SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Karczmarka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WasPos
Oprawa miękka
Liczba stron 340

Opis produktu:

Los potrafi być przewrotny, a droga, którą prowadzi przez życie śmiertelników, nie zawsze jest usłana różami. Dość boleśnie przekonała się o tym Żywia. Karczmarka, serwująca najlepszą potrawkę z zająca w całej Polanii, ale również wiedząca, którą wizje niejednokrotnie wpędziły w tarapaty. Od zawsze inna, wyśmiewana i niepasująca do czasów, w których przyszło jej żyć.
Gdy traci dom, jej brat znika, a ona słyszy coś, czego nie powinna, kolejny raz musi uciekać. Jej śladem rusza najlepszy tropiciel w kraju, a przeznaczenie popycha ją w jeszcze większe kłopoty. Gdy na swej drodze spotyka złodzieja i kata, nie wie, że ich ścieżki już zawsze będą się ze sobą przeplatać. Odkrycie, komu może zaufać, gdy nad głową unosi się topór, nie będzie łatwe, tym bardziej jeśli serce i rozum podpowiadają zgoła co innego.
`Karczmarka` to historia o wyrzutach sumienia, sile rodzinnych więzi i miłości, która nie zawsze jest oczywista. A to wszystko okraszone słowiańską mitologią, w której aż roi się od różnorakich demonów.

Katarzyna Muszyńska to autorka powieści, głównie fantastycznych. Karierę pisarską rozpoczęła od wydania osadzonych w świecie Płaskowyżu `Tajemnicy Avinionu` i `Buntu`. W 2020 roku ukazała się jej trzecia powieść `Zielarka`, bardzo ciepło przyjęta przez czytelników. Rodowita bydgoszczanka, absolwentka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Większość życia zawodowego spędziła w bydgoskich redakcjach, obecnie swoją kreatywność wykorzystuje na co dzień jako specjalistka ds. marketingu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: WasPos
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 340
ISBN: 9788367024624
Wprowadzono: 06.10.2021

RECENZJE - książki - Karczmarka - Katarzyna Muszyńska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 6 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Strefa Booki

ilość recenzji:1

10-01-2022 16:26

Mitologia i demonologia słowiańska to niesamowicie wdzięczny temat, z którego można czerpać garściami. Co prawda w "Karczmarce" nie znajdziemy zbyt wiele słowiańskich stworów, ale takie najpospolitsze, czyli strzygoń bądź topielica jak najbardziej. Nie braknie również bóstw, które czczono w czasach, gdy dzieje się akcja powieści.


Chrześcijaństwo dopiero ledwie wkracza na ziemie Polanii, jego obecność jest delikatnie zarysowana, na pierwszy plan wysuwa się wiara w słowiańskie bóstwa, a fabuła skupia się na przeżyciach bohaterów, ich walce z wewnętrznymi demonami i traumatycznymi wspomnieniami.


***


Autorka w bardzo dobry sposób połączyła perypetie bohaterów, ich przemianę i stawianie czoło przeszłości z wykreowanym światem, jego wierzeniami, gusłami i zwykłą codziennością ówczesnej rzeczywistości. Żywia jest karczmarką, lecz nie tylko przez jej doświadczenia wynikające z pełnionych obowiązków, ale i wymuszoną podróż przez kraj poznajemy nieco bliżej żywieniowe nawyki ludności, zupełnie odmienne od tego co znamy współcześnie.


Bohaterów nie da się nie lubić. Żywia, Duszan, Miłosz i Milan, to postacie, które przypadły mi do gustu. Niepokorna, pyskata, lecz odważna dziewczyna, momentami nazbyt poddająca się emocjom pokazała jak bardzo los dziewcząt podlegał decyzjom mężczyzn. Szczególnie widoczne jest to w relacjach Żywii i Milana.


