SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Drive

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 464

Opis produktu:

Muzyka... najwierniejsze odbicie serca.
Przeciętna piosenka trwa trzy i pół minuty. Może sprawić, że zatrzymasz się, zamrugasz i pomyślisz o przeszłości lub przeniesie cię do rozrywających serce wspomnień.
W szczytowym okresie kariery miałam wszystko, czego pragnęłam i wiodłam wymarzone życie. Odnalazłam swoje tempo, wpadłam we właściwy rytm, ale jakiś czas później odebrałam telefon, który sprawił, że wszystko przepadło.
Widzisz, moje ulubione piosenki potrafiły się na siebie nakładać i grać równocześnie. Zakochałam się w melodii jednego mężczyzny a słowach drugiego. Jeśli chodzi jednak o podkład muzyczny naszego życia, to czy ktokolwiek potrafiłby wybrać ulubioną piosenkę? I właśnie po to, by wyzbyć się wątpliwości, zrezygnowałam z miejsca w pierwszej klasie samolotu i postawiłam na jazdę samochodem i przemyślenia.
Dwa dni.
Jedna playlista.
I długa droga do domu, do czekającego na mnie mężczyzny.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 140x200
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-8075-620-5
Wprowadzono: 26.02.2019

RECENZJE - książki - Drive - Kate Stewart

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Małgorzata Sk.

ilość recenzji:40

14-05-2021 13:44

Niezwykle ważna w tej książce jest muzyka. Każdy rozdział zatytułowany jest jakąś piosenką. Główna bohaterka muzyką żyje i wydarzenia, wspomnienia, czy myśli nazywa właśnie jakimś tytułem. Z każdą stroną powieści, utożsamiałam się z nią coraz bardziej.

Stella choć musiała pokonać wiele nierównych dróg, tak naprawdę zaznała dwóch pięknych miłości. I choć nie wszystkie jej wybory pochwałam, to dzięki temu odczułam tę historię bardziej realnie. Ja od początku do końca kibicowałam jednemu bohaterowi i niemal do ostatniej strony denerwowałam się czy wszystko pójdzie po mojej myśli. Ale nie zdradzę o kogo chodziło by nie zepsuć wam lektury.

"Drive" jest cudowną powieścią o miłości, poświęceniu i szukaniu swojej drogi życiowej. To łamiąca serce historia wspaniale wykreowanych bohaterów, która w odpowienim momencie to serce skleja na nowo.

Polecam z całego serca! Naprawdę warto przeczytać by się pośmiać i powzruszać, a także podenerwować i uspokoić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book.monsterpl

