SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Figurantka

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Burda Książki
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Liczba stron 352
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

W tej grze można tylko wygrać lub zginąć. Brutalne śledztwo, naginający reguły agent FBI i pozorantka, która nie chce być tylko przynętą - powieść Anieli Wilk wciska w fotel.

Alice, dziennikarka czasopisma modowego, rzadko daje się zaskoczyć. Ale kiedy przez szemrane interesy swojego prawie byłego, dopiero co pochowanego męża trafia w sam środek potężnego przekrętu, ma ochotę kląć, na czym świat stoi.

Bruce, doświadczony agent FBI, z nikim się nie patyczkuje. Jeśli osiągnięcie celu wymaga złamania zasad, robi to bez skrupułów. Od lat ściga groźny kartel. Aby wreszcie go dopaść, musi zrobić z młodej wdowy przynętę. Ale ta figurantka jest nie tylko krnąbrna, lecz także cholernie seksowna.

W świecie tajemnic, pozorów i wielkich interesów niełatwo odróżnić prawdę od kłamstwa.

Zwłaszcza kiedy wspólny język muszą znaleźć dwie osoby o odmiennych charakterach i podobnym uporze. Powodzenie akcji wisi na włosku, a oni orientują się, że ktoś właśnie zmienił reguły gry. Gdy fałsz goni fałsz, mogą liczyć tylko na siebie. Ale kto tak naprawdę jest tu łowcą, a kto ściganym? I jak odnaleźć się w grze, której reguły ciągle się zmieniają?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Burda Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788380537439
Wprowadzono: 14.07.2020

RECENZJE - książki - Figurantka, Tom 1 - Aniela Wilk

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 9 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Marlon.080

ilość recenzji:1

14-01-2021 00:47

Figurantka
Uwielbiam takie książki! Tutaj nawet na chwilę nie zwalnia tempo, a zaciekawienie rośnie wraz z nim. Generalnie nie zaczytuje się w romansach ale to nie jest zwykły romans. Romans sensacyjny bo to o nim mowa, gatunek w którym się odnalazłam, a to wszystko dzięki Pani Anieli która budowanie napięcia ma w małym paluszku. Pierwszy opis sceny erotycznej rozwalił mnie na łopatki. Normalnie istny powiew świeżości! A jaka forma opisu! I te maliny ja już w tym momencie zostałam kupiona. ????
Dalej jest jeszcze lepiej, są emocje i spora dawka adrenaliny. To nie będzie kolejna słodka opowieść o rzygających tęczą różowych jednorożcach. Chociaż o nich też będzie ????
Alice i Bruce zostaną rzuceni w wir nie przewidywalnych wydarzeń które właśnie przewidzieć powinni...
Alice, po pogrzebie męża chciała jedynie spokoju i zająć się swoją karierą a co dostała? Drepczącego za nią jak cień wysokiego i przystojnego Bruca z którym u boku czekają ją tylko kłopoty.
Czuć chemię między bohaterami i to jaką!
Sceny erotyczne mają w sobie iskierki porządania i pasję, i przede wszystkim nie są na każdej stronie. Już wiem że jeśli mam czytać romans to z dobrą akcja w tle. Tyle że to nie takie proste i oczywiste , on federalny a ona jest przynętą. A jak do tego doszło do wiecie się już z książki.
Zagwarantować Wam mogę że nie odłożycie jej póki ostatnia strona nie zostanie przewrócona.
To była wyśmienicie emocjonująca książka jakich na prawdę mało! .
Przeplatane poczucie humoru z dynamika książki doskonale wtapia się w wydarzenia. A to w jaki sposób prowadzona jest narracja, z jaką pasją, pióro autorki naciska na nasze zmysły długo będę pamiętać. Przeniosłam się na chwilę do Stanów i mimo wydarzeń bardzo chciałabym być na miejscu Alice i mieć takiego Bruca w pobliżu ????
Nie mogę się doczekać kolejnych mocnych wrażeń które przeżyje z bohaterami!
P. S Z racji tego że książkę pokochałam od razu, przymknęłam oko na powtarzalność nie których zwrotów ale czuję że muszę o tym wspomnieć.
KONKURSZNP

