M W

Jak powstaje obraz? Artysta nakłada na powierzchnię różne odcienie, różne kolory. Obraz. Powstaje. Dla tych bez talentu malarskiego będzie nieodgadnione w jaki sposób na białej powierzchni nagle pojawiają się zachwycające dzieła.
I tak to jest z Łysiakiem. Na białej karcie raz po raz dodaje jakiś element, nagle zauważamy, że historia jest już wykreowana i nie potrzebuje doszlifowania. Wtedy zdajemy sobie sprawę z mistrzostwa Łysiaka. NA naszych oczach, prawie niezauważalnie rysuje się obraz idealny. Gdy zwracamy uwagę na jeden detal, wtedy Łysiak już ukazuje nam inny widok. "MW" jest wspaniałą krainą, która jest dla naszych oczach nie odkryta do końca i nigdyt taka nie będzie, choćbyśmy bardzo chcieli. Jednak apetyt na więcej Łysiaka wzrasta z każdym czytanem słowem. Cudowne.

"MW" to, moim zdaniem, najlepsza książka p. Waldemara Łysiaka. Autor daje tutaj popis swojej erudycji, umiejętności pisarskich, oraz wrażliwości na piękno sztuki. Każdy esej dotyka nieco innego tematu, jednak punktem wyjścia zawsze jest jakieś dzieło sztuki. Łysiak pisze o tym co jest dla niego ważne, o tym co go ukształtowało jako człowieka. Pisze więc o bajkach, ale trochę inaczej, o epoce napoleońskiej, o wspaniałych okrętach, o swoich podróżach i o wielu innych rzeczach. Rzesze ludzi uważają "MW" za lekturę swojego życia i często wracają do niej. Wcale mnie to nie dziwi ponieważ, jest to książka, którą trzeba przeczytać kilka razy. Z każdym kolejnym odrywa się coś nowego. Serdecznie polecam.