SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Północna granica

Księga Całości Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Na początku była Szerń. Objęła we władanie świat i tchnęła inteligencję w trzy gatunki: ludzi, koty i sępy. A potem znad Bezmiarów nadciągnął Aler i stworzył własne rozumne istoty. Rozpoczęła się wojna potęg, która trwa do dziś.

Armektańscy legioniści od setek lat stoją na straży i przelewają krew, by zagrodzić alerskim bestiom drogę w głąb kontynentu. Nieustępliwie trwają w zasypywanych śniegiem stanicach, wyjeżdżają na patrole, z których część z nich nigdy nie wróci. Nadchodzi jednak czas zmian. Czas, gdy poświęcenie, determinacja i śmierć setek już nie wystarczą, by zapewnić bezpieczeństwo setkom tysięcy. Nadchodzi Czas Przesunięcia i bitwa, o której nie usłyszą na dworach Szereru. Bo nie będzie nikogo, kto mógłby o niej opowiedzieć.

Więcej książek z serii Księga Całości
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Oprawa: zintegrowana
Okładka: miękka
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 352
ISBN: 9788379646197
Wprowadzono: 19.03.2021

RECENZJE - książki - Północna granica, Księga Całości Tom 1 - Feliks W. Kres

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Kosz z Książkami

ilość recenzji:209

8-10-2021 16:15

Pierwszy tom ,,Księgi Całości?? Feliksa W. Kresa przenosi czytelnika do świata rządzonego przez dwie siły: Szerń ? która dała początek trzem inteligentnym gatunkom: ludziom, kotom i sępom oraz Alert ? który wykreował własne byty. Bestie żyjące na terenach objętych potęgą alertu, a których granic od lat strzegą armektańscy legioniści. Równowaga sił została jednak zachwiana i Złote oraz Srebrne Plemiona stworzone przez Alert zaczynają się zapuszczać coraz dalej w głąb kontynentu, niszcząc i plądrując, a na ich drodze staje niewielki garnizon, który nie tylko będzie musiał stawić im czoło, ale także dowiedzieć się co spowodowało tę niespodziewaną inwazję.

Świat stworzony przed Kresa daje się poznać jako miejsce pełne przemocy, toczących się nieustannie walk i potyczek. Raz na mniejszą, raz na większą skalę, gdzie choć spotkamy kilka zapadających w pamięć postaci liczy się nie tyle jednostka, co cały oddział stawiający czoła wrogim siłom. To fantastyka dość ciężkiego kalibru, stawiająca duży nacisk na hierarchię, militaria i szczegółowe przedstawienie świata. Nie każdemu będzie się to podobać, ale zdecydowanie jest to seria której warto dać szansę, by pokazała pełnię swojego potencjału.

Warto zaznaczyć, że początek ,,Północnej Granicy?? może wydawać się nieco ciężki w lekturze, zarówno ze względu na styl, jak i dość powolne tempo akcji, wynikające z dużej dbałości o przedstawienie wojskowych realiów, sytuacji w jakiej znajdują się nie tyle sami bohaterowie, ale również cała okoliczna ludność, oraz tego jak wygląda tło polityczne całych wydarzeń. Warto jednak się tym nie zrażać, bo zostaje to nam wynagrodzone na kilka sposobów, ale przede wszystkim Kres serwuje czytelnikom fenomenalne batalistyczne opisy, jakie nieczęsto spotyka się w fantastyce. Widać iż wkłada w to naprawdę dużo serca i trudno obok nich przejść obojętnie. Należy mieć także na uwadze i jest to dopiero pierwszy tom dłuższego cyklu i już teraz mogę Was zapewnić, że kolejne reprezentują zdecydowanie wyższy poziom. Po wstępie jaki stanowi ,,Północna granica?? przychodzi bowiem czas na prawdziwie emocjonujące lektury.

Jeżeli chodzi o wydanie to Fabryka Słów po raz kolejny udowodniła, że potrafi wydać serię, którą nie tylko świetnie się czyta, ale którą z przyjemnością eksponuje się na półce. Solidnie oprawiona, posrebrzana okładka i klimatyczne ilustracje Przemysława Truścińskiego ? jest czym cieszyć oczy.

,,Księga Całości?? to seria o której wiele słyszałam i nie ukrywam, że ogromnie się cieszę z jej nowego wydania, które nie tylko świetnie się prezentuje, ale także pozwala zanurzyć się do misternie skonstruowanego świata, który ma czytelnikom jeszcze wiele do zaoferowania, o czym mam nadzieję, przekonacie się razem ze mną sięgając po kolejne tomy cyklu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

M

ilość recenzji:1979

6-04-2021 07:32

POCZĄTEK CAŁOŚCI

Po ponad dekadzie od zawieszenia działalności artystycznej, Feliks W. Kres powraca. Na razie na jego fanów czekają co prawda tylko wznowienia ?Księgi całości?, ale już wkrótce się to zmieni i w końcu ten cykl zostanie po latach zakończony, dzięki dwóm nowym powieściom. Póki co jednak, ci którzy jeszcze nie poznali jego sagi, a lubią typową literaturę fantasy, mają szansę poznać pierwszy jej tom, w nowym, uzupełnionym wydaniu. A że jest to całkiem udana literatura rozrywkowa, chyba nikt nie będzie miał powodów do narzekań.

