Te bolesne emocje przeszywają duszę na wylot, łamią serce, natomiast świadomość, że takie historie dzieją się naprawdę, bezlitośnie odbiera nadzieję i przepełnia umysł strachem. "Okazało się, że Zakon nie postępował z Pismem Świętym. To nie te księgę czytaliśmy, nie z niej uczyliśmy się... i nie w nią wierzyliśmy z całego serca. Było jasne, że prorok Dawid użył tych jej fragmentów, które odpowiadały jego celom i ideologii." Życie w klubie motocyklowym również zostało nakreślone misternie, jak najbardziej autentycznie. Członkowie przestrzegają zasad, podporządkowują się prezesowi, jaki ma władzę absolutną. Lojalność jest dla nich cechą najważniejszą, ten kto zdradzi lub złamie reguły zostanie bezwzględnie ukarany. Motocykliści nie stronią od używek, często spędzają czas w towarzystwie dam lekkich obyczajów, są bezwstydni i wulgarni, jednak kobietę, uznaną za czyjąś partnerkę, traktują jak świętość. Autorka stworzyła naprawdę genialne, nietuzinkowe postacie, których nie można nie pokochać. Salome zwana Mae, to kobieta, która przeszła w życiu prawdziwe piekło. Świat poza Zakonem ją przeraża, nie do końca go rozumie, stopniowo dostrzega, że większość rzeczy, o których ją uczyli, mija się z prawdą. Mimo zranionej duszy jest osobą ciepłą, dobrą, a wmawiane jej od lat rygorystyczne zasady dotyczące kobiet nie są w stanie pohamować jej rzeczywistych uczuć. Styks natomiast to mroczny facet, jaki całkowicie poświęcił się dla klubu. To jego dom, jego rodzina, wie, że postępuje źle, zabija ludzi, torturuje ich, jednak tak został wychowany i nie potrafi przestać. Pod maską twardziela skrywa wciąż wrażliwego chłopca, jaki nie potrafi publicznie się wysłowić. To właśnie owa słabość uczyniła z niego osobę bezwzględną, nie chciał być obiektem kpin, wolał, by się go bali. Styl autorki jest przystępny i niesłychanie sugestywny. Ta powieść to czyste emocje, skrajne, obezwładniające, niekiedy nawet przerażające swą intensywnością. Należy wspomnieć o tym, że książka obfituje w brutalne, wstrząsające, perwersyjne opisy i ocieka wulgaryzmami, to jednak nadaje jej unikatowego, mrocznego klimatu, idealnie wpasowującego się w fabułę. Akcja jest niezwykle wartka, nie daje czytelnikowi ani chwili wytchnienia, niepewność i strach towarzyszą mu nieustannie. Nie zabrakło również wielu momentów totalnego zaskoczenia, dzięki czemu całość pochłania się jednym tchem. "Pogrążyłam się kompletnie w jego dotyku, smaku i zapachu i w tamtym momencie całym sercem oddałam swoją duszę grzesznikowi." Pierwszy tom "Katów Hadesa" to poruszająca, ale i porażająca historia o zakazanym uczuciu, jakie nie ma prawa istnieć. Dwa skrajne światy, rządzące się zupełnie odmiennymi, ale równie rygorystycznymi zasadami, stają się polem walki o prawdziwą miłość i wolność. Tylko czy uwolnienie się od bezwzględnej sekty jest w ogóle możliwe? I czy brutalny, grzeszny klub motocyklowy to odpowiednie miejsce dla niewinnej i delikatnej kobiety, która olśniewa swą urodą dosłownie każdego? "To nie ja, kochanie" jest powieścią nadzwyczaj wciągającą, uzależniającą i rozbudzającą zmysły. To istny wulkan emocji, po którym nie łatwo się otrząsnąć. Będziecie wielokrotnie zszokowani, ale i zachwyceni więzią tworzącą się między dwójką naprawdę wyjątkowych bohaterów. Napięcie i niebezpieczeństwo, bijące z niemal każdej strony sprawi, że przepadniecie w tej rewelacyjnej historii bez pamięci. Moim sercem ta książka po prostu zawładnęła i z pewnością długo o niej nie zapomnę. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała okazję przeczytać kolejny tom! Polecam gorąco!

Czy recenzja była pomocna?

Domi czyta

ilość recenzji:83

brak oceny 24-07-2018 09:24

Premiera: 18.07.2018

?Wszystkie części serii Katów Hadesa zawierają opisy wierzeń i praktyk religijnych, które wielu czytelnikom mogą się wydać szokujące. Jednak inspiracją dla mnie były tu rzeczywiste wierzenia i praktyki religijne istniejących oraz nieistniejących już ruchów religijnych oraz sekt. Na potrzeby przestawionej historii niektóre sceny zostały przejaskrawione. Chciałabym podkreślić, że iż wielu członków istniejących na świecie sekt postępuje zgodnie z doktryną, dogmatami swojej wiary i głoszonymi przez ich przywódców naukami ? tak jak wyznawcy innych religii ? bezkonfliktowo, bezpiecznie i z oddaniem. Niniejsza powieść zgłębia jedynie problem nadużywania tego typu praktyk i wykorzystywania ich do złych celów. Proszę mieć również na uwadze, iż książki z serii Kaci Hadesa zawierają opisy przypadków okrutnego wykorzystywania seksualnego dzieci, tematów tabu, przemocy oraz gwałtów.? ? od autorki.

