SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 304
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Zbliża się magiczna noc przesilenia letniego...
Noc, w której niebo się otworzy, a powietrze wypełnią deszcz i pióra.
Ava urodziła się ze skrzydłami. Pragnie poznać prawdę, odnaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące jej pochodzenia. Niezwykłe wypadki, cudowne zdarzenia, dziwne zbiegi okoliczności i baśniowe rozterki zaprowadzą ją tam, gdzie nie spodziewała się dotrzeć. Kawałek po kawałku odsłania pełną boleści i trosk historię swojej rodziny. Ava Lavender może być pierwszą, która uniknie zguby i ucieknie obojętności. Czy uda jej się odnaleźć prawdziwą miłość?
Dramat Avy rozpoczyna się, kiedy wielce pobożny Nathaniel Sorrows bierze ją za anioła, a jego obsesja na punkcie dziewczyny rośnie...
***
Leslye Walton napisała śmiało zakrojoną, niezwykłą historię rodzinną w najczystszym stylu realizmu magicznego. Tutaj duchy, widma, anioły i ptaki wydają się takimi samymi bohaterami jak zdumiewający, nietuzinkowi mieszkańcy XX-wiecznej Ameryki. Jeśli lubicie sagi rodzinne, w których miłość, smutek, niespełnienie i utracone szanse mieszają się z potężną dawką magii, niezwykłości oraz nadprzyrodzonych zdarzeń, ta książka na pewno jest dla Was!
- Maja Lidia Kossakowska
Historia rodu, z którego wywodzi się Ava, to istna tajemnica, którą odkrywamy krok po kroku. Opowieść Avy ma jedyny i niepowtarzalny klimat, a główna bohaterka pozostaje dla nas zagadką aż do samego końca.
- Magdalena Senderowicz, Bookgeek.pl
Autorka doskonale wie, jak za pomocą słów oddać odcienie życia, jak opisać zmienne koleje ludzkiego losu czy ulotność chwili. Ta książka to piękna i delikatna niczym ptasie pióro historia, która na długo zapada w pamięć.
- Monika Doerre
***
Leslye Walton - dawno temu żyła bardzo dziwna dziewczyna obdarzona wybujałą wyobraźnią. W końcu wyrosła na bardzo dziwną kobietę obdarzoną równie wybujałą wyobraźnią. Ludzie byli tym zawiedzeni. Ale wtedy kobieta została pisarką. I wszystko uległo zmianie.
Leslye Walton urodziła się gdzieś na północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Uważa, że właśnie dlatego największa więź łączy ją z żonkilami, które ujawniają swoje prawdziwe piękno podczas deszczu. Pomysł na debiutancką powieść ? Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender - zrodził się właśnie podczas szczególnie zimnej ulewy, kiedy Leslye rozważała logikę czy też raczej brak logiki miłości.
Kiedy Leslye Walton nie tworzy, uczy w szkole średniej, jak czytać i pisać, a przede wszystkim jak być miłym dla innych (zwłaszcza wtedy, kiedy jest to szczególnie trudne). Aktualnie pracuje nad kolejną powieścią. Mieszka w Seattle.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 304
ISBN: 9788379245987
Wprowadzono: 27.02.2016

RECENZJE - książki - Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender - Leslye Walton

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Patrycja

ilość recenzji:118

12-09-2019 14:53

Nie jest to fantastyka, jak czasami błędnie widnieje w opisach/kategoriach. Sama powieść jest obyczajowa, a elementy magiczne można uznać za symbole czy metafory. W końcu w życiu zdarzają się rzeczy, których do końca nie potrafimy wyjaśnić i przez to uznajemy je za dziwne.
Książka opisuje długą historię rodziny Roux. Od pradziadków, którzy przeprowadzają się z Francji do USA i moim zdaniem to oni tworzą najciekawszą parę. I to właśnie od nich rozpoczyna się cały dramat, który wydaje się nie mieć końca. Historia ta pełna jest dziwnych zdarzeń, niedopowiedzeń, miłości, zapachów i cierpienia. Odkrywamy ją wraz z Avą, która jest główną bohaterką i pragnie poznać swoje pochodzenie (przeszłość). Od narodzin jej i brata (bliźniaka) byli uznawani za ?innych?. Ona miała skrzydła. Henry rozmawiał z duchami. Każdy z nas może inaczej interpretować te symbole ?inności?. (Moim pierwszym skojarzeniem było przyrównanie ich do niepełnosprawnych ludzi. Skrzydła, jako defekt cielesny, a małomówność ? umysłowy.)
Bez wątpienia książka przeznaczona jest do osób wrażliwych. Słodko-gorzka historia, przy której uśmiechamy się i płaczemy na zmianę do samego końca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

PatiG

ilość recenzji:118

brak oceny 6-07-2019 15:34

Nie jest to fantastyka, jak czasami błędnie widnieje w opisach/kategoriach. Sama powieść jest obyczajowa, a elementy magiczne można uznać za symbole czy metafory. W końcu w życiu zdarzają się rzeczy, których do końca nie potrafimy wyjaśnić i przez to uznajemy je za dziwne.
Książka opisuje długą historię rodziny Roux. Od pradziadków, którzy przeprowadzają się z Francji do USA i moim zdaniem to oni tworzą najciekawszą parę. I to właśnie od nich rozpoczyna się cały dramat, który wydaje się nie mieć końca. Historia ta pełna jest dziwnych zdarzeń, niedopowiedzeń, miłości, zapachów i cierpienia. Odkrywamy ją wraz z Avą, która jest główną bohaterką i pragnie poznać swoje pochodzenie (przeszłość). Od narodzin jej i brata (bliźniaka) byli uznawani za ?innych?. Ona miała skrzydła. Henry rozmawiał z duchami. Każdy z nas może inaczej interpretować te symbole ?inności?. (Moim pierwszym skojarzeniem było przyrównanie ich do niepełnosprawnych ludzi. Skrzydła, jako defekt cielesny, a małomówność ? umysłowy.)
Bez wątpienia książka przeznaczona jest do osób wrażliwych. Słodko-gorzka historia, przy której uśmiechamy się i płaczemy na zmianę do samego końca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zarwananoc

ilość recenzji:54

brak oceny 9-07-2018 20:34

"Myślę, że śmierć podobna jest do otrucia albo gorączki- wyszeptałam- To jak bycie o krok przed wszystkim. Krok tak duży i szeroki, że dogonienie staje się niemożliwe, i jedyne, co możesz zrobić, to patrzeć, jak wszyscy ci, których kochasz, znikają. "

