Krucha tęsknota

Bardzo lubię te mafijne książki Cory,ale przez to że dwie serie przeplatają się między sobą początek historii Sofii i Danilo czytałam już po raz trzeci tylko wcześniej z perspektywy innych bohaterów i niestety dla mnie takie ciągłe czytanie tego samego jest strasznie irytujące.Ale już później naprawdę dobrze mi się tę książkę czytało,a do 250 strony płakałam prawie bez przerwy,bo Sofii jako nagroda pocieszenia tak uderzała mnie mocno w serce,że nie mogłam powstrzymać łez i ciągle rozpaczałam nad jej losem. Chociaż sama Sofii niesamowicie mnie denerwowała,bo jej bezmyślność i głupie zachowania potrafiły mnie rozłożyć na łopatki,a jej obsesja na punkcie Serafiny była nie do wytrzymania i czasami miałam ogromną ochotę nią potrząsnąć.Ale gdy już razem z Danilo się dotarli,to stali się takimi słodziakami,że całą resztę książki się nad nimi rozpływałam,ale niestety w całej tej historii zabrakło mi jakiegoś takiego ?uderzenia?,które, by sprawiło,że ta książka w moich oczach stałaby się kompletna.

Cora Reilly stworzyła najpierw serie Born in blood mafia chronicles, która znana jest bardziej jako seria złączeni, potem wprowadziła nas w serie Camorra chronicles. W międzyczasie powstały książki jednotomowe takie jak ta. Historia poboczna w serii. Niedługo ukaże się także tom drugi nowej serii grzechy ojców. Wszystkie te serie łączą się ze sobą w jedną wielka całość.

Sofia to młoda dziewczyna, która poznajemy już w tomie o braciach Falcone. Po wydarzeniach z Serafiną zostaje obiecana Danillo jako rekompensata za utratę narzeczonej. Wtedy jest jeszcze dzieckiem ale już marzy o tym by mieć 18 lat. Kiedy dowiaduje się, że Danillo jej nie chce i jest to układ, początkowo załamuje sie ale z czasem zaczyna zabiegać o zainteresowanie narzeczonego. Pewne wydarzenie sprawiają, że wszystko między nimi się komplikuje. Czy po ślubie Sofia będzie szczęśliwa? Czy uda jej się poskładać swoje życie?

Danillo to młody mężczyzna. Wiemy co go spotkało i jakie konsekwencje miały wydarzenie po porwaniu Serafiny. Kiedy decyduje się, że poślubi młodszą siostrę byłej narzeczonej nie pała do tego chęcią. Jednak z czasem zaczyna zauważać jak bardzo Sofia się zmienia. Początkowo nie bardzo go lubiłam. Owszem jego motywy można było zrozumieć ale nie do końca jego zachowanie było ok. Czy Danillo się zmieni? Czy pozwoli sobie na porzucenie dumy?

Historia bardzo ciekawa, pełna emocji i intrygująca . W dodatku z szeregiem ciekawych postaci. Jedne znamy z poprzednich tomów czy serii złączeni, czy camorra. Są także nowe, a raczej nowe pokolenie jak np. dzieci Dantego, o których chętnie poczytam historie....oj będzie się działo bo są dość specyficzni. Z przyjemnością tez poczytałabym historię małżeństwa Samuela i Emmy. Mam nadzieje, że książki zostaną wydane w polskiej wersji jezykowej bo w oryginale są . W książce mamy mało mafii jako mafii. Są szczątkowe informacje ale sama historia skupia się na relacji Sofii i Danillo. W historii nie zabraknie rozterek, odnajdywania drogi do szczęścia, układów, aranżowanych małżeństw, zdrad intryg i zdarzeń, które są zaskakujące. Autorka tą pozycją zrobią nam oddech w wydarzeniach dotyczących camorry. Czy to celowy zabieg? Zapewne tak. Książkę czyta się rewelacyjnie, nawet jeśli kogoś nie zauroczy ta historia to pióro autorki jest tak lekkie i czyta się z przyjemnością. Polecam