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:360

28-12-2020 17:35

?Figurantka pani Anieli Wilk to książką, z którą nie sposób się nudzić. Chociaż nie będę ukrywać, że początkowo było mi ciężko wgryźć się w tą historię. Jednak strona po stronie i książka wydawała mi się coraz lepsza. Do tego stopnia, że z niecierpliwością czekam na dalsze losy bohaterów.
Trzeba dać jej szansę, ja dałam i nie żałuję. A nie wiele brakowało żebym jej nie skończyła. Początek jest troszkę nudny, ale później książka nabiera rozpędu.

Bruce i Alice to dwie różne osobowości, które połączy gorący romans, ale również intryga. Alice dopiero co pochowała męża, z którym była w separacji. Okazuje się, że mąż zostawił dla Alice pamiątkę w postaci szemranych interesów. Kto by się spodziewał?a jednak. Bruce żeby złapać groźnych przestępców będzie musiał posłużyć się Alice jako przynętą. Alice początkowo się buntuje, ale później, kiedy do gry wchodzą uczucia, zrobi wszystko żeby wyjść cało z sytuacji, w której się znalazła. I wszystko byłoby łatwe, gdyby nie przyjaciel, który okazuje się wrogiem. I nic już nie jest takie proste.

Bardzo podobało mi się zakończenie. Uwielbiam takie zwroty akcji.

Ostatnio coraz częściej sięgam po książki, w których wątki kryminalistyczne przeplatają się z gorącym romansem. A jaki jest wasz ulubiony gatunek?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

