SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Jak rozkochałam w sobie księcia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Otwarte
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 352
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Nikt nie mówił, że życie jest proste - zwłaszcza dla kobiety w XIX-wiecznej Anglii. Jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany nieustannie walczę o siebie i swój byt. Na moją pomoc liczy także mała Lulu, którą za wszelką cenę muszę chronić przed złem tego okrutnego i brutalnego świata.

W najmniej oczekiwanym momencie pojawia się szansa na lepsze jutro. Tylko czy zdołam odegrać rolę swojej przyrodniej siostry i uwieść mężczyznę, który szuka żony o nieskazitelnej reputacji? Czy będę w stanie oczarować księcia, który po śmierci ojca i brata musi zadbać o rodowe nazwisko?

Trzy przykazania dla Charlene:
- Oczaruj i uwiedź aroganckiego księcia.
- Bądź powabna i delikatna jak angielska róża (i pamiętaj o konwenansach).
- Nie zakochaj się w księciu - nieważne, jak bardzo będzie cię kusił.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788381351386
Wprowadzono: 07.02.2022

RECENZJE - książki - Jak rozkochałam w sobie księcia - Lenora Bell

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 16 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

izzi.79

ilość recenzji:392

9-04-2022 12:18

Ta książka z mocnym przytupem otwiera cykl historycznych romansów Skandaliczni książęta. Patrząc na okładkę dosłownie przepadłam, a gdy zagłębiłam się w treści, to uwierzcie, że odeszłam od lektury dopiero po dotarciu do finałowych kart.

Od czasów liceum zaczytywałam się tego typu historiami i często wyobrażałam sobie, że kiedyś przeżyję taką przygodę, która zakończy się wielką miłością. Autorka swą powieścią przypomniała mi tamte czasy i jestem jej bardzo wdzięczna, że mogłam powrócić do czytania tego gatunku, który na zawsze pozostanie w moim sercu.

Przenosimy się do XIX wiecznej Anglii, gdzie panowie dzierżą władzę, dobrze się bawią i korzystają z uciech życia. Niestety kobiety były wtedy w dużo gorszym położeniu. Bez prawa głosu, poniżane, wykorzystywane, służyły do ozdoby i jako zabawki do póty nie znudziły się mężowi czy też panu.

Charlene to dziewczyna z charyzmą, odważna, inteligentna, pomocna, o szczerym sercu. Niestety chociaż jest córką hrabiego, to należy do kobiet gorszego sortu. Jest tylko nieślubnym dzieckiem, a jej matka prowadzi dom uciech. Jednak jej los, który jej nie oszczędzał, ma szansę odmienić się na lepsze. Musi tylko udawać swoją przyrodnią siostrę oraz uwieść mężczyznę, który ma pieniądze, wpływy i jest księciem. Jest tylko małe ale..., i oczywiście tego musicie dowiedzieć się sami z lektury.

Czy młoda angielka oczaruje i zdobędzie serce bawidamka, który z przymusu szuka żony? Czy będzie potrafiła udawać delikatną damę i spełnić swój plan? Do czego doprowadzi ją ta znajomość i czy nie ucierpi na tym jej serce?

Może i jest to historia jak z bajki, ale napisana w takim plastycznym stylu, że bez problemu wyobraziłam sobie wszystko. Wręcz sama spacerowałam uliczkami Londynu, widziałam piękne posiadłości, bogatą arystokrację, przepych, ale również kontrastującą biedotę, która ledwo wiązała koniec z końcem lub głodowała.

Lekkie pióro autorki dokonało takich czarów, że wszystkie uczucia bohaterów odczuwamy z taką intensywnością, chemia jest wręcz namacalna, iskry lecą, namiętne sceny doprowadzają do wrzenia, a emocje trzymają w napięciu do samego końca. Dialogi są wręcz genialne.

Zachęcam was kochani do sięgnięcia po tą wyjątkową książkę. Idealnie nadaje się na przyjemne spędzenie czasu, zwłaszcza, że pogoda za oknem nie dopisuje. Pozwólcie waszym problemom wyciszyć się, odpłynąć gdzieś daleko, a wyostrzcie wszystkie zmysły i dajcie się porwać temu romansowi.

Mnie zachwycił a jak będzie z wami? Ciekawa jestem czy też dojdziecie do wniosku, że miłość jest bardzo ważna i bez niej wszystko wydaje się nic niewarte, szare i bez sensu. Chętnie poznam wasze odczucia po lekturze!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bethwithbooks

ilość recenzji:125

10-02-2022 22:47

Lubicie "królewskie" klimaty? Jakie są wasze ulubione książki o takiej tematyce? ??

Charlene miała być tylko chwilową zmienniczką dla innej. Dla tej wychowanej w wyrafinowany sposób, która miała wyjść za kogoś, kto da jej jeszcze wyższy status i szacunek społeczeństwa. W końcu Charlene nigdy nie znaczyła i nie miała znaczyć wiele dla socjety, nie taki był jej los. Jej losem było udawać przyrodnią siostrę i w jej imieniu uwieść księcia. To jednak plan, w którym wszystko może pójść nie tak jak powinno, mimo ustalonych wcześniej zasad...

No dobra, to chyba odpowiedni czas żeby przyznać, że KOCHAM takie klimaty. Wszystko co książęce, królewskie, a do tego odrobina zauroczenia lub nawet romansu - w to mi graj. I właśnie to wszystko dało mi "Jak rozkochałam w sobie księcia". Przed oczami niejednokrotnie miałam sceny z Bridgertonów, chociaż ta książka na równi skradła moje serce. Charlene to bohaterka, którą pokocha chyba każdy, ze względu na sytuację, która zmotywowała ją do przyjęcia zadania udawania przyrodniej siostry. Poza tym stara się też wykorzystać okazję, jaka się nadarzyła, by zadbać pośrednio o byt innych kobiet. A jako wisienkę na torcie dostajemy księcia - przystojnego buntownika, który małżeństwo chce zawrzeć tylko z szacunku do zmarłego ojca i brata. Małżeństwo, potomek i "ucieczka" z kraju to jego plan na życie.