Książka, o której dziś Wam opowiem jest autorstwa Cory Reilly, kobiety, która wpadła szturmem na nasz rynek, niczym żołnierze mafii napadający na posiadłość kogoś, kto naraził się ich bossowi. Dla czytelników uwielbiających mafijne porachunki, miłość, która walczy o przetrwanie to nie lada gratka. ?Krucha tęsknota? jest opowieścią jednotomową, której akcja rozgrywa się w Chicago, wśród znanych nam wcześniej bohaterów. Nic nie jest tutaj oczywiste, świat mafii nie jest dla słabych, nie ma tutaj litości, miłosierdzia ani sentymentów. Przetrwać mogą jedynie najsilniejsi, czy bohaterowie książki znajdą się wśród nich?
Główną bohaterką książki ?Krucha tęsknota? jest Sofia Mione, to młoda kobieta, która trwała w cieniu starszej siostry. Serafina była perfekcyjna, do czasu, kiedy zaryzykowała wszystko dla szybszych porywów serca. Remo Falcone był tym, który skradł jej serce, Serafina porzuciła wszystko, co znała, co miała, rodzinę, narzeczonego dla niego. Honor rodziny Mione został mocno nadszarpnięty, jedyną osobą, która mogła to zmienić i wziąć na Bari ten ciężar była Sofia. Czy uda jej się sprostać tak wygórowanym wymaganiom? Zwłaszcza, że czuła coś więcej do przyszłego podszedł Indianapolis. Danilo Mancini stracił swoją narzeczoną w dniu ślubu, a od zawsze dostawał dokładnie to, czego pragnął. Trzeba było ratować sytuację, więc zamiast Serafiny miała zostać jego żoną Sofia, w ten sposób dwa rody Mione i Mancini zostałyby połączone. Problem w tym, że Danilo pragnął Serafiny, pragnienie zemsty potrafi namieszać w głowie, czy dostrzeże uczucie, jakim go darzy młodsza z sióstr Mione?
?Krucha tęsknota? to jednotomowa książka o tym, że nie zawsze to, co zostało nam dane może dać nam szczęście. Serafina miała zostać małżonką Danilo, jednak wybrała życie u boku innego mężczyzny. Sam zainteresowany dostał ?nagrodę pocieszenia? pod postacią drugiej siostry, która zawsze była w cieniu starszej. Starania Sofii nie zostają docenione, nie zawsze też wydawały się być właściwe. Nade wszystko chciała pokazać mężczyźnie, którego kocha, że także jest wartościową kobietą i może mu dać znacznie więcej, wystarczy, że tylko do dostrzeże i przyjmie ją całą zapominając o plamie na honorze. Czy Danilo zrzuci klapki z oczu i dostrzeże jak wspaniałą ma u boku kobietę, która potrafiła dla niego tak mocno się poświęcić. ?Krucha tęsknota? może nie wydawać się powieścią aktywną, jeśli chodzi o akcję, autorka tutaj zdecydowała się skupić na relacjach między bohaterami, tym, co się dzieje po zdradzie i porwaniu przyszłej panny młodej. To opowieść o tym, że zawsze powinniśmy być sobą, nie ważne, że ktoś wydaje się być od nas lepszy, że żyjemy w jego cieniu przez całe życie. W końcu przyjdzie moment, że to właśnie my zawalczymy o szczęście.

?Człowiek, którym starasz się być, zawsze będzie gorszy od prawdziwego ciebie.?

Sofia od zawsze kochała się w Danilo, mężczyźnie, który miał zostać mężem jej siostry. Pewne wydarzenia spowodowały, że do ślubu nigdy nie doszło. W wyniku kolejnego układu, ona ma zastąpić siostrę. Wydaje się, że marzenie Sofii się spełni, nic bardziej mylnego. Sofia czuje, że jest tą drugą, tą gorszą, daleko jej do idealnej siostry. Danilo poślubi ją, weźmie jak rzecz w wyniku zawartego porozumienia. Dziewczyna jest pewna, że on w dalszym ciągu kocha jej siostrę?

