SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Sekret listu

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa zintegrowana
Liczba stron 512

Opis produktu:

Co czytelnicy prozy Lucindy Riley najbardziej lubią w jej książkach. Tajemnicę, motyw zakazanej miłości, niebezpieczną akcję - czy można chcieć czegoś więcej. Właśnie to wszystko można znaleźć w powieści `Sekret listu`.

Wszystko zaczyna się od śmierci wielkiego i popularnego aktora Jamesa Harrisona - to wydarzenie poruszyło całą Wielką Brytanię. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczy dziennikarka Joanna Haslan - przychodzi tam, by wyciągnąć od zgromadzonych smakowite plotki na temat zmarłego. Od zebranych jej uwagę odciąga pewna staruszka. To spotkanie zmienia jej życie - starsza pani uchyla bowiem rąbka długo skrywanej tajemnicy, która może wstrząsnąć nie tylko opinią publiczną, ale całą monarchią. Joanna jeszcze nie wie, jak wiele ryzykuje - istnieją bowiem ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, by ochraniać sekret pewnej miłości, której dowodem jest list.

SEKRET LISTU - SEKRET, KTÓRY MOŻE ZNISZCZYĆ MONARCHIĘ
- Przedstawiona historia jest niezwykle wciągająca dzięki wysokiemu poziomowi dialogów.
- Riley to autorka serii `Siedem sióstr`, która dotyczy losów adoptowanych sióstr z różnych zakątków świata.
- Powieść jest ekscytującą mieszanką romansu i historii szpiegowskiej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: zintegrowana
Okładka: miękka
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 512
ISBN: 978-83-8125-276-8
Wprowadzono: 23.05.2018

RECENZJE - książki - Sekret listu - Lucinda Riley

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 17 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

asia_abc1

ilość recenzji:6

brak oceny 25-11-2018 19:47

"Sekret listu to powieść, którą poleciła mi koleżanka. Przyznam szczerze, że czytając pierwsze strony książki pomyślałam, że może mnie nie zainteresować. Ale tak było tylko przez chwilę, bo z każdą kolejną stroną moja ciekawość rosła.
"Sekret listu" czyta się bardzo dobrze i chce się wiedzieć więcej o coraz bardziej zawikłanych losach bohaterki.
Joanna Haslam to młoda, początkująca dziennikarka pracująca w redakcji pisma Morning Mail.
Kobieta dostaje za zadanie uczestnictwo w nabożeństwie żałobnym, które odbywa się po odejściu Jamesa Harissona- sławnego i uwielbianego przez ludzi aktora. Musi napisać artykuł, który być może przyczyniłby się do poprawienia jej pozycji zawodowej.
Na początku nic nie wskazuje na to, że takie zadanie dziennikarskie stanie się dla bohaterki początkiem nowej historii.
Joanna przypadkowo poznaje w kościele pewną staruszkę, która swoją osobą odrywa dziennikarkę od zadania, które miała wykonać. Dziennikarka pomaga kobiecie i odwozi ją do domu.
Nowa znajomość Joanny odkrywa przed nią pewną tajemnicę, która dotyczy nie tylko samej staruszki, ale jednocześnie wiąże się z głęboko skrywaną tajemnicą brytyjskiej monarchii. Tajemnica ta może wstrząsnąć światem, dlatego jest tak wiele osób, którym zależy, aby nigdy nie wyszła na światło dzienne.
Sprawa jest tym bardziej zadziwiająca, że wkrótce staruszka ginie w niewyjaśnionych okolicznościach.
Dziennikarka Haslam staje się świadkiem wielu dziwnych sytuacji, nie wie komu może zaufać i jak daleko może się posunąć w swoim dziennikarskim śledztwie.
Okazuje się, że nie tak łatwo poradzić sobie z rozwikłaniem tajemnicy pewnego listu- tajemnicy, która jest strzeżoną z najwyższą starannością.
"Sekret listu" to książka bardzo ciekawa, trzymająca w napięciu, pełna niespodziewanych zwrotów akcji i z zaskakującym zakończeniem. Warto ją przeczytać:)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Qultura słowa