W tej książce spotykają się dwa charaktery. Z jednej strony identyczne, z drugiej kompletnie inne. Ich wspólne sceny dodają powieści romantyczności, a chwilami także i pikanterii. Relacja, która się między nimi wywiązuje z pewnością jest wymarzoną dla niejednej czytelniczki - i szczerze mówiąc się nie dziwię. Naprawdę pokochałam tę dwójkę i z chęcią przeczytałabym o nich coś więcej ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka ?wiercz. Agnieszka

ilość recenzji:21

1-02-2022 13:36

Charlene na codzień musi zmagać się z trudem jakim jest życie nieślubnego dziecka hrabiego i kurtyzany. Sama również została wyszkolona na kobietę, która ma zadowolić każdego mężczyznę, jednak ona nie ma zamiaru się sprzedawać. Gdy otrzymuje propozycję dzięki której może zarobić pieniądze na spłatę długów, zamknięcia domu uciech i zapewnieniu odpowiedniego wykształcenia dla swojej młodszej siostrzyczki, nie musi się długo zastanawiać nad podjęciem decyzji. Po szybkim przeszkoleniu wciela się w rolę swojej przyrodniej siostry i postanawia uwieść księcia, by ten ją poślubił. Późniejsza zamiana nie powinna zostać zauważona, gdyż kobiety są do siebie łudząco podobne. Szkoda tylko, że z dnia na dzień Charlene widzi w księciu kogoś więcej niż nadętego bogacza, a sama, swoim nietuzinkowym zachowaniem również mocno zapadła Jamesowi w pamięci...

Ależ to była fajna książka!!! Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam dobry humor na stronach powieści. Charakterni bohaterowie, dużo śmiechu, ale też momenty wzruszenia są mile widziane. W przypadku tego romansu historycznego otrzymałam to wszystko i nawet nieco więcej. Nie zabrakło również chwil zażenowania. Na zachowanie panien ścigających się o możliwość poślubienia księcia patrzyłam z przymrużeniem oka. Cóż to była za desperacja! Nie wszystkie z nich jednak były zachwycone swoim położeniem, co również doprowadzało do zabawnych momentów.
Główna bohaterka jest moim ideałem. Uwielbiam jej opiekuńczość, szczerość i ciągłą walkę o lepsze jutro. Zdecydowanie jest inna niż reszta panien na wydaniu. Nie bez powodu tak szybko zwróciła swoją osobą uwagę księcia. Nie co dzień książę zostaje powalony na ziemię przez niepozorną, kruchą kobietę. James również mnie urzekł. Pomimo otoczki jaką w około siebie zbudował tak naprawdę jest dość wrażliwym mężczyzną. Ktoś taki jak Charlene jest potrzebny w jego życiu i to z kilku powodów. Jakich? Tego dowiecie się sięgając po książkę.
Polecam! Naprawdę i szczerze! Uwielbiam takie książki, ponieważ humor mam po nich wyśmienity i nie wiele rzeczy jest w stanie mi go wtedy popsuć!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Beata Woźniak.

ilość recenzji:53

20-01-2022 20:55

James, skandalicznie niecywilizowany książę Harlandu, potrzebuje panny młodej o nieskazitelnej reputacji do ściśle biznesowego układu. Pożądanie jest zabronione, a miłość nie wchodzi w ogóle w rachubę. Chce poślubić, spłodzić potomka i wyjechać do Trynidadu. Jego zachowanie jest kontrowersyjne, wobec czego nadal nie wychodzi poza te ramy. Nie zamierza w poszukiwaniu panny młodej wędrować po londyńskich salonach. Wybiera cztery panny i zaprasza je z matkami do swojej książęcej wiejskiej posiadłości w Warbury Park na kilka dni.
Tymczasem Charlene Beckett dostaje niecodzienną propozycję. W progach domu uciech jej matki, zjawia się hrabina Beaumont, która proponuje jej fortunę za odgrywanie przez parę dni roli jej córki oraz wypełnienie zadania. Charlene jest córką hrabiego i kurtyzany oraz przyrodnią siostrą lady Dorothei, która akurat jest w trakcie podróży powrotnej z Italii. Rola wydaje się łatwa do wypełnienia, ponieważ młode kobiety są bardzo podobne do siebie. Wystarczy tylko zachowywać się jak prawdziwa dama, odpowiednio uśmiechać, konwersować i przede wszystkim oczarować księcia, aby ten nie wahał się oświadczyć właśnie jej. Wróć ? oświadczyć się oczywiście eleganckiej lady Dorothei, a nie Charlene.
Czas spędzony w rezydencji zdaje się dla młodej kobiety wychowanej w skrajnie niekorzystnych warunkach i odmiennym środowisku, niemal bajką. W dodatku książę jest przystojny, a pod maską buńczuczności i skandaliczności skrywa dobre serce. Charlene musi jednak chronić swoje serce, a priorytetem staje się odegranie swej roli celem ratowania chorej matki, nieświadomej niczego młodszej siostry Lulu i innych dziewcząt przed haniebnym zachowaniem hrabiego Granta.
Książka stanowi debiut pisarski Lenory Bell, która podkreśla, że fabuła była inspirowana książką Charlie i fabryka czekolady oraz nieco romantyczną domieszką zaczerpniętą z Kopciuszka. Książę ma niemal obsesję na punkcie stworzenia idealnej czekolady do picia i oczywiście po śmierci swojego ojca i brata, potrzebuje spadkobiercy swojej fortuny.
Jak rozkochałam w sobie księcia wydawała się mi się zupełnie dobrą i przede wszystkim zabawną powieścią, ale do pewnego momentu. Bardzo podobała mi się część książki, w której cztery panie i ich matki próbowały zdobyć przychylność księcia i jednocześnie atakować swoje rywalki. Nie mam jednak pojęcia dlaczego autorka pokusiła się o wstawienie szczegółowych opisów scen erotycznych rodem ze współczesnych romansów. Niestety wpływa to w moim przekonaniu na odbiór całości. Ciekawie zarysowane są jednak postacie drugoplanowe: przyjaciele księcia (zapewne bohaterowie kolejnych powieści) oraz młodych kobiet jak Alice czy nawet mającej tu rolę zupełnie epizodyczną ? prawdziwej Dorothei. Powieść lekka, łatwa w odbiorze i mimo wszystko gwarantująca zabawę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Brunette Books