Na wstępie zaznaczę, że rozpoczynając lekturę pierwszego tomu serii ?Kaci Hadesa? miałam w pamięci wcześniejsze, podobne gatunkowo powieści Tillie Cole, czyli ?Raze?a? i ?Reap?a?, dla których zarwałam swego czasu noce. Myślałam zatem, że jestem przygotowana na wszystko. A tu okazało się, że wchodząc do mrocznego, brudnego świata gangu motocyklowego z jednej, a upiornej sekty z drugiej strony, podjęłam niebezpieczną grę z własnym poczuciem estetyki literackiej (ale, żeby nie było, autorka we wstępie ostrzegała, jak będzie). I niby powieść typu ?dark erotic? czy też ?dark contemporary romance?, zawierająca mocne sceny dozwolone od lat osiemnastu i pozbawiające tchu akty przemocy, rządzi się swoimi prawami, to jednak nie byłam w stanie przejść do porządku dziennego nad faktem, że warstwa językowa powieści obfitowała w natłok takich epitetów, które byłyby do strawienia, gdy pojawiły się raz, no góra dwa razy w jednej scenie, jednak Tillie zdecydowanie przesterowała w tym aspekcie i zaserwowała nam slang, wywołujący skrzywienie mojej romantycznej duszy. Przeczytacie ?To nie ja, kochanie?, to będziecie wiedzieć, o które zwroty mi chodzi i niestety, słowniczek terminów pochodzących z nowomowy motogangu nijak nie pozwolił mi się uporać z dojmującym niesmakiem, że w tak wulgarny, bezpardonowy sposób można zwracać się do kobiet i to do tych, które darzy się najgłębszym uczuciem. Widać nie mogłabym należeć do przestępczego półświatka, a kobieta mafii byłaby ze mnie żadna :P

ALE!

Co ja poradzę, że w ogólnym rozrachunku tę powieść pochłonęłam, a co ważniejsze - kupuję wszystko, co napisze Tillie! Bo kolejny raz wątek trudnej miłości, balansującej na granicy dwóch, zupełnie przeciwstawnych sobie światów, porwał mnie bez reszty. Konwencja zastosowana przez Cole jest oczywiście doskonale znana i perfekcyjnie wpisuje się w ten gatunek literatury rozrywkowej.

Mamy tu zatem pełnowymiarowego bad boya, gangstera z umazanymi krwią rękami, będącego liderem motocyklowego gangu ?Kaci Hadesa?. A wybranką jego serca okazuje się delikatna i piorunująco piękna uciekinierka z kręgu wyznawców apokaliptycznego kultu, nieświadoma realiów prawdziwego życia poza sektą, sprowadzającą kobiety do roli erotycznych (a co gorsza pedofilskich) zabawek. River ? Styx oraz Salome ? Mae mieli już jednak okazję się spotkać, kiedy byli dziećmi i chociaż było to jedynie przelotne spotkanie, to odcisnęło piętno na ich poranionych sercach. Piętnaście lat później ich ścieżki ponownie się przecinają i tym razem żadne z nich nie zamierza rezygnować z łączącego ich uczucia. Eteryczna Mae zostaje Damą Styxa, jednak walka o odzyskanie strefy wpływów na nielegalnym rynku handlu bronią oraz namierzanie zdrajcy w szeregach motocyklowej braci, będzie boleśnie ukrócać związek tych dwojga, wystawiając ich na najcięższe próby.

Na uwagę zasługują postaci drugoplanowe, zwłaszcza Rider, pełniący funkcję lekarza i jednego z najbliższych podwładnych Styxa. Między innymi dzięki niemu, aż się palę do tego, aby poznać dalsze losy ?Katów Hadesa?!

?To nie ja, kochanie? to bez wątpienia mroczna, ciężka historia dla dorosłego i dojrzałego odbiorcy, osadzona w świecie pełnym brutalności, ekstremalnego seksu oraz perwersyjnych praktyk, zasługujących na potępienie (co ważne, potępienie i niezgodna na praktyki sekty nadchodzą nawet z mało kryształowych, ale na swój sposób honorowych szeregów braci gangsterów).

Nie jest to zatem powieść dla osób stroniących w literaturze od erotyki i kontrowersyjnych tematów, wystawiających na próbę czytelnicze wyczucie smaku. Jednak jeśli damy się porwać konwencji ukutej przez Cole, to nie oderwiemy się od lektury ani na moment. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Z niecierpliwością wypatruję kolejnego tomu cyklu, który już w sierpniu 2018 roku będzie dostępny na polskim rynku. Chociaż nie mogę ukrywać, że towarzyszy mi w przypadku tej historii nieodparte wrażenie graniczące z pewnością, że w oryginale czytałoby mi się ją dużo lepiej, biorąc pod uwagę stylistykę i różnice wynikające z tłumaczenia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?