Aranżowane małżeństwo ma nieść korzyści dla obu stron, nieistotne, mało ważne w tym wszystkim są uczucia. Pani Cora jest mistrzynią w przekazywaniu emocji ? robi to na mnie zawsze ogromne wrażenie. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Sofii i Danilo ? bardzo lubię taką formą, dokładnie widzimy i znamy uczucia, wewnętrzne rozterki, porywy serca naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie wykreowani, to silne, złożone, uparte osobowości. Do obojga poczułam sympatię, do Danilo chwilę trwało zanim się przekonałam. Sofia jest pełna sprzeczności, cicha, uległa, jednak, kiedy trzeba potrafi pokazać zadziornego pazura, co bardzo mi się podobało. Narasta w niej bunt, nie chce być namiastką. Danilo to silny, dumny, opanowany mężczyzna, pała chęcią zemsty, został zdradzony i upokorzony. Wchodzi w układ ? ma pojąć za żonę Sofię, którą traktuje jak natrętne dziecko. A jego liczne kochanki, łudząco są podobne do niedoszłej żony. Dlaczego? Lata płyną, termin ślubu się zbliża, Sofia staje się piękną kobietą. Jak ułoży się ich relacja? Na uwagę zasługuje postać Anny, córki capo, niesamowita dziewczyna, jest prawdziwą przyjaciółką i podporą dla Sofii.

Pogubiona Sofia, dziewczyna pozostawiona sama sobie zmaga się z przytłaczającą codziennością. Ma wrażenie, że żyje w cieniu siostry. Jej początkowa radość zmienia się w niepewność i strach. Stara się bardzo, aby Danilo zobaczył w niej ją, tak różną wewnętrznie od swojej siostry. Chce, aby jej przyszły mąż dostrzegł, że jest wystarczająco dobra dla niego, że będzie dobrą żoną. Ich relacja jest trudna, pełna niedopowiedzeń, różnych oczekiwań, dzieli ich spora różnica wieku. On jest opanowany, niedostępny i chłodny, ona pełna optymizmu i wewnętrznego ciepła. Do czego posunie się zdesperowana Sofia, aby zwrócić na siebie uwagę narzeczonego?

Poruszająca słodko-gorzka opowieść, niesie spore emocje i całkowicie wciąga. Czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Ukazuje jak często w maszyn życiu brak szczerych rozmów rodzi nieporozumienia, zasiewa wątpliwości i nie pozwala cieszyć z tego co niesie codzienność. Warto czasami odpuścić i dać drugą szansę. Zakończenie bardzo mi się podobało. Bardzo polecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)

Sofia od zawsze kochała się w Danilo. Nie mogła go sobie wybić z głowy a dzieli ich dziesięć lat. Nawet gdy został narzeczonym jej perfekcyjnej i starszej siostry Serafiny.
Małżeństwo niestety nie zostaje zawarte, bowiem panna młoda została porwana sprzed ołtarza. Teraz aby dotrzymać zobowiązania, to Sofia ma zastać jego żoną.
Dziewczynie bardzo to odpowiada. Do czasu kiedy poznaje drugie oblicze mężczyzny.
Czy Sofia będzie tą jedyną? Czy gorsza siostra zrozumie, że jest wyjątkowa? Czy Danilo zaakceptuje Sofie, zanim straci i ją? Czy jest im pisana wspólna przyszłość?

Seria "The Camorra Chronicles? zachwyciła mnie. Każdą z części czytałam z drżeniem serca i wypiekami na twarzy. Dlatego też nie wahałam się ani chwili czy sięgnąć po jednotomową historię z nawiązaniem do wyżej wspomnianej serii.
I już na wstępie mogę powiedzieć, że nie żałuję podjętej decyzji. Ta książka okazała się być równie dobra.
Autorka tutaj postanowiła dokładnie przybliżyć czytelnikowi zauroczenie głównej bohaterki. Dzięki temu, że było to dłuższym wątkiem, mogłam bardziej wczuć się w postać Sofii. Od fascynacji, poprzez zauroczenie aż do pięknego uczucia, które w pewnej chwili zgasło niczym zdmuchnięty płomień świecy.
Nie spodziewałam się, że będzie to miało miejsce. Że tak dosadnie Cora przedstawi swojej bohaterce ten brutalny świat mężczyzn związanych z mafią. Obdzierający z nadziei, napawający lękiem i przerażeniem. Całkowicie pozbawiający złudzeń. To było mocne, ostre i totalnie szokujące.
Sofia na początku była dziecinna, jak to dziecko. Emanowała radością, beztroską i szczęściem. Fajnie było ją móc obserwować. Natomiast w momencie, gdy wszystko zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni jej przemiana była widoczna gołym okiem. Ta ostrożność. Oziębłość i czujność. Drżałam z niepokoju na to, co może się wydarzyć. Wszak Danilo to człowiek honorowy ale równie pewny siebie i odważny.
Tak na dłuższą metę plusy wyprzedziły minusy i w pewnym nawet poczułam do niego sympatię. Zdecydowanie przeważyła cierpliwość i empatia względem jego siostry.
No ale kochani, pod względem erotycznym autorka przeszła samą siebie. To co tutaj zaserwowała zdecydowanie działało na zmysły. Na początku nawet bawiło i aż przebierałam nogami w oczekiwaniu na rozwinięcie sytuacji. Było odważnie, gorąco i zdecydowanie lubieżnie. Mocno erotycznie. I zdecydowanie rozpalające do czerwoności.
"Krucha tęsknota" to historia miłosna, która porusza serca. Dostarcza emocji na najwyższym poziomie. Czytałam ją z wielką przyjemnością. Skutecznie oderwała mnie od rzeczywistości i przeniosła w całkiem inny świat.
Jeśli Czytaliście "The Camorra Chronicles" i nie macie jej dość, to koniecznie przeczytajcie "Kruchą tęsknotę". Czeka was ostra jazda bez trzymanki.
...