ilość recenzji:467

brak oceny 3-08-2018 08:28

Tajemnice przeszłości
?Jak widzisz, miłość sprawia, że podejmujemy najbardziej pochopne i często niewłaściwe decyzje? ? prawdziwość tych słów może potwierdzić wiele osób, które dla miłości były w stanie poświęcić cały majątek, całe dotychczasowe życie, a w ostateczności, wybór ten okazał się błędem. Bardzo często też, będąc w stanie zakochania, szczęśliwego lub nie, decydujemy się na irracjonalne działania, ponosząc wszelkie konsekwencje swojej aktywności. Rzadko się jednak zdarza, że miłość może być ? zabójcza, lub też jej konsekwencją jej zagrożenie dla całego państwa. To jednak dowodzi tego, że uczucie nie wybiera, że jesteśmy w stanie poddać się mu, nie bacząc na cenę, jaką my czy nasze otoczenie muszą zapłacić.
O tym, jaka jest cena zakazanej miłości, jakie są skutki niezachowania tajemnicy, możemy przekonać się dzięki Lucindzie Riley, autorce znanej przede wszystkim z fenomenalnej serii ?Siedem Sióstr?, która podbiła już serca milionów czytelników na całym świecie. Teraz pisarka wraca z propozycją, która przysporzy jej kolejnych wiernych fanów, bowiem powieść ?Sekret listu? jest esencją tego, czego oczekiwać możemy od dobrej książki. Połączenie powieści obyczajowej z zakazanym romansem, głęboko skrywaną tajemnicą i serią morderstw może budzić mieszane uczucia, ale w przypadku Riley, to gotowy przepis na sukces. W lekturze zatopią się ci wszyscy czytelnicy, którzy doceniają dobrze opowiedzianą historię, wartką akcję, trzymającą w napięciu fabułę, która sprawia, że każda strona przynosi rozkoszny dreszczyk emocji.
Przenosimy się do Wielkiej Brytanii w smutnym dla niej dniu ? w podeszłym wieku umiera bowiem sir James Harrison, uważany za jednego z największych aktorów swojego pokolenia. Ten kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego, uwielbiany przez tłumy, pozostawił pogrążonych w bólu nie tylko swoich fanów, ale również rodzinę, a szczególnie wnuczkę i prawnuka. Charles Harrison, jedyne dziecko aktora, nigdy nie sprawdził się bowiem jako ojciec, w konsekwencji dziadek zajął się wychowaniem wnuczki, Zoe, obdarzając ją wielką miłością. Brat Zoe, Marcus, nie miał tyle szczęścia, bo choć dorastał w zbytku, nie był otoczony tak wielką miłością. Może to sprawiło, że obecnie szczęścia szuka głównie w alkoholu, a śmierci dziadka nie towarzyszy żal związany z odejściem wielkiego człowieka, ale raczej pretensje co do wielkości otrzymanego spadku. Niemal cały majątek przypadł bowiem prawnukowi, zaś piękny dom wypełniony pamiątkami po karierze aktorskiej ? siostrze.
Na ceremonii pogrzebowej stawia się cała śmietanka wielkiej Brytanii, a także tłum reporterów. Wśród nich jest Joanna Haslam, dziennikarka zatrudniona w ?Morning Mail?, jednym z najlepiej sprzedających się dzienników ogólnokrajowych. Ciężko pracowała, by zdobyć tę posadę, choć ambitna kobieta zdecydowanie wolałaby zajmować się ważkimi tematami, stroniąc od brukowych doniesień. Z niechęcią udając się na pogrzeb nie przypuszcza nawet, w jakim stopniu zmieni się jej życie ? staruszka, która siedzi koło niej w ławce omdlewa, a prosząc Joannę o pomoc w dotarciu do domu zapoczątkowuje ciąg zdarzeń, które budzą zarówno zachwyt, jak i zdumienie.
Dziwna staruszka, mieszkająca wśród skrzynek po herbacie okazuje się być kobietą bez przeszłości i bez teraźniejszości, co więcej, wszelkie próby poznania jej tożsamości są z góry skazane na niepowodzenie. Tymczasem, kilka dni po pogrzebie aktora, Joanna dostaje od starszej pani przesyłkę, zawierającą tajemniczy list miłosny i program teatralny. Przeczuwając intrygującą opowieść Joanna podejmuje próbę kontaktu ze staruszką, okazuje się jednak, że kobieta zmarła w zaskakujących okolicznościach, po czym jej ciało zniknęło, zaś mieszkanie zostało gruntownie wysprzątane. Kim była staruszka i kogo dotyczy przesłany list? Co kryje się za nagłym przeniesieniem Joanny do innego działu w gazecie? Czego szukali włamywacze, którzy splądrowali jej dom i czy naprawdę nie może już ufać nikomu, nawet swojemu najbliższemu przyjacielowi?
To tylko kilka z pytań rodzących się w trakcie lektury ?Sekretu listu?, wielowątkowej powieści, która zaskakuje, która wciąga nas w skomplikowaną historię, która powoli odsłania przed nami nie tylko zdumiewającą przeszłość wielkiego aktora, ale pozwala śledzić rozwijający się romans Joanny i utracjusza, Marcusa Harrisona, a także niesłabnące mimo upływu lat uczucie pomiędzy Zoe Harrison i tajemniczy mężczyzną, którego owocem jest nieślubny syn.
Jak zakończy się ta historia? Ile osób będzie musiało zginąć, zanim prawda wyjdzie na jaw, albo ? wręcz przeciwnie ? zostanie ukryta na zawsze? To pytanie towarzyszy nam w trakcie lektury książki Riley, powieści, od której trudno się oderwać, która w pełni pokazuje talent autorki zarówno do tworzenia wspaniałych historii, jak i kreowania niezapomnianych postaci. Nie wyobrażam sobie też, by spotkanie z ?Sekretem listu?, zakończyło przygodę z pisarstwem Lucindy Riley ? to książka, która wręcz obliguje do lektury wszystkich powieści w dorobku autorki!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Domi czyta