ilość recenzji:755

19-01-2022 13:13

Ostatnio miałam okazję przeczytać rewelacyjną książkę. Wydaną 12 stycznia 2022 roku.
"Jak rozkochałam w sobie księcia" to powieść o Charlene, nieślubnej córce hrabiego i kurtyzany.
Gdy Charlene dostaje propozycję, by zagrała rolę swojej przyrodniej siostry zgadza się. Biedna dziewczyna chce polepszyć byt życiowy dla swojej matki i siostry. Niestety jest jeden warunek! Ma oczarować i uwieść porywczego i aroganckiego księcia.
Tylko co stanie się jeśli Charlene zakocha się w księciu?

Jestem bardzo zachwycona tą powieścią, która przeniosła mnie do XIX- wiecznej Anglii. Autorka postarała się bardzo, bo czuć, że oddała klimat tamtych czasów. I zrobiła to genialnie!
Historia ta spodobała mi się tak bardzo, że nie mogłam oderwać się od tej książki.
Bardzo ciekawa fabuła i świetni bohaterowie. Niesamowita powieść.
Przygotujcie się, że będzie pikantnie i gorąco.
Ta powieść wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca.
Dostałam mnóstwo emocji i spędziłam z tą książką miło czas.
Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy!
Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

blo******************

ilość recenzji:113

18-01-2022 20:54

Przenieśmy się dziś do dziewiętnastowiecznej Anglii, gdzie żyje młoda dziewczyna imieniem Charlene. Jest nieślubnym dzieckiem hrabiego... i kurtyzany. Ma młodszą siostrę, której dobro i bezpieczeństwo jest najważniejsze.

W niespodziewanym momencie pojawia się ktoś z przeszłości. Ktoś, kto domaga się swojej zapłaty. W tym samym czasie, trafia się także szansa na spłatę długu i uwolnienie rodziny od koszmarów. Postawiona pod ścianą dziewczyna decyduje się na szaleńczą misję. Charlene będzie musiała odegrać najważniejszą rolę w życiu. A przyjdzie jej wcielić się... w swoją przyrodnią siostrę, drugą córkę hrabiego. Ma za zadanie uwieść samego księcia.

Czy coś może pójść nie tak?

A i owszem, gdy do głowy wkradną się nieproszone uczucia...

"Jak rozkochałam w sobie księcia" to romans historyczny, który urzekł mnie od samego początku. Dowiadujemy się o zadaniu, jakie ma wykonać Charlene i nie jesteśmy w stanie porzucić tej historii bez poznania finału. Byłam baaardzo ciekawa, jak dziewczyna sobie poradzi. Jak uda jej się odnaleźć w zupełnie obcym świecie. Charlene zaskoczyła mnie wiele razy. Jej wybryki, dziwne przypadki i przede wszystkim jej styl bycia sprawiły, że chciałam ją poznać jeszcze bardziej. Wiele wydarzń wywołało u mnie napady śmiechu. Autorka wykreowała tę bohaterkę znakomicie. Na wielkie brawa zasługuje także postać księcia. Oj tak, książę James również miewał szalone pomysły.
Wspaniale spędziłam czas z tą dwójką.

Język i styl jakim posłużyła się autorka pozwolił mi w pełni przenieść się do dziewiętnastowiecznej Anglii i niemal towarzyszyć bohaterom w życiu codziennym. Jestem oczarowana! A książkę zdecydowanie Wam polecam. Charlene podbije Wasze serca!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