?Człowiek, którym starasz się być, zawsze będzie gorszy od prawdziwego ciebie?

Pewnie większość z nas poczuła się kiedyś gorsza, jakby była za cieniem innej osoby. Porównywana do kogoś czy też uważana za gorszą kopię. Czasami bywa tak, że chcemy się do kogoś upodobnić, bo uważamy, że prawdziwi MY nie jesteśmy dość dobrzy. Sofia doskonale zna to uczucie, a dzięki ?Kruchej tęsknocie? razem z nią możemy kroczyć drogą, którą przeszła by zrozumieć, że to nasze ?prawdziwe ja? jest najwspanialsze i najlepsze.

Relacja Danilo i Sofii jak najbardziej mi się podobała. Jej początek nie był łatwy i usłany różami, a postępy zachodziły dość powoli, dzięki czemu nie miałam wrażenia, że na jednej stronie dopiero się poznali, natomiast już na następnej wyznają sobie miłość. Było również parę gorących scen, więc namiętności między nimi nie brakowało. Jednak z tej dwójki zdecydowanie bardziej polubiłam Sofię. Powody są dwa:
1. Zdecydowanie bardziej się z nią utożsamiam,
2. Zachowanie Danilo czasami (zazwyczaj) było tak kretyńskie?szczęściarz z niego, że nie przebywaliśmy wtedy w jednym pomieszczeniu.

Z racji tego, że jest to romans mafijny liczyłam na więcej mafii. W tej historii brakuje mi jakiejś akcji, większego dramatu?w sumie było dość spokojnie. Adrenaliny brak jak i również tajemniczości, czegoś nad czym bym się zastanawiała. Niestety nie było żadnych niewiadomych.

Więc jak ogólnie w moim przekonaniu wypadła nowa historia od Cory?
Dobrze, ale raczej nic więcej. Z racji, że ?Słodka pokusa? należy do moich ulubieńców, sądziłam, że i tym razem książka rzuci mnie na kolana, jednak przeliczyłam się. Wydaje mi się, że zabrakło emocji, które niezaprzeczalnie towarzyszyły mi przy spotkaniu z poprzednim dziełem autorki (pamiętam te łzy). Jeśli miałabym wybrać ulubiony element historii Danilo i Sofii to jest nim zdecydowanie droga dziewczyny do pokochania samej siebie. Pokazuje, że jesteśmy w stanie być w pełni szczęśliwi tylko wtedy, gdy akceptujemy to jacy jesteśmy, a prawdziwi my jesteśmy najlepszą wersją siebie.

