SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nowy Świat (twarda)

On Mars, Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Taurus Media
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 64

Opis produktu:

W roku 2132 w związku z wyczerpywaniem się zasobów naturalnych Ziemi, kolonizacja Marsa stała się rzeczywistością. Przyszłość ludzkości zależy od garstki naukowców... ale czy tylko?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Taurus Media
Oprawa: miękka
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 215x290
Liczba stron: 64
ISBN: 9788365465658
Wprowadzono: 16.04.2022

Sylvain Runberg - przeczytaj też

Łowcy relikwii (twarda) Książka 92,57 zł
Dodaj do koszyka
Millennium Saga Pakiet (pakiet) Książka 63,99 zł
Dodaj do koszyka
Orbital tom 5. Sprawiedliwość Książka 27,67 zł
Dodaj do koszyka
Orbital tom 6. Opór Książka 27,67 zł
Dodaj do koszyka
Orbital tom 7. Implozja Książka 27,67 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Nowy Świat, On Mars, Tom 1 - Sylvain Runberg

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ule*****************

ilość recenzji:22

20-06-2023 19:17

A gdyby tak raz jeszcze pomyśleć o jednym z najpopularniejszych marzeń i planów ludzkości - kolonizacji Marsa...? Pomyśleć w oparciu o literacką rozrywkę, komiksową formę i pomysł, który wyróżnia się względem wielu innych spojrzeń na tę tematykę...? To co byśmy wówczas otrzymali...? Otóż już odpowiadam - album Sylvaina Runberga pt. ?On Mars. Tom 1. Nowy świat?, który ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Taurus Media.

Ziemia umiera..., zaś jedyną szansą na ratunek dla ludzkości wydaje się być kolonizacja Czerwonej Planety. Zanim jednak do tego dojdzie, niezbędnym jest przygotowanie Marsa na przybycie milionów ludzi, wobec czego powstaje tam ogromny, więzienny obóz pracy, do którego zsyłani są wszyscy skazańcy z Ziemi, którzy otrzymali pięcioletnie i wyższe wyroki. To właśnie ich praca ma przyczynić się do kolonizacji planety... Do tego piekła trafia również była policjantka - Jasmine Stenford, która bardzo szybko przekona się na własnej skórze, że w tym miejscu nie istnieje coś tak, jak człowieczeństwo...

To naprawdę intrygująca, zaskakująca swoim konceptem i niezwykle klimatyczna opowieść science fiction. Opowieść, która rysuje przed nami tyleż fascynujący, co i mrocznie realistyczny scenariusz nieodległej przyszłości, w której to ludzkość stawia wszystko ?na jedną kartę?, decydując się na kaolinizację Marsa rękoma tych, którzy są najmniej potrzebni prawemu społeczeństwu. Brzmi to fantastycznie, ale też i niestety..., bardzo ludzko. Efektem jest komiks, który rozpala wyobraźnię i obiecuje wiele na przyszłość.

To pierwszy tom tej opowieści, który zaznajamia nas ze światem więziennego obozu na Marsie, zapoznaje z głównymi bohaterami - na czele z Jasmine, jak i również pozwala cieszyć się mrocznym, dusznym, piekielnie intrygującym klimatem tej relacji. To również codzienność życia, albo raczej wegetacji więźniów, dla których największym zagrożeniem nie jest sam Mars i jego surowa atmosfera, ale inni ludzie, o czym przyjdzie bardzo szybko przekonać się Jasmine... I tak też mamy tu ciekawą, dobrze poprowadzoną i znamionującą pewną wielką intrygę, komiksową relację.

To początek cyklu, o czym przekonuje nas tytuł, fabuła, czy też sposób przedstawiania bohaterów i miejsca akcji. I należy uznać go za ze wszech miar udany, gdyż z każdą kolejną stroną i każdym kolejnym kadrem dowiadujemy się więcej o Jasmine, jej nowych towarzyszach życia oraz więziennym piekle obozu ma Marsie, które to zaskakuje, niepokoi i przeraża tym, jak podłym i niebezpiecznym ono jest. I dzięki temu też wiemy - m.in. za sprawą finałowych scen, że w kolejnym tomie będzie jeszcze ciekawiej i przede wszystkim konkretniej, co siłą rzeczy rozbudza nasz apetyt na więcej.