16-01-2022 15:32

"Uśmiechnęła się lekko. Właściwie było to tylko drgnienie w kącikach ust, ale wystarczyło, aby przykuć spojrzenie do przepysznie wykrojonych warg, które aż prosiły się o pocałunek. I te szaroniebieskie oczy. Nie były wcale niewinne. Do diabła, pobłyskiwały w nich iskierki świadczące o tak wspaniałej bystrości umysłu, że dziewczyna mogłaby uwieść duchownego."
"Jak rozkochałam w sobie księcia" Lenory Bell to pierwszy tom serii "Skandaliczni Książęta", który swoją premierę ma lada chwila. Jest to lekki romans historyczny, przyjemny w odbiorze, z nutą dobrego humoru. Nie brakuje tu oczywiście poruszenia ważnych spraw, takich jak np. wykorzystywanie młodych kobiet.
Akcja książki przenosi nas do XIX-wiecznej Anglii. "Jego Bydlęca Mość", bo tak mówią na księcia Jamesa, po śmierci ojca i brata przejmuje stery nad rodzinną spuścizną. Szuka żony, która da mu potomstwo, nie będzie przeszkadzała w interesach, a przyszły teść pomoże mu w ich prowadzeniu na korzystniejszych warunkach. Do swojej posiadłości zaprasza cztery kandydatki, w tym Dorothę Desmond. Charlene, by zapewnić lepszy byt swojej rodzinie, przystaje na szalony plan matki swojej przyrodniej siostry. Musi zastąpić ją w pogoni za zamążpójście i uwieść księcia. Czy Charlene będzie w stanie oczarować mężczyznę?
Naprawdę jest to typowy romans historyczny, który zadowoli nie jednego fana tegoż gatunku. Byłam ciekawa, ile historii będzie w romansie i na szczęście jest to świetnie wyważone.
Poszukiwania żony, która urodzi potomstwo, by przedłużyć ród, niewiele praw wśród kobiet, stosunki damsko-męskie, dworska etykieta, to wszystko jest tu zawarte. Nie zabraknie także namiętności, która z każdym rozdziałem wznosi się na wyżyny napięcia między bohaterami.
Jestem przekonana, że wiele czytelników pokocha Charlene. Mimo zgody na wzięcie udziału w podstępie, jest ciepłą, miłą młodą kobietą, która posuwa się do pewnych czynów w dobrej wierze. Chce zapewnić siostrze bezpieczeństwo, rozwój, a matce zdrowie i spokój. Można by stwierdzić, że się poświęca i tak właśnie jest. Nie raz i nie dwa pokaże jakie anielskie ma serce, a i walka o dobro kobiet będzie miała tutaj duże znaczenie. Przy okazji potrafi dobrze przyłożyć, co jeszcze bardziej działa na korzyść bohaterki.
Natomiast postać Jamesa jest totalnym przeciwieństwem, jeśli chodzi o chęć sprawowania funkcji księcia. To człowiek, który podróżuje, jest ciągle w ruchu, lubi ciepłe kraje, prowadzi interesy i w niesmak mu osiąść na laurach w Anglii. Emanuje pewną dzikością, która nieco przeraża kandydatki na żony, a zarazem mocno intryguje. Rzadko który książę jest napakowany mięśniami i nie interesuje go tak naprawdę, kto zostanie jego żoną. Ma plan, którego chce się trzymać za wszelką cenę. Nie wie jeszcze, że plany mogą się zmienić, gdy w życiu pojawia się Ona.
Jeśli poszukujecie ciekawej, zabawnej książki, w której do głosu dochodzą kobiety walczące o swoje prawa, bezpieczeństwo, a rosnące pożądanie między dwójką ludzi dodaje pikanterii lekturze, to zachęcam do przeczytania "Jak rozkochałam w sobie księcia". Autorka ma naprawdę lekkie pióro, dzięki któremu przyjemnie płynie się przez kolejne strony książki. Zabawne sytuacje wśród kandydatek na żonę nie raz wywołają uśmiech. Książka idealna na zimowe wieczory ????

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1041

15-01-2022 18:59

Uwielbiam romanse historyczne, ale tego to już chyba nie muszę Wam mówić, prawda? Decydując się na lekturę "Jak rozkochałam w sobie księcia" było strzałem w dziesiątkę. Jest to pierwszy tom cyklu Skandaliczni książęta.

Bohaterowie z miejsca wdarli się do mojego serca. Książę, wiadomo, ale przede wszystkim Charlene, której po prostu nie sposób nie pokochać. To piękna, pełna empatii, życzliwości, odwagi i przebojowości dziewczyna, która potrafi walczyć o to, na czym jej zależy. Jej poczynania sprawiały, że pękałam ze śmiechu. Niekiedy groteska goniła groteskę, ale jakie to było dobre.

Czy wyobrażacie sobie, by do księcia zwracać się "Jego Bydlęca Mość"? Już to jest intrygujące, a im dalej w fabułę, tym robi się jeszcze bardziej ciekawie. Jak ja lubię takich złożonych bohaterów. Zbuntowanych, aroganckich, nieokrzesanych, niepoprawnych, z trudną przeszłością. Ale niech Was to nie zmyli, bo co jak co, ale James ma nienaganne maniery.

Lenora Bell nie skupia się jedynie na wątku romansowym (swoją drogą świetnie poprowadzonym - zmysłowo, namiętnie, ale nie wulgarnie), lecz porusza wiele innych ważnych tematów, jak chociażby kwestia różnic klas społecznych, tolerancji, ojcostwa czy straty.

Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z oddaniem realiów XIX-wiecznej Anglii. Wszystkie te konwenanse, zwyczaje, sposób wypowiedzi, stroje, dworskie intrygi, warstwa społeczna - mistrzostwo! Doskonale wyważyła poszczególne składowe książki. Humor, powaga i pikanteria przeplatają się i tworzą zgrabną całość.

Historia udowadnia, że w życiu, miłości i prawdziwych uczuciach to nie pochodzenie, bogactwo ani to, co inni powiedzą jest najważniejsze. Trzeba podążać za głosem serca. Pokazuje również, że nie zawsze można w życiu wszystko zaplanować ani przewidzieć. Bowiem to, co spotyka nas niespodziewanie ma największą wartość, jest najpiękniejsze i trzeba o to dbać.