ZARS FABUŁY
Sofia już od dawna podkochiwała się w narzeczonym jej siostry Serafiny, męskim i władczym Danilo. Kiedy w dniu ich ślubu porwano pannę młodą, Sofia wciąż była dzieckiem. Dziesięć lat młodszym. Wkrótce spadła na nią informacja, która może i wydawała się spełnieniem jej marzeń. To ona będzie musiała zostać opcją zastępczą i poślubić dziesięć lat starszego, niedoszłego pana młodego. Dziewczyna wie, że nigdy nie będzie jak Serafina. Nie ma jednak pojęcia, że Danilo będzie traktował ją z takim dystansem. Zdaje się, że w jego oczach nigdy nie stanie się dość atrakcyjna. Utracił ukochaną Serafinę. Co jednak, kiedy przed docenieniem tego, co otrzymał, Danilo utraci także nowe szanse od losu?

MIAŁA BYĆ OPCJĄ ZASTĘPCZĄ? KIM SIĘ STANIE?
Główna bohaterka powieści to młodziutka dziewczyna, która pragnie tego, czego pragną wszystkie kobiety. Chciałaby być zauważona i kochana. Nie przez wszystkich mężczyzn dookoła. Ale przez swojego przyszłego męża, w którym przecież jest zakochana. Sofia jest zdolna do wielu poświęceń. Może na siłę upodabniać się do swojej siostry, byleby tylko zyskać uznanie Danilo. Będzie go kusić, będzie próbować. Czy skutecznie? Rozumiałam jej rozgoryczenie, choć naturalne wydawało mi się także zachowanie Danilo. Wszak doszło do aranżowanego małżeństwa, które przecież w pierwotnej wersji miało być zupełnie inne. Mężczyzna prawdziwie kochał. Ale utracił swoją miłość, która zniknęła, porwana przez Camorrę. A ta ją zniszczyła. W Sofii widział tylko podlotka, małą, niewinną flirciarę, która darzyła go dziecięcym zauroczeniem. Nie zdążył zauważyć, że Sofia dorosła. Że stała się kształtna i piękna. I że zabiega o jego uwagę. Jak na faceta wyjętego z szeregów mafii, Danilo nie jest brutalem. W porównaniu do książkowych ?znajomych? po fachu wydaje mi się bardzo stonowany i łagodny. Choć nico egoistyczny.

W WIĘKSZEJ MIERZE O MIŁOŚCI
Książka ze zdecydowaną przewagą skupia się na wątku miłosnym, a konkretnie na relacji rozwijającej się pomiędzy głównymi bohaterami. Początkowo trudno mówić tu o namiętności. To raczej próby zabiegania o uwagę. Przełamywanie oporów, poznawanie siebie nawzajem. Dopiero z czasem, czego można się domyślić, przychodzi czas na coś więcej. Pikantnych scen zatem tutaj znacznie mniej, niż w innych historiach Cory, choć aura namiętności z czasem zdaje się przebijać. Uczuciowa relacja wydawała mi się wiarygodna i naturalna. I dobrze, bo gdyby nie to, książka z pewnością nie byłaby warta polecenia. Mafijne tło, w moich oczach, odgrywa tutaj niewielką rolę. Owszem, to twarde zasady prowadzą dwójkę głównych bohaterów przed ołtarz. Układy, więzy krwi i sojusze stanowią tutaj priorytet. Nie ma jednak krwawych pojedynków, brutalności i wartkiej akcji. Całość została poświęcona faktyczne tytułowej tęsknocie, miłości i tego typu uczuciom.

PODSUMOWANIE
?Krucha tęsknota? dotyka świata bohaterów cyklu The Camorra Chronicles, choć może stanowić odrębną książkę, którą da się przeczytać bez znajomości wspomnianej serii. To historia skupiona na miłosnej relacji, z bardzo delikatnym, mafijnym tłem. O zabiegającej o względy, młodej dziewczynie oraz o i skupionym na własnych oczekiwaniach, zdystansowanym mężczyźnie. Jeśli chodzi o wątki poboczne, raczej ciężko dopatrzyć się czegoś wyrazistego. Całość wypada raczej sztampowo, bez większych elementów zaskoczenia czy zwrotów akcji. Uczucia są wiarygodne, pojawiają się emocje, a postaciom da się kibicować. Dla mnie to siedem z minusem na dziesięć. Jeśli szukacie brutalnego romansu mafijnego, nie tędy droga. Jeśli macie ochotę na lżejsze i bardziej niewinne, a jednak wciąż mafijne klimaty, to jest książka dla Was.
...