***


Lekkie pióro, szybko toczące się wydarzenia i sukcesywnie podrzucane tropy dotyczące dramatycznych wydarzeń z przeszłości Żywii sprawiały, że czytało się bardzo szybko. Pod koniec akcja przyspieszyła jeszcze bardziej i nie sposób było odłożyć książkę, aż do samego epilogu.


"Karczmarka" Katarzyny Muszyńskiej nie jest wymagającą lekturą, jednak z pewnością można z nią spędzić przyjemne chwile. Tego oczekiwałam i uważam. że w pełni spełniła swoje zadanie. Ponieważ ważni są dla mnie bohaterowie i ich historie pod tym względem również jestem usatysfakcjonowana. Dość mocno przewidywalna fabuła w jednym momencie potrafiła mnie zaskoczyć, a tym samym nieco zmienić postrzeganie na przemianę jednego z bohaterów. Zdecydowanie "Karczmarka" przypadła mi nawet bardziej niż "Zielarka".


***


Emocje, dramatyczną przeszłości, godzenie się z nią oraz oswajanie demonów, które stworzyła, do tego całość okraszona fantastycznymi słowiańskimi smaczkami i realiami. Prosta fabuła i lekkie pióro. Jeśli właśnie takiej pozycji szukacie z czystym sercem polecam "Karczmarkę" Katarzyny Muszyńskiej.

Czy recenzja była pomocna?

Strefa Booki

ilość recenzji:1

10-01-2022 16:24

Mitologia i demonologia słowiańska to niesamowicie wdzięczny temat, z którego można czerpać garściami. Co prawda w "Karczmarce" nie znajdziemy zbyt wiele słowiańskich stworów, ale takie najpospolitsze, czyli strzygoń bądź topielica jak najbardziej. Nie braknie również bóstw, które czczono w czasach, gdy dzieje się akcja powieści.


Chrześcijaństwo dopiero ledwie wkracza na ziemie Polanii, jego obecność jest delikatnie zarysowana, na pierwszy plan wysuwa się wiara w słowiańskie bóstwa, a fabuła skupia się na przeżyciach bohaterów, ich walce z wewnętrznymi demonami i traumatycznymi wspomnieniami.


***


Autorka w bardzo dobry sposób połączyła perypetie bohaterów, ich przemianę i stawianie czoło przeszłości z wykreowanym światem, jego wierzeniami, gusłami i zwykłą codziennością ówczesnej rzeczywistości. Żywia jest karczmarką, lecz nie tylko przez jej doświadczenia wynikające z pełnionych obowiązków, ale i wymuszoną podróż przez kraj poznajemy nieco bliżej żywieniowe nawyki ludności, zupełnie odmienne od tego co znamy współcześnie.


Bohaterów nie da się nie lubić. Żywia, Duszan, Miłosz i Milan, to postacie, które przypadły mi do gustu. Niepokorna, pyskata, lecz odważna dziewczyna, momentami nazbyt poddająca się emocjom pokazała jak bardzo los dziewcząt podlegał decyzjom mężczyzn. Szczególnie widoczne jest to w relacjach Żywii i Milana.


***


Lekkie pióro, szybko toczące się wydarzenia i sukcesywnie podrzucane tropy dotyczące dramatycznych wydarzeń z przeszłości Żywii sprawiały, że czytało się bardzo szybko. Pod koniec akcja przyspieszyła jeszcze bardziej i nie sposób było odłożyć książkę, aż do samego epilogu.


"Karczmarka" Katarzyny Muszyńskiej nie jest wymagającą lekturą, jednak z pewnością można z nią spędzić przyjemne chwile. Tego oczekiwałam i uważam. że w pełni spełniła swoje zadanie. Ponieważ ważni są dla mnie bohaterowie i ich historie pod tym względem również jestem usatysfakcjonowana. Dość mocno przewidywalna fabuła w jednym momencie potrafiła mnie zaskoczyć, a tym samym nieco zmienić postrzeganie na przemianę jednego z bohaterów. Zdecydowanie "Karczmarka" przypadła mi nawet bardziej niż "Zielarka".