Walton swoją książką wzbudziła we mnie wiele emocji. Potrafiła mnie przerazić swoją wyobraźnią, doprowadzić do subtelnego uśmiechu pod nosem jak i do szczerego współczucia.
Główną bohaterką, jest oczywiście, Avy Lavender i to z jej perspektywy widzimy tą historię. Dziewczynę poznajemy dopiero gdzieś w połowie historii. Na wstępie zostaje przedstawiona sytuacja prababki, następnie babki i naszej Avy, więc można śmiało stwierdzić, że książka opisuje dzieje jednej rodziny i wpływu różnych sytuacji na nią.
Na dłużej zatrzymujemy się przy historii Viviane, matki Avy. Zapoznajemy się z najważniejszymi sytuacjami z dzieciństwa i wielką miłością, która przeplata się cały czas w książce. Piękne uczucie po czasie rani kobietę, a następnie nie chce wyjść z głowy. Owocem tej miłości staje się Avy, dziewczynka z brązowymi skrzydłami oraz Henry, rzadko odzywający się bliźniak. W rodzinie także pojawia się Gabe, pełniący wiele ważnych ról. Według mnie jest to osoba, która ratuje rodzinę od rozpadu, pomaga im się podnieść. Mężczyzna daje się szybko polubić, a jego życiowe losy tłumaczą cechy charakteru. Mogę śmiało stwierdzić, że jest on moim ulubionym bohaterem ze względu na usposobienie jak i postępowanie.
Oczywiście w jak każdym domu, jest miejsce odpoczynku, ucieczki od problemów. W tym przypadku jest to piekarnia i choć nie wiadomo co by się w niej działo, to zawsze była oazą w, której człowiek mógł odpocząć psychicznie.
Cecha książki, która przykuła moją uwagę to tworzenie bohaterów. Nie raz byłam zaskoczona dokładnością przedstawienia, różnorodnością charakterów czy sytuacji, które ich spotykają. Byłam pod wrażeniem samego pomysłu, stworzeniem tej historii. Sama Avy, jej dzieciństwo, okres cichego buntu, ochoty zapoznania świata, przed, którym została zamknięta na wzgórzu ze względu na skrzydła oraz zakończenie, na swój sposób szczęśliwe. Choć aby to małe szczęście miało okazje zaistnieć musiało wyniknąć wiele przykrych sytuacji.
Jeżeli chodzi o czcionkę, nie mam zastrzeżeń, jak dla mnie jest odpowiedniej wielkości. Wygląd oczywiście mnie zachwycił. Piórka pojawiające się na każdej stronie, choćby jako detal, stawiają od razu przed oczami skrzydlatą dziewczynkę. Książka posiada dekoracje skromne i przyjemne dla oka.
Czytając nie mogłam spostrzec kiedy z trzech stron nagle zrobiło się dwieście, a następnie trzysta i koniec. Autorka zabrała mnie do swego wymyślonego świata i trzymała dopóki nie zostałam zdruzgotana z ziemią. Książka została napisana w sam raz na wieczór z herbatą i bujanym fotelem, czyta się ją lekko i przyjemnie.
Historię Avy polecę osobą, którym nie przeszkadza toczenie się akcji wokół jednej rodziny, kochają zaskakującą akcję oraz wyjątkowych bohaterów.

"Potwierdziło to fakt, że niektóre poświęcenia nie są warte zachodu, nawet, a może właściwie w szczególności te, na które ludzie zdobywają się z miłości."

czytampierwszy.pl

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Julia

ilość recenzji:8

brak oceny 19-11-2017 13:29

Na początku byłam do powieści dosyć steptycznie nastawiona. Jakoś opis, okładka i tytuł nie przekonywały mnie do przeczytania, więc postanowiłam obejrzeć kilkanaście recenzji, dzięki którym bez większego zastanowienia wzięłam w swoje rączki "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender". To książka jaką czyta się z niezwykłą łatwością, a strony lecą jedna za drugą. Styl pisania autorki jest bardzo lekki, a pomysł oryginalny, niespotykany. Jeszcze nigdy nie znalazłam lektury podobnej do tej - tak dobrze napisaną, dopracowaną w każdym szczególe i baśniowym klimatem, dlatego byłam zachwycona. Dodatkowo znajdziemy tam mase cytatów. Powieść zapada w pamięć i jestem pewna, że jeszcze przez długi czas będę o niej myśleć. Człowiek zżywa się z postaciami i przeżywa wszystkie ich losy. Jeśli brakuje wam w książkach jakie ostatnio czytacie czegoś niesamowitego, bez większego zastanowienia sięgnijcie po "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender". Jestem pewna, że się nie zawiedziecie!

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 18-05-2016 08:49

Książki, które robią tak ogromne wrażenie na czytelniku jak ?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender? trafiają się naprawdę rzadko. Nie dlatego, że są doskonałe, bo i tej powieści daleko do doskonałości, tylko niepospolitość czyni je wyjątkowymi. Ta książka jest dziwna i piękna zarazem, odciska swoje piętno na duszy czytelnika i jeśli nie na zawsze, to z pewnością na bardzo długo pozostanie w umyśle, który z łatwością i lekkością wchłonie historie skrzydlatej Avy.