cafeetlivre

ilość recenzji:19

30-08-2020 15:15

"Wcześniej przez kilka tygodni była jedynie obiektem obserwacji, teraz odkrywał w sobie fascynację jej osobą, sprawdzał, czy jego wyobrażenia i wnioski pasowały do rzeczywistości."
~~~
Książki polskich autorów od jakiegoś czasu są dowodem na to, że mamy wśród swoich rodaków naprawdę dobrych pisarzy. W związku z tym staram się jak najczęściej sięgać po tego typu powieści, aby samemu przekonać się o prawidłowości tego stwierdzenia. Pani Aniela Wilk i jej "Figurantka" przykuły, więc moją uwagę. Jako książka obyczajowa z elementami romansu, a nawet thrillera zapowiadało się naprawdę ciekawie. Czy tak było? O tym w dalszej części recenzji.
Z opisu możemy wywnioskować, że główną bohaterką historii jest Alice. Kobieta niedawno pochowała swojego męża. Od dłuższego czasu jednak im się nie układało. Byli nawet w trakcie rozwodu jednak Adam nie dotrwał do tego momentu. Po całym wydarzeniu okazuje się, że były ukochany skrywał przed nią sekrety, za które jej przyjdzie odpowiadać i ponosić karę. Młoda wdowa staje się przynętą potrzebną do schwytania kartelu. Od lat ściga go Bruce, który mimo wszystko zaczyna widzieć w kobiecie nie tylko wabik na bandziorów. Kobieta jest seksowna, potrafi postawić na swoim i nie boi się z nim zadzierać, przez co mężczyzną coraz bardziej interesuje się nią samą, niżeli rozwojem sprawy.
Powiem szczerze, że w tym wypadku postanowiłam mieć stuprocentową niespodziankę. Znalazłam tylko skrócony opis, nie zdradzający praktycznie wcale fabuły i sama również nie czytałam tego na tyle okładki. O dziwo było to świetne rozwiązanie! Miałam przez to wiele momentów zaskoczenia podczas czytania. Fabuła książki dla mnie była w sumie całkiem luźna. Nie nużyła, ale też nie trzymała w napięciu, przez co śmiało mogę polecić tę książkę osobom, które chcą poczytać coś o przestępcach, ale w lżejszym wydaniu. Głównym wątkiem był tutaj jednak romans dwójki bohaterów. Cała akcja zeszła na dalszy plan. Musze się zgodzić z niektórymi opiniami i przyznać, że książka ocieka namiętnością. Scen, w których chemia między bohaterami jest do wyczucia przez kartkę było bardzo dużo, tym samym książka świetnie spisuje się jako romans. Alice oraz Bruce zostali bardzo dobrze wykreowani. Łatwo można się w nich wczuć i spojrzeć na wydarzenia ich oczami. Niestety jednak w momencie, gdy czytałam tę książkę złapał mnie okropny zastój czytelniczy, przez co nie mogłam się nią w pełni cieszyć. Mimo wszystko naprawdę polecam sprawdzić te lekturę. Jest warta uwagi, a pani Wilk z pewnością trafi na listę autorów, do których będę powracać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:161

10-08-2020 16:07

Autorkę znam z jej debiutu ?1000 pierwszych szeptów?, który naprawdę mi się podobał. ?Figurantka? to zupełnie inny gatunek. Czy będzie gorąco?

Główna bohaterka Alice staje się pionkiem w grze między FBI a kartelem narkotykowym. Z pomocą funkcjonariusza Brucea zamierza tę grę rozegrać na własnych warunkach.

Przyznam szczerze, że nie zachwyciła mnie ta powieść. Alice w zamyśle miała być kobietą przebojową, pewną siebie i niezależną, a wyszła na pustą lalkę, do tego kompletnie niezdecydowaną. Późnej jest minimalnie lepiej, ale do tego, by jakkolwiek emocjonalnie zaangażować się w wydarzenia z nią związane niestety u mnie nie było szans. To samo dotyczy agenta Brucea ? samiec alfa, jakich wielu było i pewnie wielu po nim jeszcze będzie. Między nimi powinno iskrzyć, powinno czuć się jakąś chemię, nic takiego nie odczułam.

Pomysł autorka miała, bo to gdzieś tam widać, kartele narkotykowe, trochę strzelaniny, jakieś porwanie, negocjacje, tylko tak naprawdę te wątki są tak poprowadzone, że właściwie do niczego nie prowadzą, poza oczywistym już od pierwszej strony romansem między głównymi bohaterami. Dialogi też nie wypadają naturalnie, a ?koleś? i ?mała? chyba będą mi się śniły nocami. Od strony erotyki opisy też nie powaliły mnie na kolana, jest płasko, choć miało być ostro i gorąco.