"Krucha tęsknota" to idealny i wręcz wymarzony ciąg dalszy wydarzeń znanych fanom ze "Złamanej dumy". Oczywiście, historia może być czytana jako kompletny standalone i lektura na tym nie straci, jednak jak można pozbawić się przyjemności poznania całej serii Kronik Camorry? ;-) Obraz złamanej rodziny Mancini i Mione, zdruzgotanych, pełnych żalu, bólu, straty i niezgody na to co ich spotkało, został przedstawiony genialnie i nie dałoby się oddać lepiej ich sytuacji, niż zrobiła to Cora Reilly. Wydarzenia sprzed lat złamały dumę nie tylko Finy, jej rodziców czy brata. Także Danilo i Sofia ponieśli tę stratę, być może nawet w większym stopniu aniżeli pozostali. I w ten sposób Sofia została nagrodą pocieszenia, a Danilo pucharem przechodnim.
Sofia bezustannie żyje w cieniu Finy i za każdym razem łamało mi to serce. Jej próby zbliżenia się do ideału są druzgocące i świetnie obrazują przed jak ogromnym wyzwaniem została postawiona ta dziewczyna. Wręcz współodczuwałam ból Sofii. Ile może znieść nastolatka, dopiero wchodząca w świat i rozpoczynająca prawdziwe życie? Jak długo może się starać sprostać oczekiwaniom i odrzucać siebie na rzecz doścignięcia ducha starszej siostry? Tak bardzo chciała ja zastąpić bratu, rodzicom, narzeczonemu... Zbyt wiele zostało zrzucone na jej barki, zbyt mocno została odstawiona przez najbliższych, skupionych na swoich uczuciach, na dalszy tor. To właśnie oni przez lata pogłębiali jej problemy z samoakceptacją i zupełnie nieświadomie wpływali na jej niskie poczucie własnej wartości. Ta dziewczyna nie wierzyła, że może być kochana, że jest piękna, mądra i jedyna w swoim rodzaju. Ciągle widziała jedynie braki, które odróżniały ją od Serafiny.
Ile może trwać żałoba po odejściu osoby uważanej za ideał? Stawianej za za wzór, perfekcję, przykład wszystkiego czego się oczekuje? Właśnie tak odbierał Finę Danilo i mimo upływu czasu nie mógł pogodzić się ze stratą. Jego zachowanie mogło być odbierane jako złamane serce, lecz to nie ono zostało skrzywdzone w tych wydarzeniach. Danilo jest niesamowicie dumnym mężczyzną, a odkąd mamy okazję go poznawać, napędza go gniew i chęć zemsty. Te uczucia go zaślepiają i sprawiają, że nie widzi nic poza nimi. Poznając jednak jego rodzinną stronę nie sposób się w nim nie zakochać, imponuje bowiem opiekuńczością wobec siostry, oddaniem ojcu. A mimo to wielokrotnie mamy ochotę nim potrząsnąć, gdy biernie obserwujemy jego zachowanie względem Sofii i długi ciąg błędnych wyborów, których dokonuje.
Ukazana w książce relacja to szereg niedomówień, wzajemnych domysłów co drugie czuje, myśli.. I rosnącej frustracji, rozczarowań oraz żalu. Bohaterowie nie potrafią zdobyć się na szczerość, a przez to dzielący ich mur rośnie nieubłaganie. To wszystko powoduje, że Sofię przepełnia niewyobrażalny smutek i beznadzieja, a Danilo bezradność i brak zrozumienia. Świetnie została tu ukazana relacja postaci na przestrzeni lat, od niewinnego, wręcz dziecięcego zauroczenia Sofii. To opowieść pełna różnych emocji i to nie zawsze pozytywnych. Książka skupia się na związku bohaterów, mafia, choć zdajemy sobie sprawę, że jest gdzieś w tle, to jednak nie odgrywa tu żadnej istotnej roli. Ta historia może być idealną propozycją także dla osób nielubujących się w romansach mafijnych, by mogły zakochać się w piórze Autorki i docenić jej bezgraniczny talent. Ja wręcz połknęłam tę opowieść, nie dziwi mnie to jednak, bo Corę Reilly biorę w ciemno, w każdym wydaniu. Gorąco polecam tę książkę zarówno fanom serii Złączonych i Złamanych, jak i tym, którzy nie mają pojęcia o tych fenomenalnych cyklach.