ilość recenzji:83

brak oceny 17-07-2018 17:51

RECENZJA
Premiera: 23.05.2018

"Sprawa jest dość poufna i musisz zrozumieć, że mówiąc ci o tym, dopuszczamy cię do spraw ściśle tajnych. Wygląda na to, że twój dziadek był niezłym donżuanem i miał romans z pewną dość znaną damą. Pisała do niego gorące listy. Twój dziadek zwrócił je wiele lat temu, oprócz jednego. Obiecał, że ten ostatni, najbardziej kompromitujący list po jego śmierci wróci do rodziny damy. Sądziliśmy, że go odzyskaliśmy. - Simpson napił się whisky.
? Okazało się jednak, że zwrócono niewłaściwy list." fragment powieści.

?Ludzie listy piszą, zwykłe, polecone?? ? kojarzycie ten utwór ?Czerwonych Gitar? sprzed wielu lat? Mnie od razu nasunął się w kontekście najnowszej powieści Lucindy Riley, przy czym fabuła ?Sekretu listu? bynajmniej nie dotyczy listu poleconego, a tym bardziej zwykłego. Rzecz bowiem tyczy się listu miłosnego, ekstremalnie poufnego, o treści zagrażającej brytyjskiej monarchii. Brzmi intrygująco, nieprawdaż?

Kiedy w ręce młodej dziennikarki Joanny Haslam w dość osobliwych okolicznościach trafia korespondencja o tajemniczym wydźwięku, a jej mieszkanie zostaje splądrowane, kobieta dochodzi do wniosku, że natrafiła na ślad sensacyjnej sprawy, która ? jeśli ujrzy światło dzienne ? nada jej karierze ogromnego przyspieszenia. Pomocą służy jej wieloletni przyjaciel Simon, który pod przykrywką nieskomplikowanej, urzędniczej posady, prowadzi podwójne życie. Postać ta będzie jednak kluczowa dla głównej bohaterki, ponieważ w ślad za swoim dziennikarskim nosem, Joanna pakuje się w niezłe tarapaty.