Dlaczego ją doczytałam? Przy końcówce wreszcie coś drgnęło i finał naprawdę mi się spodobał. Czy sięgnę po kontynuację? Pewnie tak, bo liczę na to, że będzie lepiej. Wiem, że może!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:1

4-08-2020 21:09

Alice nie układa się w małżeństwie, zamierza się rozwieść z mężem. Jednak do rozwodu nie dochodzi, mąż ginie w wypadku. Kobieta nie przeżywa jego odejścia, nawet czuje pewną ulgę. Już od lat żyli obok siebie, nuda dnia codziennego ją zabijała. Mąż piął się po szczeblach kariery w korporacji, i jak się później okaże, był wplątany w szemrane interesy. Kobieta pragnie się rozwijać, żyć pełnią życia, podróżować, dobrze bawić. I zapewne miałabym to wszystko na wyciągnięcie ręki, gdy nie okazało się, że jest śledzona i obserwowana, nie tylko przez FBI, ale również przez kartel narkotykowy. A to za sprawą nieczystych interesów męża, o których ona nie miała zielonego pojęcia. Alice rozpracowuje agent Bruce, któremu zapiera dech na jej widok. Piękna, ponętna i tajemnicza. Czy Bruce będzie się w stanie oprzeć jej urokowi? Przecież ma do wykonania wielką misję, i jakakolwiek poufałość ze świadkiem jest nie tylko zabroniona, ale też może źle wpłynąć na powodzenie śledztwa. Ale facet też nie jest z kamienia. Tym bardziej, że kobieta coraz bardziej go prowokuje. Będą walczyć ze wspólnym wrogiem i pytanie, czy ich misja się powiedzie? Czy zwycięży namiętność i pożądanie? Czy granice bliskości dorosłych ludzi o diametralnie różnych charakterach zostaną przekroczone? Balansowanie na cienkiej linie między prawdą a kłamstwem zawsze jest bardzo ryzykowne i niebezpieczne. Przekonajcie się sami, czy równowaga zostanie zachowana i zwycięży prawda? Czy być może wszechobecne kłamstwo odniesie triumf?
Czy Figurantka czymś mnie zaskoczyła? Tak, muszę przyznać, że pomysł na fabułę jest ciekawy i świetnie zrealizowany. Charakterystyczni i z pazurem bohaterowie, twardo stąpający po ziemi, a nawet bezczelni, co tylko dodawało im niecodziennego uroku. Autorce daleko było do wykreowania idealnych bohaterów, wielce ułożonych i nudnych. Bohaterowie to wielka wartość dodana tej powieści, świetnie się brnie z nimi przez kolejne przygody, które potrafią nieustannie nas zaskakiwać. Czasami traci się poczucie stabilizacji i próbuje się odpowiedzieć na pytanie, jak długo możemy być w niepewności, jak daleko autorka się jeszcze posunie i czym jeszcze nas zaskoczy? Działo się wiele i szybko, nie brakowało brawurowych zwrotów akcji, oddech złego jeszcze czuję na plecach.
Po lekturze tej powieści naszła mnie taka refleksja. Czy możemy i powinniśmy płacić za błędy innych? Przecież nie zawsze wiemy, co im siedzi w głowie i czym się zajmują na boku? Jak widać, nasza niewiedza może nas czasami kosztować utratę życia. Więc powinniśmy mieć oczy i uszy szeroko otwarte oraz ograniczone, zdroworozsądkowe zaufanie do najbliższych.
Figurantka kusi od pierwszej strony, wodzi nas za nos, chociaż można się na początku domyślić, jak się potoczą losy bohaterów, tutaj raczej nie ma zaskoczenia. Ale już sam finał powieści wprawił mnie w osłupienie, ale wywołał też pewien niedosyt. Nie miałam pojęcia, że ta lektura jest wielotomowa, miałabym chyba inne oczekiwania i nastawienie. A tu Aniela Wilk mnie zaskoczyła. Dlaczego ta powieść skończyła się w tak newralgicznym momencie? O, zgrozo ?
Czy warto po nią sięgnąć? Zdecydowanie, bez chwili wahania. W jednej historii dostaniemy pokaźną dawkę emocji, intrygę, liczne tajemnice, mrożące krew w żyłach akcje, nieoczekiwany romans, pożądanie, sporą dawkę namiętności i pokus ? Czy o czymś jeszcze zapomniałam? Przekonajcie się sami.
Emocje na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko zabawić się z Figurantką i spełnić swoje oczekiwania ? A gwarantuję, że pożądanie na długo was nie opuści ...

