SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Incel

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kultura gniewu
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 312
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Jan Mazur
Kultura gniewu
Bartek żyje. I to chyba najlepsze, co może o sobie powiedzieć. Dni wypełnia mu bezmyślna praca, internet, black-metal i masturbacja. Aż do momentu, gdy wybiera się na wycieczkę do lasu, po której... nic się nie zmienia. A to dopiero początek rozczarowań.`Incel`, najnowszy komiks Jana Mazura, autora m.in. `Końca świata w Makowicach`, scenarzysty `Ostatniego pisarza` (rysunki Roberta Sienickiego), czy `Rycerza Janka` (rysunki Igor Wolski), to nieoczywisty portret przedstawiciela tytułowej grupy społecznej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Liczba stron: 312
ISBN: 9788367360012
Wprowadzono: 23.05.2022

RECENZJE - książki - Incel - Jan Mazur

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 1 ocena )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mil**********

ilość recenzji:1979

31-05-2022 06:10

PRZEGRYWCZAN

Po kilku projektach zrobionych z kolegami po fachu (?Rycerz Janek?, ?Ostatni pisarz?) Jan Mazur wraca do tego, co wychodzi mu najlepiej, czyli solowego, jakże ascetycznego komiksu. I wraca też do jakości, jaką prezentował w swoich najlepszych dziełach. Komu zatem podobały się albumy ?Tam, gdzie rosły mirabelki? czy ?Koniec świata w Makowicach?, z ?Incela? bez dwóch zdań będzie bardzo zadowolony.

Bartek żyje, a raczej egzystuje. Pracuje w sklepie, męczy się, po robocie żale wylewa w internecie pod szyldem przegrywczan, odreagowuje słuchając mocnej muzyki, a związek zastępuje mu masturbacja do pornograficznych stron w sieci. Czy ktoś taki może liczyć na jakąkolwiek zmianę w życiu? Czy może na zawsze zostanie już tym przegrywczanem?

Chociaż Jan Mazur w swojej twórczości sięga po najróżniejsze gatunki, od komediowego fantasy, na nieco filozofującym SF skończywszy, to właśnie przyziemne opowieści o ludziach, zwykłych, szarych ludziach, jakich znamy, mijamy albo sami nimi jesteśmy. I do tego wrócił w ?Incelu?, doskonale oddając w prostej przecież formie tytułowych inceli.

Kim jest incel? To człowiek niezdolny znaleźć partnera do miłości / seksu. Słowa involuntary celibacy ? mimowolny celibat, od których wziął się ten skrót, mówią wszystko. A Jan Mazur nie tyle odtwarza to, relacjonuje, ile ubiera zarówno w rysunki, ale też i, a raczej przede wszystkim, w życie, w realizm i w emocje. Takim Bartkiem mógłby być każdy z nas, pewnie niejeden czytelnik będzie, odnajdzie tu swoje życie, ale też i wcale nie trzeba identyfikować się z głównym bohaterem, by ?Incel? do nas przemówił.

Dlaczego? Po pierwsze to bardzo ciekawy portret tytułowej grupy, którą możemy odkryć, poznać i może zrozumieć. Jednocześnie to rzecz świetnie oddająca świat i codzienność ludzi samotnych, zamkniętych, odizolowanych. A zarazem ludzi jako takich po prostu. Ludzi klasy średniej, męczących się w kiepskiej pracy byle tylko przeżyć, wiodących monotonny żywot i nie mogących wyrwać się z zaklętego kręgu porażek. Bo nie każdy musi być incelem, żeby w tym ?Incelu? odnaleźć coś z siebie, z własnego życia i? Właśnie, czy odbiorca znajdzie w tym komiksie pocieszenie? Jakieś katharsis? Czy może jedynie (albo aż) dobre uchwycenie tematu?

To już musicie odkryć sami. A warto. Może i komiks Mazura narysowany jest skrajnie prosto, może i jest to styl jak kopia prac Jacka Świdzińskiego, a jednak wszystko tutaj ? i fabularnie, i graficznie ? robi duże wrażenie. Dla mnie osobiście to chyba najlepszy polski komiks, jaki czytałem w tym roku i po prostu świetna lektura, obok której ciężko przejść obojętnie.

Czy recenzja była pomocna?