Jak rozkochać w sobie księcia i jednocześnie samej się w nim nie zakochać? Plan wykonalny? Sprawdźcie! Zapewniam, że "Jak rozkochałam w sobie księcia" to skrzący humorem i intrygą romans historyczny, który porwie Cię w świat Jamesa i Charlene. Pozwól się zauroczyć i baw się dobrze!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Przy Kominku Z Kawą

ilość recenzji:4

15-01-2022 00:25

Są książki, od których nie można się oderwać podczas czytania, nim dowiemy się, jak ta historia się kończy. Taką powieścią właśnie jest debiut literacki Lenory Bell ?Jak rozkochałam w sobie księcia?. Wspaniały romans historyczny, który pozwolił mi się przenieść w czasy XIX wiecznej Anglii i poznać panujące tam zasady.
Książę James Harland, po śmierci ojca i brata, który miał objąć tron po ojcu, musiał wrócić do Anglii,by spełnić swój obowiązek. Miał znaleźć kandydatkę na żonę, musiał spłodzić potomka, utrwalić spuściznę rodu Harland. Otworzyć swoją drogocenną manufakturę. Niby nic takiego, ale dla kogoś kto cenił sobie wolność i przez dziesięć lat włóczył się po świecie według własnych zasad.

?Chcę sam sobie wybrać narzeczoną. Potrzebuję rozsądnej wspólniczki w interesach. Osoby wytwornej, dystyngowanej, o nieskazitelnym charakterze. Potrzebuję wszystkiego tego, czym sam nie jestem.?

Zaproszenia zostają wysłane do czterech młodych dam w całym Londynie. Damy te miały trzy dni, by przekonać do siebie księcia. Ale historia nie miała by sensu, gdyby zabrakło intryg, tajemnic i namiętności.
Pewnego wieczoru do drzwi Charlene Beckett zapukała Hrabina, z propozycją nie do odrzucenia. Musi przez trzy dni udawać jej córkę Dorothe i uwieść księcia.

?Wykorzystasz swoje umiejętności, aby omotać księcia. Będzie musiał pojąć moją córkę za żonę, a wtedy ona zostanie księżną?.

Charlene i Dorothea są przyrodnimi siostrami. Według Hrabiny jest bękartem jej małżonka, ale z urody bardzo przypomina Dorothe, niemalże jest jej sobowtórem i dlatego Hrabina decyduje się na taki krok, podczas chwilowej nieobecności prawowitej córki Hrabiego. Stawką jest pozycja Dorothe. Natomiast za pieniądze, które proponuje Hrabina w zamian za udawanie jej córki, Charlene będzie mogła odzyskać wolność i spłacić długi, a przede wszystkim, uchronić swoją młodszą siostrę Lulu, by nigdy nie poznała niemiłej prawdy, że ich matka jest kurtyzaną i taki los może spotkać również ją.

?Potrafiła udawać damę, jeśli było trzeba. Wychowano ją na ekskluzywną kurtyzanę i choć odrzuciła takie życie, mówiła po francusku, grała na pianinie i wiedziała, jak zwracać się do arystokratów łaknących rozkoszy?.

To była cudowna podróż i mile spędzony czas, a przede wszystkim bardzo miłe zaskoczenie całej fabuły. Wierzcie mi nie potrafiłam się oderwać. Bardzo polubiłam bohaterów i kibicowałam Charlene, która swoją postawą dostarczyła sporą dawkę humoru. Bo mimo iż miała być wyrafinowaną damą, niekiedy nie potrafiła okiełznać swojego języka i gestów. Była intrygującą, uwodzicielska, ale też pokazała, jak wielkie ma serce i ile w niej mądrości. Co również nie uszło uwadze księcia. Czy jednak to wystarczy? Czy uda jej się spełnić wolę Hrabiny i nie zakochać się w księciu? Czy niestety miłość i namiętność okażą się większe od rozsądku?

?Nie zawsze możemy sami wybrać swoją ścieżkę życiową. Czasami jakieś zadanie spada nam na barki? Lecz to może być ta dobra sposobność i wtedy albo dorastamy do tego, albo zbieramy ciosy życia?.

Musicie koniecznie przeczytać tę książkę. Ja jestem nią oczarowana i z niecierpliwością będę wypatrywać drugiego tomu, który ma pojawić się już wiosną. I chyba coraz częściej będę sięgać po takie romanse historyczne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac**********************

ilość recenzji:14

14-01-2022 18:16

James Harland jest hańbą swego rodu. Zawsze żył według własnych zasad ani myśląc o małżeństwie. Za sprawą losu został ostatnim z rodu. Nie chce tytułu księcia ani żony z wyższych sfer. Potrzebuje jednak rozsądnej wspólniczki w interesach, gdyż zależy od niego los wielu ludzi. Szuka żony, która będzie wzorem przyzwoitości a przy tym uciszy plotki, gdy on będzie przebywał na obczyźnie. Małżeństwo ma być zakontraktowanym interesem a nie miłosnym spełnieniem. James postępuje niekonwencjonalnie i jest bardzo pewny siebie. W jego planach nie ma miejsca na niepohamowaną żądzę. Cztery damy, trzy dni - czy coś może pójść nie tak?

Charlene Beckett przekonała się, że zamożni arystokraci skrywają w sobie zło. Obiecała sobie, że nigdy się nie zakocha i nie pozwoli nikomu nawet na odrobinę władzy nad sobą. Jej rodzina jest poważnie zadłużona a ona stara się znaleźć sposób jak spłacić pewnego lorda. Walczy o wolność, niewinność siostry i zdrowie matki. Musi wygrać i kontrolować bieg spraw. Przyrodnia siostra Dorothea otrzymuje zaproszenie do księcia Harlanda. Obawiając się aby okazja na zostanie księżną nie przepadła, jej matka zmusza Charlene do zastąpienia siostry. Przez trzy dni ma ją udawać i uwieść księcia.