***


Emocje, dramatyczną przeszłości, godzenie się z nią oraz oswajanie demonów, które stworzyła, do tego całość okraszona fantastycznymi słowiańskimi smaczkami i realiami. Prosta fabuła i lekkie pióro. Jeśli właśnie takiej pozycji szukacie z czystym sercem polecam "Karczmarkę" Katarzyny Muszyńskiej.

Czy recenzja była pomocna?

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

28-11-2021 17:58

Hej, cześć i czołem! ????????

Jakie macie plany na nadchodzący weekend?

Ja chcę spędzić czas z siostrą ..., która przyjedzie z Krakowa. Zamierzamy grać w przeróżne gry, które zagościły ostatnimi czasy w naszym domu! ???? I może coś pooglądamy? ???? W każdym razie zobaczymy! ????

Dziś też się zaszczepiłam dawką uzupełniającą na covid (ja to nazywam wścieklizną ????) i póki co żyje, nie wyrosła mi trzecia noga ani ręka ???? Oby tak pozostało ????

?RECENZJA?

Czy droga naszej bohaterki cały czas jest usłana różami? Żywia przekonała się o tym dość brutalnie, że niestety nie. Jest najlepszą kaczmarką, która serwuje świetną potrawę z zająca. Lecz to nie pomaga jej w niczym, bo kłopoty jej nie opuszczają. Pewnego dnia zmuszona zostaje do ucieczki. Jak potoczą się losy dziewczyny?
??????
Powieść "Kaczmarka" ... bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, tak jak i pierwsza książka pisarki "Zielarka". Mitologia słowiańska to jest coś, co mnie dość intryguje i ciekawi. Historia w ów lekturze wciągnęła mnie od samego początku i przeniosła do dość odległych czasów. Wszystko zostało przez autorkę dopracowane i opisane w każdym calu. Fabuła nie jest usłana różami, lecz pokazane jest tutaj życie, jego wartości oraz miłość. Przez całą książkę coś się dzieje, akcja goni akcję, a jej zwroty są zaskakujące. Dwa punkty widzenia przedstawione w tej powieści są świetne i jeszcze więcej pokazują czytelnikowi co, gdzie, jak, dlaczego. Cudowna sprawa - mówię Wam! Bohaterowie od początku skradną Wasze serca, tak jak i mi. Są dobrze wykreowani, powiedziałabym, że dość charakterni i walczą o swoje, co powoduje, że się ich lubi i się im kibicuje. Jednym słowem - polecam! Dla mnie była to super przygoda, taka inna lektura na dwa zimowe wieczory! ???? A może ktoś z Was już czytał tę lekturę i podzieli się ze mną w komentarzach swoimi wrażeniami?
??????
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:500

1-11-2021 21:08

Chociaż ?Zielarka? od dłuższego czasu stoi na półce i czeka, to ?Karczmarka? jest pierwszą przeczytaną przez mnie książką autorstwa Katarzyny Muszyńskiej. Myśl, jaka nachodzi mnie po lekturze jest taka, że chcę jak najszybciej sięgnąć po ?Zielarkę?.

Akcja ?Karczmarki? rozgrywa się w czasach panowania Mieszka I, ale jeszcze przed chrztem Polski. Autorka uprzedza, że nie jest to książka historyczna, ale ja miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie. Fascynująco było czytać o tamtych czasach, poznać kilka zapomnianych zawodów i potraw, pogłębić wiedzę na temat słowiańskiej mitologii. Fabuła może nie była jakoś niesamowicie porywająca, ale zdecydowanie była interesująca. Tak mnie momentami wciągała opowieść o Żywii ? tytułowej karczmarce, że włączał mi się tryb ?jeszcze tylko jeden rozdział?. Ciekawe tło historyczne, intrygujące przygody bohaterów, no i oczywiście emocjonujące rozterki miłosne. A do tego jeszcze, autorka w przemyślany sposób połączyła ze sobą różne wątki.

