SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rozbroić narcyza

Jak radzić sobie z osobą zapatrzoną w siebie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa miękka
Liczba stron 224

Opis produktu:

Narcyz to osoba zapatrzona w siebie i sobą zachwycona. Takich ludzi możemy spotkać wszędzie: w szkole, w pracy, w domu? Autorka książki pokazuje, jak sobie z nimi radzić. Wyjaśnia, gdzie leżą źródła narcyzmu, dlaczego ulegamy urokowi narcyzów i jak zadbać o siebie, gdy nasz partner lub rodzic jest narcyzem. Odwołuje się przy tym do nowatorskiej koncepcji terapii schematów i do zasad neurobiologii interpersonalnej. To doskonały przewodnik przetrwania dla osób będących w relacji z narcyzem, a także nieocenione źródło wiedzy dla terapeutów prowadzących terapię osób narcystycznych.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 224
ISBN: 9788374898256
Wprowadzono: 16.03.2020

RECENZJE - książki - Rozbroić narcyza, Jak radzić sobie z osobą zapatrzoną w siebie - Wendy Behary

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 17 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Northman

ilość recenzji:1

brak oceny 12-08-2017 12:18

Narcyzi pośród nas... o, tak, można ich znaleźć... i to całkiem niedaleko.

Znaleźć to jedno. Funkcjonować wraz z rzeczonym narcyzem - to drugie. Niezależnie o jakiej konfiguracji we wzajemnej relacji mówimy. Czy to jest trudne? To zależy... Przede wszystkim od tego, jaką postać sam narcyzm przyjmuje. Jeśli niegroźną, nadającą się do zbycia machnięciem ręki, to pół biedy. Gorzej jeśli narcyzm przybiera rozmiary... większe. Trzeba bowiem powiedzieć jasno, że sam narcyzm... jest jednostką chorobową. To nie tylko kwestia takiej a nie innej postawy życiowej, wielkiego ego, etc; no właśnie nie tylko o to chodzi... Narcyzm jako taki to również pewien rodzaj zaburzenia osobowości (w tym miejscu ignoruję ewentualne chichoty i pobłażliwe uśmiechy czytających tę recenzję - to o czym piszę, to fakty). O tym własnie jest ta książka.

Wszystko może mieć pewien schemat. Narcyzm - również. Szalenie ciekawie się o tym czyta i, mając wokół co poniektóre jednostki z rzeczonymi, narcystycznymi cechami, czasem nie sposób się z autorką nie zgodzić. Bardzo to wszystko pouczające. Zwłaszcza opisywana teoria schematów. Nie będę się wgłębiał może w szczegóły, po takowe odsyłam do samej książki. Czym więc ma być ta recenzja? W moim zamyśle tylko uzmysłowieniem tym, którzy zechcą ją przeczytać (ale bez podejścia pełnego ignorancji), że to, o czym pisze Wendy T. Behary to nie tylko pewna postawa życiowa, ale także głębszy problem. Znam opinie takich, którzy sądzą, że wszelkie problemy wewnętrzne to "wymysły nierobów", znam też takich, którzy sądzą, że współczesna psychologia na siłę chce "zrobić ze wszystkiego chorobę". Cóż - tak po prostu nie jest. Świadczą o tym liczby, fakty, osoby przewijające się przez gabinety terapeutyczne i wymierne efekty, które nieraz takie wizyty przynoszą. Wystarczy pogrzebać trochę w sieci. I nie, to nie są podstawione, fikcyjne osoby. To są ludzie z krwi i kości. Ale z niewygodnymi faktami najłatwiej jest "polemizować" poprzez obrzucenie tych faktów błotem (z nadzieją, że iście goebellsowska zasada, w myśl której "zawsze coś z tego błota potem zostanie", zadziała i tym razem). Za takie głosy myślę, że można tylko "podziękować" i obrócić się na pięcie.

Dla kogo jest książka Wendy T. Behary? Chyba przede wszystkim dla tych, którzy obcują na co dzień z narcyzami i doświadczają z ich strony niekoniecznie przyjemnych rzeczy. Dla samych narcyzów... też. Ale tylko jeśli w jakimś stopniu (lepiej rzecz jasna w większym niż w mniejszym) zdają sobie sprawę z tego, że mają pewien problem i są gotowi o nim rozmawiać, słuchać, czytać... tylko wtedy ma to sens. Sama książka - bomba :) ... Jak najbardziej do polecenia. A zatem - polecam :)

Serdecznie dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/zakochani-w-swiecie-malezja-joanna.html

Czy recenzja była pomocna?