Ma plan wmówić mu, że zakochała się w nim bez pamięci. On nie chcąc pozwolić sobie na żadne rozkojarzenia chce ją wypłoszyć. Charlene zwala go z nóg i to dosłownie. Wygląda na to, że zrujnuje jego reputację zamiast ją naprawić.

Pierwszy tom serii "Skandaliczni książęta" to historia o propozycjach nie do odrzucenia, miłości zrodzonej na kłamstwie. Lektura przesycona dziewiętnastowiecznym klimatem, konwenansami, dworską etykietą doprawioną nutą słodko - gorzkiego kakao. Fabuła jest lekka i zabawna, intryga i szczypta erotyzmu dodają jej tylko smaku. Romans, który rozwija się między bohaterami jest dość urzekający. Od samego początku możemy poczuć, jak wciągają nas ich uczucia. Jest to przyjemna i wciągająca opowieść, która zawiera sprytne postacie. To taka wspaniała, szybka rozrywka obejmująca zdumiewające przygody, które gwarantują, że ciężko będzie powstrzymać się od śmiechu.

Zwykle romanse historyczne omijałam szerokim łukiem, jednak obok tej propozycji po prostu nie da się przejść obojętnie. Jeżeli macie jakieś wątpliwości to mogę Was zapewnić, że są one całkowicie niepotrzebne. Będziecie czerpać prawdziwą przyjemność z lektury tego tytułu. Z niechęcią będziecie odrywać się od lektury, która czyta się wprost sama. To ogromnie czarujący i pełen uroku romans historyczny. Nie brakuje w niej emocji, namiętności, intryg, kłamstw i dobrego humoru. To było naprawdę satysfakcjonujące spotkanie. Autorka potrafiła mnie niejednokrotnie rozbawić, kilka razy wzruszyć ale co najważniejsze zainteresowała mnie samą historią. Wykreowała bohaterów, których się zwyczajnie nie da nie lubić. Do tego dostarczyła nam wiele mądrości i prawd życiowych. To wzruszająca powieść o miłości i życiowych dylematach. Pokazuje, że tylko od nas zależy jak przeżyjemy swoje życie. To ten typ historii, który pokazuje, że tam gdzie jest miłość nie ma rzeczy niemożliwych. Uczucia stają naprzeciw realiom codziennego życia. W tej powieści jest przesłane dużo dobrej energii, choć nie zawsze było kolorowo. Bardzo mi się podobała i na pewno zapadnie mi w pamięci i sercu na dłuższy czas. Mam nadzieję, że jeśli Wy po nią sięgniecie, to również Wam się spodoba. Serdecznie polecam!
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:961

12-01-2022 14:34

Charlene nie ma łatwego życia, jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany skazana jest na potępienie. Młoda kobieta ma pod opieką młodszą siostrę, która stara się chronić. Nieoczekiwanie nadarza się okazja na lepsze jutro - Charlene ma udawać swoją przyrodnią siostrę i uwieść księcia, który ma objąć rządy po śmierci ojca i brata. Czy kobiecie uda się oczarować księcia? Jak wiele Charlene jest w stanie poświęcić żeby chronić siostrę?

"Jak rozkochałam w sobie księcia" to romans historyczny osadzony w XIX - wiecznej Anglii. Muszę przyznać, że autorka stworzyła naprawdę ciekawą i niezwykle wciągająca fabułę, dokładając do tego świetnie wykreowanych bohaterów, zarówno pierwszo jak i drugoplanowych, których w większości polubiłam od pierwszych stron! Książka napisana jest z perspektywy Charlene i Jamesa, dzięki czemu możemy doskonale poznać myśli oraz zrozumieć niektóre poczynania i decyzję bohaterów. Oboje mają swoje tajemnice, które ujrząc światło dzienne sporo namieszają.
Od tej historii po prostu nie można się oderwać, jest tak świetnie napisana, że niejednokrotnie czułam się tak jakbym była tam razem z bohaterami, podążając ich śladami. Przeżywałam razem z Charlene i Jamesem ich rozterki, czułam i chłonęłam ich emocje! Bardzo kibicowałam bohaterom i uważam, że jak mało kto zasługiwali oni na szczęście i miłość.
Autorka w świetny sposób opisała zasady panujące w XIX - wiecznej Anglii i przyznaje, że wiele z nich mnie zaskoczyło. Nie zabraknie tutaj oczywiście nieoczekiwanych zwrotów akcji, które naprawdę zaskakują i skłaniają do dalszego poznania losów Charlene oraz księcia oraz dużej dawki humoru, która wypływa tutaj prawie z każdej strony.
Warto również wspomnieć o pięknej i walecznej postawie głównej bohaterki, która oprócz chronienia młodszej siostry miała na względzie dobro tłamszonych oraz bezbronnych kobiet - to naprawdę godne pochwały, szczególnie w tamtych czasach.
"Jak rozkochałam w sobie księcia" to niezwykle wciągająca, pełna humoru, ale również ukazującą ogrom emocji historia o poszukiwaniu siebie oraz o tym, że "serce nie sługa" o czym przekonali się Charlene i James. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu tej serii, a Was zachęcam do lektury!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:837

5-01-2022 12:29

"Nie potrafił się jej oprzeć. Był ćmą, a ona płomieniem roziskrzonym tysiącem roztańczonych brylantów."

Charlene Beckett jest córką hrabiego i kurtyzany. Walczy o lepsze życie dla swej matki i młodszej siostry Lulu. Ale to wcale nie jest takie łatwe - szczególnie, gdy żyje się w XIX wiecznej Anglii. Nagle trafia się niebywała okazja by wyjść na prosto. Charlene ma udawać swoją przyrodnią siostrę, Dorotheę Beaumont i uwieść księcia. Mężczyznę, który po śmierci ojca i brata stał się jedynym spadkobiercą, i który musi zadbać o rodowe nazwisko. Do tego potrzebna mu właśnie dama o nienagannych manierach.
Czy plan się powiedzie? Czy książę odkryje prawdę? Co się stanie z Charlene?