Czas spędzony z tą książką to była przyjemność. Zachęcam też Was do sięgnięcia po nią i pamiętajcie, że ?nie warto walczyć z przeznaczeniem?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:837

19-10-2021 12:13

Żywia jest Karczmarką. Serwuje najlepszą potrawkę z zająca w całej Polanii. Ale ona jest równie wiedzącą, a jej wizję niejednokrotnie wpędzały ją tarapaty.
Pewnego dnia Żywia traci dom, jej brat znika a sama staje się świadkiem rozmowy nie dla jej uszu, to znak, że zbliżają się kłopoty. Jej tropem rusza najlepszy tropiciel Lis, a na jej drodze stają bracia. Miłosz złodziej oraz Duszan kat....
Komu może zaufać? Kto stoi po jej stronie? Ma się posłuchać serca czy rozumu?

Lubię raz na jakiś czas przenieść się oczyma wyobraźni za zamierzchłych czasów. Do historii ludzi, którzy wierzyli w demony, topielice, żerców czy odczynianie rytuały. Do ludzi, którzy żyli całkiem inaczej.
Autorce od samego początku udało się oddać klimat tamtych lat. Ten nastrój. Realność. Począwszy od samych imion, poprzez ubrania, potrawy, na słowiańskich wierzeniach kończąc. Historia mocno przygodowa a ja takie właśnie lubię. Gdzie dzieje się dużo, ciekawie i intrygująco. Gdzie akcja trzyma w napięciu. I tak właśnie było. Jestem zachwycona całym tłem. Tym, jak autorka skupiała się na dodawanych wątkach, by nie pominąć najmniejszego, istotnego szczegółu. Jak rozbudowała, jak malowała słowem. Jak uplastyczniała te pasjonujące chwile bohaterów. Moja wyobraźnia szalała. Wystarczyło tylko zamknąć oczy, by stanąć obok głównej bohaterki. Żywia to kobieta harda. Silna, dzielna i mądra. Inteligentna. Bywa również wścibska i pyskata co nie zawsze jest dobre. Mam wrażenie, że ona ze wzajemnością lubi kłopoty. Ona uwielbia nieść pomoc. Tropiciel jak to lis - chadza własnymi ścieżkami i jest niezwykle skuteczny. Nie chciałabym mu podpaść. A braciszkowie? Miłosz to taki trochę lekkoduch. Wesołek i śmieszek. Ale z racji wykonywanego "zawodu" musiał umieć się zakręcić wokół swej ofiary. Co nie zmienia faktu, że potrafi wykrzesać z siebie empatię. Duszan natomiast od samego początku wzbudził we mnie obawy. Opis jego postury i zachowania zdecydowanie sugerował, że temu waćmościowi lepiej nie wchodzić w paradę. Jak to kat. Silny, bezwzględny, sztywny, gburowaty. Ale mi testował cierpliwość.
W historii znajdziemy również sceny miłosne. Nie za dużo, tak w sam raz. By były, rozgrzewały, rozpalały ale nie przyćmiewały głównego motywy powieści. Były smakowitą odskocznią od codzienności.
Najnowsza powieść autorki wciąga w wykreowany świat już od pierwszej strony. Dostarcza wielu wrażeń oraz emocji. Pod względem słowiańskiej mitologii to historia na piątkę z plusem. Widać tu dosadnie, w co kiedyś wierzyli ludzie i jak podchodzi do różnych spraw. Ujrzymy również siłę rodzinnych więzi oraz miłości, która prowadzi do totalnych rewolucji. Zobaczcie jak bohaterowie radzili sobie z wyrzutami sumienia. Zrzućcie spodnie, załóżcie suknie i wyruszcie ku przygodzie. Zachęcam do czytania.

Polecam.