Równolegle z wątkiem Joanny, podążamy tropem relacji następcy angielskiego tronu z aktorką, ukrywającą przed całym światem fakt, że przed laty z tego związku przyszedł na świat chłopiec. Skandal obyczajowy, ocierający się o najwyższe arystokratyczne sfery, wisi więc na włosku. Niebagatelną rolę w życiu naszej postaci pierwszoplanowej odegra brat wspomnianej aktorki ? niebywały kobieciarz i utracjusz marzący o wielkiej producencko-reżyserskiej karierze, który pod wpływem uczucia do Jo, zmieni swoje podejście do życia o sto osiemdziesiąt stopni i stanie się jej aniołem stróżem.

Nieco ponad pięciuset stronicową powieść w przepięknej, stylowej okładce, czyta się wyjątkowo sprawnie i z poczuciem satysfakcji, że pierwszy kontakt z piórem autorki okazał się tak udany. ?Sekret listu? to wprawdzie książka dość przewidywalna, acz bardzo przyjemna w odbiorze z uwagi na wyjątkowy styl Riley. Mamy tu bowiem powieść okraszoną nutą sensacji, jaką znamy z bondowskich produkcji, jak również miłosne komplikacje - teraźniejsze oraz te sprzed wielu lat, kiedy to wszelkie mezalianse i nieślubne dzieci oceniane były niezmiernie surowo. Wszystko to podane jest w wyjątkowej, brytyjsko klimatycznej oprawie, która aż się prosi, aby delektować się nią przy filiżance angielskiej herbaty. Napijemy się Earl Greya?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Projekt: książka

ilość recenzji:36

brak oceny 26-06-2018 22:12

Joanna Haslam, prosta dziennikarka, zostaje wysłana na pogrzeb znanego aktora Jamesa Harrisona aby zredagować krótkie sprawozdanie z tego wydarzenia. W trakcie ceremonii jedna z uczestniczek, starsza kobieta prosi ją o odwiezienie do domu ze względu na swój zły stan zdrowia. Joanna z niechęcią opuszcza pogrzeb. Jeszcze nie wie, że spotkanie z tajemniczą kobietą zmieni jej życie. Historia staje się jeszcze ciekawsza, gdy kilka dni później Joanna próbuje odnaleźć starszą kobietę, ale okazuje się, że zmarła, jej mieszkanie gruntownie wysprzątano, a ciało zniknęło. Dziennikarka podążając tropem tajemniczej wiadomości, którą jej podarowała jeszcze nie wie, w jakie może wpaść tarapaty. Od tej pory za Joanną podąży pewna grupa ludzi, która za wszelką cenę będzie chciała zniszczyć dokument aby prawda na temat rodziny królewskiej nigdy nie wyszła na jaw.
Lucindę Riley możecie znać za sprawą jej cyklu ?Siedem sióstr?. Historii siedmiu adoptowanych sióstr, a każda z nich, aby dowiedzieć się czegoś o swoich korzeniach będzie musiała zmierzyć się z przeszłością. Tym razem nie jesteśmy bezpośrednimi uczestnikami wydarzeń z przeszłości, a jedynie obserwatorami odkrywania tytułowego sekretu listu, który mógłby wywołać spore zamieszanie w rodzinie królewskiej, gdyby prawda w nim zawarta wyszła na jaw. Przyznam szczerze, że zagadka listu wciągnęła mnie od samego początku. Autorka bardzo zręcznie manipulowała faktami co rusz podrzucając nam nowe fragmenty sekretu. Do ostatnich stron nie byłam pewna jakiego typu ?bomby? się spodziewać. Trzeba jedynie nie wnikać za bardzo w prawdopodobność zdarzeń, tylko dać się ponieść emocjom.

?-Większość nocy głowiła się nad tym, że może źle wybrałam sobie pracę, bo nie potrafię zapomnieć o kręgosłupie moralnym. Zdaje się, że mam tę paskudną, niedziennikarską cechę: potrafię dochować tajemnicy.?