Och, jak ja uwielbiam romanse historyczne. Jako nastolatka, typowa romantyczna dusza, pokochałam je od pierwszej przeczytanej powieści. Teraz już troszkę mniej po nie sięgam, ale jeśli już, to z wielkim uśmiechem i sentymentem. Kocham klimat tamtych lat, konwenanse, popełniane gafy a przede wszystkim miłość, która uskrzydla.
Tak było i tym razem. Ta książka porwała mnie od pierwszej strony. Czułam się tak, jakbym przeszła na drugą stronę lustra i znalazła się w XIX wiecznej Anglii. Autorka doskonale oddała tamte czasy. Pod każdym względem. Zostałam oczarowana.
Pomysł na fabułę w moim odczuciu był świetny. Wykonanie również przypadło mi do gustu. Było poważnie, troszkę humorystycznie, a przede wszystkim romantycznie.
Kreacja bohaterów była bardzo trafna. Charlene dostała wszystkie najlepsze cechy. Co najbardziej mnie w niej ujęło to wola walki, serce na dłoni i empatia. Książę za to dzięki swemu wychowaniu i zebranym doświadczeniom niezwykle mnie intrygował. Był postacią złożoną a ja takie lubię.
Lekturę przeczytałam na raz. Nie sposób było mi się od niej oderwać. Autorka zaczarowała moją rzeczywistość. To kwintesencja romansów historycznych. Zdecydowanie warta przeczytania.

Polecam.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:530

3-01-2022 22:20

Masz ochotę na historyczny romans, ale boisz się rozczarowania? Nudzą cię współczesne erotyki, chciał*byś doświadczyć czegoś niecodziennego? Nie zastanawiaj się, tej książki się nie czyta, ją się pochłania w całości i pragnie więcej!

Można powiedzieć, że fabuła "Jak rozkochałam w sobie księcia" jest namiętną wariacją na temat bajki o Kopciuszku. Oto biedna, ale mądra i zaradna dziewczyna, na kilka dni przybiera nową tożsamość i staje się damą, jedną z kilku, które mają szansę wżenić się do dobrego rodu. Lord James jednak, szerzej znany jako Jego Bydlęca Mość, najchętniej wygoniłby wszystkie kandydatki z domu, oczywiście razem z ich matkami, spakował manatki i wypłynął jak najszybciej na drugi koniec świata. Miasto go dusi, konwenanse przyprawiają o mdłości, jest tak samo grubiański i nieokiełznany jak pan Rochester z "Dziwnych losów Jane Eyre". Jakim sposobem Charlene sobie z nim poradzi i czy zdąży to zrobić zanim "czar pryśnie"?

Powieść jest niesamowicie wciągająca, pozwala nam poczuć klimat XIX-wiecznej Anglii. Jak oczarowana śledziłam losy wszystkich bohaterek "konkursu na żonę" i kolejne rozrywki, w których musiały brać udział. Wydarzenia rozgrywały się zgodnie z charakterem epoki, a jednocześnie trochę sobie z niej żartowano, bo James co rusz robił coś niekonwencjonalnego umyślnie szokując swoich gości.

Ponadto ten tytuł aż kipi od namiętności. Bohaterowie patrzą na siebie po raz pierwszy i już czuć między nimi chemię. Autorce udało się po mistrzowsku utrzymywać napięcie, przez co można czytać bez przerwy z wypiekami na twarzy. Nie da się tej parze nie kibicować, szczególnie, że widzimy jak bardzo pasują do siebie również światopoglądowo. Da się napisać dobry erotyk, w którym pojawiają się ważne społecznie tematy? Jak widać da się.

Bardzo mi się podobała ta lektura, trafia na moją półkę najlepszych w tym gatunku. Dostałam więcej niż oczekiwałam, a teraz pozostało mi czekać na kolejne części. Polecam, nawet jeśliby miała być czytana po kryjomu jako guilty pleasure.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:926

3-01-2022 10:33

James był hańbą swojego rodu.Nie chciał tytułu księcia,ani żony.Niestety po śmierci brata Williama i ojca stał się ostatnim członkiem z rodu Harland.Po 10 latach żyjąc wg własnych zasad wraca do Anglii,aby spełnić swój obowiązek i znaleźć żonę.
Charlene Beckett jest nieślubnym dzieckiem swojej matki,która prowadzi ?Różowy Puch?
Aby oddać dług lordowi Granta zgadza się udawać swoją siostrę przyrodnią Dorothei.Ma za zadanie uwieść księcia Jamesa i rozkochać w sobie,by ten ożenił się z Dorothei.
Razem z innymi trzema kandydatkami walczą o tytuł i zostanie żona Jamesa.Jak poradzi sobie Charlene?Czy uknuty plan zostanie odkryty?

Książka jest znakomitym romansem historycznym,który dostarczył mi wielu emocji podczas jej czytania.Autorka dzięki wspaniałym opisom oraz zachowań bohaterow oddaje klimat lat w XIX-wiecznej Anglii.
Fabuła książki oraz styl pisarski autorki spowodował,ze nie mogłam oderwać się od czytania.Książkę ?pochłonęłam? w całości.
Historia jest niezwykle przemyślana z elementami romansu,intryg i tajemnic,które są do odkrycia.
Znajdziemy w książce także zabawne sytuacje,które rozśmieszają a główną bohaterkę wpędzają w zakłopotanie.Dzięki temu książka jest nieprzewidywalna do samego końca.
Dzięki postaciom drugoplanowym fabuła jest rozbudowana a akcja ciagle brnie do przodu.
Od pierwszej strony pokochała tą książkę.