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:185

29-07-2020 20:27

Autorką "Figurantki" jest niepokorna polonistka, która kryje się pod pseudonimem Anieli Wilk. Kompletnie nie rozumiem tego ostatnio szalenie modnego fenomenu pisania pod przykrywką, bo i po co? Czy to oznacza, że autor wstydzi się własnego stylu/pomysłu? Cóż, to temat dobry na kolejną odsłonę dyskusji, a nie na recenzję - wszak nie nazwisko odgrywa największą rolę a treść powieści.

Tytułową figurantką jest Alice Black, kobieta, która zanim zdążyła do końca się rozwieść, zanim sąd zdążył przejrzeć wysłane papiery rozwodowe, już musiała zająć się pochówkiem męża. Los postanowił pomóc Alice i rozwiązać problem nieudanego małżeństwa w sposób typowo naturalny: mężczyzna zginął w wypadku samochodowym. Wtedy też rozpoczęła się akcja książki. Alice zaczęła zmagać się nie tyle co z bólem po utracie ukochanego, lecz z kłamstwami, które po jego śmierci nagle wyszły na jaw. I wcale nie mam tu na myśli nieznaczącego romansu z sekretarką. Wraz z biegiem fabuły bowiem, okazało się, że Adam, bo tak nazywał się mąż Alice, prowadził nielegalne biznesy z kartelem narkotykowym, a teraz właśnie ten kartel zamierza wyrównać niezapłacone rachunki z nią, z niczego niespodziewającą się kobietą potrzebującej jedynie odrobiny wsparcia oraz dużego zadania w pracy.

W walce z przestępcami Alice pomaga wyszkolony agent federalny, Bruce. Mężczyzna twardy, zimny, przystojny - jakżeby inaczej - i z piekłem w oczach. Zaczyna się walka, a Alice lawiruje między dwoma frontami, raz przerażona, raz złudnie bezpieczna. Oczywiście, jak to bywa w romansach, między Alice a Bruceem rodzi się nikła nić porozumienia, która kiełkuje w najmniej sprzyjających warunkach. Teraz największe znaczenie ma czas oraz odkrycie prawdy... A ta okaże się więcej niż zaskakująca.

"Figurantka" to książka, jaką czyta się szybko, bez skupienia i głębszych refleksji. Czytelnik zatapia się w pełnej akcji fabule, a momentami dostaje też fragmenty pełne gorącego romansu między bohaterami. Typowy sensacyjny romans, ot powieść bez zbędnych fajerwerków w brzuchu. Raczej miła dla oka lektura na poprawę parszywego dnia, niżeli historia suto kreowana emocjami.

Największym plusem książki Anieli Wilk jest zdecydowanie wątek sensacyjny. Z początku rozpoczyna się dość powoli, z czasem przyśpiesza, aż zaczyna sprintem finiszować przy mecie - działa proporcjonalnie do tempa czytania, które w ostatnich chwilach pędzi jak oszalałe. Podobało mi się także towarzyszące czytaniu poczucie niewiedzy, skrupulatnie uzupełnianie po każdym rozdziale. Podobnie jak fragmenty pełne strzelanin, pościgów czy ran i krwi - tu autorce należą się wielkie gratulacje, bo odwaliła robotę śpiewająco. Czytało się z zapartym tchem.

Finał w porównaniu z resztą książki został, według mnie, potraktowany nieco po macoszemu, bo opisanie głównego, ostatecznego motywu zajęło autorce raptem paręnaście stron, a budowanie relacji między bohaterami ponad dwieście. Rozumiem, że wtedy akcja goniła akcję i akcją poganiała, ale czułam się, jakby odebrano mi najlepszy walor powieści. Wszak to romans sensacyjny, a nie romans z wątkiem sensacyjnym.

Do bohaterów mam nieco mieszane uczucia, bo wydaje mi się, że oni też byli nieco pomieszani. Albo pomyleni. Emocjonalnie. Alice z jednej strony była poważną kobietą znającą swoje wady i zalety, a z drugiej przypominała naiwną nastolatkę objętą wiecznym pożądaniem. Bruce też. Agent federalny, nieprzestrzegający przepisów, mierzący się z groźnym kartelem w pojedynkę? Troszkę słabo to brzmi, przyznacie, prawda?

Ogólnie przyznam, że po opisie spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a przeczytane treści nieco mnie zawiodły. Kiedy jednak nie będziecie niczego zakładać oraz lubujecie się bardziej romansach niż romansach sensacyjnych to znalazłam dla Was powieść idealną. Bo co jak co, ale wątki erotyczne są naprawdę gorące, a w towarzystwie lampki wina może nawet zapieką policzki. "Figurantka" to książka wybitnie trafna z tytułem - nie odegrała żadnej znaczącej roli w moim życiu, ale wbrew pozorom miło spędziłam przy niej wieczór.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

