- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ed oczami. Oczywiście, że musiałam usiąść w pierwszym rzędzie. Wszystkie osiemnaście par oczu wypala mi dziurę w plecach. Czuję rumieńce na policzkach, ale nie dbam o to - ważne, żeby nie zauważyli, jak oblewam się potem. Jedną ręką wyciągam z plecaka zeszyt i długopis, a drugą pocieram palcami zawieszkę w kształcie ważki. Nauczycielka zaczyna swoją prezentację, a ja wbijam wzrok w zegar, marząc, by minuty jak najszybciej mijały. DREW OKAZUJE się, że chodzę na dwie lekcje z nową dziewczyną, choć ona nie ma o tym pojęcia, bo ani razu na mnie nie spojrzała. Z zaskoczeniem odkrywam, że jej szafka znajduje się o trzy dalej od mojej. Nie wiem, dlaczego w ogóle zwracam na to uwagę. Całe szczęście, że w tym roku Cassidy nie ma ze mną żadnych zajęć. Prawdę powiedziawszy, nie należy do najbystrzejszych osób i zwyczajnie nie byłaby w stanie nadążyć za programem. Takiego szczęścia nie mam już w czasie przerwy na lunch. Razem z Beau zajmujemy stolik na zewnątrz, a ona, razem z przyjaciółkami, podchodzi tanecznym krokiem, by z nami usiąść. Usadawia się obok i od razu zaczyna się wdzięczyć. Otacza mnie ramieniem i ściska, jakby się przytulała. Ludzie na pewno ją obserwują, więc to tylko nieszczera pokazówka. Każdy ruch Cassidy jest dokładnie przemyślany. - Hej, jak ci mija dzień? - pyta. Gwałtownie wstaję, odpychając ją od siebie i posyłam wściekłe spojrzenie, które mówi tylko jedno: ,,Odwal się". Zaskoczona sapie, odskakując do tyłu. Beau, który widzi całe zajście, tylko potrząsa głową. Odwracam się, odchodzę bez słowa i nikt nie próbuje mnie zatrzymać. Laska ma tupet. Postanawiam przejechać się do kawiarni Beachside po jakąś kanapkę, z dala od ciekawskich spojrzeń. Naciągam dach w samochodzie, włączam klimatyzację, a w aplikacji Spotify otwieram najnowszy album Arctic Monkeys. Chociaż wcześniej zaparkowałem w cieniu, sierpień na Florydzie to istne piekło i szybko czuję, jak krople potu spływają mi po plecach. Im dłużej myślę o zachowaniu Cassidy, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że musi jej chodzić o coś więcej. W zeszłym roku nie pozwalała sobie na aż taki cyrk. Nawet po tej nieszczęsnej imprezie na wakacjach trzymała się na dystans. Nieważne. Niech się po prostu ode mnie odczepi. Wzdycham z ulgą, kiedy po wejściu do Beachside widzę, że nie ma kolejki. W sierpniu na wyspie jest mnóstwo turystów i w porze lunchu zazwyczaj kręci się tu sporo osób. - Cześć, skarbeńku, jak się mamy? - Słyszę dochodzący zza lady głos cioci Elli. Wszyscy zwracają się do niej w ten sposób. Tak naprawdę jest ciotką Leili i Chasea, ale nie pozwala mówić do siebie inaczej. Razem z mężem prowadzą Beachside Café. Obydwoje od zawsze mieszkają na wyspie i razem z rówieśnikami dorastaliśmy w ich towarzystwie. Ciocia Ella to wysoka, szczupła i pełna gracji kobieta. Zawsze się uśmiecha, uwielbia wszystkich przytulać i chyba nigdy nie słyszałem, by kiedykolwiek powiedziała o kimś złe słowo. Gdybym miał jakąś ciotkę, chciałbym, by była taka jak ona. - W porządku, ale umieram z głodu. - Wie, że mam przerwę na lunch, więc jak najszybciej przygotuje moje zamówienie. - To, co zwykle? - pyta. Na samą myśl o jej kubańskiej kanapce czuję, jak ślinka napływa mi do ust. - A czy kiedykolwiek zamówiłem coś innego? - odpowiadam z uśmiechem, wyciągając portfel. - Schowaj to i siadaj. Uwinę się w pięć minut. Czuję zazdrość. Ciocia Ella i jej mąż są niesamowicie mili. Ich studiujący syn, Ben, nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie ma szczęście. Kiedy odwracam się w stronę kanap, zamieram. Nowa dziewczyna zajmuje jedną z nich. Co teraz? Mam podejść i zagadać czy udawać, że jej nie widzę? Powinienem trzymać się od niej z daleka. Wzdycham, bo wiem, że muszę zachować się jak facet i stanąć z nią twarzą w twarz. W końcu i tak kiedyś do tego dojdzie. - Hej. Spogląda w górę i otwiera szerzej oczy. Siedzi w dużym skórzanym fotelu z podwiniętymi pod siebie nogami. Wydaje się taka malutka. Nachyla się nad podłokietnikiem, z którego zrobiła podpórkę pod książkę i zajada kanapkę, kubańską. Czuję ukłucie w piersi. - Cześć - odpowiada cicho, nie odwracając ode mnie wzroku. Zapada między nami chwila ciszy. Unoszę dłoń, by potrzeć się po karku. Jest taka piękna, że patrzenie na nią niemal boli. - Cieszę się, że na ciebie wpadłem, bo chciałem przeprosić za dzisiejszy poranek. Policzki i uszy dziewczyny czerwienieją. Spuszcza wzrok na kolana. - Nie, nie, nie, to nie tak, jak myślisz. Nie chcę cię przeprosić za to, co się między nami wydarzyło. Znów na mnie patrzy, a wtedy posyłam jej uśmiech. - Przepraszam za to, że cię tam zostawiłem. Zachowałem się jak cham, nie mogę wytłumaczyć dlaczego, ale to nie miało z tobą nic wspólnego. Wybacz mi, proszę.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
ISBN: | 978-83-7889-833-7 |
Wprowadzono: | 07.01.2018 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.