Wyobraźcie sobie dziewczynę, która urodziła się ze skrzydłami. Jak dziwnie by to nie brzmiało, to czytając tę książkę uwierzycie, że jest to możliwe. Ava pragnie poznać przeszłość swej rodziny i w tym celu zabiera czytelnika w podróż, która ujawnia sekrety, pierwsze miłości i niepowodzenia matki i babki. Wszystkich w rodzinie Avy łączy jedno, wyjątkowość, bo każdy z nich jest niepowtarzalny.



Główna bohaterka, Ava, przez większą część powieści majaczy w tle i opowiada losy swojej babki oraz matki. Dopiero później ich losy splatają się i dzięki temu miałam możliwość lepiej poznać tytułową bohaterkę. Autorka wykreowała postaci mocne i zapadające w pamięci i pomimo, że niektórzy bohaterowie odegrali mało znaczące role, to i tak doskonale je pamiętam. Akcja książki rozgrywa się na przestrzeni kilkudziesięciu lat i ukazuję najistotniejsze momenty z życia tych kobiet, które odegrały znaczącą rolę i wpłynęły na ich wybory i dalszą przyszłość. Bieg wydarzeń zwalnia dopiero, kiedy bliżej poznajemy Ave. Dziewczyna boryka się odmiennością i pragnie normalności.



Pani Leslye Walton w pięknym styku napisała opowieść o skrzydlatej dziewczynie. Dużo w tej książce jest przerysowane i niedorzeczne, ale piękne, plastyczne opisy przeniosły mnie w ten surrealistyczny świat i uwierzyłam, że to jest prawdziwe. Czytając, wile trzeba sobie dopowiedzieć i snuć domysły, bo ogrom spraw zostało ujętych w pobieżny sposób. Jednak myślę, że taki był zamysł. Klimat, który emanuje z tej książki jest magiczny i nie chciałabym nazwać tej powieści fantastyczną, bo to określenie nie oddaję niesamowitości i wyjątkowości którą emanuję.



Rzadko zwracam uwagę na okładkę, jednak ta jest tak piękna, że nie sposób tego przemilczeć. Złote refleksy cudownie się mienią, a matowe, błękitne tło w swojej prostocie czyni ją jeszcze doskonalszą.



?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender? jest dziełem sztuki, które się podziwia, analizuję, nie zawsze rozumie, ale akceptuję takim, jakie jest. Ta książka jest piękna, dziwna i unikatowa. Zaskoczy Was z pewnością, bo pozornie delikatna opowieść, nie urywa bólu i szaleństwa, w którym potrafi zatracić się człowiek. Książkę polecam w szczególności poszukiwaczom nieprzeciętnych historii, kobietom spragnionym miłości, młodzieży łaknącej przeżyć przygodę życia, fanatykom baśni i mężczyzną o czułych sercach.



Polecam 5+/6

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dziewczyna z książkami

ilość recenzji:41

brak oceny 20-04-2016 20:40

Usiądźcie wygodnie,
otwórzcie umysły,
oderwijcie się na moment od rzeczywistości i
pozwólcie wprowadzić się do osobliwego,
pełnego niezwykłości życia Avy Lavender.

?Miłość, jak powszechnie wiadomo, kieruje się własną logiką,
za nic mając nasze plany czy zamiary.?

Książka opowiada o historii niezwykłej rodziny Roux, której to dzieje przybliża nam przedstawicielka jego najmłodszego pokolenia - Ava Lavender. Sama jest niezwykle osobliwym jej członkiem. Nazywana zazwyczaj przez obcych Aniołem, pół - ptakiem, czy też znakiem od Boga przyszła na świat wraz, z wyrastającymi z jej pleców skrzydłami. W przepełnionej smutkiem historii własnej rodziny, jak i w otaczającym ją świecie, szuka prawdy na temat własnego pochodzenia. Tak samo jak jej prababka, babka oraz matka stawia czoło nie tylko własnemu przeznaczeniu, lecz również miłości i wszystkich jej obliczom - nie tylko tym kolorowym.

?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender? to specyficzna, pełna magii, jak i smutku książka, której historia porywa i nie pozwala pozostać obojętnym wobec losów jej bohaterów. Wraz z każdą, kolejną stroną; mijającymi na niej minutami, dniami, czy latami zdajemy sobie sprawę, jak bardzo, jesteśmy związani z członkiniami rodu Roux oraz z przewijającymi się przez życia tych kobiet, ludźmi. Jak mocno przeżywamy ich chwile szczęścia, smutku, czy też tak liczne momenty przepełnione łzami oraz niespełnionymi nadziejami. Taka właśnie jest ta książka. Pełna emocji, ciążących na sercach bohaterów, niewypowiedzianych słów oraz prawd, do których niekiedy trzeba dojrzeć.

?Dla wielu byłam wcieleniem mitu, uosobieniem najwspanialszej legendy i baśni.
Inni uważali mnie za zmutowanego potwora.
Ku mojemu nieszczęściu raz zostałam wzięta za anioła.?

Nie jestem w stanie wyrazić za pomocą słów jak bardzo zostałam oczarowana historią przedstawioną przez Avę Lavender. Jej prawdziwością, zestawioną z wyłaniającą się ze stron magią, pięknem słowa oraz historii, niezwykłością zdarzeń i postaci, a także możliwością odnalezienia w historii samego siebie. Zawsze ciężko jest mi pisać recenzje, o książkach, które pokochałam, gdyż, jak mam wrażenie żadne użyte przeze mnie słowa, nie oddadzą niezwykłości przeczytanej przeze mnie pozycji. Tak też jest i tym razem... To jedna z książek o których nie powinno się zbyt wiele czytać.
Ją powinno się po prostu p r z e c z y t a ć.

