SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Góry umarłych

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 448
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Jeszcze żaden polski autor nie pisał jak Jo Nesbo.
Strach, zmowa zmilczenia, ponure echa mrożących krew w żyłach wydarzeń z przeszłości. W okolicach Cisnej w tajemniczych okolicznościach znika 10-letni chłopiec. Zadanie rozwiązania zagadki spoczywa na barkach nadkomisarza Andrzeja Bondara. Grono podejrzanych szybko się rozszerza: należą do niego także miejscowi notable i ukraińscy przedsiębiorcy, powszechnie kojarzeni z mafią. Okazuje się też, że to już kolejny przypadek zaginięcia dziecka w tej okolicy. Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi, a Bondar, chcąc nie chcąc, daje się wciągnąć w bagno podejrzeń, pomówień i niechęci, w której miejscowa społeczność żyła od lat. Intruz z zewnątrz burzy układy i rozbija skorupę milczenia, skupiając na sobie nienawiść `tutejszych`. Do głosu dochodzi także jego własna, pogmatwana przeszłość. Obudzone upiory są żądne krwi, a czasu na rozwiązanie zagadki jest coraz mniej...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-287-0806-8
Wprowadzono: 20.11.2017

RECENZJE - książki - Góry umarłych - Tomasz Hildebrandt

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 16 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    2
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Qultura słowa

ilość recenzji:313

brak oceny 2-01-2018 21:41

Mroki przeszłości
?Duchy istnieją tylko, jeśli pozwolisz im istnieć.? ? pisał w jednej ze swoich książek Jo Nesb?, choć doświadczenia przeszłości oraz obserwacja pokazują, że autor niekoniecznie ma rację. Duchy potrafią pojawić się bowiem znikąd, zaatakować w najmniej spodziewanym momencie, potrafią zniszczyć nie tylko człowieka, ale całą społeczność.
Nie wiadomo czy duchy, ale z pewnością w Bieszczadach, w okolicach Cisnej, zamieszkało zło. Cała ziemia jest nim przesiąknięta, zatruci są również ludzie tam mieszkający. Przekonuje się o tym nadkomisarz Andrzej Bondar z Wojewódzkiej Komendy Policji w Rzeszowie, który przybywa w te okolice, by zbadać sprawę zaginięcia dziesięcioletniego chłopca, Jakuba Maniek. Pochodzący z jednego z najbardziej zamożnych domów Kuba ostatni raz był widziany pod szkołą, kiedy czekał na to, by odebrali go rodzice, po czym słuch po nim zaginął. Jedna z mieszkanek Cisnej utrzymuje, że widziała go kilkadziesiąt minut później pod lasem, ale ilość kilometrów, jaką dziecko miałoby przejść w tak krótkim czasie wydaje się wykluczać taką możliwość. Bondar ma do rozwiązania prawdziwą łamigłówkę, choć wszystko wskazuje na to, że będzie działał samotnie, bowiem ani na pomoc lokalnej policji, ani na życzliwość mieszkańców nie ma co liczyć. W okolicy panuje zmowa milczenia, a dziwne zachowania przedstawicieli miejscowej społeczności jeszcze potęgują wrażenie, że wszyscy oni mają coś na sumieniu. Czy to jednak możliwe, by Kuba nie był pierwszym dzieckiem, które zaginęło w okolicy?
Na to i na wiele innych pytań postaramy się odpowiedzieć podczas lektury książki ?Góry umarłych?, autorstwa Tomasza Hildebrandt. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Akurat powieść, to już kolejna książka w dorobku pisarza, porównywanego z przywołanym pisarzem, Jo Nesbo. I rzeczywiście można odnaleźć tu sporo analogii do twórczości norwega, choć aż tak daleko bym się nie posunęła. Nie zmienia to jednak faktu, że Hildebrandt ma w sobie mrok niezbędny do wykreowania takich historii, a tym mrokiem przesiąknięta jest każda linijka tekstu. Otacza on naszą duszę, przenika nas na wskroś, pozostaje na długo w pamięci. Sama lektura, choć teoretycznie niewiele w niej akcji, wzbudza w nas niekontrolowane emocje, przede wszystkim irracjonalny niepokój. To zatem doskonała powieść dla tych wszystkich, którzy nie oczekują od książki wartkiej fabuły, którzy wolą celebrować czynność czytania, którzy metodycznie zgłębiają historię i rozpracowują bohaterów.
Z każdym dniem grono podejrzanych się rozszerza, choć mogłoby się wydawać, że lokalna policja poprawnie przeprowadziła dochodzenie. Bondara niepokoi jednak coraz bardziej zachowanie niektórych mieszkańców, a także wszechobecnych w tym regionie ukraińskich przedsiębiorców, wyglądających na seryjnych morderców. Atmosfera wokół nadkomisarza zagęszcza się, bowiem nie tylko zraża on do siebie kolejne osoby, ale i burzy zastany porządek i miejscowe układy. A to zaczyna przeszkadzać coraz szerszemu gronu ludzi szczególnie, że i jego zachowania stają się irracjonalne, a on sam staje się ofiarą własnej przeszłości i uśpionych demonów.
Równolegle z toczącym się śledztwem w sprawie chłopca poznajemy fakty z życia lokalnej społeczności, szczególnie te związane z działalnością na tych terenach oddziałów UPA i mordem dokonanym na bieszczadzkich rodzinach. Te dwie, pozornie niezwiązane za sobą historie przenikają się, tworząc nierozerwalną, zaskakującą i dramatycznie piękną całość. Góry u Hildebrandta wcale nie są malownicze ? one spływają krwią, zaś dzięki plastycznym opisom autora i temu, co ukrywa się pomiędzy wierszami, i my mamy ręce w tej krwi unurzane. ?Góry umarłych? to mocna powieść, w której doskonale skonstruowanej fabule towarzyszą znakomicie zarysowane postacie, których zachowanie pozostaje wieloznacznie do chwili, kiedy nie pojmiemy, iż są oni zaledwie elementami w układance życia. To jedna z tych książek, które czyta się z zapartym tchem, od których nie można się oderwać i które pamięta się przez długie miesiące.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?