Szerń i Aler to dwie strony jednego medalu. Od Szerni się zaczęło, to ona przejęła świat i sprawiła, że ludzie, koty i sępy stały się inteligentnymi gatunkami. Aler przybył znad Bezmiarów, stworzył własne życie i? Jak się można domyślić, od tamtej pory toczy się między nimi wojna.
I tu na scenę wkraczają Armektyńscy wojskowi, którzy robią wszystko, by bestie Alera nie wdarły się w głąb kontynentu. Ale to przestaje wystarczać i już wkrótce musi dojść do bitwy, która wszystko odmieni. Tylko czy ktokolwiek będzie miał okazję ją przeżyć?

?Księga całości? to na pewno jedno z bardziej kojarzonych dokonań polskiej fantastyki, korzeniami tkwiącej w zamierzchłych dla nas czasach. Mimo to przez lata żaden tom nie wpadł w moje ręce. Kiedy więc teraz nadarzyła się okazja nadrobienia zaległości, nie wahałem się dużo. Co z tego wyszło? Na pewno ?Północna granica? nie bije moich ulubionych rodzimych serii fantasy (powieści Lewandowskiego, Ziemiańskiego czy Wegnera), ale pozostaje całkiem udaną i przyjemną lekturą, chociaż pierwszy tom bardziej przypomina wprowadzenie (i wprawkę) do właściwej opowieści.

Co należy zaliczyć tej historii na plus, to typową dla rodzimej literatury swojskość, poza tym to lekka książka, o nieźle pomyślanym świecie i nie najgorzej zaprojektowanych postaciach. Napisana w dość prosty sposób, nie nudzi, ma swój klimat i parę intrygujących rzeczy. Akcja też jest całkiem niezła, czasem naprawdę wciąga, a i sam fakt, że czytelnik wrzucony zostaje w obcy mu świat, pełen własnych nazw i tym podobnych rzeczy i powoli musi w nim odnajdować dodaje całości uroku i pikanterii.

In minus? Z jednej strony hermetyczność całości, bo rzecz skupiona jest na militarnym aspekcie, nie wykorzystując ? mam nadzieję, że na razie ? potencjału świata. Chaos też się tu zakrada, czasem styl i zdania są zbyt proste, a im bliżej finału, tym akcja robi coraz mniejsze wrażenie. Na szczęście ?Północna granica? nie nudzi (choć niektóre opisy militarne Kres mógł sobie darować), nie jest rozwleczona i daje ciekawe perspektywy na przyszłość.

W skrócie: udana rzecz dla miłośników takich klimatów. Niewymagająca, stricte rozrywkowa, pozbawiona pretensji do czegoś więcej, ale w swojej kategorii udana. I to na tyle, bym był ciekaw, co też Kres zaserwuje nam dalej. I trzeba też pamiętać o bardzo dobrym wydaniu, przyozdobionym ilustracjami znanego miłośnikom komiksu Przemysława Truścińskiego.

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:227

5-04-2021 19:45

Sięgając po Północną granicę byłem bardzo ciekawy jak odbiorę lekturę tej książki, która z wielu stron jest zachwalana i polecana pomimo upływu lat. Muszę przyznać, że to dobra książka, choć odniosłem wrażenie, że to dopiero wstęp do większej historii i na rozwinięcie wielu pomysłów i przygód bohaterów przyjdzie pora dopiero w kolejnych tomach.

Od samego początku autor rzuca czytelnika na głęboką wodę i we wprowadzeniu w postaci listu przedstawia historię konfliktu Szerni i Aleru, a także wiele kwestii, które z tego wynikają. Na szczęście dość łatwo się w tym wszystkim odnaleźć, a w trakcie całej książki bohaterowie wiele razy nawiązują jeszcze do tych wydarzeń. Sama fabuła zaś skupia się na kilku żołnierzach, którzy strzegą północnej granicy Imperium Armektańskiego i walczą z dwoma plemionami tajemniczych Alerów - złotymi i srebrnymi. Żadna ze stron nie może odnieść zwycięstwa, a walki toczone są przez dość małe oddziały. Jednak w pewnym momencie sytuacja ulega zmianie, co pociąga za sobą duże konsekwencje. W związku z tym nie brak tutaj wielu potyczek i bitew, a wszystkie sceny batalistyczne są tutaj bardzo dobrze napisane i można wręcz poczuć jakbyśmy byli naocznymi świadkami.

Świat, jaki stworzył Feliks W. Kres jest brutalny i surowy, a trup ścieli się tutaj gęsto. Narracja jest oszczędna w słowach, choć chwilami opisy są, jak na mój gust, trochę zbyt długie, jakby chciano za ich pomocą przekazać zbyt wiele informacji. Zdecydowanie lepiej czyta się książkę, kiedy o bohaterach, świecie i bieżącej sytuacji dowiadujemy się z rozmów, a nie z dość długich opisów. Zdaję sobie sprawę, że w dużej mierze wynika to z samej fabuły, a autor w opisach chciał przekazać szerszy kontekst czytelnikowi i go zainteresować do sięgnięcia po dalsze tomy.

Północna granica to bardzo dobry wstęp do cyklu Księga Całości. Autor przedstawia w tej książce swój świat, bohaterów i pokazuje, co będzie głównym tematem dalszych tomów. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?