Historia rodu rodziny Roux jest idealnie dopracowana. Pozbawiona, choćby jednego detalu, bohatera, zdarzania, czy też nadanej powieści, nuty niezwykłości stałaby się niepełna. Niczym puzzle z brakującym, jakże istotnym ich elementem. Dzięki streszczeniu przez Avę żyć czterech pokoleń jej rodziny, czytelnik staje się nie tylko świadkiem żyć ich przedstawicieli, lecz również, wraz z bohaterami, poznaje oblicza miłości, straty, wiary oraz niedoskonałości samego życia. Książka ukazuje nam także, jak ulotna potrafi być chwila oraz jak bardzo, niektóre rzeczy z naszej przeszłości mogą oddziaływać na resztę naszego życia, niekiedy przesłaniając to, co w nim najważniejsze.

?- Wydaje mi się po prostu, że nie powinnaś pozwalać innym ludziom się d-definiować - powiedział szybko.
- Myślę, że mogłabyś być, kim tylko zapragniesz.?

Inna. Taka jest ta książka. Taka jest sama Ava - nasza osobliwa bohaterka. Czy wyróżnianie się z tłumu, równoznaczne jest z byciem kimś złym? Poglądy bohaterów książki na tę kwestię, tak jak ludzi w prawdziwym życiu są najróżniejsze. To co inne, dla jednych może być piękne, u innych prawdopodobnie wywoła poczucie niepokoju. Może również być głównym powodem cierpienia, osoby ową innością obdarzonej. Leslye Walton zaskakuje wieloznaczeniowością napisanej przez siebie powieści. W, z pozoru niezwykłej historii, ukrywa przyziemne problemy, życiowe lekcje oraz rzeczy bliskie każdemu z nas, nie tylko obdarzonej skrzydłami Avie, co pozwala utożsamić się z przewijającymi się przez karty powieści postaciami.

Autorka w swej książce buduje niezwykły, osobliwy klimat, który nie pozwala, niemal od pierwszego spotkania z bohaterami, odłożyć jej na bok. Dawno nie spotkałam tak wyjątkowej historii. Większość, wydawanych w dzisiejszych czasach pozycji ginie w natłoku podobnych, tematycznie zbliżonych, niewymagających oraz przeciętnych dzieł. Niekiedy jednak pojawiają się perełki, które przywracają wiarę w bezgraniczność wyobraźni oraz talent do tworzenia piękna przy pomocy słowa. Obydwiema tymi rzeczami obdarowana została Leslye Walton, ukazując nam wzruszającą oraz piękną historię czterech, pokrzywdzonych przez los kobiet. Ich dzieje obleczone zostały w trzepot ptasich skrzydeł, światło księżyca w czasie trwania nocy przesilenia letniego oraz zapach pieczonego na zakwasie chleba.

?To, że miłość nie wygląda tak, jakbyś tego chciała,
nie znaczy, ze jej wokół ciebie nie ma.?

Bohaterowie tej książki to rozległa feeria osobowości, a co za tym idzie - różnych problemów, spojrzeń na otaczający ich świat. Uwielbiam sposób w jaki autorka serwuje czytelnikowi stworzoną przez siebie historię. Robi to poprzez plastyczny przesiąknięty do cna emocjami język oraz niecodzienny talent do snucia opowieści. Nie skupia się jedynie na bliskich Avy, wchodzi do głów sąsiadom, miłościom życia, czy też nader pobożnemu młodemu mężczyźnie - Nathanielowi Sorrows, którego pojawienie się w mieście, okazuje się być początkiem dramatycznych wydarzeń w życiu młodej, obdarzonej skrzydłami dziewczyny. Jego wątek jest niezwykle ciekawym elementem fabuły, możliwością postawienia kontrastu pomiędzy obsesją oraz miłością, a także wiarą i fanatyzmem.

Ta książka, drogi czytelniku sprawi, że niektórych momentach, uśmiechnięty, lekki niczym piórko wniesiesz się wysoko w górę, by po przewróceniu kolejnej strony opaść, z krwawiącym, podziurawionym sercem prosto na ziemię. Leslye Walton rzuci na Ciebie, poprzez swoją książkę urok, a odparcie wytworzonego poprzez lekturę uwielbienia będzie... niemożliwe. Złagodzi go, jednocześnie pogłębiając, jedynie sięgnięcie po kolejną pozycję owej autorki, nad którą... ponoć trwają prace.

?Miłość potrafi zrobić z nas głupców.?

Pokochałam opowieść Avy Lavender za piękno, gamę towarzyszących mi podczas czytania emocji, za przemycone wartości oraz życiowe lekcji, za cudowną przygodę, którą chciałabym móc zacząć od nowa, za niejednokrotnie złamane serce, za osobliwych bohaterów oraz pokazanie, że oryginalność i magia wciąż istnieją. Niewątpliwie powrócę do tej historii, by ponownie odnajdywać wraz z Avą odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Tę książkę czyta się zdecydowanie zbyt szybko. Zbyt szybko żegnamy się z rodziną Roux. Owa pozycja ona niespełna trzysta stron, jednak tutaj zostało powiedziane już wszystko - w pięknym i niepowtarzalnym stylu.

Jeśli, więc pragniesz niezapomnianej lektury, w której świat rzeczywisty napotyka na swej drodze duchy, liczne przesądy oraz uskrzydloną dziewczynę koniecznie sięgnij po ?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender?. To wyjątkowa, przepiękna, łamiąca serce książka, o której długo nie zapomnisz.
To piękno i magia w czystej postaci.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

CynamonKatieBooks

ilość recenzji:33

brak oceny 22-03-2016 22:17

"Znowu on. Los. To słowo często towarzyszyło mi, kiedy byłam dzieckiem. Szeptał do mnie z ciemnych kątów pokoju w czasie samotnych nocy. Był pieśnią ptaków na wiosnę i wołaniem wiatru w nagich gałęziach zimowego popołudnia. Los. Zarówno moja udręka, jak i pociecha. Mój towarzysz i moja klatka."