Bardzo ładnie wygląda również ta opowieść, co jest zasługą autora ilustracji - Gruna. To przede wszystkim malownicze, imponujące rozmachem, świetnie skadrowane i niezwykle klimatyczne rysunki, które w znakomity sposób oddają sobą mroczną scenerię Marsa i kosmosu. Imponują nam te ilustracje także pod kątem szczegółowości, przekonującego oddawania dynamiki scen akcji oraz ukazywania emocji na twarzach bohaterów. I oczywiście są tu również piękne, idealnie dobrane kolory, co w połączeniu z jakością papieru daje naprawdę świetny efekt.

Wciągającą jest lektura tego komiksu, który poznaje się niczym filmową projekcję w kinie, będący nieustannie pod wrażeniem tego, co widzimy. To po prostu interesująca historia, wpleciona w nią barwna postać głównej bohaterki i logicznie poprowadzona relacja, która z każdą chwilą wydaje się być coraz lepszą. I dlatego też jestem przekonana, że każdy miłośnik komiksowego science fiction będzie oczarowany i w pełni usatysfakcjonowany spotkaniem z tym tytułem.

Komiksowa opowieść pt. ?On Mars. Tom 1. Nowy świat?, to z pewnością coś innego, nowego i zaskakującego na polu literackiego spojrzenia na tematykę kolonizacji Czerwonej Planety. Coś, co cechuje jakość scenariusza, widowiskowość relacji i piękno ilustracyjnej wymowy, której nie można się po prostu oprzeć. Dlatego też oceniam ten tytuł bardzo wysoko, jak i już za chwilę sięgam po jego kontynuację ? album o tytule ?Samotnicy?. Polecam ? naprawdę warto poznać tę opowieść.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1085

23-05-2022 10:38

On Mars 1 to początek nowej serii sci-fi w ofercie wydawnictwa Taurus Media, która przenosi nas do roku 2132. Czasów, w których Mars staje się obozem pracy dla długoletnich skazańców. Osób, które odpowiednio przystosowane są do prac na powierzchni planety i które raczej nigdy nie zaznają już wolności. Jest to zupełnie nowa rzeczywistość dla 29-letniej bohaterki, która jeszcze niedawno była policjantką. Musi ona jednak szybko przywyknąć do tej sytuacji, jeśli chce przetrwać. Zagrożeń jest tutaj naprawdę wiele, począwszy od więźniów, przez nadzorców kończąc na wyniszczającej pracy.

Mars funkcjonuje w szeroko pojętej popkulturze już od bardzo dawna. Różni twórcy snują wizję przyszłości, w której Czerwona planeta staje się ratunkiem dla ludzkości, która prędzej czy później zniszczy Ziemię. Podobnie jest w przypadku scenarzysty Sylvaina Runberga. Nie snuje on tutaj jednak kolejnej pouczającej ekologicznej opowieści. To, co doprowadziło ludzkość do konieczności zasiedlenia Marsa, jest tutaj tylko tłem zupełnie innej historii. Autor dużo większą uwagę skupia tutaj na próbie pokazania deewolucji człowieka i tego, jak ponownie powrócił on do czasów niewolnictwa. Więzienny obóz pracy gdzie skazani wykorzystywani są na wszystkie możliwe sposoby to nic innego jak usankcjonowana forma zniewolenia. Nic nie jest tutaj jednak takie proste i czytelnik będzie zastanawiał się nad tym, czy aby skazani ludzie naprawdę na taki los nie zasłużyli?

