Idealny jak diabli

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Idealny jak diabli autorki S.C. Alekto.

Idealny jak diabli to opowieść, która sama w swoim tytule mówi nam co znajdziemy w tej książce, ale nie tylko, bo dzieje się w niej bardzo dużo.

Mimo iż książka ma około 400 stron czyta się ją bardzo szybko, wciąga z każdą swoją kolejną kartką. Nie można się od niej oderwać, a to co dzieje się w środku zastanawia nas co też znajdziemy dalej.

Nasza bohaterka to Ania dziewczyna, która studiuje na kierunku, który wybrała tylko i wyłącznie dzięki wyliczance z dziecięcych lat. Trochę to dziwne, ale jednak jest to prawda. Miała bardzo ciężkie dzieciństwo, jej matka popełniła samobójstwo, a ojciec nie chciał jej znać i pozostawił u cioci. Pokazane są sytuacje dziewczyny z młodszych lat jak to wszystko się zaczęło i dlaczego. Wszystko skumulowało się w niej kiedy właśnie zaczęła studia, wciąż próbując nawiązać jaki kolejek kontakt z ojcem. Można by pomyśleć, że jest niewinną, dobrze uczącą się dziewczyną, ale czy na pewno?

Adam jest przystojnym, młodym spadkobiercą fortuny Welutanich, można by pomyśleć, że każda kobieta chciałaby mieć z nim do czynienia. Bardzo dziwna relacja łączy tych dwoje, czyli Adama i Anię, niby zaczyna między nimi iskrzyć, ale tak nie do końca, oboje są do siebie bardzo podobni w charakterach i łączy ich coś jeszcze, ale tego dowiecie się sami czytając tę książkę.

Bardzo dużo tematów autorka poruszyła w tej powieści narkotyki, samobójstwo, przyjaźń, miłość to wszystko znajdziecie właśnie w tutaj. Ciekawi mnie czy ta dziwna relacja między tą dwójką w jakiś sposób bardziej się rozwinie? Jakie jeszcze tajemnice i problemy wyjdą na światło dzienne? Polecam tę książkę na pewno was nie zawiedzie, lecz tylko przekona do przeczytania kolejnej części nawet i tylko dlatego by dowiedzieć się co dalej.

Wystarczył jeden jego uśmiech, by wiedziała, że spotkała demona?

Anna Maj jest ambitna i pracowita. Jej życie nie było kolorowe, a pewne wydarzenia wypaliły piętno na jej duszy. Każdego dnia zmaga się z własnymi demonami. Dziewczyna jednak stara się żyć jak inni, ale gdy zapada zmrok, cienie przeszłości nie przestają jej dręczyć.
Adam Wetulani, spadkobierca fortuny Wetulanich, który powraca do Polski. Młody, przystojny ? wręcz idealny. Wzbudza duże zainteresowanie kobiet. W kilku zdaniach potrafi oczarować każdego. Gdy po raz pierwszy ją zobaczył, wyglądała na niewinną, ale jedno spojrzenie jej oczu sprawiło, że zrozumiał, jak bardzo się pomylił?
Oboje stanowią silne osobowości i zawzięcie strzegą swoich sekretów. Jednocześnie fascynacja między nimi wzrasta.
Co przyniesie im ta relacja? Czy ideały istnieją? Czy demony przejmą kontrolę nad dziewczyną?

S.C Alekto zafundowała nam wędrówkę po ludzkim umyśle i o tym, co kryje się pod idealną maską, którą przybieramy każdego dnia. Bohaterowie są perfekcyjnie wykreowani. Potrafią uzależnić od siebie, jednocześnie wywołując w czytelniku różne emocje od smutku przez współczucie po radość aż do frustracji. Anna i Adam wydają się różni, lecz to tylko pozory. Są mściwi, nieprzewidywalni, pozbawieni hamulców i skrupułów. Relacja, która ich połączyła, jest toksyczna i przytłaczająca, a mimo to ciągnie ich ku sobie. Książka zaskoczyła mnie w pozytywnym znaczeniu, nieraz zszokowała. Miałam chwile, w których musiałam ją odłożyć na moment, by przeanalizować to, co przeczytałam. Fabuła jest nieprzewidywalna i poprowadzona w taki sposób, że przypomina spektakl, w którym każdy bohater ma swoje miejsce i wykonuje rolę, która jest mu przypisana. Poznajemy sztukę manipulacji opanowaną do perfekcji. Książka jest napisana w przyjemny sposób, który zachęca do poznania dalszych losów. W książce oprócz wielu tajemnic i zagadek przekonamy się, jaki wpływ ma przeszłość na przyszłość. Poruszony będzie też temat przyjaźni. Przekonamy się, do czego jest zdolny człowiek, by utrzymać tę więź. Polecam i zachęcam was do poznania historii Anny i Adama.