Współpraca: WasPos

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:532

16-10-2021 13:07

Katarzyna Muszyńska powraca z niesamowitą historią, którą koniecznie musicie poznać. Poprzednia książka autorki, ?Zielarka? ogromnie mi się podobała! Co to była za przygoda! Nie mogłam się od niej oderwać, ani na chwilę, co więcej, była dla mnie idealną odskocznią od tematyki, którą czytam na co dzień. Lekka i przyjemna historia Mareny na długo zagościła w moim sercu, a Kasia zdecydowanie stała się jedną z autorek, po której książki sięgam bez zastanowienia!
Na ?Karczmarkę? musieliśmy dość długo czekać niestety, ale jak to mówią im bardziej wyczekiwana, tym większa później radość z czytania :P Pierwszy raz czytałam ją, bodajże w kwietniu, teraz niedawno przeczytałam ją ponownie i powiem Wam, że nawet drugi raz, nie mogłam się od niej oderwać! Przez nią się dosłownie przepływa. Styl pisania autorki jest tak przyjemny, a do tego cała historia wręcz magiczna, że ja z ogromną przyjemnością śledziłam poczynania bohaterów, którzy od samego początku wywołali na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Historia sama w sobie stanowi zlepek fantastyki z romansem, który jest niezwykle fajnie poprowadzony. Nawet osoby, które nie bardzo przepadają za tym gatunkiem, nie będą zawiedzione, jeśli jednak się na nią skuszą.
Mamy tu słowiański klimat, który pozwala nam przenieść się do zupełnie innego wymiaru. Mamy uzdrowicielki, mnóstwo magii i karczmarkę, która pojawia się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie, przez co staje się celem najlepszego i najbardziej niebezpiecznego tropiciela, o jakim słyszało to małe miasteczko? Dziewczyna musi uciekać, bowiem gdy łowca ją złapie, czeka ją niechybna śmierć. Po drodze spotka ją wiele ?ciekawych? przygód (niekoniecznie dobrych), ale i pozna parę interesujących osobistości, które albo jej pomogą, albo będą chcieli wykorzystać do swoich celów? kto będzie dobrym, a kto złym charakterem? Tego musicie dowiedzieć się sami :D a naprawdę warto!!
Tak samo jak przy ?Zielarce?, jestem zachwycona historią ?Karczmarki?. Kasia stworzyła tak niesamowity klimat, że każdą stronę czytałam z ogromnym zainteresowaniem i zaciekawieniem. Postacie są wyraziste i nie sposób ich nie polubić. Nawet niebezpieczny tropiciel miał w sobie coś takiego, że po prostu pałało się do niego sympatią już od pierwszych stron. Jednak mnie najbardziej podobała się tajemnicza postać kata Duszana i to właśnie on skradł moje serce. Autorka stworzyła go idealnie, ale też nie omieszkała podkręcić trochę atmosfery pewną sytuacją, w której to moje serce na chwilę się zatrzymało? Sama nie wiedziałam co mam myśleć w pewnym momencie, przez co z jednej strony byłam zła na obrót wydarzeń, a z drugiej mocno zaciekawiona motywem postępowania autorki :P Każdy bohater ma swoją przeszłość, niektórzy tragiczną, inni nie za ciekawą, ale za każdym z nich kroczy demon, który przypomina o sobie w najmniej oczekiwanych momentach. Żywia miewa koszmary, które wyniszczają ją od środka, Duszan nie może pogodzić się z wydarzeniami z przeszłości, Tropiciel też do szczęśliwych nie należy ? dlatego uwierzcie mi, autorka stworzyła naprawdę świetne postacie i tak wszystko fajnie ze sobą połączyła, że tutaj czytelnik ani przez chwilę nie czuje się znudzony. Uwielbiam tę historię i polecam Wam ją z całego serca! Gratuluje autorce tak świetnej książki i powiem jedno ? KAŻDĄ powieść autorki mogę brać w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?