Zbliża się magiczna noc przesilenia letniego... Noc, w której niebo się otworzy, a powietrze wypełnią deszcz i pióra. Ava urodziła się ze skrzydłami. Pragnie poznać prawdę, odnaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące jej pochodzenia. Niezwykłe wypadki, cudowne zdarzenia, dziwne zbiegi okoliczności i baśniowe rozterki zaprowadzą ją tam, gdzie nie spodziewała się dotrzeć. Kawałek po kawałku odsłania pełną boleści i trosk historię rodziny Roux. Ava Lavender może być pierwszą, która uniknie zguby i ucieknie obojętności. Czy uda jej się odnaleźć prawdziwą miłość? Dramat Avy rozpoczyna się, kiedy wielce pobożny Nathaniel Sorrows bierze ją za anioła, a jego obsesja na punkcie dziewczyny rośnie...

Właśnie skończyłam czytać chyba najbardziej popularną pozycję ostatniego miesiąca... Z góry przepraszam, ale dosłownie przed chwilą przeczytałam ostatnie zdanie, emocje biorą nade mną górę i nie mogę sklecić tych zdań jakoś sensownie. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że była to bardzo, bardzo dziwna książka, tak osobliwa, że aż na swój sposób wspaniała. W zasadzie sama nie wiem czego się spodziewałam, ale to co otrzymałam na kartach tej powieści po prostu mnie bardziej niż zdziwiło.

"Miłość, jak powszechnie wiadomo, kieruje się własną logiką, za nic mając nasze plany czy zamiary."

Na początku poznajemy Ave, przez część ludzi uwielbianą, przez drugą znienawidzoną, dziewczynę posiadająca skrzydła. I tak naprawdę to tyle na początek, gdyż następnie Ava zaczyna opowiadać nam historię swojej osobliwej rodziny, a sama znika na prawie połowę książki (akurat w momencie, kiedy mamy do niej najwięcej pytań). Przyznaję się, kiedy zaczęłam czytać książkę, po 20 stronach miałam ochotę ja odłożyć. Kompletnie zagubiłam się w fabule. Bo najpierw mamy wzmiankę o cudowniej dziewczynie, a następnie zostajemy przeniesieni o 3 pokolenia do tyłu. Myślałam sobie "No.. Fajnie, że jest o jakiś dziadkach.. Tylko co to ma w ogóle do rzeczy?" Kiedy zaczęłam coraz bardziej zagłębiać się w historie, uświadomiłam sobie, ze to jednak ma wiele do rzeczy. Po pierwsze, okazuje się że historia rodu Lavender jest niezwykle ciekawa, a po drugie autorka wykreowała tak barwne i unikatowe postacie, że nie da się ich nie pokochać. W skrócie, jedna dziwniejsza od drugiej. Ale co najlepsze, wiecie że ja zawsze narzekam na zbyt małą ilość informacji o bohaterach, to tutaj dostałam ich bardzo dużo! Mogliśmy poznać historie każdej, dosłownie każdej postaci. Nawet jakiejś sąsiadki, krótkie ale dzięki temu mogliśmy lepiej sobie ową postać wyobrazić...

Tak naprawdę nie potrafiłabym określić gatunku tej książki, nawet nie mam jej do czego porównać. Jest tak niezwykle pomysłowa i nie powiela schematu. Trafnym określeniem będzie "inna". Znajdziemy tutaj dosłownie wszystko, ale przez to wiem, że ta powieść nie przypadnie wszystkim do gustu. Tak jak mówię, jest dosyć specyficzna, ale starsi powinni wychwycić jej ukryte przesłanie. Jak wszyscy to wszyscy, ja również zachwycam się tą przepiękną okładką *.*....

Podsumowując: Już dawno nie czytałam tak dziwnej, wyróżniającej się na tle innych, książki. Zastanawiam się co autorka musi mięć w głowie, żeby wymyślić coś takiego. Niemniej jednak jestem zachwycona tą pozycją, a pragnę zaznaczyć, że do wesołych nie należy. Skłoniła mnie do wielu refleksji i jest jedną z tych, które pamięta się przez długi czas.

Czy recenzja była pomocna?