ilość recenzji:1

brak oceny 8-04-2019 10:08

Dobra książka ma to do siebie, że po jej przeczytaniu ciągle wracasz do niej myślami, odtwarzasz w głowie poszczególne sceny i zachwycasz się jej historią. Natomiast są też takie powieści, po przeczytaniu których nie możesz wrócić do rzeczywistości, a cały twój świat kręci się tylko i wyłącznie wokół tej jednej historii, oddając w zapomnienie całe twoje jestestwo. Taką właśnie książką jest dla mnie "Drive" Kate Stewart, która zapadła głęboko w moim sercu i mimo że od jej przeczytania minęło już kilka dni to nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak wielkim ARCYDZIEŁEM okazała się powieść. Przyznam się bez bicia, że pierwsze strony nie zwiastowały tego, co ta książka w sobie skrywa. Sądziłam, że będzie to kolejne lekkie, słodko-gorzkie romansidło, które tylko umili mi czas. Ale, jakże mogłam się mylić! Autorka stworzyła coś tak pięknego, pełnego uczuć i wszelkich emocji, które dosłownie wylewają się ze stron i wprawiają czytelnika w stan rozemocjonowania. Historia wydaje się dosyć banalna, jednak nie dajcie się zwieść. Zacznijmy od tego, że autorka do swojej historii dołączyła playlistę, która swoją drogą idealnie wpasowuje się do stanów emocjonalnych bohaterów. Na samym początku książki macie do niej link do serwisu Spotify. Dodatkowo każdy rozdział zatytułowany jest tytułem piosenki wraz z jego wykonawcą, dzięki czemu możecie w trakcie lektury słuchać muzyki, która odegrała w życiu bohaterów mniej lub bardziej ważną rolę. Kolejnym aspektem, który zdecydowanie działa na plus jest pióro autorki. Widać gołym okiem, że włożyła w tę powieść nie tylko całe swoje serce, ale i skrawek duszy. Zdecydowanie przypadło mi ono do gustu i z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne jej powieści. Natomiast bohaterowie, których wykreowała nie są perfekcyjni i bez skaz. Mają oni swoje problemy, borykają się z ludzkimi trudnościami i własnymi demonami. Za sposób ujęcia muzyki w powieści autorce należą się gromkie brawa. Między innymi dzięki niej przekazała wiele skrajnych emocji. Muzyka stała się sposobem wyrażania siebie, wyzbycia się problemów i radzeniu sobie z cierpieniem. Na pewno odegrała ona ważną rolę nie tylko w życiu bohaterów, ale i czytelników. Podziwu nad kunsztem autorki nie ma końca. ?Drive? nie jest historią, którą się czyta. Jest to historia, którą się pożera, a przede wszystkim historią, którą się PRZEŻYWA. Dzięki zawartej w książce całej gamie różnorodnych uczuć - od miłości do nienawiści; od szczęścia do rozdarcia - ta powieść przybiera realne kształty i sprawia, że czytelnik przechodzi emocjonalne tornado. Tym, co wyróżnia ten tytuł jest to, że autorka nie skupiła się na seksie, gołych klatach i męskim ego. Autorka postawiła na uczucia, na to, co kryje się wewnątrz, w samym środku tego całego zgiełku. Obnażyła przed nami bohaterów, ich serca i dusze, przez co ?Drive? zasługuje na tytuł fenomenu w zakresie literatury. Subtelna i wrażliwa; namiętna i bolesna - jednym słowem książka idealna. "Drive" to książka obok której nie sposób przejść obojętnie. Romantyczna i bolesna lekcja z wybrzmiemawającą w tle muzyką to tylko część tego, co czeka was w tej powieści. Doskonale ujęta historia zachwyca swym pięknem i pochłania czytelnika bez reszty. Kate Stewart pokusi was miłością i przytłoczy ciężarem cierpienia bohaterów. Dzięki tej książce każdy odnajdzie swój własny rytm i melodię, która poprowadzi was przez życie. To miłość wyrażona przez muzykę i muzyka wyrażona dzięki miłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Nitka

