Kogo śmierć nie sięgnie. Tom 1

Rok 1789. Paryż. Drogi trzech młodych mężczyzn przecinają się. Georges-Jacques Danton, niezbyt urodziwy, zadłużony ale jednocześnie ambitny, energiczny, pragmatyczny, młody prawnik. Maksymilian Robespierre, niewysoki prawnik, pracowity i bojaźliwy. Camille Desmoulins spiskowiec i genialny pamflecista. Ten ostatni ma obsesję na punkcie jednej kobiety a zaręczony jest z inną. Każdy z nich będzie miał okazję poznać smak władzy i cenę, jaką trzeba za to zapłacić.

Morze krwi, gilotyna, wszystko zmierza do nieuchronnej śmierci. A po drodze autorka skupia się na "ulicy", rozmowach, które doprowadziły do działań, które określiły na nowo Francję. Przedstawia prawdopodobne okoliczności, kreśli obrazowo życie społeczne, kulturalne i osobiste agitatorów. Aż poczułam klimat tamtych miejsc i czasów. Wspaniała podróż do XVIII wieku.

Styl Mantel jest niepowtarzalny. Płynnie porusza się w czasie i w sposobach narracji. Świetnie posługuje się słowem. Jakbym słuchała uwag znajomej. Zręczne wplata liczne dialogi i ukazuje te momenty "ciszy przed burzą" - mistrzostwo. Aż odczułam grozę tamtych burzliwych lat.

Mimo, że do tej pory wolałam czytać książki oparte wyłącznie na faktach - Hilary Mantel to zmieniła. Całkowicie wsiąknęłam w skrupulatnie zbudowany przez nią świat i momentami łapałam się na tym, że bezgranicznie wierzyłam w jej wersję Rewolucji Francuskiej.

Książka dobrze przemyślana, opracowana i pięknie napisana. Świetnie zrównoważenie elementów historycznych, politycznych ze zmyślonymi. To pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam i tak wzbudziła moje zainteresowanie, że zamierzam zapoznać się również z jej pozostałymi utworami. Warto poświęcić jej czas i "wsiąść do pociągu", który rusza w podróż do XVIII wieku. Nie mogę się doczekać następnej części...