blondeside

ilość recenzji:113

25-07-2020 12:51

Nagła śmierć męża nie wstrząsnęła Alice tak bardzo, jak można by tego oczekiwać. Jej małżeństwo od pewnego czasu nie układało się, a małżonek z czasem okazał się być zwyczajnym nudziarzem, pracującym w korporacji, z którym Alice planowała rozwód. Ale czy na pewno jej mąż był tym, za kogo przez cały czas go uważała? Tuż po pogrzebie zaczynają się problemy. Alice trafia na celownik niebezpiecznego kartelu narkotykowego, z którym jak się okazuje jej nudny i ułożony mąż był powiązany. Jak wysoką cenę przyjdzie zapłacić jej za sekrety zmarłego męża? Jednak jest ktoś jeszcze! Nad bezpieczeństwem Alice, niczym anioł stróż czuwa tajemniczy agent federalny Bruce (w książce nazywany także Wilczurem, co osobiście bardziej mi się podoba). Mężczyzna od lat rozpracowuje przestępców, którzy ścigają Alice. Jednak, aby udało się ich powstrzymać, Bruce musi znaleźć nić porozumienia z nieugiętą młodą wdową, która od początku nie jest skora do współpracy. Czy Wilczur uwolni młodą kobietę od jej prześladowców i problemów, w jakie wpędził ją za życia mąż? Sekrety... jeszcze więcej sekretów. Porachunki... a w tym wszystkim wielki romans! Aniela Wilk otwiera przed nami przestępczy świat. Jednak dynamiczny wątek sensacyjny, nieoczekiwane zwroty akcji to nie wszystko, co znajdziemy w książce. Jest to także pełna namiętności historia dwojga kochanków. Gorący romans w samym sercu niebezpiecznych wydarzeń? Czemu nie! Jeszcze bardziej podgrzeje to krew w żyłach! "Figurantka" to zdecydowanie bardzo dobra powieść! Sam pomysł na fabułę niezwykle ciekawy. Interesujący główni bohaterowie - Alice i Bruce zwany Wilczurem, dynamiczni, zabawni, chwilami pełni sprzeczności. Książkę czytało mi się lekko, a także bardzo szybko. Autorka zapowiada, że to nie koniec ich przygód i przyznam szczerze, że bardzo się cieszę! Chętnie jeszcze przeczytam o perypetiach tej zwariowanej pary.Książki

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

17-07-2020 02:33

Czasem trafiają w nasze ręce książki, od których oczekujemy dobrej zabawy, akcji i przede wszystkim tego czegoś, co nas wciągnie w świat bohaterów. Aniela Wilk to pseudonim literacki debiutantki, która postanowiła napisać historię, która rozgrywa się na pograniczu nielegalnych interesów. Podczas, gdy większość czytelniczek zaczytuje się w mafijnych historiach, tutaj dostajemy powieść o tym, jak przed mafią i nielegalnymi interesami uciec. Czy warto po nią sięgnąć ? Oczywiście !

(...)

Przyznam, że sięgając po te powieść spodziewałam się wartkiej akcji i intrygujących bohaterów. Aniela Wilk naprawdę bardzo dobrze się spisała. Mamy tutaj miejscami cięty język, narracja też nie jest sztywna, nie brakuje tu przekleństw ani intymnych scen. Poza tym mamy też intrygę, która napędza całą akcję. Autorka miała fajny pomysł na fabułę, ale czasami nie pasowała mi naiwność do Alice. Bardzo podobała mi się narracja. Lekkie pióro autorki sprawia, że szybko czyta się tę książkę, a zakończenie i ogólnie końcówka tej powieści szokuje na tyle, że chce się sięgnąć po kolejną część.

,,Figurantka" okazała się naprawdę ciekawą pierwszą częścią nowej serii. Nie brakuje tutaj akcji, ciekawych bohaterów, a przede wszystkim ciekawie przemyślanej fabuły i intrygi. Książkę naprawdę szybko się czyta, a losy bohaterów są angażujące. Naprawdę nie mogę się doczekać kolejnej części, bo Aniela Wilk naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty. Jeśli szukacie książki z ciekawą fabułą i bohaterami zamieszanymi w dużą intrygę, to nie powinniście się zawieść. To naprawdę fajna propozycja na letni wieczór !

Czy recenzja była pomocna?