Anna Maj przeżyła wstrząsające wydarzenia z dzieciństwa a potem została odtrącona i porzucona przez tego, który powinien o nią dbać i się troszczyć. Powinien zapewnić małej dziewczynce stabilizację i beztroskę. A jednak wychodzi inaczej. Anna dorasta w poczuciu odrzucenia, samotności i nie umie obdarzyć nikogo swoim zaufaniem. Wyjątkiem po latach jest Lena Nowakowska, która zostaje jej przyjaciółką i współlokatorką, gdy dziewczyny rozpoczynają studia. Już wkrótce spokój głównej bohaterki burzy powracający po latach do Polski Adam Wetulini. Spadkobierca rodzinnego majątku w tajemniczych okolicznościach nagle pojawia się na tej samej uczelni, na której studiuje Anna. Ale ich spotkanie miało miejsce już wcześniej, w parku. Dziewczyna odczuwa do mężczyzny pociąg ale coś nie daje jej spokoju. Czy Anna będzie księżniczką? Czy książę okaże się może czarnym charakterem? Czy Adam ją uratuje? A może zniszczy? Czy tajemnice ujrzą światło dzienne?

Debiut autorki mnie zaintrygował samym opisem. Skusiła mnie doza mroczności i niepewności. I podświadomego odczucia, ze nie będzie tylko miło, ślicznie i uroczo. I tak było. To nie jest bowiem ociekająca lukrem historia wielkiej miłości. Autorka świetnie poradziła sobie z wykreowaniem głównej bohaterki. Jej zamknięcia się na inne osoby. Na samotności ból. To czego doświadczyła jako dziecko jest wstrząsające. Mocna szokujące. Aż włosy mi się zjeżyły na rękach. Przez całą książkę autorka stopniowo odkrywała przeszłość bohaterki. I co rusz kolejne nowiny zaskakiwały. Wprowadzały kolejne fale niepokoju. Nie mogłam przewidzieć zachowania głównej bohaterki. Z jednej strony troskliwa i ambitna a z drugiej strasznie skryta i pozostająca w cieniu. Nie ma w niej krzty radości czy beztroskości, jaką odczuwają jej koledzy z uczelni. Tylko praca i nauka. A wszystko by zagłuszyć myśli i wspomnienia, które powracają nieproszone niczym bumerang, i od których nie może się uwolnić. To postać pełna sprzeczności. Zaskakiwała mnie, intrygowała i niezmiernie ciekawiła. Jej przyjaciółka jest natomiast przeciwieństwem Anny. Lena jest wesoła, radosna i po części szalona. A jednak się dogadują i świetnie im to wychodzi. Bardzo ją polubiłam. Choć patrząc na jej późniejsze zachowanie uważam, że jest słaba psychicznie i nie odporna na zachowanie innych ludzi. Podatna na wpływ osób, które powinna raczej obchodzić szerokim łukiem. Jak widać ideałów nie ma a one dwie są tego idealnym przykładem. Wyszły realnie i rzeczywiście. Bohaterki popełniają błędy a nie rażą po oczach nieskazitelnością. Co do głównego bohatera to od początku cos mi w nim nie pasowało. Niby uprzejmy, szarmancki i empatyczny ale odczuwałam mrok i jakieś takie mroczne zagrywki w nim tkwiące. I nie myliłam się. To silna postać, która robi wszystko by otrzymać to, czego akurat pragnie. Intrygi, kłamstwa i tajemnice. Oto jego życie. Tylko na jego zasadach. Fajnie skonstruowana postać, która dostarczyła mi wielu emocji. Akcja non stop trzymałą mnie w napięciu i nerwowości. Autorka świetnie prowadziła historię do przodu co rusz wprowadzając większy zamęt. Myliła kierunki moich myśli i przewidywań finiszu, który zostawił mnie z otwartą buzią. Nie skupiamy się w tej powieści tylko na tej trójce bohaterów. Jest ich zdecydowanie więcej i każde z nich ma swoją rolę. Nie znalazłam tu żadnych opisowych zapychaczy. Dialogi wyszły nad wyraz realnie. Autorka ma fajny i lekki styl. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów. Wiem, że ta pozycja zbiera różne opinie. Ale to dopiero debiut. Autorka dopiero próbuje swoich sił. Mi się bardzo podobała ta książka. Emocjonalna, kontrowersyjna i szokująca. Warto ją przeczytać.

Polecam.