Gorąco polecam przeczytanie książki.
Jest to jedna z pozycji książkowych,które czytanie sprawia niesamowita radość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ksiazka_pachnie_kawa

ilość recenzji:62

2-01-2022 12:19

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Wraz z początkiem 2022 roku , bo już 12 stycznia swoją premierę będzie miała książka ?Jak rozkochałam w sobie księcia? autorstwa Lenory Bell to roman historyczny otwierający serię ?Skandaliczni książęta". Dzięki uprzejmości wydawnictwa Otwarte miałam okazję zapoznać się przedpremierowo z jej treścią, za co bardzo dziękuję.
Nikt nie mówił, że życie jest proste ? zwłaszcza dla kobiety w XIX-wiecznej Anglii. Jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany nieustannie walczę o siebie i swój byt. Na moją pomoc liczy także mała Lulu, którą za wszelką cenę muszę chronić przed złem tego okrutnego i brutalnego świata. W najmniej oczekiwanym momencie pojawia się szansa na lepsze jutro? Tylko czy zdołam odegrać rolę swojej przyrodniej siostry i uwieść mężczyznę, który szuka żony o nieskazitelnej reputacji? Czy będę w stanie oczarować księcia, który po śmierci ojca i brata musi zadbać o rodowe nazwisko?
Ostatnio coraz częściej zdarza mi się sięgać po książki, których akcja dzieje się w XIX wieku. Obawiałam się tylko jednego, że znajdę tutaj więcej wydarzeń historycznych niż samej powieści. Jednak po przeczytaniu pierwszych stron, wszystkie moje wątpliwości rozpłynęły się w powietrzu. ?Jak rozkochałam w sobie księcia? to świetny romans historyczny. Autorka stworzyła historię, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Lenora Bell pisze lekko i przyjemnie. Swoim stylem pisania oddała klimat wydarzeniom osadzonym w fabule książki. Wciąga czytelnika od pierwszych stron. Zatraciłam się w tej książce. Wszystko w tej książce jest idealnie przemyślane i dopracowane. Począwszy od fabuły, a skończywszy na bohaterach. Skoro jest to romans, to znajdziemy w niej również sceny erotyczne. Ale! Nie są one wulgarne czy wyuzdane. Opisane i przedstawione są ze smakiem, wywołują rumieńce na twarzy, a krew coraz szybciej krąży w żyłach. Bardzo ciężko było mi się oderwać od czytania. Ciekawa byłam tego, do jakiego stopnia rozwinie się intryga, w którą została uwikłana główna bohaterka, ale też i książę ze swoim niekonwencjonalnym podejściem do swojego tytułu księcia, głównego bohatera. Jeśli szukacie książki, która ma sobie wiele emocji i namiętności, dobry humor i intrygę, a oraz krztę niebezpieczeństwa to ?Jak rozkochałam w sobie księcia? jest dla Was idealną historią. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Reads.books_lives.twice

ilość recenzji:56

27-12-2021 17:29

,,Chcę wybrać sobie narzeczoną. Potrzebuje rozsądnej wspólniczki w interesach. Osoby wytwornej, dystyngowanej, o nieskazitelnym charakterze, potrzebuję wszystkiego tego, czym sam nie jestem.??

,,Nieistotne jak zostałaś wychowana, bo w twoich żyłach płynie krew władców, choć być może skażona i rozcieńczona??.

Czy w kilka dni można zawładnąć czyimś sercem? Czy można nagle ,wyłączyć?? uczucia i stać się zupełnie kimś innym? Kimś lepszym, przed kim rozpościera się malownicza przyszłość?

Charlene zapewne zadawała sobie te pytania. Jako córka kurtyzany, w pewien sposób wypchnięta na społeczny margines, podjęła walkę. Walkę o to, aby nigdy nie stać się własnością żadnego mężczyzny, zwykłym pięknym przedmiotem, za który się płaci.

Wychowana w niemoralnych obyczajach, gotowa uchronić przed tym ukochaną siostrę, decyduje się zawrzeć pewną umowę, która być może odmieni na zawsze jej życie?

Nagle ze zwykłej dziewczyny ma stać się damą, ponieważ pewna hrabina wciąga Charlene w niebezpieczną intrygę. Odtąd ma udawać jej nieobecną wówczas córkę- arystokratkę Dorotheę, uwieść księcia i doprowadzić do oświadczyn.

James to z pewnością nietypowy książę. Mężczyzna, który potrafi nie zważać na konwenanse, wolny duchem i żądny przygód. W końcu staje przed wyborem żony, panny o nieskazitelnej reputacji, która pozwoliłaby na zrealizowanie pewnych planów i która podbudowałaby autorytet rodu Harlandow. Dlatego zaprasza do zamku kilka urodziwych dam z zamożnych rodzin.

Jak potoczą się losy bohaterów? Czy w intrydze znajdzie się miejsce na prawdziwą miłość?

Książka bardzo mnie wciągnęła, historia jest niesamowicie intrygująca i ciekawa. Bardzo podoba mi się portret głównych bohaterów, są to zdecydowanie dwa silne charaktery. Przez strony powieści płynęłam w szybkim tempie, gdyż nie mogłam oderwać się od tej historii!

Sami musicie się przekonać, jak bardzo gorący i nieokiełznany jest ten romans, jak splot pewnych okoliczności, odmienia na zawsze życie biednej dziewczyny i porywczego księcia!
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?