Claudia Ann

ilość recenzji:1

brak oceny 12-03-2016 17:50

Pamiętasz opowieści o aniołach? Dziecięce marzenia o wzbiciu się ponad chmury i fruwaniu w powietrzu. Chyba nie ma osoby, która choć raz nie pomyślała o tym, jakim cudownym uczuciem byłoby mieć skrzydła. Poczuć lekkość i oderwać się od ziemskiego życia. Zatracić się w nieznanym i latać, latać, latać... Bez końca.
Avy Lavender nie można nazwać zwykłą dziewczyną. Urodziła się z parą ogromnych skrzydeł na plecach. Ale nie tylko ona jest odmieńcem ? odkrywając przeszłość, poznaje historię swojej rodziny, pełną cierpienia i zgubnej mocy miłości. Sama również nie ma łatwo. Praktycznie żaden człowiek nie traktuje jej normalnie. Ale prawdziwy dramat zaczyna się w chwili, gdy do miasteczka przybywa Nathaniel Sorrows, który bierze Avę za anioła i prawdziwy dar niebios. Sytuacja z każdym dniem robi się coraz bardziej niebezpieczna, bo jego obsesja na punkcje dziewczyny rośnie. Co przyniesie pewna noc przesilenia letniego?
Ta książka oczarowała mnie już od chwili, gdy po raz pierwszy ujrzałam jej okładkę. A potem przeczytałam opis i już wiedziałam, że muszę poznać historię Avy. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta w osobliwy świat rodu Lavenderów. Krok po kroku dowiadywałam się, co przeżył każdy z ich członków. Z każdym pokoleniem ich historie były coraz to bardziej nietypowe. I piekielnie intrygujące.
Autorka bardzo sprytnie to wszystko sobie obmyśliła. W prostych słowach przedstawiła rzeczywistość pełną nadzwyczajnych wydarzeń, duchów, a także wszędzie pojawiających się piór. To wszystko nadawało powieści niepowtarzalnego klimatu. Moja ciekawość rosła z każdą przekartkowaną stroną. Pragnęłam dowiedzieć się, czym tak naprawdę jest Ava. Aniołem? Ptakiem? A może zwykłą dziewczyną?
Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Może i była odmieńcem, ale rzadko spotyka się kogoś jednocześnie tak bardzo ludzkiego, z wszystkimi słabościami i mocnymi stronami. Miała w sobie coś takiego, co sprawiało, że nie mogłam żywić do niej innych uczuć, niż sympatię. Może to przez tę delikatność i wrażliwość. Tak samo było z pozostałymi członkami rodziny Lavender. Każdy z nich był na swój sposób wyjątkowy. Intrygującą postacią był także Nathaniel Sorrows. Był to nieco psychopatyczny mężczyzna mający obsesję na punkcie Avy. Przez niego ciągle obawiałam się o główną bohaterkę, ponieważ momentami był dosyć nieobliczalny i psychopatyczny.
Ta opowieść jest ujmując i pełna miłosnych rozterek. To właśnie miłość odgrywała tu główną rolę. Nadawała sens życiu bohaterów i to w dosłownym znaczeniu. Ale także zsyłała na nich zgubę. Była prawdziwa aż do bólu i przypominała, że kocha się pomimo tych wszystkich wad i uszczerbków na zdrowiu. Leslye Walton świetnie poradziła sobie z wątkiem romantycznym ? pokazała, jak gorzka i słodka jednocześnie może być miłość.
Podsumowując," Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to piękna i ujmująca, a momentami nawet melancholijna opowieść rodzinna. Jest pełna magii, miłości i nieustannych rozterek. Można powiedzieć, że jest lekka i delikatna jak piórko zdobiące okładkę. Bardzo spodobała mi się ta historia. Miała w sobie tyle emocji, że aż ciężko mi było wylać je na papier. Powinna się spodobać osobom szukającym czegoś, co poruszy serce i zmusi do myślenia. Raz dobijająca i wzruszająca, a raz tajemnicza. Można znaleźć w niej wszystko. Naprawdę polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 8-03-2016 13:00

?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender? to książka, z którą mam pewien problem. Całkowicie nie wiem, jak ją ocenić, bowiem w dużej mierze nie wpisuje się w mój gust czytelniczy, a jednak było w niej kilka elementów, które przypadły mi do gustu. Przede wszystkim odnoszę wrażenie, że jest to powieść, której trzeba się całkowicie poświęcić, aby ją odpowiednio odebrać. Być może jest to też historia, którą docenia się z czasem. Prawdopodobnie opowieść Avy jedni pokochają, a inni znienawidzą.

Jest to książka idealna dla osób, które lubią w szczegółowy sposób poznawać rodzinne historie. Na samym początku zostaje nam przedstawiona babcia Avy, wszystkie jej perypetie miłosne czy osobiste, a następnie przechodzimy do równie dokładnego poznania jej matki, z wyróżnieniem tych samych wątków, co wcześniej. W ten sposób prezentuje się większość książki i nie ukrywam, że w wielu momentach czułam się nią po prostu znudzona. A jednak coś zachęcało mnie do dalszego zgłębiania tej lektury. Prawdopodobnie czekałam na tę chwilę, w której lepiej poznam Avę, dziewczynę, która urodziła się ze skrzydłami, choć i te strony nie do końca mnie zadowoliły. Co ciekawe, Ava nie jest upadłym aniołem ani demonem. Tak naprawdę to nie wiemy, kim lub czym jest, pozostaje to zagadką nawet dla niej samej.

Do tej pory tylko w jednym przypadku takie historie rodzinne przypadły mi do gustu. Były to ?Dzieje czarownic z rodu Mayfair? autorstwa Anne Rice. Pierwszy tom (z czterotomowego, dawnego wydania) skupia się tylko i wyłącznie na opisach żyć poszczególnych bohaterów. Jednak cała seria całkowicie mnie oczarowała. W przypadku Avy Lavender sprawa wygląda nieco inaczej, gdyż jest to powieść jednotomowa. Z tego powodu nie można mieć nadziei, że jest to zapowiedź niesamowitego cyklu, który z każdym kolejnym tomem będzie coraz ciekawszy i bardziej intrygujący. Mam wrażenie, że z każdą kolejną stroną mój zapał ostygał, bowiem nie miałam ochoty na tak intensywne zgłębianie historii rodu ? chociaż wiem, że niektórzy za tym przepadają.

Powieść ta jest od początku do końca zagadką, podobnie jak główna bohaterka. Rodzina Lavenderów jest bardzo osobliwa i niepowtarzalna, podobnie jak i specyficzny klimat tej powieści. Autorka bardzo dokładnie i szczegółowo opisuje rozgrywające się wydarzenia, chociaż w dużej mierze siedzimy w przeszłości, co jest oczywiście związane z tym, o czym wspominałam już wcześniej ? poznajemy historie życia babki i matki Avy. Tempo akcji jest powolne i brak tutaj dynamiki, ale z drugiej strony nie jest to też powieść tego typu, w której należałoby się tego spodziewać. Ogromną zaletą z kolei jest kreacja bohaterów. Ava jest bardzo tajemnicza i eteryczna, natomiast jej przyjaciółka stanowi całkowite tego przeciwieństwo. Matka i babka Avy są intrygujące na swój sposób, a równie zagadkowy co Ava jest jej brat, Henry. Leslye Walton świetnie poradziła sobie ze stworzeniem gamy różnobarwnych postaci.

