Mamy XXI wiek, medycyna, technologia poszły do przodu, a seks wciąż jest tematem tabu! Nie powinno tak być, przecież jest to jak najbardziej naturalna rzecz. Naszym poprzednim pokoleniom wpajano, że jest to wstydliwa kwestia, o której nie powinno się rozmawiać i tak właśnie babki, matki, córki, wnuczki, ciotki, siostry, matki idą tym tokiem dedukcji. A może gdyby o tym rozmawiały, to ich życie byłoby lepsze?
Dlaczego tak wiele kobiet obwinia się o to, że są nienormalne, że coś jest z nimi nie tak, zamiast sięgnąć po pomoc. Dlaczego uważa się, że masturbacja jest zła? Dlaczego kobieta ma się obwiniać za to, że ma mniejsze potrzeby seksualne niż jej partner, albo wręcz przeciwnie, są one większe? Dlaczego ból podczas stosunku ma być przemilczany? Seks jest bardzo ważnym, ale przede wszystkim indywidualnym aspektem życia każdego człowieka. Taka jest nasza natura. Nie ma nic złego w tym, że ludzie uprawiają ze sobą seks, bez względu na to, czy się kochają, czy nie. Ważne, by odbywał się za obopólną zgodą. Nieważne czy jest to związek heteroseksualny, homoseksualny, czy jest zbiorową orgią. Nie róbcie drugiej osobie krzywdy, jednocześnie nie zmuszajcie się też do czegoś, na co nie macie ochoty!
Drugą, równie ważną kwestią jest wyciągnięcie ręki po pomoc. Nie ma w tym nic złego. Cieszę się, że coraz więcej osób sięga po poradę psychologa, seksuologa, psychiatry, nie świadczy to o niczyjej słabości, a o tym, że chce się coś zmienić w swoim życiu. Szanuję telefony zaufana, które pomagają ludziom w kryzysach, również tych seksualnych. Gdy spojrzę wstecz i cofnę się wspomnieniami do czasów, kiedy byłam w wieku dojrzewania, to muszę powiedzieć, że uświadamianie młodych ludzi było na opłakanym poziomie, tak zwane wychowanie do życia w rodzinie bardziej śmieszyło, niż uczyło. Mam nadzieję, że z upływem lat, to się zmieniło.
Uważam, że tę książkę powinna przeczytać każda kobieta. Znajdują się w niej wywiady ze specjalistkami. Poruszane są między innymi tematy gwałtu, problemów seksualnych nastolatek, orgazmów, zdrad, przemocy i innych rzeczy dotyczących pożycia, seksualności oraz kobiecości. To książka od kobiet dla kobiet, nie ma w niej miejsca na tabu. Musicie wiedzieć, że bez względu na to, czy jesteście niepełnosprawne, homoseksualne, czy macie problemy dotyczące tej sfery, to nie oznacza, że jesteście nienormalne. Niezwykle ważna jest akceptacja samej siebie i warto nad nią pracować, choć w świecie stereotypów, narzucanych nam w dzieciństwie wartości oraz wpływu wiary na obraz seksu, postrzeganego przez Kościół jako grzech i czynność służącą jedynie do reprodukcji, jest to ciężkie.