Przychodzę do Was dzisiaj z moją opinią odnośnie debiutu Laury Passer, a mianowicie mowa tu o ?Księżniczce? wydanej nakładem wydawnictwa ... Powiem szczerze, że nie spodziewałam się tak dobrej lektury. Ten paskudny pająk na okładce, skutecznie odrzucał mnie od sięgnięcia po tę książkę. Pamiętam, że jak tylko pojawiła się na IG, czytelnia_magaleny mi ją wysłała i mówiła, że z chęcią by przeczytała. Mój entuzjazm niestety nie był tak ogromny jak jej :P a teraz mogę stwierdzić, że nie należy oceniać książki po okładce! :p Moja pierwsza myśl, podczas czytania ?Księżniczki? ? zakazany owoc smakuje najlepiej :P I ta myśl, zdecydowanie nie chciała mnie opuścić, przez całość historii :P
Mamy tutaj świetnie wykreowanych bohaterów, przy których nie sposób się nudzić, a tym bardziej nie sposób ich nie polubić! No dobra, może mniejszą sympatią pałałam do głównej bohaterki, ale reszta bohaterów jest dosłownie bez zarzutu ;) Jeśli chodzi o Katję, to podobało mi się jej poczucie humoru. W ogóle bardzo podobały mi się wstawki w książce, które były luźnymi myślami danego bohatera w danej sytuacji. Były zabawne, a niektóre z nich rozbrajały mnie na łopatki. Za to ogromny plus!
Co do samej fabuły, książka porywa już od pierwszych stron. Wszystko tutaj dzieje się tak jak powinno, nie ma niewyjaśnionych kwestii, a i nic nie bierze się z powietrza. Jest mafia, jest zakazana miłość i oczywiście trochę motywu love-hate, który w książkach uwielbiam. Już od samego początku da się wyczuć narastające napięcie między głównymi bohaterami. To, jak się do siebie odnoszą, czy zachowują względem siebie, bardzo mi się podobało. Kolejnym wielkim plusem, jest styl pisania autorki, bowiem Laura tak fajnie to wszystko przedstawia, że tej książki nie chce się odłożyć nawet na chwilę. Bo jak tylko się ją odłoży, to od razu człowiek zastanawia się co dalej i skupić na niczym się nie może ? bynajmniej ja tak miałam :P W całej historii nie zabrakło też momentów, które mnie zaskoczyły, zszokowały, ale i przyspieszyły bicie serca. No bo ileż można czekać na to na co się wyczekuje :P a jak już dojdzie co do czego, to normalnie człowiek aż ciarki na plecach ma ;)
Książkę Wam jak najbardziej polecam! Już wkrótce premiera drugiej części, więc szybciutko nadrabiajcie :)
Opinia bierze udział w konkursie