Chociaż intryga i historia przedstawiona w powieści jest naprawdę wciągająca, poziom dialogów i emocje głównych bohaterów już trochę mniej. Niektórzy z nich są przedstawieni bardzo stereotypowo. Książę jest zaborczy, brak w nim empatii i szacunku do służby. Fragmentami płaskie dialogi i reakcje charakterów nie raz wzbudzały we mnie odruch wywracania oczami. Odrobinę irytujące są przewrażliwione i płaczliwe postacie kobiece, które z prostego problemu przewidują koniec świata. Z drugiej strony nie miałam odczucia ?przesytu? ilością bohaterów. Każdy z nich miał swoją intrygującą i ciekawą przeszłość. Jestem również zaskoczona ilością morderstw i tajemniczych zaginięć w tej powieści. Nie brakuje w niej tajnych agentów, a nawet ekscytujących pościgów. Do określeń w stosunku do tej książki dodałabym zdecydowanie thriller. Powieść Lucindy Riley niesie również ze sobą piękne przesłanie. Warto walczyć o swoje szczęście i spełniać swoje marzenia. Sekrety i tajemnice to potężna broń ale zawsze prędzej czy później wyjdą na jaw.

?-Jak widzisz, miłość sprawia, że podejmujemy najbardziej pochopne i często niewłaściwe decyzje.?

?Sekret listu? na pewno spodoba się miłośnikom twórczości autorki. Opisana historia jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Chociaż momentami aż niewiarygodna i przesłodzona to nie czuję, jakbym miała zmarnować czas przy tej lekturze. Taki jest urok tego typu książek. Ni to romans, powieść obyczajowa ani thriller ale ma w sobie to coś, może to jest za zagadka, może atmosfera tajemnicy, że nie sposób się od niej oderwać. Zachęcam również do sięgnięcia po inne książki Lucindy Riley. "Sekret listu" był jedną z pierwszych jej powieści i szczerze, widać niesamowity progres w stosunku do cyklu "Siedem sióstr". Chociaż jestem dopiero w połowie pierwszego tomu to już teraz mocno go polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Marciniak

ilość recenzji:1

brak oceny 20-06-2018 19:25

Lucinda Riley podbiła moje serce już kilka lat temu kilkoma swoimi pojedynczymi powieściami, a całkowicie je zdobyła tworząc serię "Siedem sióstr" opowiadającą o adoptowanych dziewczynkach z różnych zakątków świata, które po śmierci przybranego ojca starają się odnaleźć swoje prawdziwe korzenie, co przenosi je w dawne czasy, do zagmatwanej i tajemniczej historii przodków. Tym razem Wydawnictwo Albatros zaproponowało nam jedną ze starszych powieści autorki. W oczekiwaniu na kolejne tomy o siostrach, z przyjemnością zabrałam się za lekturę "Sekretu listu".

Na początku poznajemy sir Jamesa Harrisona, słynnego aktora, który umiera już w pierwszym rozdziale, zanim zdąży wyjawić wnuczce jakąś wyjątkową tajemnicę. Jego wnuczka Zoe z wielką miłością opiekowała się nim przez wiele lat i podążała jego śladami, również pracując na deskach teatru i kręcąc filmy. Jednak Zoe również skrywa wielki sekret, a jest nim tożsamość ojca jej nieślubnego syna. Nie może dopuścić, aby dowiedzieli się o nim inni, gdyż mogłoby mieć to poważne konsekwencje nie tylko dla niej i ojca dziecka, ale przede wszystkim mógłby ucierpieć na tym jej syn. Joanna Haslam jest dziennikarką, a jej zadaniem jest napisać artykuł do gazety o pogrzebie Harrisona. Podczas nabożeństwa, starsza pani, która usiadła obok niej, przechodzi lekki atak, a Joanna towarzyszy jej w drodze do domu. Starsza pani imieniem Rose opowiada Joannie historię o zakazanej miłości. Niedługo potem pokazuje jej tajemniczy list sprzed wielu lat i zakazuje o tym mówić komukolwiek, gdyż mogłaby ryzykować życiem. Joanna początkowo nie interesuje się za bardzo sprawą, jednak gdy chce odwiedzić Rose, dowiaduje się, że staruszka nagle zmarła. Czy to była naturalna śmierć? A co z listem miłosnym? Joanna wraz z wnukiem zmarłego aktora - Marcusem, wplątuje się w intrygę sięgającą najwyższych szczebli władzy, która może wstrząsnąć całym narodem brytyjskim. Jednak są ludzie, którzy zrobią wszystko, aby do tego nie dopuścić...