Atmosfera powieści jest nieco ciężka i specyficzna, fabuła chwilami zagmatwana, ale mimo wszystko z łatwością można się tutaj odnaleźć. Mogłabym napisać, że ta książka jest zwyczajnie nudna i nie zasługuje na uwagę, ale ona jest po prostu inna. Co ciekawe, autorka potrafiła mnie nawet zaskoczyć! W pewnym momencie wszystko zaczęło wskazywać na to, że zostanie tutaj wprowadzony wątek romantyczny, a Leslye Walton zrobiła rzecz niesłychaną ? napisanie, że przekręciła sytuację o 180 stopni to zdecydowanie za mało. Nie są to słowa odpowiednie do opisania tego, co się wydarzyło.

Przyznaję, że nie byłam w stanie całkowicie się odnaleźć podczas czytania tej książki. Nie chwyciła mnie na tyle, żebym dała się jej porwać. Niewątpliwie są w niej elementy zasługujące na uwagę, jednak ja nie przepadam za książkami tego typu. Mimo wszystko jestem przekonana, że znajdą się tacy, których jej historia całkowicie oczaruje. Jest to książka, której nie mogę porównać z żadną inną i być może to sprawia, że wzbudza ogromne zainteresowanie ze strony czytelników. Jestem w stanie zauważyć jej wady i zalety, jednak nie zmienia to tego, że twórczość Leslye Walton po prostu do mnie nie trafiła tak, jakbym chciała.

Czy recenzja była pomocna?

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 6-03-2016 10:59

Pierwsze, na co zwraca się uwagę, biorąc do ręki tę książkę, jest wspaniała, magiczna okładka, która zapowiada, czego możemy oczekiwać w środku.

A jest to magiczna opowieść, która swoją narracją nasunęła mi na myśl film Amelia, który ma podobnie skonstruowane wprowadzenie do życia bohaterów.

W noc przesilenia Avy rodzi się ze skrzydłami i od tej pory, świat nie będzie już taki sam.W gruncie rzeczy cała ta baśń, zaczyna się znacznie wcześniej, gdy jej dziadkowie przybywają do obcego kraju, w poszukiwaniu szczęścia.
I babka i matka dziewczyny, to nie są zwykłe osoby, a ich zachowanie, czy obecność, zmienią życie nie jednej osoby.

Przede wszystkim jednak, jest to niesamowicie smutna baśń o tolerancji, o akceptacji inności drugiej osoby.O nienawiści, która może się zrodzić, nawet w sercu człowieka, którego wszyscy uważają za dobrego.O zmianach, jakie pewne wydarzenia mogą zmienić całą egzystencję ludzi.Przepięknie skonstruowana, poetycka opowieść.Jestem zachwycony.

Czy recenzja była pomocna?

Erna

ilość recenzji:177

brak oceny 2-03-2016 18:07

Pewne rzeczy sprawiają, że wyróżniamy się w tłumie. Ilu z nas próbowało ukryć te niezwykłe cechy? Ilu z nas czuło wyobcowanie wśród ludzi, którzy spoglądali z zaciekawieniem?

Na tę książkę czekałam już od dawna. Jeszcze nie znałam fabuły, a już coś mnie ciągnęło w tym kierunku. Jako słowo wstępu muszę wyznać, że spodziewałam się dobrej powieści. Naprawdę. Ale to, co otrzymałam ? przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Od dawna nie trafiłam na pozycję, która w stu procentach zadowoliłaby mój gust. Koniecznie powinnam wspomnieć o wydaniu! Jest śliczne. Mamy dopiero luty, a okładka już szykuje się do bycia jedną z najpiękniejszych w tym roku. Pióro przedstawione na grafice delikatnie mieni się na złoto, podobnie grzbiet. Wierzcie mi, świetnie to wygląda na półce. Zachwyciłam się do tego stopnia, że przed każdym czytaniem dokładnie myłam ręce, aby nie pobrudzić stron. Obsesja, wiem! A treść jest taka sama, jak wydanie. Delikatna, ulotna, opalizująca. Działa na zmysły. Prawdziwa literacka uczta, która zadowoli osoby chłonące powieści wszystkimi zmysłami.

Ava Lavender bardzo chciałaby być zwyczajną nastolatką. Co jej w tym przeszkadza? Urodziła się ze skrzydłami. Dziewczynie daleko do anioła, ale posiada w sobie pewien urok. Przedstawia historię swojej rodziny, niezwykle tragiczną i naznaczoną piętnem smutnej miłości. Tam każdy posiada specyficzny dar. Babcia, Emilienne, widzi duchy zmarłych. Matka, Vivian, ma mocno wyostrzone zmysły. Prawdziwy dramat Avy rozpoczyna się, gdy na jej drodze staje fanatyczny Nathaniel ? mężczyzna pochłonięty obsesją na punkcie religii. Uznaje on Avę za cel do którego dąży. Równocześnie w tle majaczy pierwsza sympatia dziewczyny?

Leslye Walton jest niezwykle utalentowana. Słowa, których używa wręcz rozpuszczają się na języku, gdy je szepczemy. Historia przez nią stworzona to baśń. Pełna pięknego smutku, efemeryczna. Jednocześnie spotykamy się z rzeczywistością. Problemy Avy wynikające z jej oryginalności łatwo możemy dostosować do siebie. Mimo tego, iż sami nie posiadamy skrzydeł. Sądzę, że to zawoalowane ukazanie różnorodności. Ludzie często boją się tego, co niecodzienne. Bohaterowie wykreowani przez Walton są jak lustro ? łatwo znaleźć tam nasze myśli, choć ubrane w kolorowe zdania. Czytanie tej książki przypomina oglądanie obrazu. Tak charakterystycznego, że nie jesteśmy w stanie oderwać wzroku.