Pierwszy tom serii (całość składa się z trzech albumów) skupia się głównie na prezentacji więziennych realiów. Na kolejnych stronach miesza się więc klimat typowego sci-fi z elementami Prison Break. Główna bohaterka historii musi szybko poznać zasady panujące w tym miejscu, przystosować się do nowych reguł i znaleźć sojuszników. Jednocześnie musi się ona nauczyć, że zawsze trzeba być czujnym i nikomu nie można do końca ufać. Pod wierzchnią warstwą fabuły zabrudzonej potem i krwią więźniów oraz czerwonym pyłem Marsa, kryje się głębsza i refleksyjna treść zachęcająca do sprawdzenia kolejnych tomów. Całość biorąc pod uwagę ograniczoną ilość stron, jest oczywiście odpowiednio uproszczona, ale i tak nie można odmówić tytułowi tego, że potrafi być mocno intrygujący.

Niezły scenariusz idzie tutaj w parze z bardzo ciekawą oprawą rysunkową. Grun prezentuje nam tutaj naprawdę dobrze dopracowaną swoją wizję Czerwonej planety, która stopniowo zmienia swoje nieprzyjazne oblicze. Na plus zaliczyć należy również dobre projekty postaci, którym nie brakuje wyrazistości i emocjonalności.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kosz z Książkami

ilość recenzji:209

19-05-2022 17:52

Jasmine Stenford zostaje skazana i wysyłana do obozu pracy na Marsie. Kobieta wrzucona do społeczności na której członków składają się wszelkiego rodzaju kryminaliści ? mordercy, gwałciciele, złodzieje, wrogowie polityczni ? szybko przekonuje się, że nie tylko ze względu na ich obecność Czerwona Planeta stanowi iście mordercze miejsce. Wszyscy skazani, pod stałą kontrolą członków wielkiej korporacji, zmuszani są do równie zabójczej pracy mającej przyczynić się do przemiany Marsa w miejsce zdatne do zamieszkania przez ludzkość. Jednak jak nie trudno się domyślić, w takim miejscu nie wszystko idzie tak łatwo kontrolować i zawsze może wydarzyć się coś co pokrzyżuje z góry założone plany.

Sama fabuła komiksu na razie wpasowuje się w schematy do których zostaliśmy już przyzwyczajeni, jednak sposób pokazania kolonizacji Marsa z perspektywy wyjętych spod prawa osobników zmuszonych do ? co tu ukrywać ? niewolniczej pracy, zasługuje już na uwagę. Warto jednak pamiętać iż jest to tom czysto wprowadzający ? zostaje nam przedstawiony świat, bohaterowie, dostajemy zarys tła politycznego wydarzeń, pojawia się także wątek nowego kultu religijnego oraz intrygi w która zamieszana została główna bohaterka. Na większe emocje w trakcie lektury przyjdzie nam pewnie zaczekać do kolejnych tomów.

Główna bohaterka to z kolei klasyczny przykład silnej kobiety, o której przeszłości dowiadujemy się stopniowo w trakcie lektury. I którą co u mówić, w trakcie czytania również szybko zaczyna się lubić. To postać mająca swoje zasady, nie dająca się łatwo złamać, a jednocześnie na tyle elastyczna by dopasować się do nowych warunków w których przyszło jej się znaleźć.

Samo wydanie prezentuje się naprawdę ładnie ? powiększony format i twarda oprawa robią swoje. Pod względem wizualnym komiks również cieszy oczy, mimo iż przedstawiona w nim rzeczywistość do zbyt kolorowych nie należy. Widać tu jednak dbałość o detale i rysunki świetnie uzupełniają obraz nieprzyjaznej planety jaką jest Mars.

,,On Mars. Nowy Świat? to dobry start serii i choć na razie brak tu czegoś co wywołałoby w czytelniku zachwyt, lub sprawiło, że poczułby mocniejszy dreszczyk podczas lektury, to jednak autorzy stworzyli solidne podwaliny pod ciąg dalszy historii. Dzieje się tu naprawdę sporo, a do tego na dość niewielkiej liczbie stron znalazło się miejsce na całą masę postaci oraz informacji na temat świata i tła wydarzeń jakich jesteśmy świadkami. I mówiąc szczerzę, liczę właśnie na to, że po dobrym wstępie autorzy pokażą nam na co ich naprawdę stać w dalszych tomach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?