ilość recenzji:1

brak oceny 1-04-2019 19:31

Nie wiem jak Wy, ale ja po przeczytaniu tego opisu czułam się niesamowicie zaintrygowana. Ja, która często lekceważę okładkowe opisy. Czemu? Panują wśród nich dwa trendy, których nie znoszę. Pierwszy to zdradzanie zbyt dużo fabuły, co odbiera czytelnikowi frajdę podczas lektury. Drugi nagminnie stosowany chwyt to zamieszczenie enigmatycznej notki , z której nie dowiadujemy się dosłownie nic. Ten zachęcił mnie na tyle, by niezwłocznie zacząć czytać!
Opis zdecydowanie zachęcał do zagłębienia się w tej historii, jednak nie było zauroczenia od pierwszych stron. Przez pierwszą połowę powieści towarzyszyły mi bardzo mieszane odczucia. Owszem, tło zostało wypełnione po brzegi muzyką, ale temu, co na froncie brakowało odrobiny powera. Ciągle czekałam na coś, co bardziej przekona mnie do całości. Liczyłam, że autorka rzuci do fabuły coś nowego, co nadałoby historii inny bieg i... w końcu to dostałam! Mało tego, kiedy losy głównych bohaterów zaczęły obierać całkiem nieprzewidywalne kursy, to co uznałam za ckliwe i nudnawe nabrało zupełnie innego wydźwięku. Autorka kupiła mnie drugą połową historii. Zapomniałam o wcześniejszej niechęci i dałam porwać się kolejnym nutom fabuły, która zaczynała tworzyć spójną całość.
Nie mam wątpliwości, że "Drive" zostało dokładnie przemyślane i dopracowane przez autorkę. Akcja przeplatająca się bezbłędnie między dwoma ramami czasowymi była strzałem w dziesiątkę. Z przyjemnością towarzyszyłam w mentalnej podróży głównej bohaterki, która podobnie jak ja- zbyt często opierała swoje decyzje na emocjach. Ponadto, każdy rozdział został opatrzony osobną piosenką, która towarzyszy jednocześnie nam podczas lektury i bohaterom w ich codziennym życiu. Dzięki temu mogłam poczuć się jeszcze bardziej związana z rozgrywającymi się wydarzeniami.
Niebanalne okazały się również postacie wykreowane przez Stewart. Stella, grająca główne skrzypce w tej historii, to mieszanka idealnie równoważących się cech. Jest przykładem na to, że postać kobieca nie musi być nieśmiała i zagubiona. Przeciwnie. Stella to kobieta, która ciężką pracą osiągnęła swój sukces. Nie boi się wyrażać własnych opinii i nie szczędzi ciętych komentarzy. Jest oryginalna, a jej trampki z cytatami piosenek i kultowe koszulki to coś, czego nie da się zapomnieć. Mimo to, Stella ma również wrażliwą stronę, która niejednokrotnie zostaje wystawiona na próbę i dotkliwie pokiereszowana. Niestety jej najczęstszym błędem jest kierowanie się emocjami, które doszczętnie przejmują nad nią kontrolę. Mimo, że poznajemy ją jako dorosłą, ułożoną kobietę wystarcza jeden telefon, by pogrzebane dawno uczucia wróciły do niej ze zdwojoną siłą. Na przekór temu nie jest jednak postacią, która irytuje swoim zachowaniem. Mimo, że niejednokrotnie nie popierałam jej decyzji to kibicowałam jej w dążeniu do celu.

"Niektóre piosenki były niczym ostre paznokcie wdzierające się w otwarte jak rany myśli,ponieważ muzyka to najwspanialszy bibliotekarz serca."

Z opisu można domyślić się, że autorka zdecydowała się włączyć do gry motyw trójkąta miłosnego i jeśli macie z takowymi złe doświadczenia to radzę szybko sięgnąć po "Drive", żeby się ich pozbyć. Stewart zadbała, by każdej z postaci nadać unikalny charakter, przez co czytelnikowi ciężko określić którąkolwiek z nich jako tą "złą". Relacja z Reidem, czyli perkusistą walczącym z własnymi demonami jest dla Stelli niemal toksyczna. Tych dwoje zaczyna znajomość w dość obcesowy sposób i zdecydowanie nie pałają do siebie sympatią. Z biegiem czasu ich relacja się zmienia. Ciągle jednak wrzy w niej od emocji, nie tylko tych pozytywnych. Stella poznaje również Natea, z którym mają łączyć ją jedynie relacje zawodowe. Jednak mężczyzna jest tak oczarowany jej osobą, że chce poczekać aż Stella da mu szansę. Rysująca się wspólna przyszłość z Natem to na pewno bezpieczniejsza opcja, ale czy tego właśnie pragnie Stella?
"Drive" to podróż w głąb ludzkich emocji wypełniona po brzegi muzyką. Niebanalna powieść o miłości, która nie zawsze jest łatwa i bezbolesna. Stewart przedstawiła zawiłe losy młodych ludzi, którzy uczą się odnajdywać siebie i walczyć o własne szczęście. Przez całą powieść miałam wrażenie, że główna bohaterka stara się dopasować do melodii granej przez kogoś innego. Czy nie lepiej jednak stworzyć własną pieśń, która będzie odzwierciedleniem naszej osobowości i pragnień? Nie każdy instrument musi brzmieć dobrze w zespole. Piękny dźwięk niektórych z nich można dostrzec dopiero w kompletnej ciszy.
Niezaprzeczalnie urzekająca historia tętniąca muzyką, pasją i emocjami. Z pewnością przypadnie do gustu romantycznym duszom oraz wielbicielom muzycznych motywów. Samo zakończenie było dla mnie miłym i niespodziewanym zaskoczeniem. Myślę, że jeśli tylko dacie dacie szansę temu tytułowi nie będziecie rozczarowani.

Czy recenzja była pomocna?