Narratorką powieści jest sama Ava. Choć to główna i tytułowa bohaterka, to początkowo usuwa się nieco w cień. W interesujący sposób opowiada o swoich bliskich, a każdy z nich budzi ogromną sympatię. Nie da się pomylić jednej osoby z drugą, są na to zbyt indywidualne. Przyznam, że z każdą kolejną stroną myślałam o tym, iż cudownie byłoby obejrzeć ekranizację. Jednak musiałaby zawierać mało dialogów, za to pełno zapierających dech zdjęć. I idealną ścieżkę dźwiękową. Tak właśnie dzieło Walton wpływa na zmysły.

Leslye Walton sięga też po problemy natury moralnej. Brak zrozumienia, przesadna religijność, wyzbywanie się przyjemności, mocne angażowanie emocjonalne w związku, niewypowiedziane pretensje. A wszystko ciągnie się przez trzy pokolenia. Najpóźniejsze osadzenie akcji to lata pięćdziesiąte. Te tematy nadal są aktualne. Ogromny fenomen tej książki polega właśnie na uniwersalności. Identyfikowanie się z Avą jest czymś naturalnym, bo nie została stworzona jako synonim ideału. Ma rysy, jak każdy człowiek. Równocześnie drzemie w niej pewien rodzaj magii. Taki dostępny dla tych, którzy podejdą bliżej. I nie przestraszą się powierzchownej odmienności. Nie trzeba mieć skrzydeł. Mogą być to blizny, choroby ? cokolwiek, co widać na zewnątrz.

Nie ma czytelników, którym powieść Walton może się nie spodobać, bo czytają inne gatunki. Ba, ?Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender? trudno zdefiniować. Naprawdę, polecam wszystkim, bez wyjątków. Poszukajcie tej książki, nie rozczarujecie się. Jestem tego absolutnie pewna.

Czy recenzja była pomocna?

Osobliwe..

ilość recenzji:74

brak oceny 1-03-2016 08:50

Książka inna niż wszystkie. Mająca w sobie odrobinę z sagi rodzinnej, przyprawionej szczyptą magii i dozą tajemniczości...

Dla wielu byłam wcieleniem mitu, uosobieniem najwspanialszej legendy i baśni.
Inni uważali mnie za zmutowanego potwora.
Ku mojemu nieszczęściu raz zostałam wzięta za anioła.?

Książka jest opowieścią o rodzinie na pozór zwyczajnej. To historia rodu Lavenderów, dokładne przeżycia każdego pokolenia. Wszystkiego dowiadujemy się za sprawą Avy Lavender - najmłodszej przedstawicielki rodu. Dziewczyna jest niezwykle wyjątkowa. A czym zawdzięcza swoją wyjątkowość? Urodziła się ze skrzydłami. Skrzydłami anioła, a może ptaka? Na ten temat tworzy się wiele teorii. Czy doprowadzą one do nieszczęścia? A może ludzie pogodzą się z odmiennością dziewczyny?

Ava jest osobą niezwykle zdeterminowaną. Za wszelką cenę chce dowiedzieć się prawdy o swoim pochodzeniu, sięgając tym samym w głąb korzeni rodzinnych. Za sprawą powrotu do przeszłości czytelnik zostaje przeniesiony do XX wieku, by rozpocząć podróż przez pokolenia...

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to niesamowita opowieść o ludzkim życiu, przeciwnościach losu i odmienności. Niezwykle realistyczna historia, pełna dramatów, smutku, cierpienia, ale i radości, które przewijają się przez pokolenia rodziny Lavenderów i nie szczędzą nikogo. Dzięki tym skrajnościom stajemy się nie tyle świadkami, co uczestnikami życia rodzinnego.

Z pewnością jest to historia wyjątkowa. Książka wielopokoleniowa - nie tylko ze względu na treść, ale na wartości jakie ze sobą niesie. Co jest najważniejsze w ludzkim życiu? Czy potrafimy zaakceptować innych?

Dramat Avy rozpoczyna się,kiedy wielce pobożny Nathaniel Sorrows bierze ją za anioła, a jego obsesja na punkcie dziewczyny rośnie...Ava Lavender jest bohaterką, która na własnej skórze doświadcza znieczulicy ludzkiej. W jej rodzinie, cierpienie i niespełniona miłość są na porządku dziennym. Czy nad rodziną ciąży jakaś klątwa, która nie pozwala na uzyskanie spokoju i zaznanie prawdziwego szczęścia?

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to nie książką typowo młodzieżowa. Mówiąc o szczypcie magii nie miałam na myśli wilkołaków, dziwnych ptaków i innych wróżek. To powieść dla czytelnika, który nie boi zmierzyć się z koszmarami i trudnościami prawdziwego życia, które w tej rodzinie nigdy nie było usłane różami.Autorka niezwykle prostym piórem kreśli losy rodziny Lavenderów. Daje nam szansę na dokładne poznanie bohaterów, ich rozterek, problemów z jakimi muszą się uporać.

Baśniowy klimat, niezwykła fabuła, niesamowita historia ( a nawet kilka) - to wszystko znajdziecie w książce! Zakończenie... tego się nie spodziewałam. Jest na tyle wieloznaczne, że każdy może zinterpretować je w swój własny, unikalny sposób. To niesamowity zabieg ze strony autorki.

Książkę polecam fanom sag rodzinnych, ale nie tylko. To książka dla każdego. Dla każdego wrażliwego czytelnika.

Izabela Nestioruk

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?