W odróżnieniu od reszty swoich powieści, Lucinda Riley nie porusza się tutaj jak zwykle na poziomie dwóch płaszczyzn czasowych tj. teraźniejszości i przeszłości, lecz skupia się na prowadzeniu fabuły w jednym okresie, jakim są lata 90-te. Jest to dla mnie nowość, bo jednak przyzwyczaiłam się do sposobu prowadzenia fabuły, który Riley wykształtowała nieco później, gdyż "Sekret listu" jest jedną z pierwszych jej powieści. Powieść bardziej przypomina thriller lub romantyczny thriller, niż klasyczne książki obyczajowe autorki. Może być to wadą dla jej fanów, jednak ja podeszłam do tego entuzjastycznie, gdyż ciekawie było zobaczyć bardziej mroczne zakamarki wyobraźni pani Riley. Książka jest naprawdę ekscytująca, ponieważ zawiera oszustwa, morderstwa, usiłowanie zabójstwa i wiele innych aspektów kryminalnych i szpiegowskich, gdyż bohaterowie podążają tropem tajemniczego listu, natomiast ich śladem kroczą jednostki chcące udaremnić poszukiwania. Co do tajemnicy, przez większość części byłam tak samo niedomyślna, jak bohaterowie układając kawałki łamigłówki, tak jak Joanna. Rozwiązanie okazało się jednak bardziej zaskakujące, niż można było początkowo się spodziewać i naprawdę mi się podobało. Drugim ważnym wątkiem, obok tajemnicy z przeszłości, był sekret, który ukrywała Zoe Harrison, a który bardzo przypomina aktualne wydarzenia z udziałem rodziny królewskiej w Wielkiej Brytanii. Nie chcę zdradzać więcej, jednak zachęcam do zapoznania się z historią wykreowaną przez panią Lucindę!

"Sekret listu" pokazuje nam nieco inną Riley, która potrafi stworzyć wiele suspensów, zaskakujących zwrotów akcji i absolutnie urzeka. Chociaż powieść została wydana w 2000 roku, styl pisania Lucindy Riley był już obrazowy i urzekający, czyli taki jakim znamy go obecnie. To ekscytująca mieszanka powieści romantycznej i szpiegowskiej, która oferuje ekscytującą tajemnicę i miłe postacie. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 15-06-2018 13:34

Szczerze przyznaję, że w tym przypadku najpierw ?poleciałam? na okładkę. Czyż ona nie jest obłędna? Oczu nie mogę nią nacieszyć. Dopiero później przyszedł czas na zapoznanie się z opisem i zostałam całkowicie kupiona. Owa tajemnica zaintrygowała mnie i rozbudziła chęć poznania całej historii.

Dodatkową pokusą było nazwisko Lucindy Riley, która jest autorką cenionego cyklu ?Siedem sióstr?.

I jak tu się oprzeć? No nie da się!



Lucinda Riley nie zawiodła mnie nawet w najmniejszym stopniu. Dostałam absorbującą fabułę, w której było wiele nieprzewidywalnych zwrotów akcji i ciekawie rozwiniętych wątków. Lektura wciąga niemalże od pierwszych stron i ten stan rzeczy utrzymuje się aż do końca. Autorka umiejętnie podsycała moje zainteresowanie oraz napięcie, podrzucają mylące tropy i nieoczywiste informacje. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani, sprawili wrażenie osobliwych i pełnokrwistych. Każdy z nich znacząco przyczynił się do powstania fabuły, dołożył swoją cegiełkę do powstania całej tej historii. Ich losy były w stanie wzbudzić we mnie skrajne emocje. Jedyne co mąci moją bardzo wysoką ocenę jest zakończenie, które moim zdaniem zostało potraktowane tak po macoszemu. To chyba jedyny minus, jakiego się doszukałam.



Lucinda Riley stworzyła dopracowaną i urzekającą powieść, na którą warto zwrócić uwagę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?